Spławik i Grunt - Forum
TECHNIKI WĘDKARSKIE => Spławik => Wątek zaczęty przez: bogdanspławik w 02.02.2025, 13:25
-
Sezon się powoli zbliża a ja do tej pory nęciłem kukurydzą. Jest to bardzo dobra przynęta bo w przeszłości zdarzało mi się naprawdę ładne leszcze i karpie na nią wyciągać, ale zastanowiłem się z czym mógłbym poeksperymentować. W Internecie znalazłem wiele wątków czy to o pellecie czy o rosówkach, ale nigdzie nie dostanę takiej odpowiedzi jak na forum gdzie znajduję się wiele doświadczonych wędkarzy. A więc kieruje takie pytanie: Znacie jakąś przynętę, którą można skutecznie nęcić i łowić a nie wydawać na to o raz nerkę, czy jednak zostać przy starych metodach nęcenia kukurydzą albo przygotowywania własnej zanęty. Z góry dziękuję za odpowiedzi i życzę obfitych połowów na nadchodzący sezon :D
-
Niech zgadnę, ty masz patent i łowisz na ziemniaki, tak? Od linów poprzez okonie, na szczupakach kończąc? :P 8)
-
Niech zgadnę, ty masz patent i łowisz na ziemniaki, tak? Od linów poprzez okonie, na szczupakach kończąc? :P 8)
O tym jeszcze nie słyszałem. Jak byłem mały to łowili na ziemniaki ale karpie. Kto takie bzdury rozpowiada
-
Niech zgadnę, ty masz patent i łowisz na ziemniaki, tak? Od linów poprzez okonie, na szczupakach kończąc? :P 8)
Śmiechłem , dobre :beer:
-
Zobaczymy. Trzymam rękę na pulsie ;)
-
(...) A więc kieruje takie pytanie: Znacie jakąś przynętę, którą można skutecznie nęcić i łowić a nie wydawać na to o raz nerkę, czy jednak zostać przy starych metodach nęcenia kukurydzą albo przygotowywania własnej zanęty. Z góry dziękuję za odpowiedzi i życzę obfitych połowów na nadchodzący sezon :D
Dzień dobry, ja w tym sezonie będe testował na swoich wodach makaron, pęczak i inne wynalazki. Kilka dni ponęce niech rybka się przyzwyczai do tych smakołyków, choć nie oczekuje nie wiadomo jakich efektów. Szczerze mówiąc kukurydza konserwowa z puszki oraz pineczki mi się najlepiej sprawdzały przy nęceniu.. Na Twoim miejscu bym popróbował z różnymi smakami dodanymi do kukurydzy np. cukier puder i wanilia to u mnie killer na karasia i linka.. Niby taka prosta przynęta i zanęta, a potrafi zaskoczyć swoją skutecznością. Pozdrawiam :-[
-
Rzeczywiście zastanawiałem się nad kukurydzą i może jakieś dodatki do tego. Muszę w tym roku wytestować cukier puder z wanilią. Nie słyszałem o takim połączeniu a wychodzi na to, że jest to skuteczna metoda. Poszukam może jeszcze jakichś sposobów i podzielę się tutaj swoimi znaleziskami. Dziękuję za tą podpowiedź :)
-
Znacie jakąś przynętę, którą można skutecznie nęcić i łowić a nie wydawać na to o raz nerkę, czy jednak zostać przy starych metodach nęcenia kukurydzą albo przygotowywania własnej zanęty. Z góry dziękuję za odpowiedzi i życzę obfitych połowów na nadchodzący sezon :D
Ano znam taką przynętę/zanętę. Drogo nie kosztuje i dzięki niej możesz złowić waggler'em dorodną płoć, leszczyka oraz lina. Co do tego potrzeba - opakowanie nostrzyka, 50ml - naturalnego miodu 2 łyżki stołowe (najlepiej lipowego) i BOOSTER o aromacie TUTTI-FRUTTI, oraz pszenicę. Wskazany też jest termos ze szklanym wkładem (ja używam 0,75l). Konieczna też jest "markowa" proca z mieszkiem ;) ZAINTERESOWANY?
-
Hmmm ciekawe. Jak nie słyszałem o wanilii to to jeszcze jest bardziej niecodzienne. W sezonie sprawdzę ale chyba bez procy bo ręce dalej mam sprawne. Dziękuję za wskazówkę :D
-
Moim zdaniem lepsza jest kukurydza mrożona bo sfermentuje zamiast pleśnieć. Takie mam obserwacje po kilku sezonach.
Nie doprawiam niczym bo jakoś nie zauważam różnicy.
-
Muszę w tym roku wytestować cukier puder z wanilią. Nie słyszałem o takim połączeniu a wychodzi na to, że jest to skuteczna metoda. Poszukam może jeszcze jakichś sposobów i podzielę się tutaj swoimi znaleziskami.
