Spławik i Grunt - Forum

ORGANIZACJE WĘDKARSKIE => PZW, czyli Polski Związek Wędkarski... => Wątek zaczęty przez: Jędrula w 13.12.2015, 10:04

Tytuł: Elektroniczna baza danych PZW
Wiadomość wysłana przez: Jędrula w 13.12.2015, 10:04
Idą zmiany ? A może to tylko jedna jaskółka ?



http://www.pzw.org.pl/forum/index.php?PHPSESSID=96os17k000k7irlbr0onu49740&topic=2498.msg28928;topicseen#new
Tytuł: Odp: Elektroniczna baza danych PZW
Wiadomość wysłana przez: Jurek z Warszawy w 13.12.2015, 10:22
Pomysł chyba nie głupi taka baza danych może być pomocna dla strażników PSR. Bazę danych mają urzędy w gminach straż miejska policja tylko ile to kosztuje a do tego cały inny sprzęt za pomocą którego strażnik PSR będzie się mógł połączyć i dokonać stosownego sprawdzenia. Nie będzie już można ciemnic że się ma kartę i zrobione opląty a karty się zapomniało zabrać z domu. Może choć trochę wyeliminuje kłusownictwo na wodach. 
Tytuł: Odp: Elektroniczna baza danych PZW
Wiadomość wysłana przez: lester w 13.12.2015, 10:55
Stachu, umiesz budować napięcie :o
Tytuł: Odp: Elektroniczna baza danych PZW
Wiadomość wysłana przez: Grzes77 w 13.12.2015, 11:01
W 2001 roku zgłaszałem szkodę do PZU i pamiętam jak "dziadek", wprowadzał palcem wskazującym jednej ręki moje dane przez kilkanaście minut co chwila się myląc i wołając kolegę, by pomógł mu poprawić dane, dla mnie trwało to wieczność.
To co mi pierwsze przyszło do głowy po przeczytaniu powyższych wypowiedzi, znając dziadków borowych, którzy w kołach zajmują się zarządzaniem, to będzie katastrofa organizacyjna, i przeciętny Jan Kowalski dowie się, że ma na imię Józef.
Może już jestem  zbyt anty do tej organizacji (chociaż nie zawsze), wszelkie próby polepszenia sytuacji powinny być realizowane, ale jakoś jestem pewny, że prędzej, czy później okaże się jakaś muka, za którą zapłacimy z naszych składek.
Tytuł: Odp: Elektroniczna baza danych PZW
Wiadomość wysłana przez: DvD w 13.12.2015, 11:36
No niestety takie nasze realia. Jak pisze Jurek takie coś musi się wziąć z zakupem mobilnego sprzętu i stworzeniem systemu łączności, za co zapłacą wędkarze. Potem tak jak wspomniał Grzegorz, 80% urzędników tego nie obsłuży, pomimo tego, że zapewne będą jakieś szkolenia - również płatne.. Efekt - kasa w błoto, a jak już się składki podniesie to raczej nie spadną później :(
Tytuł: Odp: Elektroniczna baza danych PZW
Wiadomość wysłana przez: Jurek z Warszawy w 13.12.2015, 13:31
Grzegorz zgodzę się ale pamiętasz że to był jak piszesz rok 2001 i od tego czasu dużo się zmieniło. Znając życie to władze PZW i tak to zrobią a za jakiś czas dojdą do wniosku że było to nie potrzebne  w mojej ocenie jest to chyba jakiś przekręt by ktoś mógł zarobić trochę kasy. 
Tytuł: Odp: Elektroniczna baza danych PZW
Wiadomość wysłana przez: Grzes77 w 13.12.2015, 15:32
Grzegorz zgodzę się ale pamiętasz że to był jak piszesz rok 2001 i od tego czasu dużo się zmieniło. Znając życie to władze PZW i tak to zrobią a za jakiś czas dojdą do wniosku że było to nie potrzebne  w mojej ocenie jest to chyba jakiś przekręt by ktoś mógł zarobić trochę kasy.
Zmieniło się, bo dziadki używają już 2 palce do pisania ;).

Tak poważnie, to odniosłem to samo wrażenie dotyczące przekrętu.
Tytuł: Odp: Elektroniczna baza danych PZW
Wiadomość wysłana przez: Jędrula w 13.12.2015, 16:45
No niestety takie nasze realia. Jak pisze Jurek takie coś musi się wziąć z zakupem mobilnego sprzętu i stworzeniem systemu łączności, za co zapłacą wędkarze. Potem tak jak wspomniał Grzegorz, 80% urzędników tego nie obsłuży, pomimo tego, że zapewne będą jakieś szkolenia - również płatne.. Efekt - kasa w błoto, a jak już się składki podniesie to raczej nie spadną później :(




Panowie , jestem pewien , że tu nie chodzi o stworzenie mobilnego systemu do weryfikacji /kontroli wędkarzy nad woda itp.  Po pierwsze koszt byłby olbrzymi , po drugie kto miałby tego używać i na jakich zasadach - aktualnie druga opcja bezapelacyjnie nie do wykonania .
Tutaj pewnie chodzi o system , który będzie gromadził dane wędkarzy , ich poczynania nad wodą i to , czy dany delikwent ma aktualne opłaty . Jeżeli chodzi o koszty tego przedsięwzięcia , oczywistym jest , że zapłacą za to wędkarze ( no bo chyba nie górnicy  :D )
 Ja tu nie widzę żadnego problemu , zważywszy , że opłaty w Polsce są niskie a ten system powinien być już uruchomiony wiele lat temu . Za tym idzie , przynajmniej powinna iść możliwość dokonywania opłat przez internet . Możliwość zakupu pozwoleń kilkudniowych bez chodzenia po kołach i proszenia się . Nie muszę mówić jak wielu wędkarzom ułatwiłoby to życie .
Tytuł: Odp: Elektroniczna baza danych PZW
Wiadomość wysłana przez: Mosteque w 13.12.2015, 22:18
A ja, głupi, myślałem, że w końcu tworzą internetową bazę zbiorników wodnych. Widzę wodę, sprawdzam w bazie, do kogo należy i gdzie mogę dokonać opłaty, by łowić...
Ech, rozmarzyłem się.
Tytuł: Odp: Elektroniczna baza danych PZW
Wiadomość wysłana przez: Jurek z Warszawy w 13.12.2015, 23:31
Baza danych to szerokie pojęcie tam dosłownie może być prawie wszystko. Dane wędkarzy (oczywiście zgodnie z ustawą o ochronie danych osobowych) informacje o zbiornikach, zarybieniach, o działaniach jakie przeprowadziła SSR lub PSR, dane i miejsce gdzie można się spodziewać kłusoli, rekordy połowów oraz wiele innych informacji dot. PZW. Wystarczy tylko dobry program i odpowiednie zakładki kasa i administrator takiej bazy. Nie wiem jak im się to uda czy ta baza będzie dostępna oczywiście nie ze wszystkimi informacjami dla wędkarzy.
Tytuł: Odp: Elektroniczna baza danych PZW
Wiadomość wysłana przez: Luk w 14.12.2015, 08:23
Panowie, nowy prezes na wstępie powiedział, że jest to jeden z jego celów, widzę, że coś się zaczyna dziać tutaj. Czy jest to potrzebne w Polsce? Mam mieszane uczucia, bo w wielu przypadkach jest to technologia  wciąż trochę obca starszym wędkarzom, z drugiej wszystko co elektroniczne jest lepsze, szybsze i łatwiejsze do zarządzania. I tak będzie to konieczność. Choć przy tych wszystkich ręcznie pisanych rejestrach, porozumieniach i dodatkowych świstkach, luki prawnej dotyczącej poboru opłat (wciąż są niejasności) to jednak bardzo przydatna rzecz.

Spójrzmy na to też z tej strony. To wstyd, że takiego rejestru nie ma, w XXI wieku i przy takiej wielkości składek. Myślę, że jednak byłoby lepiej, aby póki co dane zbiorcze gromadziła Warszwka, na podstawie jakiś papierów nadsyłanych z kół. Komputeryzacja samych kół PZW to jakaś fikcja i temat do świetnej komedii, może nawet jakiegoś tasiemcowego sitcomu :D
Tytuł: Odp: Elektroniczna baza danych PZW
Wiadomość wysłana przez: Mosteque w 14.12.2015, 08:29
Będzie jak w każdej innej dziedzinie naszej biurokracji. Żeby było szybciej i prościej wprowadzą komputery. Ludzie tam pracujący piszą jednym palcem, boją się, że jak zły przycisk nacisną, to komputer wybuchnie albo na ekranie pojawi się "loading virus"... Skończy się tak, jak wszędzie - będą dalej wypełniać wszystkie papierki oraz dodatkowo wprowadzać je potem godzinami do komputera. Zrobi się dwa razy dłużej i 10 razy drożej niż było.
Tytuł: Odp: Elektroniczna baza danych PZW
Wiadomość wysłana przez: Luk w 14.12.2015, 08:35
Masz rację Mosteque!

Ja uważam, że komputery w kołach są zbędne, podobnie jak płacenie gotówką. Jeżeli opłat dokonywano by na poczcie lub przez neta, baza danych stworzy się sama. Jest potrzebna tylko w centrali. Wiadomo jak to jest z komputerami i wirusami w dzisiejszych czasach. Dziadki łykną syfu z neta i trzeba będzie płacić za odwirusowanie, naprawy. A jakby był jakiś przetarg - to wiadomo, że znowu będzie 'po polsku'. Łapówy, zawyżona cena...
Tytuł: Odp: Elektroniczna baza danych PZW
Wiadomość wysłana przez: Jurek z Warszawy w 14.12.2015, 08:44
Przecież u nas w kraju każdy kto bierze udział we wszystko jednym jakim przetargu by go wygrać musi dać pod stołem kopertę. Tak już jest a w szczególności jeżeli chodzi o przetarg związany z elektroniczna bazą danych. Jak pracowalem tak też u mnie w firmie było. Pewien gościu sam zrobił program kierownictwo zgodziło się by go wprowadzić do użytku. Użytkowany był przez ok. 2 lata a twórcy tego programu obiecywano kasę za prawa autorskie. Nic z tego nie wyszło firma nadal działa program nie i powrót do ręcznych zapisków w książkach specjalnie drukowanych jak to było wcześniej.
Tytuł: Odp: Elektroniczna baza danych PZW
Wiadomość wysłana przez: Jędrula w 17.12.2015, 11:58

Rzecznik Prasowy ZG PZW


Myślę, że niektórzy Koledzy zbyt emocjonalnie podchodzą do sprawy. Podjęte przez Zarząd Główny działania, są pierwszym etapem stworzenia elektronicznego centralnego rejestru członków PZW. W tym celu konieczne jest przekształcenie „papierowych” kartotek na wersję elektroniczną. Takie działanie wymaga uzyskania „oświadczenia-zgody” na przetwarzanie danych osobowych.
Opracowywana ankieta nie jest niczym innym, jak tylko uaktualnieniem w sposób jednakowy dla wszystkich jednostek organizacyjnych, posiadanych kartotek członków PZW oraz zgodnie z wymogami ustawowymi umożliwi okręgom utworzenie baz danych.
W związku z tym, w dniu 26 listopada Prezydium ZG podjęło Uchwałę nr 98 w sprawie wprowadzenia elektronicznej bazy danych członków PZW oraz tworzenia bazy danych przez Okręgi PZW. Jako załącznik do uchwały dołączony został projekt ankiety dostarczonej przez firmę, która opracowuje system. Ze względu na to, że oświadczenie w niej zawarte wykraczało poza założone cele oraz budziło wiele zastrzeżeń pod względem zgodności z Ustawą o ochronie danych osobowych, został opracowany i przesłany wzór obowiązującej ankiety, którego ostateczna wersja zostanie zatwierdzona przez Zarząd Główny na posiedzeniu w dniu 18 grudnia br.
Wychodząc naprzeciw oczekiwaniom i wnioskom wędkarzy, centralny rejestr poprzez jego rozbudowę, ma w przyszłości umożliwiać na przykład wykupowanie znaków i prowadzenie rejestrów połowu przy pomocy aplikacji telefonicznych czy też przekształcenie dokumentów takich jak zezwolenia i legitymacja członkowska na formę „plastikowej karty” ze wszystkimi możliwościami jakie oferuje internet. Jednakże, aby te założenia można było zrealizować, potrzebny jest pierwszy krok, stworzenie narzędzia, którym jest baza danych. Na tym etapie obecnie jesteśmy.




http://www.pzw.org.pl/forum/index.php?PHPSESSID=l2dgu11f6ruqtcar1l8difr967&topic=2498.msg28965;topicseen#new
Tytuł: Odp: Elektroniczna baza danych PZW
Wiadomość wysłana przez: JKarp w 17.12.2015, 17:31
" W tym celu konieczne jest przekształcenie „papierowych” kartotek na wersję elektroniczną. Takie działanie wymaga uzyskania „oświadczenia-zgody” na przetwarzanie danych osobowych."
Szanowny pan rzecznik się myli - każda baza z danymi wymaga zgody od tych co w tej bazie są bez względu na to czy jest elektroniczna czy papierowa.                                                                                                                                          Zawoalowany dopisek o wyrażaniu zgody na przetwarzanie danych osobowych też jest coś nie halo :
http://www.giodo.gov.pl/317/id_art/1356/j/pl/
" Ustawa o ochronie danych osobowych, w art. 32 ust. 1 pkt 8, przyznaje natomiast, każdej osobie, której dane są przetwarzane w zbiorach danych prawo do kontroli ich przetwarzania, które można zrealizować poprzez wniesienie sprzeciwu wobec przetwarzania danych osobowych. Sprzeciw można wnieść wtedy, gdy administrator, jako przesłankę legalizującą przetwarzanie danych wskazuje art. 23 ust. 1 pkt 4 i 5 ustawy o ochronie danych osobowych, gdy zamierza je przetwarzać w celach marketingowych lub wobec przekazywania jej danych osobowych innemu administratorowi danych. "

Wzór pism:
http://www.mskupin.pl/blog/2012/09/10/wycofanie-zgody-na-przetwarzanie-wzor/

Poza tym czy ludzie, którzy przyjmują te ankiety są przeszkoleni z przechowywania tych danych ?

Polecam zapoznać się z postem Kolegi Ciernik a w szczególności z tym fragmentem:
" c/ przetwarzanie przez administratora systemu eOkoń.pl danych osobowych podanych przeze mnie w Karcie Informacyjnej oraz innych dokumentach dla celów prowadzenia Rejestru Członków PZW w systemie e.Okon.pl
Interesujące? Kto w końcu będzie administratorem "naszych" danych osobowych!Czy firma AquariusCorp Sp.ZOO  Pana Macieja Pałuckiego, czy firma eOkon.pl SOURCE SA - pana Grzegorza Okoń. I kto tak naprawdę zrobi na tym kasę???
Ta ankieta to WIELKI BUBEL!!! Jeżeli ktoś w ZG PZW zabiera się za zbieranie danych osobowych to winien zapoznać się z Ustawą o ochronie danych osobowych. Polecam tu szczególnie art.32 ust.1 pkt 8 Ustawy o ODO, kłania się również art.24 i 25 Ustawy.
PZW nie może nakazać wyrażenia zgody na przekazanie jakiemuś tam panu eOkoń.pl moich danych osobowych w celu przetwarzania dla potrzeb marketingowych! Polecam ankietę GIODO.
Na szczęście mam prawo do sprzeciwu wobec przetwarzania moich danych osobowych, do czego namawiam bardziej rozgarniętych kolegów wędkarzy. "

JK



Tytuł: Odp: Elektroniczna baza danych PZW
Wiadomość wysłana przez: katmay w 30.12.2015, 09:43
http://www.pzw.org.pl/home/wiadomosci/124037/60/karta_ewidencyjna_wedkarza
Oficjalnie na stronie głównej.
Tytuł: Odp: Elektroniczna baza danych PZW
Wiadomość wysłana przez: Luk w 30.12.2015, 09:56
JKarp, ja uważam, że ewidencja elektroniczna jest niezbędna, żyjemy w XXI wieku. Poruszasz jednak bardzo ważny problem. Ponieważ PZW może spokojnie handlować wielką bazą danych i zbijać na tym majątek. W Polsce robi się tak, że ktoś z Zarządu dostanie za to kasę, i obawiam się, że ktoś dlatego taka bazę tworzy. Łapownictwo i szukanie sposobów na uzyskanie korzyści finansowej to domena takich związków, w PZW łapownictwo to rzecz normalna...

