Spławik i Grunt - Forum
TECHNIKI WĘDKARSKIE => Spinning => Wątek zaczęty przez: Netrox w 19.05.2024, 18:41
-
Witam. Chciałbym zacząć swoją przygodę z wędkowaniem. Chciałbym z synem pochodzić porzucać na spinning ew grunt. Nie mam jeszcze karty więc chciałbym się dowiedzieć co i jak, gdzie zacząć uczyć się łowić i jak szukać takich miejsc.
-
Spining - to raczej zbiorniki/rzeki PZW. Z łowiskami komercyjnymi to bywa różnie.
Grunt - najlepiej "Method feeder" i uderzyć na komercję. Najczęściej płacisz za dzień/wędkę, nie musisz mieć karty wędkarskiej. Znajdujesz jakieś łowisko w pobliżu, czytasz regulamin (mają często-gęsto na F-B), kupujesz sprzęt i jedziesz wędkować.
Jaki sprzęt? Zależy jakim budżetem dysponujesz.
-
W celu zrobienia karty szukasz koła PZW, umawiasz się na egzamin. Egzamin z zakresu ustawy o rybactwie sródlądowym.
-
Sprzęt to na spinning i grunt już raczej mam. W mojej okolicy (Kłodzko) z tego co patrzyłem to same smażalnie z możliwością złowienia sobie żeby kupić i zjeść i to takie małe stawiki. Chciałbym miejsce żebym mógł z synem na spokojnie usiąść i porzucać.
-
chciałbym się dowiedzieć co i jak, gdzie zacząć uczyć się łowić...
Uczenie się łowienia dzielimy na część teoretyczną i praktyczną. Tę pierwszą można realizować z pomocą filmików/kanałów instruktażowych na YouTube, portali/forów wędkarskich, prasy wędkarskiej (po polsku obecnie tylko miesięcznik "Wiadomości Wędkarskie"), nielicznych poradników książkowych - niekoniecznie łatwo dostępnych (przykładowa klasyka: spinning - Kolendowicz, Szymański, Dusza; spławik + grunt - Kolendowicz & Zalewski; spławik - Wróblewski).
-
Co do kanałów wędkarskich - jest kilka dobrych. Literaturę, tę naprawdę godną polecenia, to tylko z przysłowiowej "drugiej ręki" z OLX, różnej maści antykwariatów. Z wyrobieniem karty - trochę przespałeś temat, bo najlepiej to robić z początkiem sezonu. Ale jeśli uda Ci się wynegocjować termin jeszcze w maju - masz jeszcze trochę wędkowanie przed sobą.
Patrzyłem na mapie, to wokół Kłodzka to z komercjami lipa. A PZW - no kilka możliwości jest.
-
Z Kłodzka nie masz tak daleko do jezior zaporowych na Nysie Kłodzkiej. Ewentualnie sama Nysa poniżej tzw mostu garbatego. Powyżej to woda górska, jeszcze inne uprawnienia.
Na sam początek polecam jakiś bajorka, łowienie na spławik karasi itp. Coś co da trochę zabawy i nauczy techniki. Później połowy większych ryb, gdzie jakieś znaczenie ma technika. Że sprzętem bym nie przesadzał - łatwo jest nazbierać dużo sprzętu który niby jest przydatny w jakiś sytuacjach, ale najczęściej zajmuje kolejne pudła.
-
Bez karty na jeziora zaporowe w Nysie?
-
Teoretycznie bez karty można łowić jedynie we własnym stawie.
-
Bez karty na jeziora zaporowe w Nysie?
Kartę musisz mieć i do PZW też się zapisać. Bez tego tylko komercja.
-
Nie musi należeć do PZW ale tak będzie taniej.
-
Za 2 tygodnie jestem umówiony na egzamin także miejmy nadzieję że sprawa karty będzie załatwiona jak się uda i wtedy będę się rozglądał gdzie podjechać połowić