Panie Bogdanie, słodzi pan słodzi cukrem pudrem, wanilią... ponieważ ryby uwielbiają słodycz ;)
Panowie, jedziecie - od wczoraj - po ziemniaczkach jak po łysej kobyle... :-\
Proszę Was o opamiętanie >:(
Trochę szacunku do kartofelka - mojej i nie tylko mojej przynęty i zanęty nr.1 lat '90 - tych :D
-
Panie Bogdanie, słodzi pan słodzi cukrem pudrem, wanilią... ponieważ ryby uwielbiają słodycz ;)
Panowie, jedziecie - od wczoraj - po ziemniaczkach jak po łysej kobyle... :-\
Proszę Was o opamiętanie >:(
Trochę szacunku do kartofelka - mojej i nie tylko mojej przynęty i zanęty nr.1 lat '90 - tych :D
Proszę pana nie powiedziałem, że słodzę swoją kukurydzę żadnym cukrem pudrem ani wanilią. Odpowiadałem osobie o nazwie "Pan Owoc". Dalej nie rozumiem o co chodzi z ziemniakami. Proszę wytłumaczyć :sun:
-
Proszę Pana, to długa historia z tym ziemniakiem...
O tych ziemniaczkach to ja nie do Pana. Ja tak ogólnie .
-
A wczoraj było tu paru promotorów swoich ziemniaczanych interesów :P
-
Nie doprawiam niczym bo jakoś nie zauważam różnicy.
Na wodach ogólnodostępnych doprawianie qq czy w ogóle zanęt jest naprawdę fajnym patentem, bo jeżeli przyzwyczaisz ryby do swojego papu to nawet jak ktoś Ci się wsadzi w miejscówki to nie za bardzo połowi. A w taką niedoprawioną qq łatwiej przebić się.
-
Mam swój patent bez dodawania. Kukurydza leży kilka dni w ogrodzie w zamkniętym opakowaniu aż zacznie lekko fermentowanać. Zapach jest zniewalający :)
Nie ma szans żeby ktokolwiek tak robił bo każdy czymś doprawia.
-
Ogólnie to co Panowie napisaliście wyżej to prawda :thumbup:. Jednak sam poeksperymentowałem i jest różnica między słodką (Wanilia i cukier puder) a zwykłą kukurydzą, spowodowane to jest raczej tym że rybom łatwiej znaleźć aromatyczną kukurydzke wśród mułu. Może taka specyficzna woda.. Na PZW najlepiej jest doprawić swoją zanęte specyficznym aromatem i wtedy jak nęcimy kilka dni to nikt nas nie podsiądzie i nie połowi, możemy usiąść z boku podnęcić troche i sukcesywnie odławiać rybki przyzwyczajone do naszych dobroci.
Fermentowana kukurydza to też ciekawy temat, rybki za nią przepadają. Ja zawsze w tym okresie zimowym szykuje beczke, mocze i gotuje kukurydze. Zalewam beczke wodą wsypuje ziarna i dosypuje 1 kg cukru na 1 kg suchej kukurydzy czyli np 5 kukurydzy to 5 kg cukru, fermentacja następuje po kilku dniach/tygodniach zależy od temperatury. Po około miesiącu/półtora jest świetny zapaszek. Karpie i amury wchodzą jak złoto :bravo:
-
Bardzo ciekawe propozycję macie panowie. Na ten sezon spróbuję sposobów z własnymi dodatkami, może tą wanilią z cukrem pudrem a nawet z fermentacją produktu. Interesujące propozycję, postaram się każdą z nich wypróbować przez dłuższy czas i raczej wyślę tutaj owoce wyjścia nad jezioro.
-
Owoc, konkretnie z tym cukrem jedziesz :o
-
Tak gdzieś w internecie widziałem. Może to grubo, ale fakt faktem dość sprawnie się fermentuje i wyniki są
-
Ogólnie to co Panowie napisaliście wyżej to prawda :thumbup:. Jednak sam poeksperymentowałem i jest różnica między słodką (Wanilia i cukier puder) a zwykłą kukurydzą, spowodowane to jest raczej tym że rybom łatwiej znaleźć aromatyczną kukurydzke wśród mułu.
A ja myślałem, że to dzięki naturalnemu, intensywnie żółtemu kolorowi rybki odnajdują ziarna kukurydzy w wodzie o zerowej przejrzystości :P :facepalm: :fish:
Całe życie to jedna, ciągła nauka... ::) :narybki: :sun: :rain:
-
Chyba że woda jednak przejrzystość jakąś ma.
-
Owoc, konkretnie z tym cukrem jedziesz :o
Jeszcze chłopak w tamtym roku był całkowitym nowicjiuszem a tu już prawie profesjonalista w kiszeniu qq ;)
Michał jak nęce 3-4 razy w tygodniu po 5-6 litrów to bez szans żebym jeszcze trzymał qq w workach. Zresztą nie za bardzo widzę sens takich zabiegów.
