Spławik i Grunt - Forum
PRZYNĘTY i ZANĘTY => Zanęty => Wątek zaczęty przez: N00ber w 04.04.2024, 12:38
-
Cześć Panowie,
1. Czy propozycja kulek "essential" od ultimate będzie dobrym wyborem? Jakie macie zdanie na ich temat?
2. Jakie macie zdanie o kulkach Marka Kowalczyka? Brak danych na forum, a podobno wiele osób je poleca.
3. Jakaś ciekawa propozycja jeśli chodzi o stosunek cent do jakości? 😉
Dziękuję.
-
Essential od Ultimate zużyłem już pewnie ponad 100kg, jednym słowem - polecam :thumbup:
-
Ekonomiczne kulki to jest gips na bazie mączki kukurydzianej.
Łowiłem ostatnie 3 lata na tanie kulki i miałem zerowe efekty, więc odradzam.
Lepiej kupić kulkę za 50-60 zł i sypać jej mniej, bo jest to pełnowartościowy produkt niż wsypać 5x więcej ekonomicznych kulek...
A najlepszym rozwiązaniem to samemu kulać lub poprosić jakiegoś karpiarza, żeby Ci odstąpił parę kilo kulek, nie wiem ile sypiesz.
-
Naprawdę uważasz, że tylko na kulki za 50-60zl da sie dobrze połowić..... :facepalm:
Przy okazji rzuć okiem na skład kulek Essental od Ultimate, albo na Vario od Massive
-
Ekonomiczne kulki to jest gips na bazie mączki kukurydzianej.
Łowiłem ostatnie 3 lata na tanie kulki i miałem zerowe efekty, więc odradzam.
Lepiej kupić kulkę za 50-60 zł i sypać jej mniej, bo jest to pełnowartościowy produkt niż wsypać 5x więcej ekonomicznych kulek...
A najlepszym rozwiązaniem to samemu kulać lub poprosić jakiegoś karpiarza, żeby Ci odstąpił parę kilo kulek, nie wiem ile sypiesz.
Czy kulki na bazie mączki kukurydzianej - są złe... nie nadają się ?
-
A co z produktami od Marka Kowalczyka? Nikt nie miał styczności?
-
Tanie kulki są zrobione z tanich składników które mają mało wartości odżywczych. Do tego przeważnie nie posiadają utwardzacza a więc są bardzo podatne na rozbijanie ich przez drobnice. Nie używałem w.w. kulek więc na temat jakości się nie wypowiem. Teraz kiepski okres na kupowanie spozywki, takie zakupy robi się zimą.
-
Naprawdę uważasz, że tylko na kulki za 50-60zl da sie dobrze połowić..... :facepalm:
Przy okazji rzuć okiem na skład kulek Essental od Ultimate, albo na Vario od Massive
Tak, w kupne to celuj w ten przedział cenowy.
Przełowiłem ostatnie sezony na tanich ekonomicznych kulkach, gdzie główny składnik to mączka kukurydziana, kulka po rozkruszeniu jest mega sucha jak gips 8)
Ryba to zje, oczywiście, ale nie wróci ponownie po towar.
Czy kulki na bazie mączki kukurydzianej - są złe... nie nadają się ?
Czy taki skład wg Ciebie jest wartościowy?
-
Naprawdę uważasz, że tylko na kulki za 50-60zl da sie dobrze połowić..... :facepalm:
Przy okazji rzuć okiem na skład kulek Essental od Ultimate, albo na Vario od Massive
Tak, w kupne to celuj w ten przedział cenowy.
Przełowiłem ostatnie sezony na tanich ekonomicznych kulkach, gdzie główny składnik to mączka kukurydziana, kulka po rozkruszeniu jest mega sucha jak gips 8)
Ryba to zje, oczywiście, ale nie wróci ponownie po towar.
Czy kulki na bazie mączki kukurydzianej - są złe... nie nadają się ?
Czy taki skład wg Ciebie jest wartościowy?
Ja jestem klientem.
Do tego nie muszę się znać co tam pakują.
Grunt że łowię.
I moi koledzy łowią.
To co pokazujesz ... - co to za firma ,nuta ,ile to ma lat......
Deprecjonowanie i negowanie wszystkiego do jednego wora... sory to tak nie działa.
Weśmy przykładowy esencial Marcin zbudował ta kule w odpowiedzi na potrzebę rynku. I co ciekawe kulą sama się obroniła. Daje ryby jej przeznaczenie to nęcenie a znam sporo ludzi którzy łowią na te te kule prosto z paki.
Kolejny przykład Kolejny Marcin czyli Masiv również ma w ofercie kule w cenie około 30 zł. Opinia ta sama co powyżej.
