Spławik i Grunt - Forum
SPRZĘT i AKCESORIA => Sprzęt => Wątek zaczęty przez: Opos w 20.05.2024, 12:44
-
Znalazłem dwa kije do łowienia przy brzegu ryb. Jeden to matrix Arques ultra-c 2,7m do 30g a drugi to PRESTON IGNITION 9FT CARP FEEDER. Który wg was lepiej wziąć na wodę PZW gdzie przewaga to leszcz karp i karaś
-
O Preston słyszałem dużo dobrego, jednak ze względu na Carp w nazwie nie będzie on zbyt mocny na leszczyki ? Jakim budżetem dysponujesz ? Łowienie na PZW kojarzy mi się raczej z parabolicznymi kijami które dają dużo frajdy przy małych rybach.
-
Budżet to 250 zł. Wsumie to wystarczył bi mi taki stinger do letniej zabawy przy brzegu ale jak czasem wyskocze na komercję to znów tam może być ciężko z takim kijem
-
Bierz Ignitiona. Mam droższego brata Monstera 9ft, Ignitiona miałem 10ft. Zarówno jeden jak i drugi daje frajdę już z małymi linami czy karasiami.
-
Daiwa Black Widow Feeder 2.7m przyjemny i mocny kij, ciągałem nim liny na chama z ziela. Do margina będzie w sam raz :thumbup:.
-
Rafał a czemu nie bierzesz od Adriana z forum Garbolino Synergy? Masz fajny kijeczek w bardzo dobrej cenie i stówka zostaje w kieszeni ;)
-
Właśnie widziałem jego ofertę i myślę 😁
-
Zdecydowanie Garbolino bym brał :beer:
-
Ogólnie Matrix Aquos C jest mocniejszy od Ignitiona. Ignitiona ktoś określił jako półparabolę, a Aquosa jako progresa. Lubię progresy i gdybym miał wybierać, to wybrałbym Aquosa.
-
Mam 9ft prestona (właściwie miałem bo dziś chyba kolega zabiera go), miałem Aquosa. Bierz Ignitiona, jest bardziej miękki, nie będzie Ci gubił ryb. Aquos to taka "cięta kosa" fajnie łowiło nim się na metodę z 30m, bo był celny.