Spławik i Grunt - Forum
SPRZĘT i AKCESORIA => Sprzęt => Wątek zaczęty przez: yakuza w 09.11.2023, 10:07
-
Witam
Potrzebuję mocny kołowrotek do łowienia sdrami w mocnym nurcie pod prąd.
Pletka 0.8 4 splot, sdry do 9cm
Kij 270, 24g, brzanowy.
Aktualny kołowrotek ma bardzo ciężko, nie idzie ukręcić korbką 
Myślałem nad daiwą BG lub jakimś pennem
Wysłane z mojego ASUS_I006D przy użyciu Tapatalka
-
Albo Penn slamer 260 albo Daiwa BG 2500 lub 3000 powinny dać radę :beer:
-
Właśnie Slammer to była pierwsza myśl, ale nigdy nie miałem z nim styczności....
Używa ktoś?
Wysłane z mojego ASUS_I006D przy użyciu Tapatalka
-
Slamer ok ,ale słabo nawija cienką plecionkę ... przynajmniej ten co 5 lat temu było robiony.
Teraz mam Daiwy BG 2500 i 4000.
Mocarne i fajnie zwijają.
-
Do kija 270 lepiej 2500? Czy tą większą?
Wysłane z mojego ASUS_I006D przy użyciu Tapatalka
-
Witam
Potrzebuję mocny kołowrotek do łowienia sdrami w mocnym nurcie pod prąd.
Pletka 0.8 4 splot, sdry do 9cm
Kij 270, 24g, brzanowy.
Aktualny kołowrotek ma bardzo ciężko, nie idzie ukręcić korbką 
Myślałem nad daiwą BG lub jakimś pennem
Wysłane z mojego ASUS_I006D przy użyciu Tapatalka
Co Ty chcesz ciągać na plecionce 0.8? To drzewa z dnia można wyciągać...
-
2500 BG spoko wystarczy do brzanówki.
Te Daiwy mają starą rozmiarówkę.
Ciągnę nią spokojnie obrotówki 3 i 4 i wahadełka do 25 gr.
-
Witam
Potrzebuję mocny kołowrotek do łowienia sdrami w mocnym nurcie pod prąd.
Pletka 0.8 4 splot, sdry do 9cm
Kij 270, 24g, brzanowy.
Aktualny kołowrotek ma bardzo ciężko, nie idzie ukręcić korbką 
Myślałem nad daiwą BG lub jakimś pennem
Wysłane z mojego ASUS_I006D przy użyciu Tapatalka
Co Ty chcesz ciągać na plecionce 0.8? To drzewa z dnia można wyciągać...
Drzewa? Na pe 0.8?
Mam 0.6 na klenie i jazie
Aa, no tak.
Zapomniałem, że to teraz moda na ultra srajty i inne zapałki do 5g
Wysłane z mojego ASUS_I006D przy użyciu Tapatalka
-
Witam
Potrzebuję mocny kołowrotek do łowienia sdrami w mocnym nurcie pod prąd.
Pletka 0.8 4 splot, sdry do 9cm
Kij 270, 24g, brzanowy.
Aktualny kołowrotek ma bardzo ciężko, nie idzie ukręcić korbką 
Myślałem nad daiwą BG lub jakimś pennem
Wysłane z mojego ASUS_I006D przy użyciu Tapatalka
Co Ty chcesz ciągać na plecionce 0.8? To drzewa z dnia można wyciągać...
Drzewa? Na pe 0.8?
Mam 0.6 na klenie i jazie
Aa, no tak.
Zapomniałem, że to teraz moda na ultra srajty i inne zapałki do 5g
Wysłane z mojego ASUS_I006D przy użyciu Tapatalka
To pisz pe, bo to wygląda jak 0.8mm więc jak sznurek do prania... Dlatego spytałem.
-
Ok, luźno.
Wysłane z mojego ASUS_I006D przy użyciu Tapatalka
-
Daiwa BG za szybkie przełożenie
Slammer tragicznie nawija plecionki i żyłki (robi się stożek mimo regulacji)
-
Ryobi Ecusima lub Zauber? Do takiego łowienia chyba się nadają idealnie.
-
Właśnie chciałbym opinie kogoś kto tak lub podobnie łowi i doradzi coś od siebie.
Na jerkbait też dałem wpis z prośbą o pomoc.
Jedni polecają BG, drudzy stanowczo orldradzaja, Slammer za ciężki i słabo nawija, BG za wysokie przełożenie, Twin Powery.... Nie na moją kieszeń (szkoda mi walić hajs w wędkarstwo), nowy Slammer też za ciężki.
I tak się kręci karuzela
-
Popatrz sobie na kołowrotki Savage Gear SGS6 lub SGS8.
Ja kupiłem SGS8 6000, ale jeszcze nie testowałem.
W dobrej cenie jest SGS6 4000.
316g, więc nie tak źle.
Aluminiowy korpus.
7 łożysk.