Weśmy kolejne przykłady imperial i nowość sguidowa ,
Kolejny przykład tandem baits seria ekonomiczną również w okolicach 30zł.
Prawda jest taka mnóstwo jest wędkarzy internetowych którzy naczytaja się historii z nosa i potem piszą.... O składach i tego typu tematach.
A gdzie miejsce i pytanie czy tam są ryby.... pytanie jak są czy tam się schylają... czy wędkarz łowi w odpowiedniej porze roku i dnia czy nocy .... Nie wspomnę o nucie ,smaku , i tego typu historiach.... ba o zestawach.
W pływ na sukces ma bardzo wiele historii po drodze. A usprawiedliwianie braku wyniku historia z kulami TK na końcu.
Gdy dobry zawodnik będzie łowił na twym miejscu a ty nic....
To w tedy można wnioskować - towar.....
Ja osobiście polecę towar Ultimata daje mi ryby na różnych wodach. A na dziczyźnie jedna nuta ryje u mnie w łepach karpi obrzydliwie.....
-
Maciek, bardzo dziękuję za czas który poświęciłeś na swoją odpowiedź. Pomimo, że jestem początkującym karpiarzem to czuję że jest bardzo dużo prawdy w tym to napisałeś.
Czy mogę zapytać, które kulki tak dobrze sobie chwalisz z ultimate? Oczywiście, jeśli nie chcesz tutaj to może być na prv.
Z góry dziękuję!
-
Podstawowe pytanie gdzie łowisz. Pózniej można dobierać towar. Inaczej łowi się na komercji z mnóstwem karpi i mała.illsica drobnicy a inaczej na wodzie PZW.
-
Podstawowe pytanie gdzie łowisz. Pózniej można dobierać towar. Inaczej łowi się na komercji z mnóstwem karpi i mała.illsica drobnicy a inaczej na wodzie PZW.
Głównie jeziora, do 100h(dużo naturalnego pokarmu- raki/małże)
Zdarza się niekiedy że odwiedzę taki wygonin.
-
Taka moja propozycja kup kulki które poleżą dłużej w wodzie i będą odżywcze...Do tego orzech tygrysi i nic więcej nie potrzebujesz. Cudow nie ma, przy cenie 30 zł, marża sklepów to 40-50%. Więc taka kulka w produkcji musi kosztować dobrze poniżej 10 zł/kg.
-
Taka moja propozycja kup kulki które poleżą dłużej w wodzie i będą odżywcze...Do tego orzech tygrysi i nic więcej nie potrzebujesz. Cudow nie ma, przy cenie 30 zł, marża sklepów to 40-50%. Więc taka kulka w produkcji musi kosztować dobrze poniżej 10 zł/kg.
Kozi,
Dasz kilka przykładów takich kulek?
-
Maciek, bardzo dziękuję za czas który poświęciłeś na swoją odpowiedź. Pomimo, że jestem początkującym karpiarzem to czuję że jest bardzo dużo prawdy w tym to napisałeś.
Czy mogę zapytać, które kulki tak dobrze sobie chwalisz z ultimate? Oczywiście, jeśli nie chcesz tutaj to może być na prv.
Z góry dziękuję!
Tak jak pisałem na branie składa się wiele wypadkowych.
To żadna tajemnica kultową kulą Marcina Tangy.
Ja polecę ci do nęcenia serię esencial.
Masz glm , Orange sguid no i nowość ta nowa truskawkę z rybą.
Kule są twarde sprężyste drobnica ma z nią problem bo trudniej ja rozbić. Towar sprawdzony.
-
Cudow nie ma, przy cenie 30 zł, marża sklepów to 40-50%. Więc taka kulka w produkcji musi kosztować dobrze poniżej 10 zł/kg.
I wszystko w tym temacie, dalej nie muszę pisać...
-
Cudow nie ma, przy cenie 30 zł, marża sklepów to 40-50%. Więc taka kulka w produkcji musi kosztować dobrze poniżej 10 zł/kg.
I wszystko w tym temacie, dalej nie muszę pisać...
Wstawiłeś zdjęcie ze składem.
Pochwal się czym sypałeś - firma , nuta , data tych kul - skoro mówisz że to gips , nie wart złamanego grosza - warto wiedzieć co to.
Skoro łowiłeś na nie 3 lata - i nic nie umiałeś złowić.....
-
Taka moja propozycja kup kulki które poleżą dłużej w wodzie i będą odżywcze...Do tego orzech tygrysi i nic więcej nie potrzebujesz. Cudow nie ma, przy cenie 30 zł, marża sklepów to 40-50%. Więc taka kulka w produkcji musi kosztować dobrze poniżej 10 zł/kg.