Rzecznik napisał o oświadczeniu:
Niniejszym wyrażam zgodę na przetwarzanie przez Polski Związek Wędkarski danych osobowych podanych przeze mnie w niniejszej Karcie Ewidencyjnej oraz innych dokumentach rejestracyjnych dla celów prowadzenia rejestru PZW.

Powinno to być wykorzystywane tylko i wyłącznie przez PZW, bez sprzedaży danych firmom trzecim. To jasno nie wynika...

Ciekawa sprawa... :o
Tytuł: Odp: Elektroniczna baza danych PZW
Wiadomość wysłana przez: jakub_wr w 30.12.2015, 10:16
No to byłoby super, móc kupić pozwolenia w sieci, dostać plastikową legitymację zamiast całej tej książeczki jak do nabożeństwa ;)
Co do handlu danymi, to że zapis jest nieprecyzyjny bardziej chyba wynika z braku kompetencji tego kto to pisał niż z góry założonej złej woli. PZW wchodząc w rozwiązania e-commercowe musiałoby nadrobić kilka lat cyfryzacji i projektowwania portalu internetowego. To spore wyzwanie. Ciekawe czy ogłaszają przetarg na wykonawcę całego tego systemu.
Tytuł: Odp: Elektroniczna baza danych PZW
Wiadomość wysłana przez: gregorio w 30.12.2015, 11:45
No ja już się poddałem tej rejestracji wczoraj. Kwestionariusz czy jak to fachowo nazwać wypełniony. Z tego co się dowiedziałem plany są takie że ma to jakoś ruszyć od czerwca 2016. Pożyjemy zobaczymy :)
Tytuł: Odp: Elektroniczna baza danych PZW
Wiadomość wysłana przez: matchless w 04.01.2016, 12:46
Dla mnie jest ciekawe, po jaką cholerę im mój adres? Imię i nazwisko - okej, przynależność do okręgu - spoko. Ale po co komu mój adres? Skoro państwo odchodzi od adresów zamieszkania (podobno w nowych dowodach nie ma - nie wiem bo mam jeszcze stary) to po co PZW mój adres? Chyba tylko po to, by handlować bazą danych. A później w skrzynce na listy pierdoły albo naciągacze pod drzwiami.
Tytuł: Odp: Elektroniczna baza danych PZW
Wiadomość wysłana przez: MaciejK w 04.01.2016, 12:59
Mój znajomy rzekł, czy ty masz telefon? A po co ci mail? Podać tylko dane te same co w legitymacji wędkarskiej/karcie wędkarskiej.  I tak są do odszukania w różnych miejscach systemu.
Tytuł: Odp: Elektroniczna baza danych PZW
Wiadomość wysłana przez: tankista34 w 04.01.2016, 17:15
Mnie zastanawia jedno czy jak nie wyraże zgody ma przetwarzanie danych to ? To własnie co?  karte wydało mi starostwo , legitymacje okręg i to bezterminowo i to pzw powinno wystarczyc po co im moja zgoda na przetwarzanie danych , do czego ma to służyć.Czuje tu jakieś  kretactwo :-( i nie wierze rzecznikowi pzw nic a nic bo jakby chcieli zrobic zezwolenia elektroniczne to mogliby to zrobic dawno i bez problemu :-D
Pozdrawiam

Wysłane z mojego C5303 przy użyciu Tapatalka

Tytuł: Odp: Elektroniczna baza danych PZW
Wiadomość wysłana przez: matchless w 04.01.2016, 17:37
Jak nie wyrazisz zgody to nie będziesz mógł być członkiem PZW. Karta wędkarska, którą wydaje starostwo nie ma nic wspólnego z PZW i tego z pewnością nie mogą cofnąć ani odebrać - przynajmniej nie z tego powodu. Jeśli chodzi zaś o członkostwo w stowarzyszeniu to jeśli chcą taki system wprowadzić to sens jego wprowadzenia jest tylko wtedy kiedy będą ewidencjonować wszystkich czlonków a nie połowę czy ćwierć, czyli tych, którzy wypełnią i podpiszą formularz. Tutaj niestety, dostajesz glejt i albo się zgadzasz i chcesz łowić albo do widzenia. Tak samo jak z umową na telefon, kontem w banku itd... Też masz różne zapisy, też potwierdzasz różne paragrafy... i albo to zrobisz albo Ci podziękują i zostajesz bez telefonu, konta w banku, internetu, telewizji, innych podobnych. Niestety, ale w tej kwestii zostaliśmy nieco przymuszeni. Nie przeszkadza mi to zbytnio, jednak tak jak pisał Luk, istotny jest tutaj zapis, że administrują naszymi danymi osobowymi tylko i wyłącznie w celach statutowych czy innych ale związku wędkarskiego i dane te nie zostaną udostępnione innym podmiotom.
Tytuł: Odp: Elektroniczna baza danych PZW
Wiadomość wysłana przez: tankista34 w 04.01.2016, 18:07
Matchless skąd wiadomo , że brak zgody rowna sie z wyłaczeniem  z pzw ?  jezeli.tak bedzie to wydaje mi sie że pzw wykluczając mnie jako członka za nie wyrażenie zgody na przetwarzanie danych strzeli sobie w kolano bo sprawa trafia do sądu i wynik bedzie chyba wiadomy :-D

Wysłane z mojego C5303 przy użyciu Tapatalka

Tytuł: Odp: Elektroniczna baza danych PZW
Wiadomość wysłana przez: MaciejK w 04.01.2016, 18:38
Paradoksalnie taka baza może utrudnić wędkarskim kłusolom życie. Traci kartę za lewizny, nie wykupi jej gdzie indziej. Także trzeba poszukiwać też pozytywów. No i może być to rodzaj bata na skarbników i rozchodowanie znaków.
Tytuł: Odp: Elektroniczna baza danych PZW
Wiadomość wysłana przez: matchless w 04.01.2016, 19:04
Matchless skąd wiadomo , że brak zgody rowna sie z wyłaczeniem  z pzw ?  jezeli.tak bedzie to wydaje mi sie że pzw wykluczając mnie jako członka za nie wyrażenie zgody na przetwarzanie danych strzeli sobie w kolano bo sprawa trafia do sądu i wynik bedzie chyba wiadomy :-D

Jaka podstawa? Bo nie widzę żadnej. Stowarzyszenie to stowarzyszenie. Ma swój statut i inne regulaminy. Jeśli nie akceptujesz zasad członkostwa to po prostu nie możesz przystąpić do niego. Bujasz w obłokach. PZW Ciebie nie wykluczy tylko nie będziesz mógł opłacić składek na nowy rok. Nie zgadzasz się z zasadami działania stowarzyszenia więc nie możesz być jego członkiem.

Tytuł: Odp: Elektroniczna baza danych PZW
Wiadomość wysłana przez: tankista34 w 04.01.2016, 19:09
Ale ja ciągle jestem w tym stowarzyszeniu :-D zapisując sie do niego i je opłacając :-D były zasady jakie są .Chyba że powstaje nowe stowarzyszenie i tam bedzie wymagane to co piszesz :-D
Pozdrawiam

Wysłane z mojego C5303 przy użyciu Tapatalka

Tytuł: Odp: Elektroniczna baza danych PZW
Wiadomość wysłana przez: matchless w 04.01.2016, 19:26
Ale ja ciągle jestem w tym stowarzyszeniu :-D zapisując sie do niego i je opłacając :-D były zasady jakie są .Chyba że powstaje nowe stowarzyszenie i tam bedzie wymagane to co piszesz :-D
Pozdrawiam
Stowarzyszenie na podstawie zarządzeń i innych uregulowań podejmowanych przez wybrany na podstawie statutu zarząd ma prawo zmieniać te zasady. Jeśli ulegają zmianie to albo je akceptujesz i nadal jesteś w stowarzyszeniu albo ich nie akceptujesz i z własnej, nieprzymuszonej woli rezygnujesz. Jak Ci Cyfrowy Polsat, NC+ czy inne duperele zmieniają umowę i podwyższają taryfę, zmieniają regulamin, zasady współpracy to Cię informują i albo akceptujesz i dalej korzystasz z usług albo mówisz do widzenia. To działa na bardzo podobnej zasadzie.

Paradoksalnie taka baza może utrudnić wędkarskim kłusolom życie. Traci kartę za lewizny, nie wykupi jej gdzie indziej. Także trzeba poszukiwać też pozytywów. No i może być to rodzaj bata na skarbników i rozchodowanie znaków.

Plusów może być trochę. Niektóre mogą okazać się naszymi pobożnymi życzeniami, inne niewypałem. Mimo to zmiana dobrze rokująca. Byle tylko nie handlowali tymi danymi bo tego po prostu się robić nie powinno.

Edycja administratora: http://splawikigrunt.pl/forum/index.php?topic=518.msg37838#msg37838
Tytuł: Odp: Elektroniczna baza danych PZW
Wiadomość wysłana przez: Luk w 04.01.2016, 23:17
Paradoksalnie taka baza może utrudnić wędkarskim kłusolom życie. Traci kartę za lewizny, nie wykupi jej gdzie indziej. Także trzeba poszukiwać też pozytywów. No i może być to rodzaj bata na skarbników i rozchodowanie znaków.

Bardzo słuszna uwaga.

Co do adresu, jeżeli jako członek PZW ktoś coś przeskrobie - to musi w jakiś sposób dostać wezwanie, powiadomienia etc.

Panowie, ja w każdym klubie w UK muszę dać swoje dane, dla mnie to normalne. Problem jest czy PZW będzie handlować bazą, po to też to robi, czy też naprawdę chodzi im o komputeryzację. Sama komputeryzacja wiele może pomóc, ponad 50% członków może płacić używając internetu, znikają wtedy problemy z pieniędzmi, wpływają one na konto, nie musi ich trzymać skarbnik. W przyszłości może to być na przykład 80%. Do tego mogą dojść rejestry połowów internetowe (kupowane na dzień, tydzień, miesiąc).
W UK licencję wędkarską kupuje się tylko przez internet lub na poczcie i nie ma z tym problemu.
Tytuł: Odp: Elektroniczna baza danych PZW
Wiadomość wysłana przez: matchless w 05.01.2016, 00:24
No to jest moja jedyna obawa, że gdzieś ktoś da komuś pod stołem ileś czegoś i za jakiś czas zaczną się telefony albo najścia na posesję. A już raz miałem taką sytuację, jak zjawiła się w moim domu Pani, która wiedziała o mnie dosłownie wszystko i oferowała mi przystąpienie do funduszu emerytalnego. Była na tyle głupia, że wciągnąłem ją w rozmowę i wyciągnąłem podstępem jak do mnie w ogóle trafiła. Okazało się, że jeden z pracowników mojej firmy udostępnił te dane jej szefowi...Dane oczywiście nie tylko moje a kilku tysięcy pracowników, którzy w tym czasie nie wybrali jeszcze funduszu. Tak więc jak ktoś się zgodził - a Pani oferowała nie jeden a kilka funduszy, to byli po prostu pośrednicy, którzy zgarniali prowizje - no to można sobie wyobrazić ile ktoś mógł na tym zarobić.

Tutaj, przy tak dużej bazie danych, która skupia w jakiś sposób osoby o pewnym zainteresowaniu, ktore można wydzielić według wieku miejsca zamieszkania, przynależności do okręgu, koła nic tylko kręcić kasę. Nie zdziwił bym się, jak za jakiś czas zaczną się u ludzi pojawiać ludzie proponujący wczasy nad Ebro albo łódź czy domek kempingowy nad zalewem dla nieco starszych członków, młodym turnusy wakacyjne z nauką wędkowania czy po prostu sprzęt wędkarski. Gdybym prowadził biznes związany z wędkarstwem to pierwsze co robię to kupuję taką bazę od PZW i wysyłam maile z ofertami sprzętu i docieram w zasadzie to 100% zainteresowanych. A kto to wie, skąd mam jego adres.... I tak to się potem odbywa. Oby ten scenariusz był tylko moim złym doświadczeniem a nie prawdą.
Tytuł: Odp: Elektroniczna baza danych PZW
Wiadomość wysłana przez: katmay w 05.01.2016, 00:26
Przecież to prosta sprawa. Punkt 11 czy który tam będzie następny. Nie wyrażam zgody na przetwarzane moich danych w celach marketingowych, ani na udostępnianie podmiotom trzecim w celach zarobkowych. Ja to po prostu dopiszę do ankiety, dam podpis i z głowy. Jak zapytam w kole w jakim celu takie dane, to mi powiedzą, że aby system działał i co im tam władze podyktowały. Ja tylko zaznaczę, że poprawki naniesione powinni przekazać do góry. Niech się PZW martwi co z tym robić.

Wysłane z mojego ASUS Transformer Pad TF300T przy użyciu Tapatalka

Tytuł: Odp: Elektroniczna baza danych PZW
Wiadomość wysłana przez: matchless w 05.01.2016, 00:36
A jaką masz gwarancję, że nie sprzedają tego? I tak nie masz. Mój pracodawca też dostał takie pismo ale co z tego, jak bazę sprzedał jeden z pracowników. System może działać, ale jego elementem są niestety ludzie i tutaj pojawia się problem. Bo w Polsce odnoszę wrażenie, że nie ma się żadnego poszanowania dla innego człowieka a liczy się tylko biznes, naciąganie i oszustwo.
Tytuł: Odp: Elektroniczna baza danych PZW
Wiadomość wysłana przez: mirgag w 05.01.2016, 00:53
Koledzy, taką bazę danych zrobiłem w 2000 roku dla około 1500 wędkarzy należących do mojego koła. Ja się napracowałem (byłem wówczas sekretarzem), ale pod koniec roku, mój skarbnik „gdzieś posiał 10 groszy”. Wyobraźcie sobie, że w trzech chłopa przez trzy dni szukaliśmy na płachtach tych 10 groszy (przecież z własnej kieszeni można by było wyłożyć więcej niż to co brakowało) i co? Nie dało rady. Można było zrobić to w Excelu - nie da rady.
 
Czas i praca trzech chłopa przez trzy dni była mniejszą wartością niż te zasrane 10 groszy.

Oto realia.
Narzekamy na ludzi z zarządów, ale to przeważnie nie ludzie są źli, ale głupie przepisy, albo wręcz uchwały, które nie są zgodne z przepisami wyższego rzędu jak ustawa, o czym często zapominamy.

Byłem wiele lat sekretarzem i wiele lat prezesem. Znam bolączki od podszewki i często przykro mi, jak ludzie jadą po działaczach w zarządach kół, kiedy przeważnie ci ludzie nie są niczemu winni, w kołach zostają ochłapy ze składek, które nie wiadomo jak zagospodarować.
 
A do tego szlag trafia, kiedy do darmowego interesu (przecież to praca społeczna) trzeba jeszcze dopłacać z własnej kieszeni. A ludzie i tak pojadą po tobie jak po dzikiej świni…

Kupisz karpia do zarybienia, źle, bo nie ma innej ryby i buntują się sandaczowcy, szczupakowcy itd. Kupisz inną rybę, wyzywają cię karpiarze. Wpuścisz karpia i zamkniesz zbiornik dla zdziczenia kroczka czy karpia handlowego – źle, a kim ty jesteś, że zabraniasz łowić? Wyłowią kłusole karpia świeżo wpuszczonego, klną, czemu ryb nie pilnujesz.

Chcesz posprzątać zbiorniki, nie ma chętnych do pracy. Chcesz zrobić drobną rekultywację, usunąć wiatrołomy, nie ma chętnych do pracy, bo za darmo „nawet ksiądz się nie modli” – tak ci odpowiedzą….

 i wtedy nie chce się już nic.
Tytuł: Odp: Elektroniczna baza danych PZW
Wiadomość wysłana przez: Radar w 05.01.2016, 05:52
Koledzy, taką bazę danych zrobiłem w 2000 roku dla około 1500 wędkarzy należących do mojego koła. Ja się napracowałem (byłem wówczas sekretarzem), ale pod koniec roku, mój skarbnik „gdzieś posiał 10 groszy”. Wyobraźcie sobie, że w trzech chłopa przez trzy dni szukaliśmy na płachtach tych 10 groszy (przecież z własnej kieszeni można by było wyłożyć więcej niż to co brakowało) i co? Nie dało rady. Można było zrobić to w Excelu - nie da rady.
 
Czas i praca trzech chłopa przez trzy dni była mniejszą wartością niż te zasrane 10 groszy.

Oto realia.
Narzekamy na ludzi z zarządów, ale to przeważnie nie ludzie są źli, ale głupie przepisy, albo wręcz uchwały, które nie są zgodne z przepisami wyższego rzędu jak ustawa, o czym często zapominamy.

