Spławik i Grunt - Forum
NAD WODĄ => Tematy mniej lub bardziej związane z wędkarstwem => Wątek zaczęty przez: mironek w 26.05.2024, 15:25
-
Wiadomo, że jak każdy wędkarz kocham wszelkie zwierzątka, jednak ostatnio na trasie moich rodzinnych spacerów zobaczyłem w sumie pierwszy raz dzika, samca, który wydawał się być wielkości cielaka, więc zastanawiam się, czy można się przed taką tatą świnką obronić za pomocą gazu z allegro?
Trochę powątpiewam, by gaz powstrzymał ten cud natury, jednak nie chcę rezygnować ze spacerów z psem i synami, wiec może ktoś miał jakieś doświadczenia w tym temacie.
-
Sprawdź ten wątek Co robić, gdy jest niebezpiecznie nad wodą? (https://splawikigrunt.pl/forum/index.php?topic=5288.0).
-
W Gdańsku dziki to codzienność.
Pod moim blokiem mamy niemalże rezydującego dzika na stałe. Totalnie nie boi się ludzi. W sumie nie mam pojęcia co robić jak mu odwali
-
W Gdańsku dziki to codzienność.
Pod moim blokiem mamy niemalże rezydującego dzika na stałe. Totalnie nie boi się ludzi. W sumie nie mam pojęcia co robić jak mu odwali
Nie zbliżać się, nie prowokować i nie karmić a powinien być "spokojny" ;)
-
One tam nawet ogonkami machają, jak do ludzi podchodzą ;D
-
u mnie raz w tygodniu śpią pod furtką, 2 lochy + ponad 20 maluchów + czasem odyniec
telefon na straż miejską: co robić?
odpowiedź: tłuc się pokrywkami metalowymi to pójdą
i tak z żoną robimy, szczekającego psa mają w d....
-
Z czasem się przyzwyczają i nie bedą reagować ....
Nawet do głośnych huków wystrzałów potrafią się przyzwyczaić i zwyczajnie je olewać :(
-
Potwierdzam, w Gdańsku mamy to na co dzień. Dwa miesiące temu miałem stykową sytuację z dzikiem, który po tym jak się ustawiłem tyłem, zakwiczał i zaczął biec na mnie. Odwórciłem się wyciągnąłem ręcę do góry i krzyknąłem co sił w płucach i o dziwo poskutkowało. Nie wiem kto był bardziej zaskoczony dzik czy ja, że zadziałało. Ten raz zabrałem inną kurtkę i nie miałem gazu w kieszeni. Dodam, że miałem tylko jedno takie zdarzenie.
Zazwyczaj dziki nie boją się i można przejść obok nich spokojnie. Tylko nie panikować i jest dobrze. Jak je widać to dobrze, gorzej jak wybiegają z miejsc typu krzaki lub wysokie trawy, zwłaszcza jak się samemu idzie to łatwo o zawał :) Część dzików ludzie karmią z ręki jak psy, nadają im imiona. Taki folklor. Z czasem zaczyna to napędzać ich agresywne zachowania, bo kradną torby, plecaki lub atakują jak im jeść nie dasz. Po zwiększeniu odstrzałów problem się uspokoił trochę. Najgorzej mają wyprowadzający psy, tam ataków jest najwięcej.
-
Pomijając osobniki chore, postrzelone oraz lochy z młodymi te, które - jak niektórzy z Was opisywali wyżej - niemalże rezydują na danym obszarze oraz te, które są oswojone, machają ogonkami, podchodzą do ludzi są najbardziej nieprzewidywalne w swoim zachowaniu i najniebezpieczniejsze! Przed nimi powinniśmy mieć się na baczności... omijać te osobniki szerokim łukiem.
-
Tu jest przykład postawy pro ekologicznej , a wy od razu gaz , krzyki, huki .
https://zielony.onet.pl/przyroda/ekolog-zaoferowal-sie-na-obiad-wezowi-by-ratowac-amazonie-nagranie/9d61f4s (https://zielony.onet.pl/przyroda/ekolog-zaoferowal-sie-na-obiad-wezowi-by-ratowac-amazonie-nagranie/9d61f4s)
-
Talk the talk, walk the walk.
-
W sumie dziwne, że w Polsce ryby wyżarte a dziki nie.
-
Prawo. No i kary. Zwierz to nie ryba przecież...
-
W myśliwskim sklepie można kupić repelent, zapach potu czy wilka. Musiałbym zapytać kolegi.Jedna kropla w pomieszczeniu i sie nie wytrzyma okrutnie wali .I spokój z dzikami i sarnami.Koszt tego to ok 200zł .
-
W myśliwskim sklepie można kupić repelent, zapach potu czy wilka. Musiałbym zapytać kolegi.Jedna kropla w pomieszczeniu i sie nie wytrzyma okrutnie wali .I spokój z dzikami i sarnami.Koszt tego to ok 200zł .
Jak chcesz odstraszyć na działce to może i praktyczne. Jak spotkasz raczej mniej, bo użycie doraźne raczej słabo wypada, a już do pracy zajść wypsikany w "wilczych perfumach" to myślę, ze zostaniesz niezapomniamym pracownikiem do końca istnienia firmy... :D
-
Doraźnie tego się nie zastosuje,ale tam gdzie się zadomowiły lub podchodzą to ma sens.Proszę spróbować :)