Kozi,
Dasz kilka przykładów takich kulek?
Nie jestem aktualnie w temacie kulek bo sam kręcę. Natomiast za taki towar jak napisałem trzeba zapłacić minimum 45-50 zł/kg.
-
Wstawiłeś zdjęcie ze składem.
Pochwal się czym sypałeś - firma , nuta , data tych kul - skoro mówisz że to gips , nie wart złamanego grosza - warto wiedzieć co to.
Skoro łowiłeś na nie 3 lata - i nic nie umiałeś złowić.....
M.in. Massive baits orzech i truskawka
Nie ważne jaka firma, wszystko eko są robione na bazie kukurydzy. Kozi Ci napisał, że taka kulka w produkcji musi kosztować poniżej 10 zł, bo zarobić muszą 3 łańcuchy: producent, sklep, skarb państwa.
W niektórych dochodzi jeszcze zewnętrzna firma produkująca kulki.
Zrób sobie test, wsadź kulkę zrobioną na bazie mączek roślinnych (kuku, soja, groch) do szklanki z wodą, a do drugiej na bazie mączek rybnych wypełnioną pokarmami płynnymi, olejami i po 24h przekrój te kulki.
Eko kulka będzie w środku sucha, więc jak to ma strawić ryba? To zapycha brzuch jak boki pizzy.
Żeby nie było, testowałem też TB, Starbaits, Carpelan wellmix 9 czy coś takiego, tomas blazek, shimano tx-1 i pewnie jakieś inne, których nie pamiętam.
Sypałem tego 50 kg w sezonie.
Mój wniosek prosty, lepiej kupić o połowę mniej kulek, ale na mączkach rybnych lub tygrysich jak ktoś chce słodkie.
Jak coś możesz polecić to czekam...lub dać jakieś rady :P może łowię na pustych wodach pzw i dlatego nic nie jadło tych kulek. 8) 8)
Aha, dodam z góry, że po wrzuceniu opakowania SK30 2.5kg odrazu były wyniki na tej wodzie :P
W załączniku dowód, reszty mi się nie chce szukać i wklejać, ale przerobiłem dobre 200 kg serii ekonomicznych.
Kulki z przydatnością conajmniej rok czasu, kupowane głównie na promocjach tak jak Kozi poleca :)
-
Rybne wersje Essential od Ultimate mają w składzie mączkę krewetkową, dodatkowo albumina więc fajnie sprawdzają się przy dłuższym nęceniu w wodach z dużą ilością drobnicy, wiadomo, że skład ubogi porównując do topowych wersji za te 50-60zł ale w wielu przypadkach wystarczający. Używam im przy długotrwałym nęceniu w jednym miejscu więc jakoś to muszą trawić i wracają :)
Ale kluczem jest tutaj porównywanie konkretnych produktów a nie wrzucanie wszystkiego do jednego wora
-
Rybne wersje Essential od Ultimate mają w składzie mączkę krewetkową, dodatkowo albumina więc fajnie sprawdzają się przy dłuższym nęceniu w wodach z dużą ilością drobnicy, wiadomo, że skład ubogi porównując do topowych wersji za te 50-60zł ale w wielu przypadkach wystarczający. Używam im przy długotrwałym nęceniu w jednym miejscu więc jakoś to muszą trawić i wracają :)
Ale kluczem jest tutaj porównywanie konkretnych produktów a nie wrzucanie wszystkiego do jednego wora
Ja wspominam o kulkach na bazie kuku, czyli głównie na mączkach roślinnych, nie rybnych (krewetkowa) jak Ty podałeś.
Osobiście z doświadczenia wolę dopłacić do tych 50 zł i mieć pewny towar, który pracuje od wrzucenia i jest szansa na szybki strzał.
Zapytacie się mnie czemu stosowałem eko kulki? Ze względu na sumika, myślałem, że twarda kulka lepiej się spełni niż ta miększa na rybnych mączkach.
Myliłem się, na rybnych kulkach karpie się zabijają z sumikami o nie 8)
-
Wstawiłeś zdjęcie ze składem.
Pochwal się czym sypałeś - firma , nuta , data tych kul - skoro mówisz że to gips , nie wart złamanego grosza - warto wiedzieć co to.
Skoro łowiłeś na nie 3 lata - i nic nie umiałeś złowić.....
M.in. Massive baits orzech i truskawka
Nie ważne jaka firma, wszystko eko są robione na bazie kukurydzy. Kozi Ci napisał, że taka kulka w produkcji musi kosztować poniżej 10 zł, bo zarobić muszą 3 łańcuchy: producent, sklep, skarb państwa.
W niektórych dochodzi jeszcze zewnętrzna firma produkująca kulki.