Byłem wiele lat sekretarzem i wiele lat prezesem. Znam bolączki od podszewki i często przykro mi, jak ludzie jadą po działaczach w zarządach kół, kiedy przeważnie ci ludzie nie są niczemu winni, w kołach zostają ochłapy ze składek, które nie wiadomo jak zagospodarować.
 
A do tego szlag trafia, kiedy do darmowego interesu (przecież to praca społeczna) trzeba jeszcze dopłacać z własnej kieszeni. A ludzie i tak pojadą po tobie jak po dzikiej świni…

Kupisz karpia do zarybienia, źle, bo nie ma innej ryby i buntują się sandaczowcy, szczupakowcy itd. Kupisz inną rybę, wyzywają cię karpiarze. Wpuścisz karpia i zamkniesz zbiornik dla zdziczenia kroczka czy karpia handlowego – źle, a kim ty jesteś, że zabraniasz łowić? Wyłowią kłusole karpia świeżo wpuszczonego, klną, czemu ryb nie pilnujesz.

Chcesz posprzątać zbiorniki, nie ma chętnych do pracy. Chcesz zrobić drobną rekultywację, usunąć wiatrołomy, nie ma chętnych do pracy, bo za darmo „nawet ksiądz się nie modli” – tak ci odpowiedzą….

 i wtedy nie chce się już nic.


Bardzo dużo prawdy napisałeś i nie będąc nawet  działaczem w kole jestem w stanie, bez większego trudu sobie takie sytuacje wyobrazić.

Moim zdaniem wynika to z tego, że jako wędkarze, niejako "konsumenci" mamy inne oczekiwania (płacimy więc wymagamy) niż działacze, którzy poniekąd występują w roli "zarządcy majątku/prezesa" (wierzę, że chcą dobrze).

Jak historia pokazuje działacze wywodzą się z wędkarzy ale po zmianie "punktu siedzenia" następuje "zmiana punktu widzenia" i tylko Ci najlepsi potrafią pogodzić interesy różnych grup.

Ja nadal wierzę, że można kilka rzeczy poprawić w tym całym mechaniźmie jakim jest PZW ale trzeba zacząć działać oddolnie tak żeby mieć na cokolwiek wpływ.
Tytuł: Odp: Elektroniczna baza danych PZW
Wiadomość wysłana przez: Luk w 05.01.2016, 06:39
Mirek poruszył ważny problem, przepisów... Dlatego ja jadę wciąż po ZG, bo nie dostosowują związku do potrzeb XXI wieku, tylko robią z niego wciąż organizację działającą w stylu PRLowskim.

Zobaczcie - trzeba zrobić w kole porządki? Rozsyłam wszystkim powiadomienia na maila. Najwięcej zapału i siły mają młodzi, i dobrze napisany tekst przyciągnie ich. Nie dość, że mogą załapać bakcyla na ' dbaj o swoje wody', to można się też lepiej poznać, zgrać...

Chcemy o coś zapytać, na przykład o to czy wędkarze chcą 'tego czy tamtego'? Putamy mailowo, robimy ankietę lub zapraszamy na spotkanie.

Informujemy o wszystkim w kole, wydajemy biuletyny... Wszystko mailowo.


Co do tego jak działać i dlaczego zbiera się od wędkarzy - to już inny temat. Polak ogólnie narzeka, dziesięć razy będzie stękał, raz tylko pochwali lub w ogóle. Wielu ma w ogóle w nosie co się dzieje z wodami, 'płacę - ma być'. Szkoda tylko, że wędkarze nie mają świadomości, że płacą połowę tego co powinni tak naprawdę - ale to już znowu inny temat :D
Tytuł: Odp: Elektroniczna baza danych PZW
Wiadomość wysłana przez: mirgag w 05.01.2016, 06:57
Lucjan, ale to jest organizacja PRLowska, socjalistyczno-komunistyczna. Tutaj wszelkie decyzje zapadają większością głosów, a jeśli wiemy, że większość ludzi jest głupia, to i głupie mamy przepisy. I zapewniam, że tą wypowiedzią nie chcę nikogo obrazić...
Tytuł: Odp: Elektroniczna baza danych PZW
Wiadomość wysłana przez: matchless w 05.01.2016, 08:36
Już to kiedyś pisałem w innym wątku, po części broniąć trochę "działaczy" PZW. Wiem jacy są wędkarze. Każdy oczekuje czegoś dla siebie a dogodzić każdemu nie jest łatwo. W większości się narzeka ale też właśnie, ja wiem, że nie miał bym na to czasu by tam działać, by coś robić. Tak więc mimo tego, że generalnie krytykuję to też obiektywnie stwierdzam, że mimo to, że nie robią wszystkiego jak akurat ja bym chciał, to sam wcale nie zrobił bym więcej. Ale w sumie odbiegamy od tematu. Ja się zgadzam z tym, że warto taki rejestr wprowadzić. Co z tego wyjdzie zobaczymy.
Tytuł: Odp: Elektroniczna baza danych PZW
Wiadomość wysłana przez: mirgag w 05.01.2016, 10:05
Rejestr, to przepisy, a przepisy, to organizacja i zarządzanie, czyli od tematu nie odbiegamy.
 
Również jestem za wprowadzeniem rejestrów dla wygody, ale jak znam siebie, strzelam sobie w kolano, bo ja osobiście nie będę nosić żadnych dokumentów wędkarskich typu Karta Wędkarska. To proste, do połowów nie uprawnia mnie Karta, ale opłata, a opłata będzie musiała być odnotowana w Rejestrze. Czyli może Strażnik Państwowej Straży będzie mieć stosowne ustrojstwo by to sprawdzić, to Strażnik Społeczny takiej możliwości raczej mieć nie będzie, więc poślę go tam, gdzie będzie jego miejsce.

A to oznacza, że zanim zniknie burdel, to ja znów dostanę masę mandatów, gdyż nie lubię, jak się mnie zmusza do czegoś, na co nie mam ochoty (choćby do dzisiaj nie wypełniam rejestru połowów) - 
(po prostu, dbam o swoje prawa naturalne i nie daję się dym*ć ).
Tytuł: Odp: Elektroniczna baza danych PZW
Wiadomość wysłana przez: matchless w 05.01.2016, 10:31
Moim zdaniem to nie dbanie o swoje prawa a chęć zbuntowania się.

Jakie Twoje prawa narusza wypełnianie przez Ciebie rejestru połowów?

To tak, jakbyś szefowi w pracy powiedział, że nie będziesz pracował 8 godzin tylko 5, bo to narusza Twoje prawa.

Wstępując do PZW, wolnej i dobrowolnej organizacji, pomijając tutaj jej zalety i wady bo nie o tym mowa, zgadzasz się na przestrzeganie statutu, regulaminów, innych wytycznych i decyzji podejmowanych w ramach stowarzyszenia - bo tak one działają (stowarzyszenia). Jest o tym mowa zaraz na początku, rozdz. I § 1 statutu PZW.

Nikt nie łamie żadnych Twoich praw, bo nikt nie zmusza Cię do członkostwa w tej organizacji a Ty jesteś zobowiązany do przestrzegania zasad, jakie w niej panują. Jest o tym mowa w rozdz. III § 14 pkt 1. Tak więc nikt nie narusza Twoich praw a to Ty łamiesz postanowienia do których się zobowiązałeś dobrowolnie wstępując do stowarzyszenia jakim jest PZW a określa to ustawa z dnia 7 kwietnia 1989 r. "Prawo o stowarzyszeniach", gdzie w art. 2.2 jest mowa, że to stowarzyszenie samodzielnie określa swoje cele, działania...oraz uchwala akty wewnętrzne, które to regulują jego funkcjonowanie w tym prawa i obowiązki członków.

Tytuł: Odp: Elektroniczna baza danych PZW
Wiadomość wysłana przez: mirgag w 05.01.2016, 12:04
Chyba „przedobrzyłeś” Mój Szanowny Kolego, ale od początku:

Piszesz: „To tak, jakbyś szefowi w pracy powiedział, że nie będziesz pracował 8 godzin tylko 5, bo to narusza Twoje prawa”. Nie Kolego, tutaj wiąże nas umowa o pracę, czyli volenti non fit iniuria (Chcącemu nie dzieje się krzywda).

No i drugie: „Nikt nie łamie żadnych Twoich praw, bo nikt nie zmusza Cię do członkostwa w tej organizacji a Ty jesteś zobowiązany do przestrzegania zasad, jakie w niej panują”.
 
Nie Kolego. Konstytucja jest najwyższym prawem i mówi: „Nikogo nie wolno zmuszać do czynienia tego, czego prawo mu nie nakazuje (…), później dopiero funkcjonują prawa niższego rzędu (ustawy, rozporządzenia, uchwały).

Konstytucja też mówi, że za pracę należy się wynagrodzenie i nie można tego wynagrodzenia zbyć na inną osobę fizyczną czy prawną.

Jeśli ktoś – tutaj PZW – chce mojej pracy, to musi mi za to zapłacić. Wypełnianie druczków, jest pracą na którą ja osobiście nie mam ochoty (nie wydałem na pracę społeczną na rzecz PZW w tym konkretnym przypadku wyraźnej zgody)…
A to oznacza, że traktuje się mnie jak niewolnika, a niewolnictwo jest penalizowane, co ostrożnie uważam, iż PZW jest organizacją przestępczą.

 A należę do niej tylko dlatego, że chcę łowić w ogólnie dostępnych wodach, które są w rzeczywistości własnością społeczeństwa, a nie PZW, czyli znów poprzez manipulacje, wymusza się na mnie członkostwo w organizacji.

Jeśli Kolego uważasz, że jest inaczej, to pozostańmy przy swoich przekonaniach.
Tytuł: Odp: Elektroniczna baza danych PZW
Wiadomość wysłana przez: matchless w 05.01.2016, 13:32
Chyba „przedobrzyłeś” Mój Szanowny Kolego, ale od początku:

Piszesz: „To tak, jakbyś szefowi w pracy powiedział, że nie będziesz pracował 8 godzin tylko 5, bo to narusza Twoje prawa”. Nie Kolego, tutaj wiąże nas umowa o pracę, czyli volenti non fit iniuria (Chcącemu nie dzieje się krzywda).

A czym jest dobrowolne, z Twojej inicjatywy, wstąpienie do stowarzyszenia jak nie zgodą na przestrzeganie zasad, jakie w nim panują?


No i drugie: „Nikt nie łamie żadnych Twoich praw, bo nikt nie zmusza Cię do członkostwa w tej organizacji a Ty jesteś zobowiązany do przestrzegania zasad, jakie w niej panują”.

Nie Kolego. Konstytucja jest najwyższym prawem i mówi: „Nikogo nie wolno zmuszać do czynienia tego, czego prawo mu nie nakazuje (…), później dopiero funkcjonują prawa niższego rzędu (ustawy, rozporządzenia, uchwały).


Ale nikt Cię nie zmusza. Ty sam się na to decydujesz, przystępując do związku. Bujasz w obłokach.



Jeśli ktoś – tutaj PZW – chce mojej pracy, to musi mi za to zapłacić. Wypełnianie druczków, jest pracą na którą ja osobiście nie mam ochoty (nie wydałem na pracę społeczną na rzecz PZW w tym konkretnym przypadku wyraźnej zgody)…
A to oznacza, że traktuje się mnie jak niewolnika, a niewolnictwo jest penalizowane, co ostrożnie uważam, iż PZW jest organizacją przestępczą.


Wypełnianie rejestrów jest jednym z elementów działania stowarzyszenia, do którego wstąpiłeś, po raz kolejny Ci to podkreślę - DOBROWOLNIE. Rejestr połowu otrzymujesz przy opłacaniu składki, odbierasz go a więc zgadzasz się na to. Jeśli go odbierasz i nie wypełniasz oznacza to nic innego, jak działanie wbrew zasadom z Twojej strony i nikogo innego. Co więcej, działasz destrukcyjnie i wbrew zasadom dobrego współżycia z innymi członkami stowarzyszenia, poprzez świadome zaniechanie wypełniania rejestru co jest nieuczciwe wobec tych, którzy się wywiązują z zasad panujących w stowarzyszeniu. Pisanie o konstytucji z Twojej strony i zmuszanie do pracy, niewolnictwo ... w tej kwesti powstrzymam się od komentarza.

A należę do niej tylko dlatego, że chcę łowić w ogólnie dostępnych wodach

Należysz do PZW czyli zgadzasz się na to jak funkcjonuje. Robisz inaczej więc oszukujesz. Chyba najbardziej siebie swoimi wyimaginowanymi przekonaniami i wywodami rodem z książek s-fi.


A należę do niej tylko dlatego, że chcę łowić w ogólnie dostępnych wodach, które są w rzeczywistości własnością społeczeństwa, a nie PZW, czyli znów poprzez manipulacje, wymusza się na mnie członkostwo w organizacji.


Własność to jedno, dzierżawa to drugie. Są osoby prywatne, które dzierżawią od skarbu Państwa takie czy inne mienie. Czy to znaczy, że w związku z tym możesz z nich korzystać?

Jeśli Kolego uważasz, że jest inaczej, to pozostańmy przy swoich przekonaniach.

Chciałbym, ale muszę skomentować bo dawno takich bzdur nie słyszałem.
Tytuł: Odp: Elektroniczna baza danych PZW
Wiadomość wysłana przez: mirgag w 05.01.2016, 13:55
Wbrew pozorom, nie odniosłeś się do tego, co ja napisałem, więc Ci nie odpowiem.
Powiem Ci tylko jedno poza tematem: ja daję Ci prawo do Twojego punktu widzenia, a Ty piszesz, że mówię BZDURY (ponadto Ty nie uzasadniasz ale piszesz opinie a opinie mnie nie interesują). Ponadto ruszasz moją osobę a nie problem, o którym dyskutujemy. To nieładnie.
Bądź zdrów i rób jak uważasz. Ale moją osobę zostaw w spokoju.
Tytuł: Odp: Elektroniczna baza danych PZW
Wiadomość wysłana przez: matchless w 05.01.2016, 14:00
Podałem Ci we wcześniejszej wypowiedzi konkretne punkty i paragrafy statutu stowarzyszenia, nawet oparłem się o ustawę o nich. A Ty piszesz o konstytucji, niewolnictwie w PZW, zmuszaniu Cię do pracy. Jeśli to do Ciebie nie przemawia to faktycznie zakończmy, bo żyjemy chyba w innym świecie a może i planecie. Pozdrawiam.
Tytuł: Odp: Elektroniczna baza danych PZW
Wiadomość wysłana przez: mirgag w 05.01.2016, 14:21
Wydaje mi się, że zaczynasz "coś" kumać, więc zrozum, ja nie podważam Statutu czy Regulaminu, ja podważam system, który jest niezgodny z ustawą zasadniczą.

