Spławik i Grunt - Forum

TECHNIKI WĘDKARSKIE => Grunt => Wątek zaczęty przez: mjmaciek w 15.12.2014, 20:28

Tytuł: Metoda feeder - a muł
Wiadomość wysłana przez: mjmaciek w 15.12.2014, 20:28
Panowie z apoznałem sie z wiedzą jaką sie na tym forum dzielicie jest imponująca z racji tego mam do was prośbę o podzielenie się sposobami jakimi macie na muł.Łowie na feedera w różnych wydaniach chyba ze 20 lat od sprężyny po różnego rodzaju koszyczki  wszystko podporządkowane mojemu akwenowi w którym łowie a że jesto napłowowa zaporówka na południu polski i mułu jest z roku na rok coraz wiecej noi cały czas kombinacje. Paradox w brew zasadom im większy muł tym dłuższy przypon ja wypracowłem sobie metode jaką propaguje luk i dlatego do was dołączyłem w końcu człowiek uczy sie całe życie zachęcam do wymiany sposobów na muł
Tytuł: Odp: Metoda feeder - a muł
Wiadomość wysłana przez: Luk w 15.12.2014, 20:54
Na muł jest kilka patentów...

Jeden z nich to kij do sondowania - tzw. marker. Dzięki niemu można szukać twardszych miejsc, ciągnąc ciężarek po dnie. Ja mam kilka łowisk, gdzie jest muł, ale są tez kawałki twardsze. Leszcz woli żerować na takim mocniejszym dnie i znalezienie takiego miejsca to już połowa sukcesu.

Jeżeli muł juz jest - to wtedy trzeba kombinować i szukać sposobu na rybę... Jeden z nich to dopasowywanie długści przyponu. Czasami 50, 75 lunb ponad metrowy przypon da brania. Można też używać podnoszących przynęt - aby nie zapadały się głęboko w muł.
Innym sposobem jest pianka z PVA. Nabija się ją na hak - i tonąc podtrzymuje ona przynętę, jak koszyk jest juz na dnie (w mule)... Nie pozwala ona zapaść się przynecie w muł.

Inna metoda jest stosowanie karpiowego zig riga ustawionego odpowiednio nad dnem. Zigi stają się coraz bardziej popularne i dają niesamowicie dobre efekty latem (nie tylko). Można je stosowac z modyfikacją - zamiast czarnej pianki lub imitacji owada dać np. kulkę zanurzona w dipie - aby dobrze wabiła ryby.

Co do miksu - na pewno wybierałbym mocno pracujący, aby naprowadzał ryby. Specjalna ilośc zmielonych konopi powinna pomóć...

Tytuł: Odp: Metoda feeder - a muł
Wiadomość wysłana przez: mjmaciek w 15.12.2014, 21:39
Dzięki Luk
co do mnie niewiem ale lechony karpie umnie chyba lubią ryć testowałem długości i od dłuższego czasu stosuje około 15 cm najpierw na koszykach tandema a od 3 chyba lat drena
mix pył mocno wybuchowy podczas opadania daje smuge
Przynęty ziarno kuku jedno ziarno +drugie plywające na włosie staram sie wybalansować , pop papy, noi oczywiście palety , i robactwo
niewiem ale koszyk 25 z towarem zapada sie dość głeboko a mimo tego są swietne brania
Znakomitą przynętą jest również ryż preparowany
za radą z waszego forum prsechodzę na haki bez zadziora
Tytuł: Odp: Metoda feeder - a muł
Wiadomość wysłana przez: elvis77 w 16.12.2014, 00:05
Maciek jest dokładnie tak jak piszesz. Leszcze,liny i karpie jak podaje literatura,pokazują to podwodne filmy i samo życie potrafią się wbijać w muł nawet 30 cm w poszukiwaniu ochotki innego  pokarmu. Z czasem po kilku dniach nęcenia potrafią tak wyczyścić miejscówkę,że muł znika,potrafią rozbić solidne twarde górki podwodne i zostawić  dziurę w ziemi. Niejednokrotnie karpiarze nie mogli trafić na swoje "górki" po kilku dniach,bo karpie je poprostu rozniosły. Ryby w mulistych zbiornikach kierują się głównie węchem i dlatego wyczówając pokarm wbijają się w dno wzbijając go góry wszystko to góry i wyłapują to co najlepsze i jadalne. I tu jak dobrze zauważyłes,że zbyt długi przypon powoduję,że nie trafiają na przynętę,bo jest on zbyt daleko od miejsca ,które je zwabiło. Podobnie może być jak zastosujesz zbyt krótki przypon taki typowy dla methody. I to w wędkarstwie jest najciekawsze to nie szablonowe podejście. Ale pamiętaj też o tym,że są łowiska tak jak pisze Luk w których długie przypony lub szukanie miejsc o twardszym dnie daje najlepsze efekty.
Pop-upy,zbalansowane przynęty i ryż prepaparowany się będzie sprawdzał jak najbardziej. Nie wiem czy stosujesz,ale dobrze jest moczyć ryż w oleju aromatyzowanym np.rybnym.
Tytuł: Odp: Metoda feeder - a muł
Wiadomość wysłana przez: Luk w 16.12.2014, 07:33
Bo jest muł i muł... ;) Łowiąc feederem nie daje sie takich przynet jak w karpiarstwie - gdzie czesto są one sporych rozmiarów, zaś sam ciężarek waży dużo. Co do twardych kawałków dna - i szukania ich - polecam wędkę uniwersalną taka jak ta i kołowrotek z plecionką... Mozna wtedy miec sprzęt zarówno do oznaczania i szukania miejsc jak też wprowadzania dużych ilości towaru za pomocą spoda (rakiety) lub spomb'a. Takie łowienie to juz wyższa szkoła jazdy - ale nieodzowne przy skuteczniejszym łowieniu wiekszych leszczy, karpi i linów.