Zrób sobie test, wsadź kulkę zrobioną na bazie mączek roślinnych (kuku, soja, groch) do szklanki z wodą, a do drugiej na bazie mączek rybnych wypełnioną pokarmami płynnymi, olejami i po 24h przekrój te kulki.
Eko kulka będzie w środku sucha, więc jak to ma strawić ryba? To zapycha brzuch jak boki pizzy.
Żeby nie było, testowałem też TB, Starbaits, Carpelan wellmix 9 czy coś takiego, tomas blazek, shimano tx-1 i pewnie jakieś inne, których nie pamiętam.
Sypałem tego 50 kg w sezonie.
Mój wniosek prosty, lepiej kupić o połowę mniej kulek, ale na mączkach rybnych lub tygrysich jak ktoś chce słodkie.
Jak coś możesz polecić to czekam...lub dać jakieś rady :P może łowię na pustych wodach pzw i dlatego nic nie jadło tych kulek. 8) 8)
Aha, dodam z góry, że po wrzuceniu opakowania SK30 2.5kg odrazu były wyniki na tej wodzie :P
W załączniku dowód, reszty mi się nie chce szukać i wklejać, ale przerobiłem dobre 200 kg serii ekonomicznych.
Kulki z przydatnością conajmniej rok czasu, kupowane głównie na promocjach tak jak Kozi poleca :)
Historia drogiej kulki jest dla tych którzy mogą sobie pozwolić na takie sypanie.
Lub dla tych którzy lubią wierzyć w głupoty.
Ja zjedlem zęby na kulach. Łowię na nie ze 30 lat. W Polsce jeszcze mało kto wiedział co to kulka...proteina i inne tego typu historie.
Pierwsze przepisy mieliśmy z angielskich gazet.
Nie było nas stać na ekscesy nie znaliśmy się na tym
Kręciło się z mleka w proszku mąki kukurydzianej ,grysiku jaj i zmielonego ptasiego żarcia.
Potem doszedł mielony aler i inne historie.
Sypałem 70 kg na tydzień.
Moje wody to setki hektarów... na pzw. ryby żarły i trza było uprawiać poletka.
Nie rozumiem o czym ty piszesz do mnie bo to trochę nie poważne.
Napisze tak .....płaczesz że ci handlówki nie sypią to na handlowe się nastawiałeś ...masakra.
Cyt."Eko kulka będzie w środku sucha, więc jak to ma strawić ryba? To zapycha brzuch jak boki pizzy."
o czym ty piszesz ..... Ty jesteś autorem tej teorii czy jakiś kolega .... porostu nokaut. To wnioskuję że parzone w rosole trzymane trzy dni w nim kule będą najlepsze.
Masakra.
Na pzw musze sypać - mało kogo stać by walnąć 70 kg kuli w wode za 70 zł za 1 kg.
Znam kilka firmowych teamów.
Robiących wyniki do filmów i zdjęć. Nawet oni nie sypia towarem premium.
Buduje się łowiska na ziarnie i ekonomicznych kulsch a co za tym idzie tanich kulach.
Na końcówce tej zimy i początku wiosny robię swoje ....na rokładzie mam ponad 100 karpi I gdzie na wodzie pzw. Ale nie jebie kół peletów...ziarna....obecnie.
Teraz liczy się miejsce dopasowanie się ...To jest sposób.
co innego w sezonie towaru trzeb opór i sypać.
-
Rybne wersje Essential od Ultimate mają w składzie mączkę krewetkową, dodatkowo albumina więc fajnie sprawdzają się przy dłuższym nęceniu w wodach z dużą ilością drobnicy, wiadomo, że skład ubogi porównując do topowych wersji za te 50-60zł ale w wielu przypadkach wystarczający. Używam im przy długotrwałym nęceniu w jednym miejscu więc jakoś to muszą trawić i wracają :)
Ale kluczem jest tutaj porównywanie konkretnych produktów a nie wrzucanie wszystkiego do jednego wora
Ja wspominam o kulkach na bazie kuku, czyli głównie na mączkach roślinnych, nie rybnych (krewetkowa) jak Ty podałeś.
Osobiście z doświadczenia wolę dopłacić do tych 50 zł i mieć pewny towar, który pracuje od wrzucenia i jest szansa na szybki strzał.
Zapytacie się mnie czemu stosowałem eko kulki? Ze względu na sumika, myślałem, że twarda kulka lepiej się spełni niż ta miększa na rybnych mączkach.
Myliłem się, na rybnych kulkach karpie się zabijają z sumikami o nie 8)
Oki
Podaj nazwę kuli i producenta
Kuli twardej ,od razu pracującej ...Po wrzuceniu do wody ?