I Ty i ja rozumiemy, że są akty prawne (a jakże), które są dorozumianą umową pomiędzy członkami stowarzyszenia jakimi są Statut i Regulamin. Ale nie mogą to być akty prawne chronione prawem (myślę o pewnych zapisach), jeśli kolidują z zasadami najwyższymi, czyli Konstytucją. Rozumiesz mnie Człowieku? Spokojnie, bez nerwów pomyśl.
Tytuł: Odp: Elektroniczna baza danych PZW
Wiadomość wysłana przez: elvis77 w 05.01.2016, 14:37
Obawiam się, że pewnej nocy Prezes  spali Konstytucję niczym Nergal Biblię.
Tytuł: Odp: Elektroniczna baza danych PZW
Wiadomość wysłana przez: makaro w 05.01.2016, 14:39
Tutaj nie mogę się zgodzić z Tobą Mirku
każde stowarzyszenie jest wpisane do KRS-u
i KRS bada czy statut danego stowarzyszenia nie łamie prawa
Tytuł: Odp: Elektroniczna baza danych PZW
Wiadomość wysłana przez: mirgag w 05.01.2016, 14:43
Nie Marku, zgodność z Konstytucją akt prawny co do zasady bada Trybunał Konstytucyjny. Nikt inny nie ma takich kompetencji pomijając fakt, że ten Trybunał to też jedna fikcja. Koniecznie Trybunał należy rozwiązać, a kompetencje winien przejąć Sąd Najwyższy.
Tytuł: Odp: Elektroniczna baza danych PZW
Wiadomość wysłana przez: makaro w 05.01.2016, 14:47
Co do zasady masz rację, ale KRS też bada statut i nie sądzę aby przepuścił taki który łamie prawa obywatela.
Tytuł: Odp: Elektroniczna baza danych PZW
Wiadomość wysłana przez: makaro w 05.01.2016, 14:50
A co do wypełniania rejestru połowów
należy wypełnić jedynie datę i nr łowiska jeżeli nie zabiera się ryb i nic więcej, a po pierwsze nie każdą wodę należy wpisywać
w okolicy Nowej Soli to tylko Odra z nr 1
Tytuł: Odp: Elektroniczna baza danych PZW
Wiadomość wysłana przez: mirgag w 05.01.2016, 15:02
Tutaj oczywiście Marku masz rację. Czasami sąd rejestrowy kilka razy nie przepuści Statutu czy Regulaminu i każe poprawić.
A Nowa Sól podlega pod Legnicę czy Zieloną Górę?
Tytuł: Odp: Elektroniczna baza danych PZW
Wiadomość wysłana przez: makaro w 05.01.2016, 15:03
Pod Zieloną jak dobrze pamiętam okręg nr 9
Tytuł: Odp: Elektroniczna baza danych PZW
Wiadomość wysłana przez: mirgag w 05.01.2016, 15:16
Dzięki Marku.
Aby było śmieszniej, to pooglądajcie (jeśli jeszcze nie znacie materiału), bo Kolega świetnie zauważył kilka innych spraw…
Tytuł: Odp: Elektroniczna baza danych PZW
Wiadomość wysłana przez: makaro w 05.01.2016, 15:53
Te porozumienia to faktycznie duży problem, a właściwie ich brak
każdy okręg mógłby wyznaczyć tylko kilka wód (jeziora, glinianki) na których by obowiązywały dopłaty, które są szczególnie zarybione i niech sobie pobiera opłaty.
Tytuł: Odp: Elektroniczna baza danych PZW
Wiadomość wysłana przez: matchless w 05.01.2016, 21:55
Ja to widzę tak. Pomimo tego, że nie darzę sympatią PZW jako takiego, pewne wymysły zarządu uważam za głupie, jeszcze z innymi się nie zgadzam to mimo wszystko uważam, że jeśli jestem człowiekiem w pełni świadomym tego co robię, to wstępując do tego stowarzyszenia mimo wszystko przyjmuję zasady, jakie w nim funkcjonują. Nikt mnie do tego nie zmusza a zawsze mam alternatywę w postaci łowisk tzw. "dzikich", lowisk komercyjnych, licencyjnych czy nawet stowarzyszeń klubowych, które w Polsce stają się coraz liczniejsze. Jesli zaś chcę łowić na wodach PZW to biorę na siebie odpowiedzialność i przyjmuję zasady jakie tam panują. Tak jest wszędzie, w każdym stowarzyszeniu, każdym banku, sklepie etc. Ktoś przedstawia mi warunki uczestnictwa, kupna, członkostwa, korzystania z czegoś a ja albo te warunki przyjmuję albo, jako wolny człowiek odmawiam i rezygnuję. Nie można natomiast, powoływać się na zapisy ustawy zasadniczej, która mówi o wolności obywatela etc. etc. powoływać się na tęże wolność czy zapisy tej ustawy a jednoznacznie właśnie z tej wolności korzystać - bo dokonuję wyboru nieprzymuszony. Świat jest tak skonstruowany, że musi opierać się na jakichś zasadach, pewne kwestie muszą być uregulowane.

Posługując się przykładem, ustawa zasadnicza gwarantuje każdemu obywatelowi dostęp do nauki. Gwarantuje mi również wolność i niezależność. Czy w związku z tym, kiedy studiowałem, wykładowcy nakazywali pisanie zaliczeń, kartkówki, kiedy pisałem egzaminy kwalifikacyjne, kiedy pisałem pracę magisterską - a powiedzmy sobie szczerze, nikt tego nie lubi - bylem zmuszany do pracy wbrew swojej woli i w związku z tym naruszono moje najwyższe prawa i stalo to w sprzeczności z ustawą zasadniczą? Idąc Twoim tokiem myślenia, tak właśnie było. Ja uważam inaczej. Wybrałem taką drogę i przyjąłem ją wraz z całym bagażem nakazów, wypełniania druczków, pisania egzaminów czy bezsensownej pracy na ileś tam stron, którą ktoś podcierał sobie tyłek. Ale tak już jest na świecie. Nikt mi nie kazał studiować. Podobnież z PZW. Znam wszystkie plusy i minusy i albo decyduję się albo jako buntownik mówię im - spadajcie na drzewo, nie podoba mi się to.

Na koniec chcę poruszyć jeszcze jedną kwestię o której było bardzo dużo na tym forum. Mianowicie o korzyściach wypełniania rejestru połowów i tym, że to faktycznie służy nam wszystkim, uczciwym wędkarzom. To jest wręcz atrybut właśnie na działanie, nierzadko nieuczciwe władz PZW. Było o tym sporo. A Ty przyjacielu, oznajmiasz, że nie będziesz tego robił bo nie, bo nie lubisz jak ktoś Cię zmusza do pracy. Ja uważam, że to nie tylko postawa buntownicza, którą niczego nie osiągniesz, ale szkodząca Twoim kolegom.

Ale odbiegliśmy od tematu i warto do niego wrócić.
Tytuł: Odp: Elektroniczna baza danych PZW
Wiadomość wysłana przez: Luk w 05.01.2016, 22:34
Problem polega na tym, że mieszkając w Opolu, i chcąc łowić na rzekach, muszę należeć do PZW. Bez przynależności do PZW, nie będę mógł tam łowić, chyba, że płacąc haracz.

Tak więc tu nie ma mowy o dobrowolności, jest monopol. Ludzie więc należą do PZW bo muszą, przynajmniej wielu z nich.

W UK jest tak, że część wód jest 'darmowych'. Kluby mają ileś tam wód. Jest dobrowolność, bo mogę należeć to tu, to tam. W Polsce jest wybór pomiędzy komercjami albo PZW, czyli często nie jest to żaden wybór. Tak więc nie ma dziwne, że w PZW jest masa 'niewolników' a na zebrania przychodzi mało osób.

Co do rejestrów. W UK sprawdzanie kart odbywa się w ten sposób, że kontroler ma wgląd do rejestru, i może kogoś kto nie ma przy sobie dokumentu, sprawdzić. W Polsce jest to niemożliwe póki co, trzeba łazić z kartami, pozwoleniami, rejestrami. Jeżeli kupujemy pozwolenie dzienne, to dowodem jest wydruk, lub sam mail potwierdzający wpłatę. Mając komórkę można pokazać, ten mail strażnikom, nawet zapłącić można korzystając z komórki. Wszystko dla ludzi...
Taki rejestr mógłby być początkiem czegoś podobnego...
Tytuł: Odp: Elektroniczna baza danych PZW
Wiadomość wysłana przez: mirgag w 05.01.2016, 22:55
Nie, nie i jeszcze raz nie – również Mój Przyjacielu – bo mylisz istotne pojęcia. Wynika to nie z Twojego braku dobrej woli, ale - wybacz - nieznajomości tematu.
1.   Na studia poszedłeś dobrowolnie, czyli zgodziłeś się na taki a nie inny system nauczania. Powtórzę: „ Chcącemu nie dzieje się krzywda”.
2.   Ja nie jestem w PZW dobrowolnie, jestem, bo nie mam innego wyjścia (jest wyjście, nie płacić składek, a to oznacza, że nie podlegam Statutowi i Regulaminowi PZW). W tym systemie, jeśli będę łowić na ogólnodostępnych wodach bez karty, będę kłusownikiem i przestępcą (w rzeczywistości nim nie będę).
3.   Rejestr połowów jest alternatywą do kontrolnych połowów sieciowych, za które trzeba było zapłacić rybakowi. Dzisiaj nie trzeba nikomu płacić a nawet są kolosalne zyski z mandatów karnych za brak wpisu. To jest jawny bandytyzm. A jak myślisz, po co wojewoda powołuje Społeczną Straż Rybacką? Po to właśnie, żeby łupić wędkarzy z kasy, (mimo że rozumiem Strażników, którym wydaje się, że działają dla dobra związku i często tak jest).
4.   Mylisz obowiązki wynikające z logiki z opiniami. Przykład: kiedyś żywą przynętę można było haczyć dwoma hakami. Dzisiaj jednym. Czy ten fakt ma coś wspólnego z ustawą zasadniczą i moimi prawami? Nie. Jest to umowa wewnątrzzwiązkowa i ja przyjmuję takie przymusy. To że dzisiaj rosówkę muszę haczyć jednym hakiem a nie dwoma jak to robiłem kiedyś (mam nadzieję, że to wróci) nie ujmuje moim prawom zasadniczym.
5.   Jeśli patrz p. 3 ktoś wymusza ode mnie działania bezprawne (tak bezprawne), to ja reaguję i mówię o tym wprost… nie będę czegoś wykonywać, bo to narusza moje prawa ( i podaję podstawę prawną swojej decyzji). Nie jestem wówczas przestępcą, nie działam przeciwko PZW jako organizacji, tylko działam w kierunku naprawienia chu*owej sytuacji.
6.   I ostatnie: wiesz kto jest temu winny burdelowi w PZW? Nie zarząd Główny PZW, ale ówczesny minister pan Kalinowki, który sprostytuował nasze prawo. Nie piję więc do PZW, ale do polityków (dziwne, że się nie domyśliłeś).

Poczekaj, odpocznij i zobaczysz, że mam rację. Jesteś inteligentnym człowiekiem, tylko zbyt wierzysz opiniom. Fakty się liczą.

Lucjan, świetna uwaga.
Tytuł: Odp: Elektroniczna baza danych PZW
Wiadomość wysłana przez: matchless w 05.01.2016, 23:04
Luk, kiedyś jak chciałeś mieć telefon to musiałeś być klientem TP SA. Nie można tego sprowadzać do takiej formy. PZW jest swojego rodzaju monopolistą bo ludzie za PRL'u generalnie nie wykazywali większej inicjatywy by działać i robić coś innego. Podobnie było później. Teraz ludzie zaczynają brać sprawy w swoje ręce i tworzą własne stowarzyszenia, dzierżawią swoje wody. Mamy już większy wybór. Ale nie można oskarżać PZW o to, że zmusza Nas do czegoś tylko dlatego, że istnieje jako takie i w zasadzie dlatego, że mało jest alternatyw. Ale to nie jest wina PZW, że Odra nie jest podzielona na odcinki, gdzie odcinek od A do B należy do PZW a odcinek od C do D należy do stowarzyszenia X. To jest wina tylko i wyłącznie sytuacji. I z jednej strony, jeśli chcę łowić na Odrze, to faktycznie jestem skazany na PZW ale czy mam mieć w związku z tym do nich pretensje? Ten monopol PZW powoli się kończy i mam nadzieję, że to się wkrótce zrównoważy, że dostęp do wód dla mniejszych stowarzyszeń będzie równy i będzie ich przybywało. Tutaj niestety sprawę przekreślają dwie rzeczy. Pierwsza to dzierżawy podpisywane na wiele lat, nie rzadko 10,15,20 a nawet więcej, gdzie w zasadzie PZW stał się użytkownikiem, którego trudno będzie się pozbyć bez wyraźnego powodu. Druga to możliwości PZW, które w przypadku ewentualnych przetargów po prostu są piorunująco większe od możliwości stowarzyszenia założonego przez grupę 50-100 pasjonatów, zwolenników innej formy wędkowania i przede wszystkim organizacji naszej pasji. No i kolejna rzecz, jesli dzierżawcą, właścicielem, użytkownikiem - jak zwal tak zwał, byłby inny powód, czy to również nie zmuszalo by Nas do opłacania tam składek? Weźmy teraz sytuację, gdzie rowiązuje się PZW i dzieli wody między różne, mniejsze organizacje. Każda z nich życzy sobie jakąś kwotę za korzystanie z ich wód - bo przecież trzeba dbać, trzeba zarybiać. Chcąc łowić na kilku jeziorach, na kilku rzekach, na kilku kanałach należących kazde do innego właściciela/opiekuna musiał bym płacić na przykład 10 lub więcej rocznych składek.
Już teraz mamy wybór, gdzie dostępne są, lubiane przeze mnie, łowiska komercyjne. Wybierając się na takie łowisko płacę 10 zł za dzień wędkowania - na jednym tylko zbiorniku. Jeśli chcę połowić w sezonie na kilku z nich - każdemu z ich właścicieli płacę. Rocznie może to być kilkaset a nawet więcej złotych. Czyli też, chcąc korzystać muszę zapłacić i muszę korzystać z obiektu, akwenu na zasadach jakie ustala ich właściciel. Jajakolwiek zmiana zależności, konieczności opłat, przynależenia była by jedynie wtedy, gdyby wszystkie wody były ogólnodostępne i każdy, bez konieczności opłat i przynależenia gdziekolwiek mógłby z nich korzystać. Ale wtedy trzeba by się pożegnać z zarybieniami, opieką tych wód, jakąkolwiek organizacją a to była by katastrofa.


Mylisz obowiązki wynikające z logiki z opiniami. Przykład: kiedyś żywą przynętę można było haczyć dwoma hakami. Dzisiaj jednym. Czy ten fakt ma coś wspólnego z ustawą zasadniczą i moimi prawami? Nie. Jest to umowa wewnątrzzwiązkowa i ja przyjmuję takie przymusy. To że dzisiaj rosówkę muszę haczyć jednym hakiem a nie dwoma jak to robiłem kiedyś (mam nadzieję, że to wróci) nie ujmuje moim prawom zasadniczym.

Przecież to dokładnie to samo co wypełnianie rejestru. To też umowa wewnątrzzwiązkowa.
Nie, nie masz racji. Wypełnianie rejestru jest dokładnie tym samym co konieczność przestrzegania limitów, nabijania rosówki tak czy inaczej. To są ustalenia, które Ty jako wędkarz powinieneś respektować. I w żaden sposób nie masz racji Twierdząc, że nie musisz tego robić bo to godzi w Twoje prawa. Twoim prawem jest wybór - albo się na to godzę albo nie.
Tytuł: Odp: Elektroniczna baza danych PZW
Wiadomość wysłana przez: Luk w 05.01.2016, 23:28
Jest prosta rzecz, dać klubom autonomię i wody, aby nimi zarządzały. Niech będzie prawo rynku, wygrywa silniejszy. Słabe koła padną, zostaną te lepsze. Już teraz wędkarze ciągną tam gdzie lepiej, jeżeli koła mogłyby brać wody pod siebie, ech...

Niestety, to jest po części wina ZG PZW. Bo oni chcą być monopolistami. Nie myślą o tym jak zrobić aby wędkarzowi było lepiej, myśłą jak siedziec dalej na swoich stołkach i robić to co robią. Zapewniam, że wiele okręgów świetnie dałoby sobie radę i potrafiłoby zrobić dobre wody, ale potrzeba dobrych przepisów.

Jeżeli chodzi o prawo, to kto je ma zmieniać? Nie liczmy na to, że jakiś polityk przeczyta w naszych myślach co chcemy i stworzy nam nowe ustawy. O prawo trzeba walczyć! Trzeba skończyć z tą idiotyczną 'gospodarką rybacką' i koniecznością posiadania rybaków. Wędkarzy jest znacznie więcej i oni użytkują zdecydowaną większość wód. Rybacy niech sobie działają, nic do nich nie mam, chodzi o to aby prawo uwzględniało to co się wydarza tu i teraz.

