Spławik i Grunt - Forum
INNE => Hyde Park => Wątek zaczęty przez: stas1 w 08.11.2015, 21:51
-
-
Prawda :D :thumbup:
-
ehhh.. stare czasy nie wiem jak wy ale ja pamiętam ze ciężko było mnie zaciągnąć do domu, a teraz tylko dzieciaki przed kompem i narzekają jak je się wygania na dwór, kurcze jak by za karę na ten dwór miały iść czy co ::)
-
Największa kara ,siedzenie w domu
-
Staszku dziękuję Tobie za ten film. Przypomniałem sobie ile mam w sobie wspomnień.
Kurcze piłem mleko prosto od krowy i gralem w piłkę na śniegu
Do tej pory nie wiem co to grypa i przeziębienie. Wtedy jeszcze byłem szczupły😊
Ehh. Dla Ciebie po stokroć :thumbup:
-
:)
-
:beer: :thumbup:
-
Gdy byłem młodszy (miałem może z 10 lat), pamiętam, że bardzo dużo spędzaliśmy z kolegami czasu na dworze, piłka nożna, chowany i inne różne zabawy, bardzo często do późnych godzin wieczornych. (a do domu wracało się w tym czasie tylko po "2 zł" :D)Bardzo często rodzice musieli nas zaganiać do domów :) choć już wtedy wchodziła moda na przesiadywanie godzinami przed komputerem, ale mimo to, znajdowało sie czas, na zabawy na świeżym powietrzu.
-
Jaka szkoda, że już byłem wtedy dorosły? ;)
-
Ogólnie chyba to jest tak, że dzieciństwo zawsze mile wspominamy. Człowiek żyje wtedy beztrosko, ma w sobie więcej radości, wielu rzeczy nie dostrzega.
Niewątpliwie, wiele się od tamtych czasów zmieniło. Byliśmy świadkami wielkich przemian. Pewne rzeczy niełatwo jest zaakceptować (trafnie ujęte w tym filmiku). Obecne młode pokolenia nie podzielą zapewne wzruszenia podczas oglądania tego filmu, ale za lat 30 odczują je, oglądając filmik o czasach swojej młodości :)
-
Koledzy ale wtedy nie było method feeder. ;D
Heloł?
-
Koledzy ale wtedy nie było method feeder. ;D
Heloł?
A właśnie method to wcale nie taka nowa technika łowienia . Starzy wędkarze pamiętają jak stosowano kiedyś '' grzybka '' . Śmiem twierdzić , że Anglicy też mieli jakiegoś prekursora metody . Zobaczcie sami - http://www.tajniki-wedkarstwa.pl/page.php?63
-
Koledzy ale wtedy nie było method feeder. ;D
Heloł?
Myślę że tak zwany przez Ślązaków "Cumel" dawał radę. Na pewno był(jest) bardziej absorbujący i brudzący,ale raczej nie mniej skuteczny. Jędrka "Grzybek" to b. podobna idea.
-
Ja pamiętam łowienie na Bułgara.