Po kawałku opisujesz jakie błędy robisz.
Nie wiadomo gdzie j jak łowisz...
Opierasz się na opowieści drogiej kuli.
A prawda może być taka że na ekonomiczne kule dobrych firm ryby by brały gdybyś podszedł z głową do tematu.
W wodzie z sumikami łowiłes na kulki eko miękkie......sory nie porozumienie.
Ale widzisz jak byś wiedział że istnieją koszulki na kule chroniące przed rozbiciem ....To pierwsza odpowiedź by już była może te kule by ryby dawały.
Dlaczego to pisze bo generalizujesz i mylisz podejścia krótko mówiąc nie mając pojęcia o temacie opiniujesz i krytykujesz dobry towar.
Napalasz się cena a prawda jest taka że jak byś miał pojęcie o temacie inaczej byś łowił.
Pisząc twarda kulą pracuje ...sory to tak nie działa.
Twarde kule jak beton szybko oddają i pracują robią strzał szybko...
Masakra.
Podejście ostatniej kuli w łowisku to właśnie podejście twardej kuli ma leżeć kilka dób aż zostanie jako przysłowiowa ostatnia... To podejście tych co wysiadują jaj w namiotach i kręcą kilka rolek w tydzień.
Masakra.
Ale każdy niech robi co lubi i tyle.
-
Zrób sobie test, wsadź kulkę zrobioną na bazie mączek roślinnych (kuku, soja, groch) do szklanki z wodą, a do drugiej na bazie mączek rybnych wypełnioną pokarmami płynnymi, olejami i po 24h przekrój te kulki.
Eko kulka będzie w środku sucha, więc jak to ma strawić ryba?
Enzymami trawiennymi ;) Oczywiście może być tak, że mączka rybna jest trawiona szybciej niż komponenty roślinne, ale to nie zależy znów tak bardzo od tego, jak się ta kulka rozpuszcza w wodzie.
-
Sypałem 70 kg na tydzień.
Moje wody to setki hektarów... na pzw. ryby żarły i trza było uprawiać poletka.
Maciek Ty to jesteś jednak fachowiec...
Najpierw piszesz o miejscu, które stanowi 99% sukcesu, a później, że trzeba sypać 70kg kulek na tydzień...
A jak ktoś ma inne zdanie niż Twoje to nazywasz go głupkiem tylko dlatego, że jesteś dużo starszą osobą.
I jak ktoś potrafi na dużym zbiorniku PZW łowić ładne ryby to nazywasz to później rybną wodą xd
-
Zrób sobie test, wsadź kulkę zrobioną na bazie mączek roślinnych (kuku, soja, groch) do szklanki z wodą, a do drugiej na bazie mączek rybnych wypełnioną pokarmami płynnymi, olejami i po 24h przekrój te kulki.
Eko kulka będzie w środku sucha, więc jak to ma strawić ryba? To zapycha brzuch jak boki pizzy.
Kulki na bazie mączek roślinnych będą miały lepszą rozpuszczalność w wodzie niż tłuszczach. Płynny pokarm będzie zawierał mniej wody i dlatego nie będą się rozpuszczały. Nie ma to nic wspólnego z jakością produktu.
Obrazisz się kiedy napiszę, że warto poczytać o biologii ryb i nie kompromitować się publicznie? Karpiowate mają zęby gardłowe i kruszą kulki przez połknięciem. Trawienie to procesy trochę bardziej skomplikowane niż moczenie w szklance ;)
Na pzw musze sypać - mało kogo stać by walnąć 70 kg kuli w wode za 70 zł za 1 kg.
Zapewne niewielu z nas może przeznaczyć 4900 zł na kulki do nęcenia.
-
Sypałem 70 kg na tydzień.
Moje wody to setki hektarów... na pzw. ryby żarły i trza było uprawiać poletka.
Maciek Ty to jesteś jednak fachowiec...
Najpierw piszesz o miejscu, które stanowi 99% sukcesu, a później, że trzeba sypać 70kg kulek na tydzień...
A jak ktoś ma inne zdanie niż Twoje to nazywasz go głupkiem tylko dlatego, że jesteś dużo starszą osobą.
I jak ktoś potrafi na dużym zbiorniku PZW łowić ładne ryby to nazywasz to później rybną wodą xd
Nie rozumiem z czym masz znowu problem zasada jest prosta.
Otwarta woda..
Wpierw muszą być w niej ryby.
Potem trzeba wytypować miejsce.
A następnie nawozić aby przyzwyczaić i zrobić rolkę.
Coś jest w tym trudnego.....
Zastanów się.
Pisałem napisz nazwę kulek o których piszesz.. nie napisałeś.