Założenia sa proste, państwo jest właścicielem wód i ich zasoby są własnością państwa. Trzeba tak robić aby te zasoby były cały czas, jednocześnie państwo zarabiało na tym (lub nie traciło). Skoro jednak nie mamy dobrego prawa, to mamy monopol PZW i puste w w większości wypadków wody. Państwo nie zarabia, a mogłoby. Brakuje wizjonerów, zarówno w PZW jak też w państwowych organizacjach. Na wędkarstwie można sporo zarobić :D

Tytuł: Odp: Elektroniczna baza danych PZW
Wiadomość wysłana przez: matchless w 05.01.2016, 23:35
To już wiemy, ale co te zmiany, nawet gdyby zaszły, zmienią w tym, że bedziemy i tak zmuszeni wybrać tego, który wygra i podporządkować się jego zasadom? Bo Luk, z całym szacunkiem, ale od dobrych X wiadomości debatujemy nad koniecznością wypełniania rejestru połowów. Kolega Mirek twierdzi, że tego nie robi bo nie, bo to łamie jego prawa i jest niezgodne z konstytucją. To dezinformacja i wręcz szkodliwe wiadomości, które mogą negatywnie wpłynąć na zachowania niektórych wędkarzy, szczególnie młodych czytających to forum a co za tym idzie mogą dostać mandat bo zbuntowani nie wypełnią rejestru twierdząc jak kolega Mirek, że to łamie ich prawa konstytucyjne.
Tytuł: Odp: Elektroniczna baza danych PZW
Wiadomość wysłana przez: Luk w 05.01.2016, 23:39
Ciekawi mnie jak Czesi rozwiązali ten problem prawnie. Jak jest u nich z tym 'monopolem'... Może oni mniej zabierają? Pewne jest, że płacą więcej i mają dużo kontroli. Mają tez taki rejestr?
Tytuł: Odp: Elektroniczna baza danych PZW
Wiadomość wysłana przez: matchless w 05.01.2016, 23:40
Jak byłem w stowarzyszeniu założonym przez 100 wędkarzy, którzy nie lubili PZW, to też były rejestry. A mogli z tego zrezygnować. Rejestry obowiązują nawet na nielicznych łowiskach komercyjnych. Czy w związku z tym, mam oskarżać wszystkich o łamanie moich praw konstytucyjnych? No raczej nie. Jak mi nie pasuje, to mówię spadajcie panowie, ja w tej szopce brał udziału nie będę. Jak wyższość bierze jednak chęć wędkowania tu czy tam, no to mimo niechęci akceptuję takie zasady jakie tam panują. Nie muszę się z nimi zgadzać ale jako uczciwy człowiek przestrzegam ich.
Tytuł: Odp: Elektroniczna baza danych PZW
Wiadomość wysłana przez: mirgag w 06.01.2016, 07:54
I wszystko wiemy.
Ty, nie musisz się z nimi (debilnymi przepisami) zgadzać ale jako - Twoim zdaniem - uczciwy człowiek przestrzegasz te przepisy (tylko uważaj, bo są tacy, którzy chcieliby wprowadzić przepisy takie, byś się powiesił…). Czyli jesteś osobą stadną, lubisz jak Ci rozkazują i mówią, co masz robić (nawet, jeśli to Ci szkodzi i do tego o tym wiesz, czyli jesteś tego świadomy).

A ja jestem człowiekiem nieuczciwym (tak mówisz między wierszami), bo rejestrów nie wypełniam gdyż uważam, że narusza to moje prawa i chcę ten zapis o rejestrach usunąć (i to do Ciebie nie dociera). Owszem, mogę rejestr wypełniać i to bardzo uczciwie na zasadzie wzajemnych korzyści i np. jeśli nie będę opłacać składek w całej Polsce, ja w ramach obopólnych korzyści będę skrupulatnie wpisywać złowione ryby wraz z informacją, na jakim łowisku łowiłem danego dnia.

Czyli Tobie studia zlasowały mózg, wmówili Ci, że masz skrupulatnie przestrzegać tego, co powie Ci przewodnik stada, a mnie studia nauczyły, by nie oglądać TVNu, Polsatu i innych reżymowych telewizji, ani tego, by nie czytać debilnych gazet typu Gówno Prawda (Wyborcza oczywiście).
Czy nasi profesorowie byli skuteczni? To właśnie dzisiaj widać.

Dzisiaj Ty uważasz, że być dymanym, okradanym, oszukiwanym, to jest uczciwe (czyli dokładnie jak było za PRLu a przecież PZW jest PRLu spadkobiercą), a ja uważam, że będę dbać o swoje prawa i nie pozwolę by mi je odbierano.

Mało, piszesz: „uważam, że to nie tylko postawa buntownicza, którą niczego nie osiągniesz, ale szkodząca Twoim kolegom”.
Całkowicie Ciebie nie rozumiem, a czy Koledzy opłacają mi rachunki, kupują paliwo, karmią mnie, ubierają? A co mnie obchodzi co robią Koledzy? KAŻDY MA PRAWO ROBIĆ CO CHCE DOPÓKI NIE KRZYWDZI TYM INNYCH. JEŚLI KRZYWDZI, MUSI PRZESTAĆ TO ROBIĆ. Czy ja krzywdzę PZW, czy to PZW krzywdzi mnie? Twoją odpowiedź znam….

Ile jeszcze czasu upłynie zanim zrozumiesz, że życie nie polega na tym, że jeden jest dymany, a drugi cwaniak bierze wszystko? Kiedy zrozumiesz, że wszystko, z czym mamy do czynienia w życiu polega na zasadzie wzajemnych korzyści, czyli ktoś daje mi coś co ja potrzebuję, a ja daję mu to, czego on chce w podobnej walucie? Tak uważa każdy rozsądnie myślący człowiek, a ci, którym zlasowano mózg mnie po prostu nie interesują.

Problemem jest jednak to, że Ty (i Tobie podobni) chcesz zmusić mnie do robienie czegoś, na co ja nie mam ochoty, a ja Ci mówię: rób co chcesz, tylko nie krzywdź tym innych ludzi. Łapiesz różnicę?...   
Tytuł: Odp: Elektroniczna baza danych PZW
Wiadomość wysłana przez: Radar w 06.01.2016, 08:14
I wszystko wiemy.
Ty, nie musisz się z nimi (debilnymi przepisami) zgadzać ale jako - Twoim zdaniem - uczciwy człowiek przestrzegasz te przepisy (tylko uważaj, bo są tacy, którzy chcieliby wprowadzić przepisy takie, byś się powiesił…). Czyli jesteś osobą stadną, lubisz jak Ci rozkazują i mówią, co masz robić (nawet, jeśli to Ci szkodzi i do tego o tym wiesz, czyli jesteś tego świadomy).

A ja jestem człowiekiem nieuczciwym (tak mówisz między wierszami), bo rejestrów nie wypełniam gdyż uważam, że narusza to moje prawa i chcę ten zapis o rejestrach usunąć (i to do Ciebie nie dociera). Owszem, mogę rejestr wypełniać i to bardzo uczciwie na zasadzie wzajemnych korzyści i np. jeśli nie będę opłacać składek w całej Polsce, ja w ramach obopólnych korzyści będę skrupulatnie wpisywać złowione ryby wraz z informacją, na jakim łowisku łowiłem danego dnia.

Czyli Tobie studia zlasowały mózg, wmówili Ci, że masz skrupulatnie przestrzegać tego, co powie Ci przewodnik stada, a mnie studia nauczyły, by nie oglądać TVNu, Polsatu i innych reżymowych telewizji, ani tego, by nie czytać debilnych gazet typu Gówno Prawda (Wyborcza oczywiście).
Czy nasi profesorowie byli skuteczni? To właśnie dzisiaj widać.

Dzisiaj Ty uważasz, że być dymanym, okradanym, oszukiwanym, to jest uczciwe (czyli dokładnie jak było za PRLu a przecież PZW jest PRLu spadkobiercą), a ja uważam, że będę dbać o swoje prawa i nie pozwolę by mi je odbierano.

Mało, piszesz: „uważam, że to nie tylko postawa buntownicza, którą niczego nie osiągniesz, ale szkodząca Twoim kolegom”.
Całkowicie Ciebie nie rozumiem, a czy Koledzy opłacają mi rachunki, kupują paliwo, karmią mnie, ubierają? A co mnie obchodzi co robią Koledzy? KAŻDY MA PRAWO ROBIĆ CO CHCE DOPÓKI NIE KRZYWDZI TYM INNYCH. JEŚLI KRZYWDZI, MUSI PRZESTAĆ TO ROBIĆ. Czy ja krzywdzę PZW, czy to PZW krzywdzi mnie? Twoją odpowiedź znam….

Ile jeszcze czasu upłynie zanim zrozumiesz, że życie nie polega na tym, że jeden jest dymany, a drugi cwaniak bierze wszystko? Kiedy zrozumiesz, że wszystko, z czym mamy do czynienia w życiu polega na zasadzie wzajemnych korzyści, czyli ktoś daje mi coś co ja potrzebuję, a ja daję mu to, czego on chce w podobnej walucie? Tak uważa każdy rozsądnie myślący człowiek, a ci, którym zlasowano mózg mnie po prostu nie interesują.

Problemem jest jednak to, że Ty (i Tobie podobni) chcesz zmusić mnie do robienie czegoś, na co ja nie mam ochoty, a ja Ci mówię: rób co chcesz, tylko nie krzywdź tym innych ludzi. Łapiesz różnicę?...

Nikt nikogo do niczego nie zmusza.

Czcesz należeć do PZW przestrzegaj ich regulaminów. Nie chcesz przestrzegać to z niego wystąp.

Idź na komercję. Jak tam nie będziesz miał wymaganych rzeczy to po prostu na nią nie wejdziesz. Choć byś bardzo chciał.
Czy to ogranicza Twoje prawa? Nie. Taki jest regulamin i jeżeli nie będziesz go przestrzegał (bo Ci się nie chce, bo przepis głupi, bo nie masz czegoś) to nici z łowienia.

Ja lubię jeździć szybko autem, nie podoba mi sie ograniczenie prędkości do 50 km/h w terenie zabudowanym. To co? Mam mimo przepisów jeździć po 150 km/h i stracic prawko czy iść na tor zamknięty i tam sie wyżyć? Choć tam też muszę mieć kask, wnieść opłatę i spełnić szereg warunków abym mógł z niego korzystać.

Widzisz różnicę?

Czy też studia mnie tego nauczyły? Czy zwykły zdrowy rozsądek i logika?

Abym mógł jeździć autem muszę, powtarzam muszę przestrzegać prawa lub nie dać się złapać ale jak historia pokazuje kiedyś zawsze sie wpadnie.

Dokładnie tak samo jest z PZW, a jeżeli nie lubisz ich przepisów to zrób coś aby je zmienić lub z nich nie korzystaj.
Tytuł: Odp: Elektroniczna baza danych PZW
Wiadomość wysłana przez: Luk w 06.01.2016, 08:17
Mirek, ale z tego wynika, że w każdym kraju jest tak jak piszesz. Wszędzie jesteś 'dymany'. W każdym kraju jest jakaś 'Wyborcza', w każdym jest coś jak Polsat czy TVN.

Co do przepisów jednak, to po to są one tworzone, aby ich przestrzegać. Rejestr nie jest po to aby zabierać Ci wolność, ale po to, aby chronić wody. Bo wody są ważniejsze niż to co Ty sobie myślisz, taka jest prawda. Jeżeli dać ludziom wolność jak byś chciał, to mielibyśmy w Polsce Afrykę. Nie ma się co odwoływać do inteligencji kogoś, trzeba ustanowić prawa.

Prosty przykład. Mieszkałem dawniej z osobą, która uważała, że naczynia powinno się zmywać wtedy kiedy trzeba. Zostawiał swoje nieumyte - mówił, że on myje często i po 'wszystkich' i każdy powinien tak robić, myc 'kiedy trzeba'. Czyli panował chaos. Ja tam woliłem zrobić przymus mycia po sobie od razu, tak aby było czysto i było z czego skorzystać. Niestety świat jest tak skonstruowany, że trzeba przepisów, wyraźnych.

Co do rejestrów, są one dlatego, że nie da się mieć wody z rybami, gdzie zabiera się jak 'leci', nawet według RAPRu. Ryby nie biorą się znikąd. Jeżeli łowiska są takie jak w UK - nie trzeba rejestru - ale jeżeli ryby zabiera się tak często jak w Polsce - musi on być. No chyba, że wolisz płacić składkę 600 PLN za swój okręg, z czego połowa pójdzie na kosztowne badania ichtiofauny.

Według mnie nikt w Polsce nie ma prawa pustoszyć zasobów naturalnych i korzystać z nich jak mu się żywnie podoba. Porządek musi być. Aby wszyscy mogli mieć do nich dostęp, muszą być pewne reguły. Pytanie czy potrzebujesz rejestr jeżeli zawsze wypuszczasz jest już sensowne. Jeżeli jednak ryby zabierasz, powinieneś go wypełniać. Bo wody nie są tylko dla Ciebie, są dla wszystkich którzy z nich chcą skorzystać - i po to się go ma wypełniać właśnie. Taka postawa to indywidualizm, niechęć do działania w grupie. Zasłanianie się konstytucją, trybunałami, ustawami - czy to jest potrzebne? Powinniśmy działać wspólnie, i patrzeć się na wszystko z odpowiedniej perspektywy. Ponadto jest demokracja. Jeżeli ludzie chcą aby prędkość w terenie zabudowanym to było 50 km/h, politycy to wprowadzają - to przestrzegam tego lub staram się to robić. Nie jadę 80 bo ja uważam inaczej. To jest też szanowanie innych. Są inne sposoby aby walczyć o swoje prawa, łamanie przepisów to kiepski pomysł :D

Proszę uważać na ton dyskusji!!!
Tytuł: Odp: Elektroniczna baza danych PZW
Wiadomość wysłana przez: mirgag w 06.01.2016, 09:17
(…)jeżeli nie lubisz ich przepisów to zrób coś aby je zmienić lub z nich nie korzystaj.
Wreszcie Kolego, to właśnie robię.

Lucjanie, przepisy są po to, aby je przestrzegać. Ależ ja nic innego nie mówię… przestrzegam przepisy PZW, ale też przepisy w tym drogowe, o których wspomniałeś. Ale mówię też, że są też pseudo przepisy, które w świetle obowiązującego prawa nadrzędnego nie korzystają one z ochrony prawnej.

Powiem najprościej jak mogę:
jeśli my między sobą Lucjan zawieramy jakąś umowę np. zlecenia, o dzieło, darowizny itp. (tutaj będzie to Regulamin PZW), to jest to pełnoprawny akt, który musimy bezwzględnie przestrzegać. Taka umowa korzysta z ochrony prawnej i władze będą realizować tą umowę jeśli ktoś z nas nie będzie jej przestrzegać. Zgadza się?

Teraz druga sprawa o którą mi chodzi. Jeśli w tej prawnie obowiązującej umowie zapiszemy klauzulę, mówiącą, że „po wygranych zawodach wędkarskich, zawodnicy wygrani mają zastrzelić przegranych” (celowa dałem taki głupi przykład), to mimo że umowa czyli Regulamin jest prawnie chroniony, to ta klauzula jest bezprawna i nie można jej wykonywać choćby z tego powodu, że Konstytucja, czyli akt najwyższy w państwie, zakazuje pozbawiania życia. Nie ma więc znaczenia to, że my będziemy uważać, iż jest inaczej.

Czy teraz dobrze się wyraziłem, jest to zrozumiałe? Ja nie obwiniam Was za brak zrozumienia, ja obwiniam siebie, że nie potrafię do Was dotrzeć. Wiesz czemu? Bo w moim zawodzie który wykonuję, gdzie ludzie wierzą w moje umiejętności i za to mi płacą, taka sytuacja, jaka się wytworzyła, czyli brak zrozumienia moich intencji jest niedopuszczalna. Jestem zły sam na siebie.

I przestańcie mi mówić teksty typu: „nie podoba się, to wystąp z PZW”. Bo to nie jest dyskusja merytoryczna. 
Tytuł: Odp: Elektroniczna baza danych PZW
Wiadomość wysłana przez: Luk w 06.01.2016, 09:39
Mirek, ale dlaczego uważasz, że rejestry połowów są złe? Przecież to jest skutek tego, że ludzie się zachowują tak a nie inaczej. Gdyby dbali o wody i przestrzegali limitów od lat 80 tych, być może nie byłyby one potrzebne. Ale teraz? Na dodatek jest to sposób na karanie kłusowników z kartą wędkarską. Na jakiej podstawie możnaby kogoś karać? Jak udowodnić komuś winę?

To jest właśnie skutek słabego prawa i braku pieniędzy ( a, że ich nie ma to znowu brak wizjonerów i ludzi z pomyślunkiem). Bo przy liczbie kontroli takiej jak w Czechach, nie trzeba by się uciekać do jakiś półśrodków. Rejestr można by wypełniać po skończeniu wędkowania.

Mi się też nie podoba papierkowa robota. Ale skoro jest to wymóg państwa, to trzeba tak robić. Ja mam mały problem, bo wpisywałem tylko datę i łowisko :)

Tytuł: Odp: Elektroniczna baza danych PZW
Wiadomość wysłana przez: Radar w 06.01.2016, 09:45

Lucjanie, przepisy są po to, aby je przestrzegać. Ależ ja nic innego nie mówię… przestrzegam przepisy PZW, ale też przepisy w tym drogowe, o których wspomniałeś. Ale mówię też, że są też pseudo przepisy, które w świetle obowiązującego prawa nadrzędnego nie korzystają one z ochrony prawnej.



Również jestem za wprowadzeniem rejestrów dla wygody, ale jak znam siebie, strzelam sobie w kolano, bo ja osobiście nie będę nosić żadnych dokumentów wędkarskich typu Karta Wędkarska. To proste, do połowów nie uprawnia mnie Karta, ale opłata, a opłata będzie musiała być odnotowana w Rejestrze.