Ja mam tańszy kij - cos takiego:  https://www.tackleuk.co.uk/Shop/RodsSpodMarkerRods/3940.htm

Sam muł może być bardzo gruby i miękki jak też 'delikatny'. Na pewno unikałbym używania przyponów tylko 30 cm w połączeniu z cięższymi koszykami. Jeżeli brań nie ma, a są wskazania - trzeba pracowac z długością.

Ryż to ciekawa opcja! :)
Tytuł: Odp: Metoda feeder - a muł
Wiadomość wysłana przez: mjmaciek w 16.12.2014, 17:33
Witam
dzieki panowie za informacje
Luk co do mułu masz w pełni rację z biegem lat można nabrać doświadczenia (które ty z pewnością masz)gdzie ryby źerują a których miejsc unikają nawed przez cały sezon poprostu takie miejsce to studnia i trzeba uważać natakie miejsca bo szkoda czasu. Co żyznych miejsc poprostu wyciągcie troche mułu i zazwyczaj znajdzie cie tam ochotke no i zbiegiem czasu zwrócicie uwage na kolor i zapach takie żyzne miejsca na dzikich akwenach wskażą wam spławy.
Luk co do ciężaru koszyka z towarem i grubosci mułu polecam biały sznurek około 1 mb jako tzw. przypon strzałowy na koniec koszyk z towarem spuścić swobodnie koło łodzi i na napiętym zestawie sama długość przyponu wyjdzie polecam szczurek bawełniany do wiązania wędlin.
Ale umnie pisałem wam że super sprawdza sie przypon 10 cm dłuższe słabiej sie sprawdzają co do przynęt polecam również kombinacje z paletem 3mm na włosie z pętelką
Tytuł: Odp: Metoda feeder - a muł
Wiadomość wysłana przez: Marek_Patient w 12.03.2015, 18:05
Witam,
łowie metodą od jakiegoś czasu z dość dobrymi efektami (używam głównie podajników z Prestona)  w tym roku postanowiłem eksplorować nowy zbiornik w moim rejonie ale niestey na pierwszym łowieniu okazało sie, że dno jest dość mocno zamulone. Co najgorsze wynik sesji był katastrofalny praktycznie zero wskazań jakiego kolwiek ruchu w łowisku, spławiania sie ryb :-X. Postanowiłem jednak nie odpuszczać tego łowiska  z tąd  moje pytanie czy na mocno zamulonym dnie stosowanie method ma wogóle jakiś sens ??. Wydaje mi sie, że nawet po zamontowaniu podajnika 15g zapadał sie on (ciężko mi było nawet napiąć szczytówke i naprężyć żyłkę). Myślamem o zwiekszeniu długości przyponów ale obawiam sie ze zmniejszy to efekt samo zacięcia ryby. Pop-up, ryż preparowany itd to dobra koncepcja ale tez nie dała efektu nie wiem czy haczyk jest w stanie wydostać sie z podajnika, który zapadł sie w mule a jeśli tak czy przyneta wisząca 15-20 cm nad podajnikiem ma jakiś sens ??. Macie jakiś sprawdzony sposób mierzenia grubości mułu wyłączajac tu środki pływajace ??
Jaką technike połowu  sugerowali byście w takim wypadku ??
Tytuł: Odp: Metoda feeder - a muł
Wiadomość wysłana przez: dario0023 w 12.03.2015, 18:52
Jeśli chodzi o metodę na zamulone dno to używam podajników drennan large, nie używam tych najmniejszych bo mają mniejszy obwód i wydaje mi się że bardziej zagrzebują sie w mule. Staram się mocno nie ubijać zanety w foremce by nie była taka ciężka. Co do zanety używam większej ilości mielonych konopi i dodaje więcej atraktorów by ryba łatwiej zlokalizowała przynęte.
Tytuł: Odp: Metoda feeder - a muł
Wiadomość wysłana przez: mirek w 12.03.2015, 19:09
elvis77 byłem w środę na leszczyku i łapałem na mule.Bez przyponu w granicach 1m i przyponówce 0,08mm a haczyku 18/20 o braniach można było marzyć.Moim zdaniem długi przypon na mule nie jest problemem,kto wie jak on sie układa po zarzuceniu względem koszyczka.
