Spławik i Grunt - Forum
SPRZĘT i AKCESORIA => Sprzęt => Wątek zaczęty przez: fedspin w 27.07.2024, 05:55
-
Cześć wszystkim! Potrzebuje pomocy w doborze wędki do klasycznego feedera (wędka nie będzie używana do metody). Celem będą leszcze, liny, karasie, płocie na wodach stojących. Długość wędki jaką potrzebuje to 330 cm, a cw. 50-60 g. Na rynku jest masa wędek, stąd cieżko jest się zdecydować na cokolwiek. Nie chcę utopić kasy, stąd moja prośba o polecenie dobrej wędeczki, gdyż mam świadomość, że w wielu przypadkach kije nie są warte swojej ceny. Zależy mi głównie na walorach użytkowych. Budżet to 700-900 zł, pytanie tylko czy warto (?) wydać tyle kasy, bo ponoć kije w przedziale cenowym 300-500 zł nie odbiegają znacząco od tych droższych.
-
Cześć wszystkim! Potrzebuje pomocy w doborze wędki do klasycznego feedera (wędka nie będzie używana do metody). Celem będą leszcze, liny, karasie, płocie na wodach stojących. Długość wędki jaką potrzebuje to 330 cm, a cw. 50-60 g. Na rynku jest masa wędek, stąd cieżko jest się zdecydować na cokolwiek. Nie chcę utopić kasy, stąd moja prośba o polecenie dobrej wędeczki, gdyż mam świadomość, że w wielu przypadkach kije nie są warte swojej ceny. Zależy mi głównie na walorach użytkowych. Budżet to 700-900 zł, pytanie tylko czy warto (?) wydać tyle kasy, bo ponoć kije w przedziale cenowym 300-500 zł nie odbiegają znacząco od tych droższych.
Masz rację, nie odbiegają.
-
Cześć wszystkim! Potrzebuje pomocy w doborze wędki do klasycznego feedera (wędka nie będzie używana do metody).
Nie można pogodzić spławika i feedera jednym kijem. Podział kijów z przeznaczeniem do metody lub klasyka to tylko marketing żebyś kupił kolejny.
Określ co i gdzie chcesz łowić bo do tego dobiera się cw i długość.
-
Wg mnie jest przesadny dzisiaj podział na kije do Metody i do 'klasycznego' feedera, jeżeli nie łowisz na rzece. Kijem do Metody ogarniesz na wodzie stojącej praktycznie te same gatunki, zwłaszcza, że karaś, leszcz czy lin to ryby które tez jak najbardziej łowi się na Metodę. Pytanie na jakim dystansie łowisz?
Wg mnie podział wynika z tego, że kopiuje się brytyjskie a raczej angielskie nazewnictwo i typ łowienia, jaki jest w UK popularny, czyli łowienie na komercjach. Kije 'method' są do szybkiego odławiania komercyjnego karpia, F1. Po prostu na zawodach się liczy czas, i jeżeli w ciągu pięciu godzin można złowić kilka ryb więcej, to jest to OK. Kije uległy przede wszystkim skróceniu. Pellet waggler to technika, ale tutaj wcale nie potrzeba kija typu pellet waggler, to samo można ogarniać matchówką. I w wielu wypadkach będzie ona w polskich warunkach lepsza, bo będzie bardziej uniwersalna, zwłaszcza jeżeli nie łowimy na zawodach i na małych stawach. Ja teraz na ten przykład używam swojej matchówki Greys Torreon 4.2 metra, i łowi mi się nią lepiej, bo mogę ogarniać nią łowienie przy brzegu, łowienie wagglerem jak i pelelt wagglerem. Typowy Angol matchowiec ma zaś tyczkę, feedera i kij do pellet wagglera, łowi nimi zamiennie. Dlatego taka a nie inna specyfika wędek, taka długość kijów do pellet wagglera. Ale równie dobrze sprawi się kij typu match. Pułapka związana z nazwą :)
W zależności od dystansu szukaj odpowiedniego kija. Jeżeli łowisz na krótkim, można się pokusić o kije do bomb fishingu, o bardzo czułych szczytówkach i cienkim blanku, które są bardzo finezyjne (w nazwie jest słowo bomb). Dobrą serią jest Daiwa N'Zone, zwłaszcza Slim, i tutaj można znaleźć coś dla siebie. I kijem do Metody jak najbardziej też połowisz, no chyba, ze celujesz w odławianie drobnicy na zawodach. Co więcej, kij do Metody to taki średniak, co obsługuje zazwyczaj podajniki do 45 gramów, więc typowe koszyki też obsłuży. NIe musisz więc uciekać od kijów do Metody, wg mnie to pułapka słowna w którą wpada wielu. Bo właśnie w wielu przypadkach będą one najlepsze, bo są przeznaczone do łowienia ryb głównie średnich, czyli takich, jakie chcesz łowić. Kij 'metodowy' nie będzie powodował spinek leszczy czy linów :)
Jeżeli łowisz na rzece i na wodzie stojącej, to tu jest główny problem, trudno znaleźć coś uniwersalnego. Bo kij na rzekę musi być dłuższy i przystosowany do miotania ciężkich koszyków (90-120 gramów jak nie więcej), co powoduje jego mocniejszą konstrukcję. Pytanie więc brzmi, czy szukasz czegoś uniwersalnego czy też do łowienia na wodzie stojącej tylko czy też rzece.
