Spławik i Grunt - Forum
SPRZĘT i AKCESORIA => Sprzęt => Wątek zaczęty przez: Malon w 17.03.2024, 11:00
-
Cześć!
Dawno się nie odzywałem,ale w końcu dzieci podrosły na tyle,że znowu mogę w pełni powrócić do hobby :P :narybki:
Pytanie.. jak przechowujecie swój sprzęt? Głównie chodzi o pokrowce i wędki oraz rzeczy najmniej foremne. Właśnie zmobilizowałem się do sprzątniecia mojej komórki lokatorskiej (6m2) i wyposażenia jej w regały. Zostały wędkarskie skarby. Szukam inspiracji na jakąś półkę na pokrowce z wędkami. Mam w planie uzupełnić braki sprzętowe i kupić kilka wędek. Dodatkowo syn (5 lat) też już się wkręcił w bata więc to kwestia czasu aż sprzętu będzie X2 ;) Wiadomo cuzo musi zostać na glebie,ale chętnie zobaczę Wasze rozwiązania w niewielkich pomieszczeniach na wędki.
Pozdrawiam Wszystkich! Dobrze wrócić :narybki:
-
Rzeczy mniej wartościowe (zanęty, wiadra, fotel, łóżko, itp.) trzymam w piwnicy. Wędki, kołowrotki, różnego rodzaju akcesoria - w wydzielonym kącie, w domu.
Nie mam zbytniego zaufania do rzetelności, którą prezentują sąsiedzi w kwestii zamykania piwnicy na klucz, dlatego też tak sobie podzieliłem. No i nie ukrywam - taszczenie gliny, zanęt z trzeciego piętra do samochodu - trochę nieporozumienie. No i kwestia samej czystości. A skoro moja małżowina nie robi z tego powodu awantury - znaczy się jest wszystko jak należy.
-
Ja mam w domu kotłownię 3x2, jest w niej piec gazowy w typie lodówki i pralka z suszarką (w pionie), także miejsca mało - udało mi się wcisnąć regał (jakiś z castoramy, już nawet nie pamiętam). Mam na nim pięć półek, z czego między najniższą, a drugą od dołu jest większy odstęp, więc siedzi tam wiadro wraz z innymi większymi rzeczami (do użytku domowego), na reszcie mam wszelakiej maści drobnicę, zanęty i pellety.
Do ściany przykręciłem w sumie 6 haków (3 rzędy) odstające na około 10cm od ściany, na każdym mieszczą się po dwie uzbrojone wędki, trzecia by na upartego też weszła, ale tłukłoby się to o siebie.
Krzesło, kosz i pokrowiec mam pod schodami w domu, nie jest to idealne miejsce zwłaszcza po błotnistym wypadzie, ale narazie brak funduszy na małą drewnianą chawirkę w ogrodzie, wtedy pewnie poszłoby to tam, chociaż bałbym się o sam kosz ze względu na myszy.
-
Takie stojaki na wędki sobie wykombinuj może
https://splawikigrunt.pl/forum/index.php?topic=16215.0
-
Odbiegnę trochę od tematu ;) Ja nie trzymał bym wędek i kołowrotków w piwnicy , kilku moich znajomych pozbyło się drogiego sprzętu z piwnicy blokowej :(
-
Mario8 właśnie dlatego trzymam najdroższą część sprzętu w domu :D
-
Mario8 właśnie dlatego trzymam najdroższą część sprzętu w domu :D
Pod łóżkiem :D :D :D :beer:
-
Hahahaha ;)
Kiedyś, gdy nie miałem jeszcze sygnalizatorów z alarmem antykradzieżowym, gdy na nocce łamało mnie spanie i nie szło wysiedzieć - wsuwałem wędki pod auto i na parę godzin szedłem spać. A wyjąć wędki bezszelestnie spod auta (pod warunkiem, że się je zauważyło) było niemożliwym.
-
kilku moich znajomych pozbyło się drogiego sprzętu z piwnicy blokowej :(
Na szczęście to taki niewielki blok w nowszym budownictwie z zamykaną bramą i monitoringiem także jest ciut lepiej pod tym kątem ;)
-
Szczerze - nie robiłbym sobie tym fałszywego poczucia bezpieczeństwa. W mojej opinii wędki i kołowrotki nie zajmują nie wiadomo ile miejsca, a śpię spokojnie.
-
Oczywiście w pełni się zgadzam! Natomiast tu do głosu dochodzi żona także wiecie rozumiecie... :P
-
Mario8 właśnie dlatego trzymam najdroższą część sprzętu w domu :D
Pod łóżkiem :D :D :D :beer:
A tu już sprzętu strzeże najniebezpieczniejsze stworzenie na świecie...
-
Mario8 właśnie dlatego trzymam najdroższą część sprzętu w domu :D
Pod łóżkiem :D :D :D :beer:
A tu już sprzętu strzeże najniebezpieczniejsze stworzenie na świecie...
;D ;D ;D