Spławik i Grunt - Forum
SPRZĘT i AKCESORIA => Sprzęt => Wątek zaczęty przez: maniek w 13.12.2014, 08:26
-
panowie ,po zapodaniu tematu o sygnalizatorach otrzymalem wiele cennych info ;D czas na nastepny mianowicie LATARKI JAKICH UZYWACIE I CZY MACIE JAKIES UWAGI ODNOSNIE TEGO SPRZETU,bo jak mowilem nocki w przyszlym sezonie bede zaliczal ;D ;D ;D
-
Ja używam foxa. 39pln Jest wodoodporna(nie sprawdzone osobiście),zmienny kąt i światło2xbiałe i czerwone doświetlenie!! To czerwone wystarcza żeby zlokalizować co nieco na około siebie!! A białe albo 2 diody palą ,albo 4! Szału nie robi ale zdaje egzamin!!
-
widzialem ta latarke na necie i zastanawialem sie nad nia,a jak z zasiegiem?
-
Powiem szczerze że aż tak to się nie umiem odnieść ,ale swoje łowisko ogarnia bez problemowo!!!
-
dzieki za odp kolego ;)
-
Ja używam takiej latarki
http://www.robertdyas.co.uk/energizer-advanced-headlight-with-6-leds
Pięć opcji ustawenia światła, czerwone również, oprócz światła z zasiegiem, dwa są nastawione na szerokość - idealne do patrzenia pod nogi. Po kilku problemach z taniochą z Chin - ta lampka mnie zadowala. Ma duże i małe LEDy...
Warto wydac ciut więcej kasy - bo na jednej nocce kumpel miał lampkę z 4 LEDami i niewiele widział, latarka była słaba. Jeżeli się decydujesz na cokolwiek - polecam minimum 8 małych LEDów. 4 lub 6 to za małoi zdjęcia nie wychodza najlepiej...
-
no ciekawa opcja i cena przystepna ;D ;D
-
Ja kupiłem z biedronki za nie wiem 20 zł i sprawuje się całkiem nieźle. Nie jest to jakiś wypas ale daje rade ma dwa rodzaje światła, ciągle i pulsacyjne i regulacje kąta i odległości święcenia. Zasilana 3 małymi paluszki.
-
Dobra latarka na nocne wedkowanie musi miec czerwone swiatlo bo owady do niego nie ciagna a te potrafia zameczyc. Po 2 zwierzeta tego swiatla nie widza i hihi mozna sobie popatrzec jak np lis kombinuje zeby podprowadzic cos ze stanowiska. czerwone swiatlo jest wystarczajace do ogarniecia z grubsza procz wiazania przyponow rozplatywania tzw niespodzianek. I wazne jest ile h dziala na 1 zestawie bateri(akumulatorkow) pamietajac ze producenci podaja ten czas dla najslabszego swiatla . Ja uzywam latarki tej co Luk lub prawie takiej bo roznia sie one jakimis szczegulami.
-
Ja od siebie mogę dodać, że od kiedy mam tzw, czołówkę, to uwielbiam wędkowanie nocne, wcześniej nie za bardzo mi to podchodziło jak używałem latarki w telefonie ^^
A merytorycznie to mogę powiedzieć, że taka czołówka oczywiście im lżejsza tym lepiej, dodatkowo patrz na baterie jakie w niej są. Niektóre czołówki mają baterie takie jak do pilotów samochodowych wyaje mi się, że to są V12. Okropieństwo! Unikaj bo drogie i szybko padają, poza tym w porównaniu do innych ciężko je dostać. Na koniec zostaje pasek na głowę, ja mam tylko jeden taki opasający głowię, i muszę przyznać, że takie rozwiązanie męczy, bo pasek trzeba dość mocno zacisnąć żeby nie spadała z głowy, a to po kilku godzinach strasznie przeszkadza.
-
Ja dotąd kupowałem od ruskich na bazarze za 10 zł. Jestem jednak już tak niezadowolony, że zamierzam kupić jakąś czołówkę, która posiada co najmniej dwa tryby świecenia z możliwością przyciemnienia światła. Duży wybór w sklepach militarystycznych. W rosyjskich latarkach bardzo często pękają mocowania gumy, którą zakłada się na głowę. Trzeba się z tym strasznie potem gimnastykować. Odradzam tanie rozwiązania. Ważne, żeby było zabezpieczenie przed przypadkowym włączeniem latarki, bo jak nosi się ją w plecaku, bardzo łatwo włączyć latarkę i po bateriach (jestem w tym mistrzem świata ;)) NIestety latarka, o której myślę nie ma takiej opcji, ale ma włącznik tak zbudowany, że może nie będzie się włączać: http://latarki.pl/produkty/latarki_czolowe/215/mactronic_hlsk1_plus_czolowka_z_plynna_regulacja_sily_swiatla/2159.html
-
Swego czasu kupiłem taką jak Ścigacz w Biednejromce latarkę czołową i powiem,że jestem z niej zadowolony.Posiada jedną energooszczędną diodę,regulowane skupienie soczewki,dwa tryby pracy.Baterie są z tyłu w pojemniku na gumie przez co nie jest taka ciężka z przodu.
Dobra opcja to takie nakładki na dżokejkę lub dżokejki z wbudowanymi diodami w daszku.
-
Ja używam starego dobrego Petzla.
Większość mocnych czołówek zjada dość szybko baterie. Kolega kupił jakiegoś bardzo drogiego Foxa, ale potem też zamienił na Petzla, bo tak mu baterie szły.
Oczywiście najlepiej jest mieć akumulatorki AAA i sobie ładować. Jak się często łowi w nocy to zdecydowanie trzeba mieć te akumulatorki. Ja do niedawna intensywnie karpiowałem, to wiem ile baterii można zużyć w ciągu 2 tygodni (latarki, radio, sygnalizatory, markery, czujniki ruchu, wagi, krótkofalówki).
-
Panowie osłabiacie mnie z tymi latarkami :P kije drogie a latareczki....mactronica bym sobie :'(,tak samo petzla...są lepsze...zajrzyjcie na mhunt.pl maja w zasadzie wszystkie latarki plus osprzęt do nich ... Również na solarforce.eu ,kolba.pl ,militaria.pl (drogo) a na końcu na forum poświęcone latarkom czyli torch.pl
Dla mnie podstawowym kryterium zakupu jest wodoodporność, zawsze po zakupie robię test z wodą w roli głównej...uległa tylko jedna latarka w kieszeni kurtki podczas deszczu
-
Piotrze masz rację ze są lepsze latarki. Tylko główne pytanie bym tu zadał do czego i jak długiego łowienia ja potrzebuje. Ja łowie w nocy sporadycznie i lepsza latarka nie jest mi potrzebna niż biedronkowa. Jak będę częściej lowil w nocy i ta padnie to kupię lepszą.