Tytuł: Odp: Metoda feeder - a muł
Wiadomość wysłana przez: elvis77 w 12.03.2015, 19:45
Mirek,ale przy metodzie,bo chyba tego dotyczył temat,używanie metrowego przyponu z żyłki 0,08 trochę mija się z celem,ale....
Przy zwykłym koszyczku to co innego.
Tytuł: Odp: Metoda feeder - a muł
Wiadomość wysłana przez: mirek w 12.03.2015, 21:28
elvis 77 oczywiście, do metody 0,08 niema sensu.Myślałem o koszyku,sory. :-[
Tytuł: Odp: Metoda feeder - a muł
Wiadomość wysłana przez: Druid w 12.03.2015, 22:18
Ja łowię na wodach zamulonych totalnie - żeby sie przekonać o grubości pokładu mułu potrzebne jest sondowanie z łodzi lub z lodu
Jak to zrobić ? Biorę odważnik o masie 200g ( kawalek rury 2cale zaślepiona z piaskiem w środku ) , przywiązuję go do grubej żyłki by wisiał pionowo - nad odważnikiem w odległosci 1m zawiązuję do żyłki duży krętlik a do niego przywiązuję parę nitek wiskozy , najlepiej białej ktorą też przywiązuję do odważnika . Chodzi o to by biegła rózwnolegle do żyłki .
Jak to działa ? Opuszczam odważnik na dno, gdy czuję że  dotyka dna potrząsam nim lekko w gorę i dół by sie wbijał w muł. Po chwili powoli wyjmuję z wody. Grubość pokładu mułu latwo odczytać patrząc na zabarwienie wiskozy - po prostu jest dość mocno brudna. Minusem tej metody jest to że trzeba potem dokładnie wyprać w wodzie ten brudny fragment - ale dlatego robię to z wiskozy że nie jest to zbyt trudne
Jak już pisalem w innym wątku - jest muł zdrowy - i muł beztlenowy . W tym beztlenowym bez sensu szukać jakichkolwiek ryb . Sądzę że każdy z was potrafi rozróżnić muł żywy od martwego bo to dość proste . W martwym mule jest dużo siarkowodoru więc śmierdzi siarkowodorem i gdy uda się wam wyjąć fragment ( robie to przerobioną na dragę  siatką akwarystyczną ) - nie ma w nim żywych stworzeń ( ośliczki, ochotki, ślimaki , wypławki, robaki , larwy owadów itp)
Muł żywy to naturalna stołówka wielu ryb a już najbardziej leszczy i karpi i nie ma znaczenia jak gruba jest jego warstwa.
Ja w takich miejscach używam koszyków bez dociążenia i dość mocno pracującej zanęty a gdy łowie zestawem bez koszyka - dość długa sztywna i wygięta  rurka antysplątaniowa na ktorej końcach montuję pływaki zrobione z twardej pianki (demontuję  najprostsze spławiki żywcowe , powiekszam w nich otwor i naklejam na rurkę , potem je maluję na czarno) . Taka zasada - na rurce 2 spławiki o wyporności 6g - na agrafce oliwka 15g
Jak to działa ? Ciężarek zagłebia się w muł ale nie wciaga rurki z pływakami , żyłka przebiega swobodnie bez oporu. Ważny jest sam rzut - gdy zestaw dotknie wody opuszczamy go na dno w opadzie lekko podnosząc wędkę w górę, cały czas na napręzonej żyłce  ( tak jak łowi się sanadcza na gumy z opadu)
Jeśli cos jest niejasne - proszę pytać
Tytuł: Odp: Metoda feeder - a muł
Wiadomość wysłana przez: Marek_Patient w 13.03.2015, 13:01
Driud dzieki za podpowiedzi fajna koncepcja z tą rurką połączoną ze spławikiem. Widziałem kiedyś coś podobnedo na targach sprężyna na długiej rurce z pianką bądz korkiem, który ja balansował zapobiegał mocnemu zapadaniu w muł. Więc jest to jakaś myśl warta przetestowania. O jakiej długości przypon dołączasz wtedy do takiego zestawu ??
Tytuł: Odp: Metoda feeder - a muł
Wiadomość wysłana przez: Druid w 13.03.2015, 15:07