Napisz wodę gdzie łowisz...Nie napisałeś.
Deprecjonuesz kule ekonomiczne nie mając pojęcia o łowieniu to wynika z twych postów.
Po raz kolejny czepiasz się nie pisząc w sumie o co ci do końca chodzi....To że ci kiedyś nie napisałem jak i na co łowię...sory wiedzą kosztuje. Trzeba to przerobić i się dowiedzieć.
Ja podałem argumenty dlaczego pojawiły się kule ekonomiczne od dobrych producentów.
I tyle.
Nie wiem zauważyłem że masz problem z kimś kto umie łowić i łowi.
I taka to historia.
-
Zrób sobie test, wsadź kulkę zrobioną na bazie mączek roślinnych (kuku, soja, groch) do szklanki z wodą, a do drugiej na bazie mączek rybnych wypełnioną pokarmami płynnymi, olejami i po 24h przekrój te kulki.
Eko kulka będzie w środku sucha, więc jak to ma strawić ryba? To zapycha brzuch jak boki pizzy.
Kulki na bazie mączek roślinnych będą miały lepszą rozpuszczalność w wodzie niż tłuszczach. Płynny pokarm będzie zawierał mniej wody i dlatego nie będą się rozpuszczały. Nie ma to nic wspólnego z jakością produktu.
Obrazisz się kiedy napiszę, że warto poczytać o biologii ryb i nie kompromitować się publicznie? Karpiowate mają zęby gardłowe i kruszą kulki przez połknięciem. Trawienie to procesy trochę bardziej skomplikowane niż moczenie w szklance ;)
Na pzw musze sypać - mało kogo stać by walnąć 70 kg kuli w wode za 70 zł za 1 kg.
Zapewne niewielu z nas może przeznaczyć 4900 zł na kulki do nęcenia.
Ale to jest normalny argument dla ludzi którzy karpiują i używają dużo towaru.
Jak ktoś łowi zarybieniówke...
Do tego częściej łowi w necie niż realu.
To jest skłony przyswajać opowieści dziwnych treści.
-
Nie wiem bo nie karpiuje i jest mi to obojętne ile ktoś wydaje na cokolwiek. Pomnożyłem dwie liczby i nasunął się taki wniosek. Aż tyle.
-
Zrób sobie test, wsadź kulkę zrobioną na bazie mączek roślinnych (kuku, soja, groch) do szklanki z wodą, a do drugiej na bazie mączek rybnych wypełnioną pokarmami płynnymi, olejami i po 24h przekrój te kulki.
Eko kulka będzie w środku sucha, więc jak to ma strawić ryba? To zapycha brzuch jak boki pizzy.
Kulki na bazie mączek roślinnych będą miały lepszą rozpuszczalność w wodzie niż tłuszczach. Płynny pokarm będzie zawierał mniej wody i dlatego nie będą się rozpuszczały. Nie ma to nic wspólnego z jakością produktu.
Obrazisz się kiedy napiszę, że warto poczytać o biologii ryb i nie kompromitować się publicznie? Karpiowate mają zęby gardłowe i kruszą kulki przez połknięciem. Trawienie to procesy trochę bardziej skomplikowane niż moczenie w szklance ;)
Na pzw musze sypać - mało kogo stać by walnąć 70 kg kuli w wode za 70 zł za 1 kg.
Zapewne niewielu z nas może przeznaczyć 4900 zł na kulki do nęcenia.
Piszesz o rozpuszczalności czy o rozpadaniu kulek? Bo to dwie różne kwestie.
-
Kulka rozpadnie się kiedy woda spenetruje strukturę czyli zacznie ją powoli rozpuszczać. Dwa różne procesy zależne od siebie. Dobrze to rozumiem?
-
Nie do końca, są komponenty które rozpuszczają się w wodzie i to one najlepiej wabią ryby. Typowe mączki roślinne czyli wypełniacze nie są rozpuszczalne w wodzie, ulegają z czasem jedynie rozpadowi.
-
Zrób sobie test, wsadź kulkę zrobioną na bazie mączek roślinnych (kuku, soja, groch) do szklanki z wodą, a do drugiej na bazie mączek rybnych wypełnioną pokarmami płynnymi, olejami i po 24h przekrój te kulki.
Eko kulka będzie w środku sucha, więc jak to ma strawić ryba? To zapycha brzuch jak boki pizzy.
Kulki na bazie mączek roślinnych będą miały lepszą rozpuszczalność w wodzie niż tłuszczach. Płynny pokarm będzie zawierał mniej wody i dlatego nie będą się rozpuszczały. Nie ma to nic wspólnego z jakością produktu.