Osobiście nie polecam tylko serii Drennana Vertex, ja się sparzyłem tutaj, z jakiegoś powodu ich kij 3 metry powoduje mi większą ilość spinek, co mnie zraziło do całej serii. Za to lubię Monstera z Prestona czy właśnie Daiwę N'Zone, szczególnie wersja slim mi leży, bo lubię cienkie blanki. Kijem 3.30 metra obsłużysz odległości do 50-60 metrów, i jest to wg mnie uniwersalna długość. Jednak lepiej mieć coś na krótkie dystanse jak i na dłuższe, i tu trzeba kombinować :)
-
Tam gdzie napisałem, że wedka będzie używana do f. Klasycznego miałem na myśli, że do łowienia na klasyczny koszyczek beż używania wedki do metody z np. waftersem na końcu.Wędka masłużyć do rekreacyjnego odlawiania ryb raczej małych i max srednich z rzadka do "zawodniczego łowienia. Dystans do 40-45 m., dł. 330 - wynika to z mojej preferencjji.
Poproszę o konkretne modele i dziękuję za chęć pomocy.
-
Tam gdzie napisałem, że wedka będzie używana do f. Klasycznego miałem na myśli, że do łowienia na klasyczny koszyczek beż używania wedki do metody z np. waftersem na końcu.
Metoda to sposób podania zanęty i prezentacji przynęty. Watfersem można łowić nawet na spławik i ogranicza Cię tylko wyobraźnia.
-
Naprawdę nie rozumiesz o co mi chodzi? ;D
Moze zaproponujesz jakiś kij ?
-
Nie rozumiem ;) Zatrzymałem się na Jaxon Genesis a to było kilka lat temu i nie szukałem nowego bo rzadko łowie feederem. Następcą jest podobno seria Green Point. Polecam Jaxon Genesis jako sprawdzony :)
Gdybym szukał dla siebie to bym zerknął na Daiwa N Zon bo chłopaki często o nim piszą.
-
Flagman S-Canal, za +-200zł masz kij kosa, zarówno 3.3m jak i 3.6, drożej i lepiej Sherman New Generation. Nie trzeba wydawać 700zł na świetny patyk do klasyka ;)
-
Tam gdzie napisałem, że wedka będzie używana do f. Klasycznego miałem na myśli, że do łowienia na klasyczny koszyczek beż używania wedki do metody z np. waftersem na końcu.Wędka masłużyć do rekreacyjnego odlawiania ryb raczej małych i max srednich z rzadka do "zawodniczego łowienia. Dystans do 40-45 m., dł. 330 - wynika to z mojej preferencjji.
Poproszę o konkretne modele i dziękuję za chęć pomocy.
Czyli spokojnie możesz wchodzić w kije do Metody :) Nie łap się na pułapkę związaną z nazwą. Możesz kupić dwa kije za ogólnie 900 zeta, w ten sposób możesz wziąć kij 3 metry i 3.6 m (przykład), obsłużyć wtedy możesz różne sytuacje. Flagman to dobra opcja.
-
O jakim flagmanie mówisz?
S canal 330 do 50 g kupię na pewno bo poleca go bardzo dużo osób. A we wspomnianym budżecie polecisz jeszcze jakiś kijek ?
Biorę pod uwagę też Daiwa N'ZON Mini Method Feeder 3,35 / ≤50g , ale tutaj szczytówki są 1.5 i 2.0 oz wydaje mi się że będą za toporne, szkoda że nie ma 0,75 czy 1.0 oz.
-
Po co Ci dwie prawie takie same wędki?
-
O jakim flagmanie mówisz?
S canal 330 do 50 g kupię na pewno bo poleca go bardzo dużo osób. A we wspomnianym budżecie polecisz jeszcze jakiś kijek ?
Biorę pod uwagę też Daiwa N'ZON Mini Method Feeder 3,35 / ≤50g , ale tutaj szczytówki są 1.5 i 2.0 oz wydaje mi się że będą za toporne, szkoda że nie ma 0,75 czy 1.0 oz.
https://sklepdrapieznik.pl/72456-wedka-flagman-sherman-pro-feeder-new-generation-330m-70g.html
S-canala 3,3m też mam w planach, ale dopiero na zimę żeby zająć się klasykiem do przedwiośnia. Świetne kije które można wyrwać czasem za 150zł.
-
S-canal super kijek. Ale jak chcesz coś naprawdę do dłubania to szczerze polecam s-light picker. Szczytowka 0.5 i super lowienie u mnie akurat na Kanale Żeranskim.
-
Do S-Canala ta sama szczytówka pasuje ;)
-
Zgadza się ;)
-
A ja ci ze swojej strony polece feedera Nytro marvelist light carp 11ft .
Kij mega smukły, duże przelotki,pieknie sie z tego rzuca. Przy czym gorną czesc ma bardzo czułą ,super miekką pracę przy mniejszych rybach co nie znaczy ze nie ma zapasu mocy .
Szczytówki zaczynają sie od 0,75 a srednica 2,5mm .
-
S canal 3.3 wędka prze kozak w takiej cenie. Odławiałem nią karpie do 8kg, frajda murowana jak i wygląd, finezja, moc... niedawno była za 149zł, poleciłem ją koledze i pomimo, że łowię teraz kijami dużo droższymi typu tregaron, n'zon z to korciło mnie by kupić ponownie. Świetny stosunek cena/jakość.
-
Ja polecam Browning Jens Koschnick World Champion wędka warta każdych pieniędzy, rewelacyjna parabola, daje fun z leszczykow czy karasi z drugiej strony ja nią ciągnąłem na siłę 6kg karpie na komercji.