Driud dzieki za podpowiedzi fajna koncepcja z tą rurką połączoną ze spławikiem. Widziałem kiedyś coś podobnedo na targach sprężyna na długiej rurce z pianką bądz korkiem, który ja balansował zapobiegał mocnemu zapadaniu w muł. Więc jest to jakaś myśl warta przetestowania. O jakiej długości przypon dołączasz wtedy do takiego zestawu ??
Używam przyponów 50cm
Tytuł: Odp: Metoda feeder - a muł
Wiadomość wysłana przez: Luk w 13.03.2015, 21:07
Marek - na muł możesz też kombinować z długościa przyponu. Po prostu do zestawu z lekkim koszykiem dajesz przypon 50 cm - i zmieniasz go na coraz dłuższy. Często okazuje się, że jakaś długość daje brania.
Gienek świetnie zreferowal istotę łowienia w mule. Jeżeli jest go tak dużo, zastanawiam się czy Metoda ma w ogóle sens. Jezeli podajnik 15 gram nie daje żadnych wskazań, to może być problem - przeszedłbym na zestaw z koszykiem.
Tytuł: Odp: Metoda feeder - a muł
Wiadomość wysłana przez: Druid w 13.03.2015, 22:04
Tak - niestety metoda slabo sie sprawdza w bardzo miękkim i glębokim  mule . Zastanawialem się nawet na jakąś modyfikacją podajnika ale nie mam zbytnio pomysłu na to
Tytuł: Odp: Metoda feeder - a muł
Wiadomość wysłana przez: mjmaciek w 13.03.2015, 22:08
Gienek a co powiesz na sposoby na moich wodach to zupelne inne podejscie czyli lekko tak jak ty ale krotkie przypony
Tytuł: Odp: Metoda feeder - a muł
Wiadomość wysłana przez: Druid w 13.03.2015, 22:15
Gienek a co powiesz na sposoby na moich wodach to zupelne inne podejscie czyli lekko tak jak ty ale krotkie przypony
Znam zaporowki w twojej okolicy , nawet lowiłem kilka razy - Tresna, Miedzybrodzie Bialskie, Zarzecze
Tam nie spotkalem się ze strefami beztlenowymi ( chyba że akurat taki fart)
Jak wiadomo duży leszcz potrafi zagłebić sie w muł na 30cm  i jeśli ponęcisz i stoi stado i żre - wtedy krotki przypon to dobry pomysł bo lepiej sygnalizuje brania
Tytuł: Odp: Metoda feeder - a muł
Wiadomość wysłana przez: mjmaciek w 13.03.2015, 22:16
Pochwal sie gdzie lowiles w mojej okolicy cos dokladniej
Tytuł: Odp: Metoda feeder - a muł
Wiadomość wysłana przez: Druid w 13.03.2015, 22:28
Pochwal sie gdzie lowiles w mojej okolicy cos dokladniej
Zarzecze - w rejonie gdzie wpływa Żylica
Czernichów - zaraz przy drodze 948
Międzybrodzie - na zboczu góry Żar i  koło klubu żeglarskiego LOK
Tytuł: Odp: Metoda feeder - a muł
Wiadomość wysłana przez: mjmaciek w 13.03.2015, 22:34
Na miedzybrodziu na zboczu gory zar rozumiem ze od strony elektrowni czyli pod kaplica lub na polanie ?
czesto w moich okolicach lowisz
Tytuł: Odp: Metoda feeder - a muł
Wiadomość wysłana przez: Druid w 13.03.2015, 22:39
Często to nie , ostatni raz może z 6 lat temu. Moj kolega szkolny ma wlaśnie na tym zboczu góry swoj domek letniskowy i czasem sie tam spotykamy - tyle że on nie wędkarz i czasem mi glupio przyjechać do niego i lecieć sam nad wodę , jakoś nie wypada
Raz mialem tam smieszną przygodę , już myślalem że mi ktos wędki ukradł a to po ciemku spuścili wodę z elektrowni i wędki leżaly na podpórkach - pod wodą :)
Co ciekawe okazuje się że lowiłem niezgodnie z przepisami , tam podobno w nocy nie wolno łowić
Tytuł: Odp: Metoda feeder - a muł
Wiadomość wysłana przez: Mateo w 13.03.2015, 22:40
Tak - niestety metoda slabo sie sprawdza w bardzo miękkim i glębokim  mule . Zastanawialem się nawet na jakąś modyfikacją podajnika ale nie mam zbytnio pomysłu na to