Przełożenie 5.5:1
Mocny hamulec.
Można dokupić szpulę.
https://sklepwedkarski.pl/product-pol-137162-Kolowrotek-Savage-Gear-SGS6.html
Tutaj gościu opowiada o modelach SGS - co prawda duże rozmiary na sumy, ale sobie chwali:
Mam jeszcze do spinningu SG4 3000 i SG8 4000 i też sobie chwalę.
-
A czy któryś z podanych modeli nadawał by się do ciężkiego feedera ?
-
Jak ci slamer nie pasuje weź sobie Penna Spinfishera 2500 lepszy nawój i kultura pracy :beer:
-
Jak ci slamer nie pasuje weź sobie Penna Spinfishera 2500 lepszy nawój i kultura pracy :beer:
Rozmiar 2500 na plecionke 0,8 ??? Nie wspominając, że np VI mają takie opory przy zwijaniu nawet małych przynęt, że jest to aż irytujące. Zresztą dostępność części do pensów jest dramatyczna.
Popatrz sobie na kołowrotki Savage Gear SGS6 lub SGS8.
Ja kupiłem SGS8 6000, ale jeszcze nie testowałem.
Też nie testowałem, testować nie będę i nawet nie kupię, ale gorąco polecam ;D Bo w sumie czemu nie :beer:
-
Z tego co pisał kolega ma być mocny młynek do orania w nurcie ,gdyby Penn był w wersji 2000 taki byłby wygodniejszy zapewne ,ale nie ma z tego co kojarzę ,a o problemach przy zwijaniu pierwsze słyszę ;)
-
I nie sądzę że Savage będzie lepszym wyborem od Penna ,ale to tylko moje zdanie :beer:
-
Z tego co pisał kolega ma być mocny młynek do orania w nurcie ,gdyby Penn był w wersji 2000 taki byłby wygodniejszy zapewne ,ale nie ma z tego co kojarzę ,a o problemach przy zwijaniu pierwsze słyszę ;)
Chodzi o nawój, bardzo słaby (słabo nawija).
Robi się stożek pomimo regulacji.
Trzeba coś kombinować na CNC i od spodu szpuli coś rozwiercać/ścinać.
A jako że nie mam CNC to sobie nie zrobię 
Przynajmniej tak piszą koledzy na jerkbait
-
I nie sądzę że Savage będzie lepszym wyborem od Penna ,ale to tylko moje zdanie 
To wiadomo.
Niby ten hejt na kołowrotki SG jest przesadzony, ale jakoś nie mam do nich zaufania
-
Jak ci slamer nie pasuje weź sobie Penna Spinfishera 2500 lepszy nawój i kultura pracy 
Rozmiar 2500 na plecionke 0,8 ??? Nie wspominając, że np VI mają takie opory przy zwijaniu nawet małych przynęt, że jest to aż irytujące. Zresztą dostępność części do pensów jest dramatyczna.
Popatrz sobie na kołowrotki Savage Gear SGS6 lub SGS8.
Ja kupiłem SGS8 6000, ale jeszcze nie testowałem.
Też nie testowałem, testować nie będę i nawet nie kupię, ale gorąco polecam ;D Bo w sumie czemu nie 
Tego nowego polecali mi w rozm 3500, ale to dopiero kloc, ok 400g wagi.
-
Raczej tylko coś z niskim przełożeniem, dużo lżej kręcić, dla mnie to ważne. Moja pierwsza myśl- Penn Slammer 260. Ten stary, nadal dostępny. Tylko są różne egzemplarze, jedne po zakupie kręcą się lekko, inne trochę ciężej (miałem w ręku kilka nowych egzemplarzy). Nie mam uwag co do nawoju, który jest "brzydszy" niż Stradica ale nigdy nie miałem splątań na Slammerze przy wyrzucie. No i ta cena, jest genialna :) Penna Spinfishera nie polecam na rzekę, ponieważ ma wyższe przełożenie i wyraźnie więcej siły trzeba przyłożyć do korbki. Mam model 2500 (najnowszy model) i będzie dobry do lekkiego/średniego łowienia ale nie do cięższego. Mam też 3500 (poprzedni model) i to już jest mocna maszynka, czuć wyższe przełożenie, ale na rzece spokojnie da sobie radę bo jest bardzo mocnym sprzętem. Jest tylko ciężki. Z innych polecam Shimano Stradic z niskim przełożeniem, wielkości 4000.
-
Hmmm
Chyba jednak przemyśle tego slammera 260.
Chodzi o ten model? Czy są jeszcze jakieś inne 260?(https://uploads.tapatalk-cdn.com/20231114/e20f1552646cdf7b22cfa8a334845ec0.jpg)
-
Popatrz jeszcze na nową Arctice 3000 od Ryobi,na pewno to nie Shimano ,ale solidny sprzęt :beer:
-
Slammer to jest legenda niedozajebania. Więc jak ktoś szuka sprzętu mocnego i kompaktowego, to trzeba mu wybaczyć średni nawój żyłki. I bez przesady, bo to nie jest wcale jakiś wielki dramat.
