Spławik i Grunt - Forum
SPRZĘT i AKCESORIA => Sprzęt => Wątek zaczęty przez: Marian999 w 23.07.2025, 07:38
-
Witam szanowne grono.
Czy są tu osoby które stosują kołowrotki wielkości ultegry xtd 5500 (waga 500gr) do metody lub klasycznego feedera?
Stosuje kij 3,9m wyrzut do 180gr.
Martwię się że to młynek typowo karpiowy, a do feedera zabije frajdę z łowienia.
Z góry dziękuję za zaangażowanie i odpowiedź
-
Zapodany model jest uwzględniony w feederowo-spławikowym katalogu Shimano (s. 17) jako jeden z kołowrotków rekomendowanych do dystansowego + rzecznego feedera i wędzisk 3.9 - 4.2 m, więc zasadniczo można :)
https://issuu.com/shimanoeuropefishing/docs/aero_catalogue_2025_issuu (https://issuu.com/shimanoeuropefishing/docs/aero_catalogue_2025_issuu)
Sam rozmiar nie jest problematyczny (przy dystansowym/ciężkim łowieniu) - lżejsza o około 60 g Ultegra 5500 w droższej odmianie CI4+ jest używana przez wiodących wyczynowców feederowych.
-
Masz na forum po 900 zł nowe 5500 XTC z przekładnia hagane i lżejsze od XTD.
To najlepsze maszynki, kupuj i się nie zastanawiaj.
-
"Używane nowe" nigdy nie wiadomo co się trafi. Słaba na nich promka jak na młynki z drugiej ręki.
Zaryzykowałem i zamówiłem emblemy 25a br.
Trochę dziwnie będzie rzucać waftersem 6mm natomiast przydadzą się na wypady na karpia.
Jak ktoś zainteresowany opinią młynków to pisać za kilka dni.
-
One będą trzymać cenę do końca życia. Nie ma żadnej alternatywy.
-
One będą trzymać cenę do końca życia. Nie ma żadnej alternatywy.
ale po co kupować sprawdzone i polecane młynki przez wszystkich i potwierdzone w użyciu przez wielu zawodowców jak można zadać pytanie, a później i tak kupić swoje...
-
Moje prawdziwe intencje w pytaniu były ukryte. Nie chodziło mi o model tylko wagę do wędek federowych. Zadając takie pytanie zdaje sobie sprawę że zawsze znajdą się fanatycy sprzętu, który posiadają. Ultegry xtd w wersji14000 miałem kilka lat temu i wyzbyłem się wraz z całym sprzętem karpiowym, gdy znudziły Mk się zawody karpiowe x powodu zatracenia magii tego środowiska (moje prywatne zdanie).
Od początku miałem kupować emblemy 25a br zd względu na dolny bieg. Wolny bieg jest dla mnie większym komfortem łowienia niż QD w ultegrach. QD nawet mi przeszkadzał w pewnej sytuacji śle nie o tym post.
Zdaje sobie sprawę że wersja XSD jest lżejsza, ale biorę na garba różnice wagi bodajże 70gr w zamiast za wolny bieg/gwarancję.
-
Sorry za literówki. Pisałem szybko z telefonu bez sprawdzania.
-
Używam Ultegr XTC 5500, czyli bliźniaczej konstrukcji. Jedną mam na dystansowym kiju 13 ft 100 g CW. Druga aktualnie pracuję pod Daiwą SLR 11 ft 90 CW. Nie mam poczucia, że kije lecą na tyłek. Być może przy SLR-ce przydałby się mniejszy kołowrotek do dalszych zarzutów, ale zestaw bez trudu obsługuje 50-60 metrów, a to na moich wodach w zupełności wystarcza.
Wydaje mi się, że wyważenie wędki to sprawa drugorzędna przy feederze, to nie spinning. Ale to, że mnie to nie przeszkadza oczywiście nie oznacza, ze będzie nie przeszkadzać Tobie lub komuś innemu.
-
Dzięki za odpowiedź. Wnioskuję że waga 450 - 500 to taka graniczna znośna. Dam znać z wrażeń po łowieniu moim zestawem.
-
Ten wolny bieg to wymysł poprzedniego wieku, teraz masz QD, który jest znacznie lepszy, bo dzięki temu masz wagę mniejszą i mniej rzeczy do zepsucia się.
Fakt, nie są to kołowrotki na żyłki 0.20mm, bo QD jest raczej na grubsze żyłki/plecionki.
Waga ma duże znaczenie, te głupie 50g robi robotę przy operowaniu wędką podczas zarzutu.
Ja na ten sezon przesmarowałem swoje ultegry, oba różnymi smarami i powiem szczerze, że jeden chodzi na oryginalnym permalub ok, a drugi na DG-06 i to działa jak F1, ale wiadomo, trzeba częściej smarować.
Miałem w tamtym sezonie SR-G (dg-13) ale to już wg mnie smar na ciężkie warunki.
-
Rzeczywiście 50gr może zrobić różnice i QD pomaga w zejściu z wagi. Z racji że 2 nowe XSD to już spory skok cenowy i niewielka zmiana parametrów to postanowiłem inaczej.
Mi QD przeszkadzał na ciężkich zestawach karpiowych. Czasami ustawienie mocno napiętego swingera powodowało bardzo wolne wysnuwanie plecionki. Natomiast lekka próba podkręcenia QD już betonowała hamulec. Tylko że to był problem w znikomych sytuacjach. QD rzeczywiście fajny bajer i zawsze uważałem że Dolny bieg to zabawka co może się popsuć. Z biegiem czasu widzę że wyższe modele Shimano, daiwa są dosyć wytrzymałe. Psują się dopiero gdy ich nie szanujemy. Zakładam że wolny bieg będzie działał, a tym razem chce z nim połowić. Na methode na pewno mi umili łowienie.
Za kilka dni wrócę i napisze co sądzę o moim wyborze. Jak będzie lipa to napiszę to wprost bez owijania.