Ja tu widzę pewien dysonans.

Rozdział III RAPR pkt 1. mówi wyraźnie o obowiązku posiadania karty wędkarskiej.

I druga sprawa.


Powiem najprościej jak mogę:
jeśli my między sobą Lucjan zawieramy jakąś umowę np. zlecenia, o dzieło, darowizny itp. (tutaj będzie to Regulamin PZW), to jest to pełnoprawny akt, który musimy bezwzględnie przestrzegać. Taka umowa korzysta z ochrony prawnej i władze będą realizować tą umowę jeśli ktoś z nas nie będzie jej przestrzegać. Zgadza się?



A to oznacza, że zanim zniknie burdel, to ja znów dostanę masę mandatów, gdyż nie lubię, jak się mnie zmusza do czegoś, na co nie mam ochoty (choćby do dzisiaj nie wypełniam rejestru połowów) - 
(po prostu, dbam o swoje prawa naturalne i nie daję się dym*ć ).


Napisz konkretnie co jest złego w wypełnianu rejestrów połowów (prócz Twojej niechęci), merytorycznie oczywiście.
Tytuł: Odp: Elektroniczna baza danych PZW
Wiadomość wysłana przez: grzesiek76 w 06.01.2016, 09:50
Ciekawi mnie jak Czesi rozwiązali ten problem prawnie. Jak jest u nich z tym 'monopolem'... Może oni mniej zabierają? Pewne jest, że płacą więcej i mają dużo kontroli. Mają tez taki rejestr?

Nie wiem dokładnie jak to zrobili Czesi, ale zrobili dobrze.
Zdecydowana większość wód należy tam do gmin, a od gmin dzierżawi je tamtejsze PZW. To chyba podobnie jak u nas.
Drożej jest, ale nie za bardzo. I chyba po kilku latach są znaczne zniżki. Tam funkcjonuje trochę inny system opłat niż u nas.
Fakt, też słyszałem że kontrole nad tamtejszymi wodami są bardzo często. Zawodowcy i ochotnicy.
Tam raczej wszystko funkcjonuje lepiej. 
Tytuł: Odp: Elektroniczna baza danych PZW
Wiadomość wysłana przez: JKarp w 06.01.2016, 10:08
I wszystko wiemy.
Ty, nie musisz się z nimi (debilnymi przepisami) zgadzać ale jako - Twoim zdaniem - uczciwy człowiek przestrzegasz te przepisy (tylko uważaj, bo są tacy, którzy chcieliby wprowadzić przepisy takie, byś się powiesił…). Czyli jesteś osobą stadną, lubisz jak Ci rozkazują i mówią, co masz robić (nawet, jeśli to Ci szkodzi i do tego o tym wiesz, czyli jesteś tego świadomy).

A ja jestem człowiekiem nieuczciwym (tak mówisz między wierszami), bo rejestrów nie wypełniam gdyż uważam, że narusza to moje prawa i chcę ten zapis o rejestrach usunąć (i to do Ciebie nie dociera). Owszem, mogę rejestr wypełniać i to bardzo uczciwie na zasadzie wzajemnych korzyści i np. jeśli nie będę opłacać składek w całej Polsce, ja w ramach obopólnych korzyści będę skrupulatnie wpisywać złowione ryby wraz z informacją, na jakim łowisku łowiłem danego dnia.

Czyli Tobie studia zlasowały mózg, wmówili Ci, że masz skrupulatnie przestrzegać tego, co powie Ci przewodnik stada, a mnie studia nauczyły, by nie oglądać TVNu, Polsatu i innych reżymowych telewizji, ani tego, by nie czytać debilnych gazet typu Gówno Prawda (Wyborcza oczywiście).
Czy nasi profesorowie byli skuteczni? To właśnie dzisiaj widać.

Dzisiaj Ty uważasz, że być dymanym, okradanym, oszukiwanym, to jest uczciwe (czyli dokładnie jak było za PRLu a przecież PZW jest PRLu spadkobiercą), a ja uważam, że będę dbać o swoje prawa i nie pozwolę by mi je odbierano.

Mało, piszesz: „uważam, że to nie tylko postawa buntownicza, którą niczego nie osiągniesz, ale szkodząca Twoim kolegom”.
Całkowicie Ciebie nie rozumiem, a czy Koledzy opłacają mi rachunki, kupują paliwo, karmią mnie, ubierają? A co mnie obchodzi co robią Koledzy? KAŻDY MA PRAWO ROBIĆ CO CHCE DOPÓKI NIE KRZYWDZI TYM INNYCH. JEŚLI KRZYWDZI, MUSI PRZESTAĆ TO ROBIĆ. Czy ja krzywdzę PZW, czy to PZW krzywdzi mnie? Twoją odpowiedź znam….

Ile jeszcze czasu upłynie zanim zrozumiesz, że życie nie polega na tym, że jeden jest dymany, a drugi cwaniak bierze wszystko? Kiedy zrozumiesz, że wszystko, z czym mamy do czynienia w życiu polega na zasadzie wzajemnych korzyści, czyli ktoś daje mi coś co ja potrzebuję, a ja daję mu to, czego on chce w podobnej walucie? Tak uważa każdy rozsądnie myślący człowiek, a ci, którym zlasowano mózg mnie po prostu nie interesują.

Problemem jest jednak to, że Ty (i Tobie podobni) chcesz zmusić mnie do robienie czegoś, na co ja nie mam ochoty, a ja Ci mówię: rób co chcesz, tylko nie krzywdź tym innych ludzi. Łapiesz różnicę?...

Nikt nikogo do niczego nie zmusza.

Czcesz należeć do PZW przestrzegaj ich regulaminów. Nie chcesz przestrzegać to z niego wystąp.

Idź na komercję. Jak tam nie będziesz miał wymaganych rzeczy to po prostu na nią nie wejdziesz. Choć byś bardzo chciał.
Czy to ogranicza Twoje prawa? Nie. Taki jest regulamin i jeżeli nie będziesz go przestrzegał (bo Ci się nie chce, bo przepis głupi, bo nie masz czegoś) to nici z łowienia.

Ja lubię jeździć szybko autem, nie podoba mi sie ograniczenie prędkości do 50 km/h w terenie zabudowanym. To co? Mam mimo przepisów jeździć po 150 km/h i stracic prawko czy iść na tor zamknięty i tam sie wyżyć? Choć tam też muszę mieć kask, wnieść opłatę i spełnić szereg warunków abym mógł z niego korzystać.

Widzisz różnicę?

Czy też studia mnie tego nauczyły? Czy zwykły zdrowy rozsądek i logika?

Abym mógł jeździć autem muszę, powtarzam muszę przestrzegać prawa lub nie dać się złapać ale jak historia pokazuje kiedyś zawsze sie wpadnie.

Dokładnie tak samo jest z PZW, a jeżeli nie lubisz ich przepisów to zrób coś aby je zmienić lub z nich nie korzystaj.

Każdy, który tak mówi powinien mieć śmiałość i odwagę złożyć wniosek na zebraniu PZW ( tym rocznym ), że każdego kto nie przestrzega Statutu PZW należy wykluczyć. Zrobiłeś to kiedyś ?
Jak nie to racz nie pisać podobnych zdań, że mogę się wypisać . Owszem mogę i płacić jako niezrzeszony > Ale komu płacić - a PZW płacić. Czyli nie dość, że się wypiszę to zapłacę im trzy razy więcej ( mazowieckie PZW ). Czy w związku z tym, że zapłacę więcej usługa ze starony PZW będzie inna, lepsza, na wyższym poziomie ? Absolutnie nie bo nadal pozostanie mi pustynia czyli Zalew Zegrzyński, Wisła, kilka jezior wkoło Stolicy, kilka rzek itd .
Przykład auta jest zupełnie bez sensu bo jak złamiesz prawo ( świadomie lub też nie świadomie ) stwarzasz zagrożenie dla innych.  A jeśli o autach mowa - czy pojedziesz autostradą czy lokalnymi drogami zależy od Ciebie. Wybierając autostradę płacisz ale coś dostajesz w zamian - lepszy standard, lepszą drogę, szerszą. Opuszczając PZW i łowiąc jako niezrzeszony nie dostajesz lepszych warunków choć opłata wskazuje, że powinny być dużo lepsze.
A rejestry Koledzy nie są jako takim wymysłem PZW. PZW jako uprawniony do rybactwa musi prowadzić racjonalną gospodarkę rybacką i jest z tego co trzy lata rozliczany. Żeby udowodnić, że prowadzą tą gospodarkę RZGW wprowadziło rejestry a przy okazji LGR ( lokalne grupy rybackie ) działające w porozumieniu PZW, Gmin udowadniając racjonalną gospodarkę przy pomocy rejestrów dostają dotacje na swoją działalność.
JK
Tytuł: Odp: Elektroniczna baza danych PZW
Wiadomość wysłana przez: mirgag w 06.01.2016, 10:10
Lucjanie, nie miał bym nic do rejestrów, o ile wiedział bym, że one pomagają, że tym przyczyniam się do właściwej gospodarki naszym PZW majątkiem, w którym jestem jego udziałowcem. Ale tak nie jest. NIe zapłacę składki, nie ma znaczenia ile włożyłem swojego życia, pracy, pieniędzy w to, co nazywamy PZW. Już wcześniej pisałem, jak ja to widzę i co jest przyczyną wprowadzenia rejestrów.

Popatrz, idę na staw komercyjny do prywatnego właściciela majątku. On załóżmy też wprowadził rejestr. Ale ja widzę efekty, bo on rzeczywiście robi zestawienia połowów, przygotowuje operat i to co zabrałem z jego łowiska (znów zakładamy), to on to uzupełnia. Ja znów przychodzę do niego na łowisko... i rozumiesz, ja daję, ja też otrzymuję.

Teraz w PZW. Idę opłacić kartę wędkarską, przede mną stoją też wędkarze, i co widzę? Skarbnik wrzuca wypisaną płachtę wędkarza do kosza. Kiedy spytałem, co z tym zrobi, on mi mówi, że to idzie do śmietnika. To ja mam uczestniczyć w takim frajerskim procederze?

No i to zwłaszcza, że rejestr jest tylko pretekstem do karania mandatami często bardzo wartościowych wędkarzy, co osobiście widziałem.

Rejestr połowów jest głupi, nielegalny i przestępczy. To jest moje zdanie. Kiedyś robiono kontrolne odłowy i ryb było w bród (mimo, że była to głęboka komuna). Były potężne ośrodki zarybieniowe (pamiętam, bo często brałem udział w zarybieniach i były na to pieniądze, a opłaty za wędkowanie były symboliczne). Nie pochwalam komuny, ale cenię ludzi, którzy pracowali wówczas w zarządach, od których uczyłem się gospodarowania majątkiem od najmłodszych lat.

Dzisiaj się grabi majątek, który został wypracowany przez świetnych, nieżyjących przeważnie już ludzi, niszczy go lub niszczy ludzi. Panuje totalne bezprawie i to mi się nie podoba, temu się sprzeciwiam i robię to oficjalnie jak zresztą widzisz i w nosie mam to, co ktoś o mnie myśli.

Wyobraź sobie Lucjanie, że jesteś właścicielem PZW. Czy pozwolił byś na to, by końcowe rejestry szły do kosza? Czy pozwoliłbyś na to, by wcześniej okraść wędkarzy mandatami? Jak byś się z tym czuł? Rozumiesz moje rozgoryczenie tym faktem, że tak właśnie jest?
Tytuł: Odp: Elektroniczna baza danych PZW
Wiadomość wysłana przez: mirek w 06.01.2016, 10:41
W Czechach kłusownictwo jest przestępstwem,nie jak u nas wykroczeniem.Nie mogę zrozumieć że tylko 70 km od mojej miejscowości jest inny świat wedkarski. Czy jesteśmy narodem tak wyniszczonym przez komune że regeneracja potrwa przez kilka pokoleń.
Tytuł: Odp: Elektroniczna baza danych PZW
Wiadomość wysłana przez: mirgag w 06.01.2016, 11:27
Mój Szanowny Imienniku.
Pesymistycznie podchodzisz do zmian (i pewnie masz rację). W pierwszym rzędzie, my jako społeczeństwo, czy wędkarze jak w tym przypadku, musimy zacząć odróżniać prawo (które przestrzegamy bezwzględnie), od tego, co tyko wygląda na prawo, ale nim nie jest (na tym żerują wszelkiej maści obłudnicy jeśli nie przestępcy). Czyli zmiany muszą iść „od dołu”. Nie trzeba narzekać, tylko uświadamiać innych i czynnie się przeciwstawiać.

Po drugie, jestem świadomy, że Zarząd Główny PZW niewiele może mimo swoich szczerych chęci niektórych jego członków. Pewne rozwiązania muszą oprzeć się o system, o ustawy, które w gestii ich formy kompetencje posiada jedynie panujący rząd. Nie są to więc takie proste sprawy na jakie wyglądają
.
Ale, trzeba zmusić rząd by przyjrzał się problemowi i zaczął działać. Ja nie mam kompetencji, by rozmawiać z rządem, ale są osoby do tego przez nas powołane. Panowie i Panie, ruszyć dup*ska…
Tytuł: Odp: Elektroniczna baza danych PZW
Wiadomość wysłana przez: Radar w 06.01.2016, 11:32
I wszystko wiemy.
Ty, nie musisz się z nimi (debilnymi przepisami) zgadzać ale jako - Twoim zdaniem - uczciwy człowiek przestrzegasz te przepisy (tylko uważaj, bo są tacy, którzy chcieliby wprowadzić przepisy takie, byś się powiesił…). Czyli jesteś osobą stadną, lubisz jak Ci rozkazują i mówią, co masz robić (nawet, jeśli to Ci szkodzi i do tego o tym wiesz, czyli jesteś tego świadomy).

A ja jestem człowiekiem nieuczciwym (tak mówisz między wierszami), bo rejestrów nie wypełniam gdyż uważam, że narusza to moje prawa i chcę ten zapis o rejestrach usunąć (i to do Ciebie nie dociera). Owszem, mogę rejestr wypełniać i to bardzo uczciwie na zasadzie wzajemnych korzyści i np. jeśli nie będę opłacać składek w całej Polsce, ja w ramach obopólnych korzyści będę skrupulatnie wpisywać złowione ryby wraz z informacją, na jakim łowisku łowiłem danego dnia.

Czyli Tobie studia zlasowały mózg, wmówili Ci, że masz skrupulatnie przestrzegać tego, co powie Ci przewodnik stada, a mnie studia nauczyły, by nie oglądać TVNu, Polsatu i innych reżymowych telewizji, ani tego, by nie czytać debilnych gazet typu Gówno Prawda (Wyborcza oczywiście).
Czy nasi profesorowie byli skuteczni? To właśnie dzisiaj widać.

Dzisiaj Ty uważasz, że być dymanym, okradanym, oszukiwanym, to jest uczciwe (czyli dokładnie jak było za PRLu a przecież PZW jest PRLu spadkobiercą), a ja uważam, że będę dbać o swoje prawa i nie pozwolę by mi je odbierano.

Mało, piszesz: „uważam, że to nie tylko postawa buntownicza, którą niczego nie osiągniesz, ale szkodząca Twoim kolegom”.
Całkowicie Ciebie nie rozumiem, a czy Koledzy opłacają mi rachunki, kupują paliwo, karmią mnie, ubierają? A co mnie obchodzi co robią Koledzy? KAŻDY MA PRAWO ROBIĆ CO CHCE DOPÓKI NIE KRZYWDZI TYM INNYCH. JEŚLI KRZYWDZI, MUSI PRZESTAĆ TO ROBIĆ. Czy ja krzywdzę PZW, czy to PZW krzywdzi mnie? Twoją odpowiedź znam….

Ile jeszcze czasu upłynie zanim zrozumiesz, że życie nie polega na tym, że jeden jest dymany, a drugi cwaniak bierze wszystko? Kiedy zrozumiesz, że wszystko, z czym mamy do czynienia w życiu polega na zasadzie wzajemnych korzyści, czyli ktoś daje mi coś co ja potrzebuję, a ja daję mu to, czego on chce w podobnej walucie? Tak uważa każdy rozsądnie myślący człowiek, a ci, którym zlasowano mózg mnie po prostu nie interesują.

Problemem jest jednak to, że Ty (i Tobie podobni) chcesz zmusić mnie do robienie czegoś, na co ja nie mam ochoty, a ja Ci mówię: rób co chcesz, tylko nie krzywdź tym innych ludzi. Łapiesz różnicę?...