By można jakieś wypustki (stopki) od strony ciężarka zamocować. By stawał na nóżkach :) A w zależności od grubości mułu, nóżki by można regulować teleskopowo ;D
Tytuł: Odp: Metoda feeder - a muł
Wiadomość wysłana przez: Druid w 13.03.2015, 22:43
Tak - niestety metoda slabo sie sprawdza w bardzo miękkim i glębokim  mule . Zastanawialem się nawet na jakąś modyfikacją podajnika ale nie mam zbytnio pomysłu na to
By można jakieś wypustki (stopki) od strony ciężarka zamocować. By stawał na nóżkach :) A w zależności od grubości mułu, nóżki by można regulować teleskopowo ;D
Ja myślałem bardziej to takich odnóżach  ( coś tak jak wyglada owad nartnik na wodzie ) - ale jak tym potem rzucać ?
Tytuł: Odp: Metoda feeder - a muł
Wiadomość wysłana przez: mjmaciek w 13.03.2015, 22:48
Łowic wolno co do roznicy wody to moze wachac sie w ciagu 12 godz 1mb w pionie
Troszke karpi tam wyjolem tez mialem przygode kiedy karp mi pociagnal wyjal z kolowrota okolo 200 m zyla sie skonczyla wedka spadla z podporek kolowrotek zaczepil sie o skalke na przewezeniu od brzegu do brzegu jest ze 400 m wywoz 150 plus zapas z kolowrota czyli 350 kumple sie smiali ze poszedl spac pod drugi brzeg cud byl taki ze kumpel mnie obudzil i podniosl kij sazan nam12 kg siedzial a nieslyszalem sygnalizatora bo bateria sie w nim wykonczyla a kolowrota nie slyszalem w namiocie
Tytuł: Odp: Metoda feeder - a muł
Wiadomość wysłana przez: Arunio w 13.03.2015, 23:25
Nie myślicie że te naparstki zanętowe Guru! ??? Mocujące zanętę na żyłce w okolicy haka mogły by polepszyć temat??
Tytuł: Odp: Metoda feeder - a muł
Wiadomość wysłana przez: Druid w 13.03.2015, 23:57
Nie myślicie że te naparstki zanętowe Guru! ??? Mocujące zanętę na żyłce w okolicy haka mogły by polepszyć temat??
Jeśli mozesz - daj jakiś link do tego bo nie wiem o co ci chodzi
Tytuł: Odp: Metoda feeder - a muł
Wiadomość wysłana przez: Marcin w 14.03.2015, 00:01
Jeśli mozesz - daj jakiś link do tego bo nie wiem o co ci chodzi
Wydaje mi się, że chodzi o to ;)
(http://www.thefriendlyfisherman.co.uk/s_product_images/m24138_1_guru-pellet-cones.jpg)
Tytuł: Odp: Metoda feeder - a muł
Wiadomość wysłana przez: Arunio w 14.03.2015, 00:01
http://www.korda.co.uk/masterclass/?id=12śledż temat od 13.15  http://www.korda.co.uk/masterclass/?id=12 
 Coś skaleczyłem ! od 13
.15
Tytuł: Odp: Metoda feeder - a muł
Wiadomość wysłana przez: Druid w 14.03.2015, 00:23
No nie powiem, ciekawy patent
Trzeba by zrobić taki mix pelletowy by powoli tonął i lekko osiadł na mule
Zastanawia mnie jedynie czy jeśli woda jest głęboka czy opadając nie rozpadnie się
Muszę porobić próby w sezonie
Nawet nie będę tego bajerka kupował, można to zastąpić plastikową nakrętką z butelki o podobnym kształcie
Tytuł: Odp: Metoda feeder - a muł
Wiadomość wysłana przez: FiveO w 14.03.2015, 06:04
http://www.korda.co.uk/masterclass/?id=12śledż temat od 13.15  http://www.korda.co.uk/masterclass/?id=12 
 Coś skaleczyłem ! od 13
.15
Świetny film, dużo cennych porad dzięki Arunio , że to dodałeś :beer:
Tytuł: Odp: Metoda feeder - a muł
Wiadomość wysłana przez: Arunio w 14.03.2015, 07:09
Jak by co to przyciskiem CC wybieramy język napisów.
Tytuł: Odp: Metoda feeder - a muł
Wiadomość wysłana przez: mjmaciek w 14.03.2015, 09:56
Nie myślicie że te naparstki zanętowe Guru! ??? Mocujące zanętę na żyłce w okolicy haka mogły by polepszyć temat??

