Spławik i Grunt - Forum
TECHNIKI WĘDKARSKIE => Grunt => Wątek zaczęty przez: stas1 w 15.11.2015, 18:36
-
Dla tych co nie znają ,lub tych co nie lubią używać trzeba pamiętać o zaznaczeniu odległości markerem
-
Super!!!! 5+
-
Bardzo fajne rozwiązanie. Będę stosował.
-
Jeszcze inne rozwiązanie
-
No to jesze jedno gumka ponizej żyłki na szpuli
6:15 minuta filmu
-
Ciekawe te rozwiązania :thumbup:. Czyli gumeczkę jak założymy to nawijamy później żyłkę na nią tradycyjnie. Ta recepturka czy nie będzie za gruba? Czy nie będzie powodowała nie równego nawoju żyłki? Zastanawiam się nad użyciem do tego celu amortyzatora od tyczki. Sama średnica gumki jest mniejsza. Co najważniejsze ma większą rozciągliwość!. Fajnie by było jak by nie trzeba było ściągać jej w ogóle z klipu 8). Gumka od amorka wydłuży nam czas na spokojne odpięcie żyłki. Skorygujcie , bo może za dużo tworze :P
-
No to jesze jedno gumka ponizej żyłki na szpuli
6:15 minuta filmu
Maciej ten sposób dojść często sam wykorzystywałem tylko z naciętą dętkom pod skosem, aby żelka się tak łatwo nie wysnuwała podczas zarzucania cięższymi koszykami :)
-
Jakoś mi umknął ten filmik , :thumbup: Maćku kilka moich sposobów i kilka fajnych propozycji,jak najbardziej na czasie
-
Ja jestem ciekaw jak spisują się klipsy w droższych kołowrotkach np. Daiwy z systemem HIP. Podobno świetne, wręcz rewolucyjne rozwiązanie.
-
W mojej ocenie to żadna nowość zakładanie gumki na klipsa a potem na szpulkę. Ja z gumką recepturką robiłem juz wcześniej takie rozwiązania i powiem że dobry jest to sposób jednak za każdym wyrzutem co 2-3 cm zestaw dalej poleci. Nie jest to dużo.
-
No to jesze jedno gumka ponizej żyłki na szpuli
6:15 minuta filmu
Moim zdaniem sposób najbardziej bezpieczny, gumkę zawsze łatwo i szybko można zdjąć, jeśli sama nie spadnie przy dużej rybie, a guma z dętki trzyma pewnie i mocno. Ogólnie bardzo polecam filmy tego gościa, po czesku sporo można zrozumieć, a jeśli nawet nie to koleś ma sporo fajnych sztuczek, które wystarczy podpatrzyć :)
-
W mojej ocenie to żadna nowość zakładanie gumki na klipsa a potem na szpulkę. Ja z gumką recepturką robiłem juz wcześniej takie rozwiązania i powiem że dobry jest to sposób jednak za każdym wyrzutem co 2-3 cm zestaw dalej poleci. Nie jest to dużo.
Nowość nie nowość nie dla nowości to przypomniałem,
-
W mojej ocenie to żadna nowość zakładanie gumki na klipsa a potem na szpulkę. Ja z gumką recepturką robiłem juz wcześniej takie rozwiązania i powiem że dobry jest to sposób jednak za każdym wyrzutem co 2-3 cm zestaw dalej poleci. Nie jest to dużo.
Nowość nie nowość nie dla nowości to przypomniałem,
Staś bardziej dla młodych wędkarzy co się uczą. :thumbup:
-
:)
-
Świetne patenty, najlepszy ten pierwszy :thumbup:
-
Ja znalazłem w sieci taki trik i chyba ten najlepiej będzie mi odpowiadał ;)
http://www.wedkarz.pl/wp-webapp/article/3691
-
Ciekawy patencik, w razie brania dużej ryby żyłeczka przyponowa strzeli na klipsie , a ryba nadal będzie na haku 8). :thumbup:
-
Zbyszek patent jest tak prosty, że aż może się okazać skuteczny. :-\ Zapewne w nowym sezonie sam go przetestuję tylko jeszcze oczywiście żyłkę zaznaczę Markerem. :)
-
Oczywiście, że marker jest jak najbardziej pożądany ;D , bo jak weźmie życiówka.......
-
A właśnie odnośnie zaznaczenia dystansu markerem. Można też zawiązać stoperek jak do slidera jako znacznik na żyłce odległości. Plus tego taki że się nie będzie wycierał jak marker na żyłce. Cieniutka żyłeczka , ja stosuje o 2 numery cieńszą od głównej.
-
Masz rację tylko to zawsze powoduje gorsze układanie się żyłki głównej na szpuli oraz haczenie się podczas rzutów. Stosowałem też gumkę taką cieniutką, ale marker jest łatwiejszy w użyciu.
-
Tak właściwie to ten patent z pętelką na klipsie ma chyba spowodować, że podczas brania ryba jest w stanie wyciągać żyłkę z hamulca ona nie powinna się zrywać raczej, czy źle zrozumiałem?
EDIT: Jednak źle zrozumiałem... xD
-
Tak właściwie to ten patent z pętelką na klipsie ma chyba spowodować, że podczas brania ryba jest w stanie wyciągać żyłkę z hamulca ona nie powinna się zrywać raczej, czy źle zrozumiałem?
nie ma opcji żeby wyciągnąć żyłkę, bez zerwania tej pętelki, nie wierzysz? sprawdz 8) musiałaby się obracać żyłka na szpuli.
Ja się trochę przyczepię do grubości żyłki z której zrobiona jest pętelka. Czy nie powinna być cieńsza niż akurat używana na przyponie? przecież na przypon działa cała siła ryby, a na tę żyłkę zaklipowaną siła ryby pomniejszona o siłę tarcia żyłki głównej o przelotki, więc prosta logika - przypon strzeli pierwszy. Jeśli w moim rozumowaniu jest luka to proszę śmiało mi ją wytknąć! 8)
-
Tak właściwie to ten patent z pętelką na klipsie ma chyba spowodować, że podczas brania ryba jest w stanie wyciągać żyłkę z hamulca ona nie powinna się zrywać raczej, czy źle zrozumiałem?
EDIT: Jednak źle zrozumiałem... xD
Przez moment też tak pomyślałem, ale sprawdziłem organo-leptycznie :D i niestety tak to nie działa.
Ta pętelka to wcale nie głupi sposób,szybko to się robi a psuję (zrywa) tylko duuuża ryba ;D.
-
A właśnie odnośnie zaznaczenia dystansu markerem. Można też zawiązać stoperek jak do slidera jako znacznik na żyłce odległości. Plus tego taki że się nie będzie wycierał jak marker na żyłce. Cieniutka żyłeczka , ja stosuje o 2 numery cieńszą od głównej.
Jak zaznaczysz żyłkę przed kołowrotkiem w momencie gdy nie masz żadnego nawoju na tej pętelce (nie ma żadnego luzu) to marker prawie wcale nie będzie się wycierał, bo dotknie przelotki tylko jeśli duża ryba zerwie żyłkę z klipsa, więc nie ma się co martwić wycieraniem się markera :)