Nikt nikogo do niczego nie zmusza.

Czcesz należeć do PZW przestrzegaj ich regulaminów. Nie chcesz przestrzegać to z niego wystąp.

Idź na komercję. Jak tam nie będziesz miał wymaganych rzeczy to po prostu na nią nie wejdziesz. Choć byś bardzo chciał.
Czy to ogranicza Twoje prawa? Nie. Taki jest regulamin i jeżeli nie będziesz go przestrzegał (bo Ci się nie chce, bo przepis głupi, bo nie masz czegoś) to nici z łowienia.

Ja lubię jeździć szybko autem, nie podoba mi sie ograniczenie prędkości do 50 km/h w terenie zabudowanym. To co? Mam mimo przepisów jeździć po 150 km/h i stracic prawko czy iść na tor zamknięty i tam sie wyżyć? Choć tam też muszę mieć kask, wnieść opłatę i spełnić szereg warunków abym mógł z niego korzystać.

Widzisz różnicę?

Czy też studia mnie tego nauczyły? Czy zwykły zdrowy rozsądek i logika?

Abym mógł jeździć autem muszę, powtarzam muszę przestrzegać prawa lub nie dać się złapać ale jak historia pokazuje kiedyś zawsze sie wpadnie.

Dokładnie tak samo jest z PZW, a jeżeli nie lubisz ich przepisów to zrób coś aby je zmienić lub z nich nie korzystaj.

Każdy, który tak mówi powinien mieć śmiałość i odwagę złożyć wniosek na zebraniu PZW ( tym rocznym ), że każdego kto nie przestrzega Statutu PZW należy wykluczyć. Zrobiłeś to kiedyś ?
Jak nie to racz nie pisać podobnych zdań, że mogę się wypisać . Owszem mogę i płacić jako niezrzeszony > Ale komu płacić - a PZW płacić. Czyli nie dość, że się wypiszę to zapłacę im trzy razy więcej ( mazowieckie PZW ). Czy w związku z tym, że zapłacę więcej usługa ze starony PZW będzie inna, lepsza, na wyższym poziomie ? Absolutnie nie bo nadal pozostanie mi pustynia czyli Zalew Zegrzyński, Wisła, kilka jezior wkoło Stolicy, kilka rzek itd .
Przykład auta jest zupełnie bez sensu bo jak złamiesz prawo ( świadomie lub też nie świadomie ) stwarzasz zagrożenie dla innych.  A jeśli o autach mowa - czy pojedziesz autostradą czy lokalnymi drogami zależy od Ciebie. Wybierając autostradę płacisz ale coś dostajesz w zamian - lepszy standard, lepszą drogę, szerszą. Opuszczając PZW i łowiąc jako niezrzeszony nie dostajesz lepszych warunków choć opłata wskazuje, że powinny być dużo lepsze.
A rejestry Koledzy nie są jako takim wymysłem PZW. PZW jako uprawniony do rybactwa musi prowadzić racjonalną gospodarkę rybacką i jest z tego co trzy lata rozliczany. Żeby udowodnić, że prowadzą tą gospodarkę RZGW wprowadziło rejestry a przy okazji LGR ( lokalne grupy rybackie ) działające w porozumieniu PZW, Gmin udowadniając racjonalną gospodarkę przy pomocy rejestrów dostają dotacje na swoją działalność.
JK

Nie zgodze się w kilku kwestiach.

Co do kar, to te są przewidziane w odpowiednich aktach prawnych i odpowiednie organy kierują wnioski o ich wymierzenie, ja do takowych sie nie zaliczam.

Wstąpienie do PZW jest dobrowolne i wiąże się ze zgodą (całkowitego) przestrzegania przepisów dotyczących członka PZW. Jeżeli komuś takie przepisy nie odpowiadają to albo nie wstępuje do organizacji, stara się je zmienić (oczywiście drogą prawną, a nie na własną rękę) lub z niej występuje jeżeli przepisy te są dla niego nieakceptowalne.

Konsekwencje swoich działań (wystąpienie z PZW) każdy chyba potrafi przewidzieć i skalkulować co chce zrobić i w czym uczestniczyć. Jeżeli ja miałbym bliżej super łowisko komercyjne typu No Kill to kalkulacja byłaby prosta. Do PZW nie wpłacił bym ani grosza. Musiałbym natomiast przestrzegać regulaminu tegoż łowiska, bo jak nie to by mi podziękowano bez żalu, a na moje miejsce wskoczył by kto inny.

Przykład z autem dotyczył aspektu przestrzegania prawa po podpisaniu swoistego kontraktu jakim jest Prawo Jazdy. Pomimo tego, że niektóre zapisy Prawa o Ruchu Drogowym są (w moim mniemaniu) złe i mnie nie odpowiadają to zgodziłem sie na ich przestrzeganie odbierając Prawo Jazdy i korzystając z dróg publicznych. Oczywiście, że w praktyce tego nie robię.

Mówienie natomiast, że te ograniczenia wynikające z np. Ustawy o Ruchu Drogowym są ograniczaniem wolności osobistych jest błędne bo jak sam zauważyłeś nie przestrzeganie ich jest stwarzaniem zagrożenia. Podobnie z rejestrami połowów. Kogo obchodzi, że mnie sie nie chce. Nie chcesz, nie wypełniaj. Stwórz własną organizację w której to będzie dozwolone ale póki jesteś w PZW masz taki obowiązek. Koniec kropka.

Musimy żyć w ramach prawa bo bez niego rządziła by siła, przemoc i pieniądze. Czy tego byśmy chcieli?

Nie wydaje mi się.

Mój Szanowny Imienniku.
Pesymistycznie podchodzisz do zmian (i pewnie masz rację). W pierwszym rzędzie, my jako społeczeństwo, czy wędkarze jak w tym przypadku, musimy zacząć odróżniać prawo (które przestrzegamy bezwzględnie), od tego, co tyko wygląda na prawo, ale nim nie jest (na tym żerują wszelkiej maści obłudnicy jeśli nie przestępcy). Czyli zmiany muszą iść „od dołu”. Nie trzeba narzekać, tylko uświadamiać innych i czynnie się przeciwstawiać.

Po drugie, jestem świadomy, że Zarząd Główny PZW niewiele może mimo swoich szczerych chęci niektórych jego członków. Pewne rozwiązania muszą oprzeć się o system, o ustawy, które w gestii ich formy kompetencje posiada jedynie panujący rząd. Nie są to więc takie proste sprawy na jakie wyglądają
.
Ale, trzeba zmusić rząd by przyjrzał się problemowi i zaczął działać. Ja nie mam kompetencji, by rozmawiać z rządem, ale są osoby do tego przez nas powołane. Panowie i Panie, ruszyć dup*ska…


Cały czas zachęcam do stawienia się na zebraniu w moim kole i działania, ale działania zorganizowanego i nastawionego na zmiany dla wędkarzy, a nie dla ZG.
Tytuł: Odp: Elektroniczna baza danych PZW
Wiadomość wysłana przez: matchless w 06.01.2016, 11:35
Jak byłem kiedyś z rodzicami na Słowacji na wakacjach - to już było dość dawno to wziąłem ze sobą wędkę. Płynęła tam, w lasku taka rzeczka, widziałem pstrągi i lipienie. Pewnie i tak bym nic nie złowił ale kiedy zacząłem to... dosłownie w ciągu 5 minut pojawił się obok mnie starszy Pan z pistoletem w kaburze i zielonym kapeluszem z piórkiem. To był chyba taki ich lokalny strażnik czy coś w tym rodzaju. W każdym razie reakcja była błyskawiczna. Pan poinformował mnie, że tam nie mogę łowić i poprosił o zwinięcie wędki. Był przy tym uprzyjmy - jakby nie było byłem dzieckiem wtedy. Tak to tam zadziałało.

W Czechach kłusownictwo jest przestępstwem,nie jak u nas wykroczeniem.Nie mogę zrozumieć że tylko 70 km od mojej miejscowości jest inny świat wedkarski.Czy jesteśmy narodem tak wyniszczonym przez komune że regeneracja potrwa przez kilka pokoleń.

Nie mieszajmy do tego już komuny. Dzisiaj ludzie żyją podobno w wolnej Polsce. Są zjazdy, są zebrania, są wybory. Trzeba widzieć braki i błędy i chcieć je zmieniać. Problem w tym, że 99% z Nas widzi błędy, chce je zmieniać, krytykuje PZW ale nikt nie chce pokazać, że może być inaczej i faktycznie, czynnie się za to zabrać. Kończy się na rozmowie. A mamy możliwości by z tego skorzystać. Kiedyś po raz kolejny już to pisałem. Fajnie się krytykuje dziadków z PZW, ale tak na prawdę ja mimo chęci zmian, nie wziął bym się za prowadzenie koła bo nie mam na to zwyczajnie czasu. Tak więc jest jak jest. I 99% z Nas ma tak samo. Z jednej strony chce zmian ale woli by inni się za to zabrali. I w ten sposób będziemy trwać w tej sytuacji jeszcze długo.
Tytuł: Odp: Elektroniczna baza danych PZW
Wiadomość wysłana przez: mirgag w 06.01.2016, 11:55
„Problem w tym, że 99% z Nas widzi błędy, chce je zmieniać, krytykuje PZW ale nikt nie chce pokazać, że może być inaczej i faktycznie, czynnie się za to zabrać. Kończy się na rozmowie. A mamy możliwości by z tego skorzystać. Kiedyś po raz kolejny już to pisałem. Fajnie się krytykuje dziadków z PZW, ale tak na prawdę ja mimo chęci zmian, nie wziął bym się za prowadzenie koła bo nie mam na to zwyczajnie czasu. Tak więc jest jak jest. I 99% z Nas ma tak samo. Z jednej strony chce zmian ale woli by inni się za to zabrali”.

Mądre i szczere. Wyrazy szacunku.

„Cały czas zachęcam do stawienia się na zebraniu w moim kole i działania, ale działania zorganizowanego i nastawionego na zmiany dla wędkarzy, a nie dla ZG”.

Czyli oficjalne zaproszenie do wspólnego działania. Piękne, super. Pewnie byłbyś takim samym Moim Kolegą, jakich kiedyś miałem i którzy łowią dzisiaj… u św. Piotra. Świetne podejście, ale do Łodzi mi nie po drodze… Ale życzę najlepszego i powodzenia w realizacji celów.
Tytuł: Odp: Elektroniczna baza danych PZW
Wiadomość wysłana przez: JKarp w 06.01.2016, 13:54

Nie zgodze się w kilku kwestiach.

Co do kar, to te są przewidziane w odpowiednich aktach prawnych i odpowiednie organy kierują wnioski o ich wymierzenie, ja do takowych sie nie zaliczam.

Wstąpienie do PZW jest dobrowolne i wiąże się ze zgodą (całkowitego) przestrzegania przepisów dotyczących członka PZW. Jeżeli komuś takie przepisy nie odpowiadają to albo nie wstępuje do organizacji, stara się je zmienić (oczywiście drogą prawną, a nie na własną rękę) lub z niej występuje jeżeli przepisy te są dla niego nieakceptowalne.

Konsekwencje swoich działań (wystąpienie z PZW) każdy chyba potrafi przewidzieć i skalkulować co chce zrobić i w czym uczestniczyć. Jeżeli ja miałbym bliżej super łowisko komercyjne typu No Kill to kalkulacja byłaby prosta. Do PZW nie wpłacił bym ani grosza. Musiałbym natomiast przestrzegać regulaminu tegoż łowiska, bo jak nie to by mi podziękowano bez żalu, a na moje miejsce wskoczył by kto inny.

Przykład z autem dotyczył aspektu przestrzegania prawa po podpisaniu swoistego kontraktu jakim jest Prawo Jazdy. Pomimo tego, że niektóre zapisy Prawa o Ruchu Drogowym są (w moim mniemaniu) złe i mnie nie odpowiadają to zgodziłem sie na ich przestrzeganie odbierając Prawo Jazdy i korzystając z dróg publicznych. Oczywiście, że w praktyce tego nie robię.

Mówienie natomiast, że te ograniczenia wynikające z np. Ustawy o Ruchu Drogowym są ograniczaniem wolności osobistych jest błędne bo jak sam zauważyłeś nie przestrzeganie ich jest stwarzaniem zagrożenia. Podobnie z rejestrami połowów. Kogo obchodzi, że mnie sie nie chce. Nie chcesz, nie wypełniaj. Stwórz własną organizację w której to będzie dozwolone ale póki jesteś w PZW masz taki obowiązek. Koniec kropka.

Musimy żyć w ramach prawa bo bez niego rządziła by siła, przemoc i pieniądze. Czy tego byśmy chcieli?

Nie wydaje mi się.

Mój Szanowny Imienniku.
Pesymistycznie podchodzisz do zmian (i pewnie masz rację). W pierwszym rzędzie, my jako społeczeństwo, czy wędkarze jak w tym przypadku, musimy zacząć odróżniać prawo (które przestrzegamy bezwzględnie), od tego, co tyko wygląda na prawo, ale nim nie jest (na tym żerują wszelkiej maści obłudnicy jeśli nie przestępcy). Czyli zmiany muszą iść „od dołu”. Nie trzeba narzekać, tylko uświadamiać innych i czynnie się przeciwstawiać.

Po drugie, jestem świadomy, że Zarząd Główny PZW niewiele może mimo swoich szczerych chęci niektórych jego członków. Pewne rozwiązania muszą oprzeć się o system, o ustawy, które w gestii ich formy kompetencje posiada jedynie panujący rząd. Nie są to więc takie proste sprawy na jakie wyglądają.
Ale, trzeba zmusić rząd by przyjrzał się problemowi i zaczął działać. Ja nie mam kompetencji, by rozmawiać z rządem, ale są osoby do tego przez nas powołane. Panowie i Panie, ruszyć dup*ska…

Cytuj
Cały czas zachęcam do stawienia się na zebraniu w moim kole i działania, ale działania zorganizowanego i nastawionego na zmiany dla wędkarzy, a nie dla ZG.

Ja nie mówię o tym, że wstąpienie jest dobrowolne. Mówię o tym, że gdyby złożyć wniosek dotyczący nieprzestrzegania Statutu zostało by może 10 % wędkarzy w PZW. Pytam raz jeszcze - złożyłeś wniosek kiedyś o usunięcie z PZW tych nie przestrzegają Statutu?
Jak na zebraniu w kole powiedziałem kiedyś, że owszem przyjdę popracować na rzecz koła o ile władze okręgu wykażą, że też działają czasem w ramach tzw czynu to jakiś magik z PZW koniecznie chciał mnie wykluczyć ze związku bo ponoć działam na szkodę...

Czas, Koledzy tylko czas załatwi pewne kwestie. W tej chwili szkoda kopii kruszyć.
JK
Tytuł: Odp: Elektroniczna baza danych PZW
Wiadomość wysłana przez: Luk w 06.01.2016, 14:19
Wyobraź sobie Lucjanie, że jesteś właścicielem PZW. Czy pozwolił byś na to, by końcowe rejestry szły do kosza? Czy pozwoliłbyś na to, by wcześniej okraść wędkarzy mandatami? Jak byś się z tym czuł? Rozumiesz moje rozgoryczenie tym faktem, że tak właśnie jest?

Mirek, ale to oznacza, że PZW nie wypełnia wymogu narzucanego przez państwo. To jest jeszcze gorsze, bo wymaga się czegoś od wędkarzy, a samemu nie robi z tym nic (władze okręgu). To się powinno piętnować i na bezczelnego zgłosić do RZGW.

Ale pomyślmy. To, że mamy operaty, zarybienia na danym poziomie, rejestry - to jedna rzecz. Dlaczego jednak skoro to nie działa, nie chce się tego zmienić? Przecież ZG PZW z palcem w nosie mógłby złożyć wniosek o prawne zmiany, przygotowany przez fachowców. Mógłby tak zadziałać, że prawo dopasowano by do rzeczywistości. Dlaczego jednak tego nie robią? Dlaczego nie złożono żadnego projektu, który przewidywałby wędkarskie wykorzystanie wody. Możliwość zrobienia łowiska 'no kill', zarybionego mocniej. Dlaczego wody ma się dostosowywać do idiotycznych standardów, skoro z nich korzystają tylko wędkarze? Rybactwo odchodzi do lamusa, gdyby nie lewizna dzięki której działają, połowa spółek może zamykać działalność. Po co nam ryby słodkowodne w sklepach? Dlaczego nie zastąpić szczupaka pstragiem, sprzedawać karpia cały rok... Niech zacznie się hodować ryby na wielką skalę, niech wędkarze mają swoje wody, a rybacy/hodowcy swoje. Jak trzeba będzie odłowić drobnicę to spokojna głowa, koło opiekujące się jeziorem da sobie radę, okręg dopomoże...