Arek to był jeden z pierwszych moich zakupów w tym roku bede wlasnie testował to rozwiazanie
guru
Tytuł: Odp: Metoda feeder - a muł
Wiadomość wysłana przez: marek118 w 14.03.2015, 10:12
A ja pracuję na koszyczkami które będą powoli osiadać na dnie i nie zagłebiać się w muł.
Tytuł: Odp: Metoda feeder - a muł
Wiadomość wysłana przez: mjmaciek w 14.03.2015, 10:31
Opisz co kombinujesz
Tytuł: Odp: Metoda feeder - a muł
Wiadomość wysłana przez: marek118 w 14.03.2015, 10:40
Chcę zmniejszyć odciążenie i zwiekszyć powierzchnie koszyka oraz tak zrobic to wszystko aby było 100% pewności że koszyk spadnie zanęta do góry-mówie o koszykach do metody.
Tytuł: Odp: Metoda feeder - a muł
Wiadomość wysłana przez: Marek_Patient w 14.03.2015, 10:41
No włąśnie to mnie troche frapuje czy Method bedzie miała sens. Potestuje i zobacze, zestawie na sesji koszyk na różnych przyponach i methode na 15 g podajnikach + pop-up zobaczymy jak bedzie ;). Odnośnie tego co pisałeś Marek duże ryzyko czy koszyk pozostanie stabilny i przwidywalny jeśli chodzi o strone "przyziemienia" do dna :) ale jak coś opatentujesz daj znać...Koreczki Kordy fajny patent i dosyć znany ale nie widziałem, że jest profesionalny przyrząd do tego alternatywnie polecam rozkręcony gruby długopis odpowiednio przyciety :) Ps miks musi być bartdzo mocno kleisty co pogarasza jego prace.
Tytuł: Odp: Metoda feeder - a muł
Wiadomość wysłana przez: Arunio w 14.03.2015, 11:18
Nie myślicie że te naparstki zanętowe Guru! ??? Mocujące zanętę na żyłce w okolicy haka mogły by polepszyć temat??

Arek to był jeden z pierwszych moich zakupów w tym roku bede wlasnie testował to rozwiazanie
guru
Maciek ile płaciłeś za te zabawki?
Tytuł: Odp: Metoda feeder - a muł
Wiadomość wysłana przez: mjmaciek w 14.03.2015, 20:15
Arek
http://www.fishing-mart.com.pl/sklep/pl/guru-akcesoria-g27-a274-p2406-k15912.html
kupilem w fishing marcie
widze ze asortyment do metody wprowadzaja coraz smielej
Tytuł: Odp: Metoda feeder - a muł
Wiadomość wysłana przez: Arunio w 14.03.2015, 20:19
Dzięki Macieju! Zawsze pomożesz! ;D
Tytuł: Odp: Metoda feeder - a muł
Wiadomość wysłana przez: mjmaciek w 14.03.2015, 20:23
Niema sprawy
Tytuł: Odp: Metoda feeder - a muł
Wiadomość wysłana przez: elvis77 w 16.03.2015, 20:11
Cena to około 16zł z igłą. Naparstki można zrobić np. że starych korków do gumy w tyczce lub czegoś podobnego co ma stożkowy kształt,żeby lepiej wychodziło z foremki.