-
Pomyłką nie zapytałem się o proporcje cukru pudru i wanilii do kukurydzy w tej mieszance. Jakiego stosunku w gramach mam użyć? Oraz rozumiem, że chodziło o cukier wanilinowy bo zwykła wanilia trochę jest poza granicami mojego budżetu. Z góry dziękuję za odpowiedź :D
-
No to tak, waniliowy aromat polecam kupić w sklepie spożywczym (Takie małe buteleczki) Ja na jedną puszke kukurydzy konserwowej stosuje 1 dużą łyżkę stołową cukru pudru oraz 1 buteleczke aromatu waniliowego. Liny i karasie ryją jak głupie :thumbup:
-
No to tak, waniliowy aromat polecam kupić w sklepie spożywczym (Takie małe buteleczki) Ja na jedną puszke kukurydzy konserwowej stosuje 1 dużą łyżkę stołową cukru pudru oraz 2 buteleczki aromatu waniliowego. Liny i karasie ryją jak głupie :thumbup:
2 buteleczki? Ja na ćwierć kilo ciasta z kaszki daję 2 krople, bo więcej to już nos wykręca.
-
Też tak właśnie czy 2 buteleczki się zastanawiam. Jak będę testował to raczej użyję mniejszej ilości bo 2 to może być przy dużo :thumbup:
-
No to tak, waniliowy aromat polecam kupić w sklepie spożywczym (Takie małe buteleczki)
A ja bym proponował inaczej :)
Można kupić czystą waniline na allegro i samemu zrobić atraktor zanętowy i dip do przynęt. Wanilina słabo rozpuszcza się w wodzie ale bardzo dobrze w glikolu.
-
Dobra rada, musze spróbować w tym sezonie :thumbup:
-
Można nawet pójść dalej i zrobić "nalewki" z różnych przypraw lub ziół. Takie roztwory można razem mieszać i stworzyć własną kombinację.
Wanilina, kolendra, goździki, cynamon, czosnek, chilli, gałka muszkatołowa, imbir czy co tam komu przyjdzie do głowy :)
-
Można nawet pójść dalej i zrobić "nalewki" z różnych przypraw lub ziół. Takie roztwory można razem mieszać i stworzyć własną kombinację.
Wanilina, kolendra, goździki, cynamon, czosnek, chilli, gałka muszkatołowa, imbir czy co tam komu przyjdzie do głowy :)
Muszę to wytestować... Poczytam o tym temacie bo nawet nie spodziewałem się, że do kukurydzy można dodać imbiru chociaż teraz wydaje się to logiczne :D :thumbup:
-
Podstawowa zasada, o czym wielu już tu wspomniało - trzeba ryby przyzwyczaić do danego zapachu. Jakieś wanilie itp. są jak widać dla nich naturalne i to lubią od razu. Na inne potrzeba trochę czasu, ale potem łowisko nasze. Jeśli masz blisko nad wodę, to zrób swój opatentowany zajzajer i po jakimś czasie będziesz łowił ;)
Warto też pamiętać, że co nam śmierdzi, to rybom może ładnie pachnieć. Nie raz się o tym przekonałem.
-
Można nawet pójść dalej i zrobić "nalewki" z różnych przypraw lub ziół {...}
Ziół i naturalnych składników używam od bardzo dawna i bardzo sobie chwalę.
-
Można nawet pójść dalej i zrobić "nalewki" z różnych przypraw lub ziół. Takie roztwory można razem mieszać i stworzyć własną kombinację.
Wanilina, kolendra, goździki, cynamon, czosnek, chilli, gałka muszkatołowa, imbir czy co tam komu przyjdzie do głowy :)
Muszę to wytestować... Poczytam o tym temacie bo nawet nie spodziewałem się, że do kukurydzy można dodać imbiru chociaż teraz wydaje się to logiczne :D :thumbup:
Nie spotkałem się z samym aromatem imbirowym do przynęt/zanęt ale imbir jest jednym ze składników przyprawy do piernika :)
-
Gorąca, czarna herbata z posiekanym, świeżym imbirem = PYSZOTKA :P ;D :D
-
Ja z imbiru lubię zupę na rozgrzanie. Dobrze przyrządzona smakuje świetnie i jak przeczytałem imbir odrazu pomyślałem o tej zupie ;D Nie dowiem się jak skuteczny jest imbir z kukurydzą dopóki sam tego nie spróbuję na żywo. Miejmy nadzieję, że do sezonu nie zapomnę o forum to postaram się wstawiać efekty różnych mieszanek. Proszę o wysyłanie propozycji a ja je sprawdzę :)
-
Może niekoniecznie sam imbir ale z czymś jeszcze? Pole do popisu jest ogromne.
-
No sam imbir nie starczyć będzie więc raczej na pewno dodam jakiegoś naturalnego składnika do całej mieszanki.