Po co w ogóle system operatowo/zarybieniowy, który nie działa? Zarybia się za mało, odławia za dużo. Dlaczego nikt tego nie chce zmienić?

Kolejna rzecz z rejestrami, któa denerwuje mnie najbardziej. 80% wędkarzy nie wie tak naprawdę do czego rejestry służą i po co są. Dla wielu to biurokracja i wymysł PZW, natomiast w rzeczywistości jest to wymóg państwa, które chce mieć pewność, że dzierżawca będzie dbało wodę, nie okradnie jej z ryb. Dlaczego zakute łby z ZG nie potrafią wytłumaczyć tego wędkarzom, tego nie wiem. Nawet ludzie w okręgach, jak pisze MIrek, nie widzą słuszności zbierania takich rejestrów? Po co więc takie szopki?

Czy pozwolił byś na to, by końcowe rejestry szły do kosza? Czy pozwoliłbyś na to, by wcześniej okraść wędkarzy mandatami?

Zależy kto karze. PSR jest państwową instytucją, i w nosie powinni mieć co ktoś myśłi o rejestrach. Oni właśnie muszą pilnować aby ich wypełniano. Strażnicy Z SSRu to już trochę inna para kaloszy. Bo jeżeli każą wypełniać rejestr który później wyrzucany jest do kosza, to już lekka hipokryzja i niekonsekwencja.
Tytuł: Odp: Elektroniczna baza danych PZW
Wiadomość wysłana przez: mirgag w 06.01.2016, 16:13
I właśnie tak Lucjanie. I właśnie tak. Wymaga się (właściwie nie, bo wymagać to można zaangażowania na rzecz swojej wędkarskiej społeczności jakiegoś zaangażowania choćby sprzątania brzegów i jest to w porządku, choć nieprzymusowe), ale tutaj żąda się pod odpowiedzialnością karną rzeczy, na które nie ma zgody (na przykład mojej) i nic w zamian nie daje.
I co najbardziej mnie denerwuje, to to, że do popełniania przestępstw używa się tzw. prawa, albo czegoś, co wygląda jak prawo. Prawo jest narzędziem przestępstw. To dopiero perfidia...
Tytuł: Odp: Elektroniczna baza danych PZW
Wiadomość wysłana przez: matchless w 14.01.2016, 07:35
Tak patrzę na ten druczek dotyczący tej elektronicznej bazy. Jako jeden z punktów jest numer legitymacji PZW. Ja w tym miejscu mam wpisane "-"
Też tak macie, czy są jakieś numery? (mówię o legitymacji PZW - macie numer czy nic?)
Tytuł: Odp: Elektroniczna baza danych PZW
Wiadomość wysłana przez: Jędrula w 14.01.2016, 08:36
Dokładnie pod napisem ''Legitymacja członkowska '' mam  numer .
Tytuł: Odp: Elektroniczna baza danych PZW
Wiadomość wysłana przez: matchless w 14.01.2016, 08:48
Dokładnie pod napisem ''Legitymacja członkowska '' mam  numer .

Ja nie mam numeru tylko " - "

 :o
Tytuł: Odp: Elektroniczna baza danych PZW
Wiadomość wysłana przez: Jędrula w 14.01.2016, 08:53
Spokojnie , teraz Ci nadadzą  :)
Tytuł: Odp: Elektroniczna baza danych PZW
Wiadomość wysłana przez: mirgag w 14.01.2016, 09:43
Na stronie ZG PZW mamy lakoniczne uzasadnienie dotyczące baz danych, cytuję: (…) „W związku z tym została opracowywana i zatwierdzona przez Zarząd Główny ankieta podstawowych danych osobowych – Karta Ewidencyjna Wędkarza, którą członkowie PZW wykupujący znaki na rok 2016, zobowiązani będą wypełnić i złożyć u Skarbnika. Umożliwi to uaktualnienie posiadanych kartotek członków PZW oraz zgodnie z wymogami ustawowymi pozwoli to okręgom na utworzenie baz danych”.

Moje pytania brzmią:
1.   Do czego jestem zobowiązany i na podstawie czego?
2.   Jeśli jestem „zobowiązany”, to czemu muszę wyrazić zgodę na udostępnienie moich danych w celach marketingowych? (patrz KEW p. 11 pt. Oświadczenie - Niniejszym wyrażam zgodę na przetwarzanie przez Polski Związek Wędkarski danych osobowych podanych przeze mnie w niniejszej Karcie Ewidencyjnej oraz innych dokumentach rejestracyjnych dla celów prowadzenia rejestru PZW.). Ja się nie zgadzam na umieszczanie mnie „w innych dokumentach”, których nie znam i nie mam wpływu na ich treść.
3.   Jakież to wymogi ustawowe zmuszają ZG PZW do sporządzenia bazy? Poważna instytucja podaje podstawę prawną, niepoważna leci w ch*ja.
4.   Bazy danych wypływają z banków, instytucji rządowych, jak zapewni mi ZG PZW ochronę moich danych? Baza z 600 k osób, to można zarobić ładne pieniądze…
5.   ZG PZW pisze: „Ustawa z dnia 29 sierpnia 1997 r. o ochronie danych osobowych, nakłada na Polski Związek Wędkarski, jako administratora danych osobowych, obowiązek zastosowania środków technicznych i organizacyjnych zapewniających ochronę przetwarzanych danych osobowych członków PZW. Takie działanie wymaga min. uzyskania „oświadczenia-zgody” na przetwarzanie danych osobowych”. Czy ZG PZW wie i rozumie, co to jest „środek techniczny”? I co ma pipa do wiatraka?
Tytuł: Odp: Elektroniczna baza danych PZW
Wiadomość wysłana przez: Mosteque w 14.01.2016, 09:47
Mirku, wydaje mi się, że PZW nie tłumaczy nigdzie, po co są rejestry, bo od ich wypełniania zależy wielkość zarybienia. Resztę łatwo sobie dopowiedzieć.
Bo fakt, że tak oczywista rzecz nigdy nie została wyjaśniona, choćby jednym zdaniem w rejestrze, to nie jest przeoczenie.
Tytuł: Odp: Elektroniczna baza danych PZW
Wiadomość wysłana przez: Arunio w 14.01.2016, 11:55
Ja właśnie byłem zrobić opłaty na Okręg Gorzów. Wypełniłem ten druczek ręcznie. A z kieszeni ubyło mi 225 zyla. Jak tylko lód zejdzie to choć na bacik wyskoczę.
Tytuł: Odp: Elektroniczna baza danych PZW
Wiadomość wysłana przez: tankista34 w 14.01.2016, 12:44
Witam ;) Panowie jestem również sceptycznie nastawiony na projekt który narzuca PZW , ale po jego przeczytaniu jakie dane trzeba podać to nie widzę problemu aby udostępnić te dane PZW , ponieważ te dane to i tak oni mają , w każdym bądź razie na pewno ma   dane koło w którym jestem .
Wracając do sedna  na stronie PZW jest napisane jakie dane wymagane sa przy rejestracji :
1-Imię i nazwisko - nie ma problemu podaje to co w karcie
2-adres email - jak kto chce
3-nazwa  i nr koła -jest w karcie
4-nr karty - jest w karcie
5 -nr legitymacji - jest w legitymacji
6- adres zamieszkania - każdy może podać jaki chce, ja po wyrobieniu karty adres zmieniałem trzy razy a w karcie mam cały czas ten pierwszy ,( tu nie widzę problemu podać że mieszkam pod mostem w chwili obecnej )
7-pełnione funkcje - jest w kole
8-odznaczenia - wie skarbnik i jego broszką jest aby to wpisać w legitymacje
9- oświadczenie jest jednoznacznie- rejestr jest  prowadzony w celach ewidencji i  w dokumentach  rejestracyjnych - znaczy to iż jeżeli  PZW moje dane wykorzysta w inny sposób to można ich pociągnąć do odpowiedzialności karnej .
To tyle :)
Pozdrawiam kolegów ;)
Tytuł: Odp: Elektroniczna baza danych PZW
Wiadomość wysłana przez: Luk w 14.01.2016, 13:40
Mirek ma sporo racji... Ja teraz rozumiem jedno. ZG PZW nie potrafi umiejętnie zarządzać związkiem. Podstawowa rzecz to przekonać ludzi do pewnych rzeczy, bez narzucania 'siłowego'. Fajnie jeżeli przygotowywanoby grunt pod takie akcje, obficie tłumacząc wędkarzom jak na tym skorzystają. Tego nie ma, w oświadczeniu są lakoniczne wzmianki o korzyściach 'w przyszłości'. Tak  jak Mosteque pisze - oni nie tłumaczą rzeczy tak jak powinni. Jeżeli ktoś napisałby kilka mieisięcy temu, że rusza program 'komputeryzacji' w PZW, przez co możliwe będa opłaty dokonywane przez internet, opłaty dodatkowe za łowiska, dopłaty za wody w innych okręgach i tak dalej, ludzie by się pchali aby wypełniać takie wnioski. A tak niechętni są i wędkarze, częściowo na pewno i ludzie w kołach, pojawia się nieufność, bo nikt nie powiedział, że bazę się tworzy tylko i wyłącznie dla celów związku, być może chodzi tez o handel tymi danymi.

Wiem, ktoś powie mi, że znowu oskarżam i wysnuwam zbyt pochopne wnioski. Ale ludzie z wierchuszki PZW nie raz dali się poznać z 'pewnej' strony, więc podejrzenia są jak najbardziej normalne. Szkoda, że nie umieją rozmawiać z wędkarzami. Zobaczcie jak wielu jest nieufnych do związku, ilu niezadowolonych. 

Przypomina mi się scena z 'Chłopaki nie płaczą', jak profesor szkoły wyższej mówi do drugiego ' taka pobłażliwość wobec studentów jest niedopuszczalna! Gotowi będą pomyśleć, że my tu jesteśmy dla nich!'...

To jest duży problem właśnie. Kto tu jest dla kogo? Tylko nie mówcie mi abym poszedł na zebranie :D
Tytuł: Odp: Elektroniczna baza danych PZW
Wiadomość wysłana przez: mirgag w 22.01.2016, 08:42
Mocno przemyślałem temat bez emocji i oto wnioski:
Polityka bezpieczeństwa jest zbiorem reguł oraz zasad określających zasady przetwarzania danych osobowych, a także warunki związane z zabezpieczeniem danych osobowych. Każdy administrator (tutaj zarząd PZW) musi posiadać odpowiednią politykę bezpieczeństwa, niezależnie czy przetwarzanie danych osobowych odbywa się w systemach informatycznych czy też w formie tradycyjnej tj. dokumentów.
 
Komplet dokumentów związanych z przetwarzaniem i ochroną danych osobowych powinien zawierać:
•   Instrukcję postępowania w sytuacji naruszenia ochrony danych osobowych - załącznik do Polityki bezpieczeństwa
•   Instrukcję zarządzania Systemem informatycznym służącym do przetwarzania danych osobowych - załącznik do Polityki bezpieczeństwa   
•   Obowiązki pracownicze osób zatrudnionych przy przetwarzaniu danych osobowych wynikające z potrzeby zapewnienia ochrony danych osobowych - załącznik do Polityki bezpieczeństwa   
•   Opis struktury zbiorów danych osobowych wskazujących zawartość poszczególnych pól informacyjnych i powiązania między nimi - załącznik do Polityki bezpieczeństwa   
•   Politykę bezpieczeństwa   
•   Raport z naruszenia bezpieczeństwa systemu informatycznego - załącznik do Polityki bezpieczeństwa   
•   Sposób przepływu danych pomiędzy poszczególnymi systemami - załącznik do Polityki bezpieczeństwa   
•   Upoważnienie do przetwarzania danych osobowych - załącznik do Polityki bezpieczeństwa   
•   Wykaz osób, które zostały zapoznane z Polityką bezpieczeństwa - załącznik do Polityki bezpieczeństwa   
•   Wykaz pomieszczeń, w których przetwarzane są dane osobowe i ich zabezpieczeń - załącznik do polityki bezpieczeństwa   
•   Wykaz zbiorów danych osobowych wraz ze wskazaniem programów zastosowanych do przetwarzania tych danych - załącznik do Polityki bezpieczeństwa   
•   Zasady korzystania z komputerów przenośnych, na których przetwarzane są dane osobowe - załącznik do Polityki bezpieczeństwa

Przecież sekretarz w PZW nie jest zatrudniony na umowę o pracę, więc też nie jest odpowiedzialny za ochronę danych osobowych ani materialnie, ani prawnie.

Co ci mile nam panujący nam wystrugali? Ch*uja z marchewki?
Tytuł: Odp: Elektroniczna baza danych PZW
Wiadomość wysłana przez: Jurek z Warszawy w 22.01.2016, 09:24
Mirek, a może jeszcze jeden dokument związany z przetwarzaniem i ochroną danych osobowych przez PZW to jest wykaz osób które  posiadają poświadczenie bezpieczeństwa w zakresie administrowania i przetwarzania danych osobowych wydany przez osobę upoważnioną przez GIODO . Z tego co pamiętam to po każdym szkoleniu osoba która  w nim uczestnicząca powinna taki dokument otrzymać. Chociaz taki dokument nie uchroni przed wyciekiem danych poza PZW.
Tytuł: Odp: Elektroniczna baza danych PZW
Wiadomość wysłana przez: matchless w 22.01.2016, 10:23
A nie jest tak, że ZG PZW zleca administrowanie bazą odpowiedniej firmie, która spełnia takie zasady? Bo gdzieś czytałem właśnie, że administowaniem będzie się zajmowała jakaś firma informatyczna.
Tytuł: Odp: Elektroniczna baza danych PZW
Wiadomość wysłana przez: Jurek z Warszawy w 22.01.2016, 10:48
Q...wa i znowu nasze pieniądze idą gdzieś do kogoś kto nie ma nic wsponego z PZW czy tak?. To po cholerę taka baza. Nie dziwie się już że jak tak będzie to nasze dane będą posiadać różni "domokrążcy"
Tytuł: Odp: Elektroniczna baza danych PZW
Wiadomość wysłana przez: Jędrula w 22.01.2016, 11:27
A nie jest tak, że ZG PZW zleca administrowanie bazą odpowiedniej firmie, która spełnia takie zasady? Bo gdzieś czytałem właśnie, że administowaniem będzie się zajmowała jakaś firma informatyczna.




I jeżeli to jest prawdą , to te wymogi zostaną spełnione bo taka firma musi zachować standardy zgodne z prawem . Nie wierzę , iż PZW zabierze się za to własnymi rękami . Z drugiej strony , w tym kraju już wiele widziałem i to nie jest takie oczywiste . W każdym razie , dowiemy się o tym po czasie . I to mnie wkur... najbardziej !!! Powinni jasno i przejrzyście nam to przedstawić , nie zaczynać od dupy strony  :thumbdown:
Tytuł: Odp: Elektroniczna baza danych PZW
Wiadomość wysłana przez: Radar w 22.01.2016, 11:38
A nie jest tak, że ZG PZW zleca administrowanie bazą odpowiedniej firmie, która spełnia takie zasady? Bo gdzieś czytałem właśnie, że administowaniem będzie się zajmowała jakaś firma informatyczna.




I jeżeli to jest prawdą , to te wymogi zostaną spełnione bo taka firma musi zachować standardy zgodne z prawem . Nie wierzę , iż PZW zabierze się za to własnymi rękami . Z drugiej strony , w tym kraju już wiele widziałem i to nie jest takie oczywiste . W każdym razie , dowiemy się o tym po czasie . I to mnie wkur... najbardziej !!! Powinni jasno i przejrzyście nam to przedstawić , nie zaczynać od dupy strony  :thumbdown:

Ja zrobiłem to tak, że założyłem nowy mail i jego podałem w deklaracji. Zobaczymy co będzie na niego przychodzić.
Tytuł: Odp: Elektroniczna baza danych PZW
Wiadomość wysłana przez: Jędrula w 22.01.2016, 11:41
Alternatywny mail to jest jakieś wyjście . Po czasie wyjdzie , komu sprzedano nasz adres .
Tytuł: Odp: Elektroniczna baza danych PZW
Wiadomość wysłana przez: Jurek z Warszawy w 22.01.2016, 16:24
A może by tak własnie zrobić jak kolega napisał. Jak by tak ze  3-4 osoby z każdego okręgu by  zrobiło lipny adres mailowy to wtedy była by sprawa jasna ze działa się niezgodnie z przepisami ustawy.