-
Co prawda to prawda Michale :beer:,miałem 360 i żałuję że się pozbyłem ;)
-
Slammer to jest legenda niedozajebania. Więc jak ktoś szuka sprzętu mocnego i kompaktowego, to trzeba mu wybaczyć średni nawój żyłki. I bez przesady, bo to nie jest wcale jakiś wielki dramat.
W takim razie koledzy z forum JB delikatnie przesadzają z tym tragicznym nawojem
-
Namowiliscie mnie
Zamówiłem slammera 260
-
Weź 260 i nie patrz na nawój idealny nie będzie taki urok tych młynków ,ale robotę zrobią a cena jest śmieszna :thumbup:
-
I nie sądzę że Savage będzie lepszym wyborem od Penna ,ale to tylko moje zdanie 
To wiadomo.
Niby ten hejt na kołowrotki SG jest przesadzony, ale jakoś nie mam do nich zaufania
Też nie wiem skąd ten hejt na kołowrotki SG?
Zapewne hejtują je osoby, które nawet tymi kołowrotkami nie łowiły lub może SG wypuścił pierwszą wadliwą partię kołowrotków... Trudno stwierdzić...
Ale wiem jedno: od czerwca katuję na spinningu SG4 3000 i SG8 4000 (razem z MPP2 i SG4 Medium Game) i złego słowa o nich nie powiem.
A lekko nie mają, bo łowię nimi głównie na Odrze.
Spodobały mi się do tego stopnia, że kupiłem jeszcze SGS8 6000.
Uwaga: modele SGS nie maja blokady biegu wstecznego i nie mają zapasowej szpuli.
Zawsze jest też na nie 5 lat gwarancji.
Ogólnie IMO sprzęt/ciuchy SG są świetne.
-
Slammer to jest legenda niedozajebania. Więc jak ktoś szuka sprzętu mocnego i kompaktowego, to trzeba mu wybaczyć średni nawój żyłki. I bez przesady, bo to nie jest wcale jakiś wielki dramat.
W takim razie koledzy z forum JB delikatnie przesadzają z tym tragicznym nawojem 
Bo na jerku wszystko co nie jest stellą jest słabe. Jest tam skarbnica wiedzy, ale nie bardzo jeśli chodzi o kołowrotki. Tam jest kult kołowrotka z najwyższej półki. Jeśli kolorystyka Cię nie razi tego Penna to się mnie zastanawiaj, nawija brzydko, ale to tylko minus wizualny. Nic nie będzie się plątało itp. A maszyna nie do zajechania.
-
Slammer to jest legenda niedozajebania. Więc jak ktoś szuka sprzętu mocnego i kompaktowego, to trzeba mu wybaczyć średni nawój żyłki. I bez przesady, bo to nie jest wcale jakiś wielki dramat.
W takim razie koledzy z forum JB delikatnie przesadzają z tym tragicznym nawojem 
A bo oni tam pierwszy raz przesadzają... :D
-
260- tka będzie git. Mała podpowiedź- gdyby przy kręceniu korbką okazało się, że jest jednak ciężko to odeślij egzemplarz i kup ten sam model w innym miejscu. Ja bym tak zrobił. Moja jedna 260- tka chodzi jak masełko, druga 260- tka stawia jednak bierny opór. Kupowałem potem koledze, znów masełko :)
-
Slammer to jest legenda niedozajebania. Więc jak ktoś szuka sprzętu mocnego i kompaktowego, to trzeba mu wybaczyć średni nawój żyłki. I bez przesady, bo to nie jest wcale jakiś wielki dramat.
W takim razie koledzy z forum JB delikatnie przesadzają z tym tragicznym nawojem 
Bo na jerku wszystko co nie jest stellą jest słabe. Jest tam skarbnica wiedzy, ale nie bardzo jeśli chodzi o kołowrotki. Tam jest kult kołowrotka z najwyższej półki. Jeśli kolorystyka Cię nie razi tego Penna to się mnie zastanawiaj, nawija brzydko, ale to tylko minus wizualny. Nic nie będzie się plątało itp. A maszyna nie do zajechania.
Dobre fachowcy jak huj widać :P
-
Nawój ma być jak w Ultegrze. Inaczej rzucasz o 15,8 cm bliżej, co uniemożliwia Ci dotarcie do tych największych drapieżników.
-
Nawój ma być jak w Ultegrze. Inaczej rzucasz o 15,8 cm bliżej, co uniemożliwia Ci dotarcie do tych największych drapieżników.
:thumbup: dobre Michał :beer:
-
Nawój ma być jak w Ultegrze. Inaczej rzucasz o 15,8 cm bliżej, co uniemożliwia Ci dotarcie do tych największych drapieżników.
A ciuchy to Simmsa bo tylko w nich ryby najlepiej biorą