Obrazisz się kiedy napiszę, że warto poczytać o biologii ryb i nie kompromitować się publicznie? Karpiowate mają zęby gardłowe i kruszą kulki przez połknięciem. Trawienie to procesy trochę bardziej skomplikowane niż moczenie w szklance ;)
³
Na pzw musze sypać - mało kogo stać by walnąć 70 kg kuli w wode za 70 zł za 1 kg.
Zapewne niewielu z nas może przeznaczyć 4900 zł na kulki do nęcenia.
Piszesz o rozpuszczalności czy o rozpadaniu kulek? Bo to dwie różne kwestie.
Oki.
Ale eko kulka w zależnosci od jakiego producenta róznie się zachowuje.
U jednych pojedzie struktura tak że z kulki zaczynają robic się groszki... w zależności od producent wolniej.. szybciej.
U innych polecą czątki wręcz kawałki do rozpadu
Co komu pasuje i tyle.
Eko towar jedni pakują do dipow by stwardły.
Inni suszą.
Jeszcze inni walą do qody bo wiedza i liczą na smuge...
Są tez podejścia by wywołac szybszy metabolizm u ryb...
To fachowiec to inaczej...
-
Słowo klucz rozpadają a nie rozpuszczają. W tanich kulkach nie ma lub są marginalne ilości składników rozpuszczalnych w wodzie które to właśnie mają największe działania wabiące ryby. Dla przykładu mączka pre digested ma około 75% rozpuszczalnosci w wodzie i strawność na poziomie 97%. Niestety próżno jej szukać w budżetowych kulkach.
-
Nie do końca, są komponenty które rozpuszczają się w wodzie i to one najlepiej wabią ryby. Typowe mączki roślinne czyli wypełniacze nie są rozpuszczalne w wodzie, ulegają z czasem jedynie rozpadowi.
Wypełniacze jak najbardziej są rozpuszczalne w wodzie. Od razu w niewielkiej części a później przenikają do roztworu w formie produktów rozpadu.
-
Słowo klucz rozpadają a nie rozpuszczają. W tanich kulkach nie ma lub są marginalne ilości składników rozpuszczalnych w wodzie które to właśnie mają największe działania wabiące ryby. Dla przykładu mączka pre digested ma około 75% rozpuszczalnosci w wodzie i strawność na poziomie 97%. Niestety próżno jej szukać w budżetowych kulkach.
Napisze tak ja ma w dupie jakie tam są komponenty ci co te kulki robia co dają a czego nie.
Wazne że ryby wchodzą i udaje się je złowić.
Ja nie łowie na eko kulki to wypełniacz do nęcenia z innymi komponentami.
Kolejna sprawa jest mnóstwo firm które cisna kulki tzw. gips i ryby wchodza ....z kąd ryba ma wiedziec jak tego nie zeżre co jest w kuli. Decyduje chemia ...kolor .. ew. Po czasie juz sie nie schyli jak jej coś nie siądzie.
Kompletem do tych kul sa clsy , amino , i inne dopałki.
To robi robiatę i tyle. Ryby wchodzą w chemie i mają w dupie co tam jest.
-
Nie do końca, są komponenty które rozpuszczają się w wodzie i to one najlepiej wabią ryby. Typowe mączki roślinne czyli wypełniacze nie są rozpuszczalne w wodzie, ulegają z czasem jedynie rozpadowi.
Wypełniacze jak najbardziej są rozpuszczalne w wodzie. Od razu w niewielkiej części a później przenikają do roztworu w formie produktów rozpadu.
Chemikiem nie jestem, natomiast taka rozpuszczalność o której pisze wątpię żeby miała wymierny efekt na wabienie ryb.
-
Słowo klucz rozpadają a nie rozpuszczają. W tanich kulkach nie ma lub są marginalne ilości składników rozpuszczalnych w wodzie które to właśnie mają największe działania wabiące ryby. Dla przykładu mączka pre digested ma około 75% rozpuszczalnosci w wodzie i strawność na poziomie 97%. Niestety próżno jej szukać w budżetowych kulkach.
Napisze tak ja ma w dupie jakie tam są komponenty ci co te kulki robia co dają a czego nie.
Wazne że ryby wchodzą i udaje się je złowić.
Ja nie łowie na eko kulki to wypełniacz do nęcenia z innymi komponentami.
Kolejna sprawa jest mnóstwo firm które cisna kulki tzw. gips i ryby wchodza ....z kąd ryba ma wiedziec jak tego nie zeżre co jest w kuli. Decyduje chemia ...kolor .. ew. Po czasie juz sie nie schyli jak jej coś nie siądzie.
Kompletem do tych kul sa clsy , amino , i inne dopałki.
To robi robiatę i tyle. Ryby wchodzą w chemie i mają w dupie co tam jest.
No widzisz, ja trochę inaczej podchodzę do tematu. Na szczęście nie mam takiego problemu bo zawsze robię kulki z topowych składników które wychodzą mniej sporo taniej niż serie ekonomiczne wymienionych tutaj producentów.
-
Słowo klucz rozpadają a nie rozpuszczają. W tanich kulkach nie ma lub są marginalne ilości składników rozpuszczalnych w wodzie które to właśnie mają największe działania wabiące ryby. Dla przykładu mączka pre digested ma około 75% rozpuszczalnosci w wodzie i strawność na poziomie 97%. Niestety próżno jej szukać w budżetowych kulkach.
Napisze tak ja ma w dupie jakie tam są komponenty ci co te kulki robia co dają a czego nie.
Wazne że ryby wchodzą i udaje się je złowić.
Ja nie łowie na eko kulki to wypełniacz do nęcenia z innymi komponentami.
Kolejna sprawa jest mnóstwo firm które cisna kulki tzw. gips i ryby wchodza ....z kąd ryba ma wiedziec jak tego nie zeżre co jest w kuli. Decyduje chemia ...kolor .. ew. Po czasie juz sie nie schyli jak jej coś nie siądzie.
Kompletem do tych kul sa clsy , amino , i inne dopałki.
To robi robiatę i tyle. Ryby wchodzą w chemie i mają w dupie co tam jest.
No widzisz, ja trochę inaczej podchodzę do tematu. Na szczęście nie mam takiego problemu bo zawsze robię kulki z topowych składników które wychodzą mniej sporo taniej niż serie ekonomiczne wymienionych tutaj producentów.
No i chwała ci za to.
Dużo ludzi kulą ,przestaje ... znowu kulą....
Ale czy kasowo mieścisz się ceną kulki na wypasie z kulka ekonomiczną.....hm... chyba że masz maszynki i ilości hurtowe.... 8)
-
Nie do końca, są komponenty które rozpuszczają się w wodzie i to one najlepiej wabią ryby. Typowe mączki roślinne czyli wypełniacze nie są rozpuszczalne w wodzie, ulegają z czasem jedynie rozpadowi.
Wypełniacze jak najbardziej są rozpuszczalne w wodzie. Od razu w niewielkiej części a później przenikają do roztworu w formie produktów rozpadu.
Chemikiem nie jestem, natomiast taka rozpuszczalność o której pisze wątpię żeby miała wymierny efekt na wabienie ryb.
Wypełniacze to najczęściej węglowodany i białka. W wyniku rozpadu powstaną cukry proste i aminokwasy. Nie mi oceniać czy będą miały efekt na wabienie ryb ;)
-
Słowo klucz rozpadają a nie rozpuszczają. W tanich kulkach nie ma lub są marginalne ilości składników rozpuszczalnych w wodzie które to właśnie mają największe działania wabiące ryby. Dla przykładu mączka pre digested ma około 75% rozpuszczalnosci w wodzie i strawność na poziomie 97%. Niestety próżno jej szukać w budżetowych kulkach.
Napisze tak ja ma w dupie jakie tam są komponenty ci co te kulki robia co dają a czego nie.
Wazne że ryby wchodzą i udaje się je złowić.
Ja nie łowie na eko kulki to wypełniacz do nęcenia z innymi komponentami.
Kolejna sprawa jest mnóstwo firm które cisna kulki tzw. gips i ryby wchodza ....z kąd ryba ma wiedziec jak tego nie zeżre co jest w kuli. Decyduje chemia ...kolor .. ew. Po czasie juz sie nie schyli jak jej coś nie siądzie.
Kompletem do tych kul sa clsy , amino , i inne dopałki.
To robi robiatę i tyle. Ryby wchodzą w chemie i mają w dupie co tam jest.
No widzisz, ja trochę inaczej podchodzę do tematu. Na szczęście nie mam takiego problemu bo zawsze robię kulki z topowych składników które wychodzą mniej sporo taniej niż serie ekonomiczne wymienionych tutaj producentów.
No i chwała ci za to.
Dużo ludzi kulą ,przestaje ... znowu kulą....
Ale czy kasowo mieścisz się ceną kulki na wypasie z kulka ekonomiczną.....hm... chyba że masz maszynki i ilości hurtowe.... 8)
Żadne ilości hurtowe, wystarczy w odpowiednim miejscu i czasie kupić potrzebne składniki.
-
Podepnie się pod pytanie co sądzicie o kulasach EcoBaits seria ekonomiczna?.Dopiero zaczynam tak sobie karpiować i szukam jakiś kulek do nęcenia,będę je mieszał z ziarnem i pelletem na wodach PZW i czasem na komercji.