Spławik i Grunt - Forum
SPRZĘT i AKCESORIA => Sprzęt => Wątek zaczęty przez: Smolar4321 w 25.12.2015, 14:17
-
Witam ;)
Mam zamiar zakupić kołowrotek do feedera, głównie łowię na metodę. Pod uwagę biorę dwa młynki Shimano Aero Feeder 4000 FA i Daiwa Match Winner 4012 QDA. Jeśli chodzi o Aero na forum jest dużo opinii na jego temat, natomiast o Daiwie nic za dużo nie znalazłem. Shimano posiada duże przełożenie i nakładki zmniejszające pojemność duży plus jak dla mnie. Natomiast Match Winner hamulec QD i frezowany mechanizm. Oba kołowrotki są w podobnej cenie, Który byście wybrali ? ;)
-
Myślę że oba są bardzo dobre.
Jednak osobiście prędzej wybrałbym coś takiego :)
http://olx.pl/oferta/kolowrotek-dam-quick-4000-CID767-IDcswDj.html#e8906af863
-
hehe Dzięki :) ale jednak przejrzałem wiele sprzętu, z wolnym bez wolnego itd.... wybrałem te dwa kołowrotki i mam problem z ostatecznym wyborem :(
-
Smolar, popatrz przede wszystkim na wagę kołowrotków. Ja wiem, w feederze kij leży na podpórkach, ale jakieś granice przyzwoitości też są. Kwestia tego, do jakiej wędki chcesz przypiąć kręcioła. No i średnica szpuli. Ta Daiwa jest cięższa niż baitrunner 4000 dl. Wydaje się, że również mocniejsza, o czym świadczy przełożenie. W każdym razie za mało podałeś danych co do przeznaczenia, bo Shimano i Daiwa to raczej nie są równoważne kołowrotki w tych samych aspektach.
Jeżeli chodzi o Dam-a, to ma solidną, niemiecką wagę i solidne przełożenie. Na suchara kręci lepiej niż szymki, daiwą nie mieliłem. Ten Dam to taki Tygrys z II WŚ. Ale wojny nie wygrał :P
-
Wędka do której mam zamiar podpiąć kołowrotek to Shimano BeastMaster Medium Feeder 12ft/100 g, katalogowa waga wędki to chyba 205 gram. Łowię głównie na metodę koszykami 10-45 g na różnych odległościach od 20 m do nawet 60 m, ryby to głównie karpie 2-5 kg, na łowiskach są też amury, jesiotry oraz sumy(przyłów). Obecnie używam Baitrunnera XT 4000. ;)
-
Jeśli chodzi o Sh. Aero Feeder to zgadza się , sporo osób chwali sobie te kręciołki a co nie którzy mają ich 2 sztuki . Ja swego czasu też miałem problem z wyborem kręciołka do methody i szczerze też chwilami miałem już go prawie zamawiać ( chodzi o Aero ) ale w końcu wybór padł na Daiwe Freams 3000 , za podpowiedzią kolegi z forum . I jak na razie jestem z niego zadowolony , chociaż jeszcze go nie testowałem. Ja osobiście z tych dwóch które proponujesz wybrałbym Daiwe.
-
Jeśli chodzi o Daiwe popytaj się coś więcej na temat tego kręciołka kolegi : Marcin Cichosz, on ma go w posiadaniu.
-
Ta Daiwa fremms też fajna :) ale zależy mi by kołowrotek posiadał klips ze sprężyną ;)
-
Daiwa jest ogólnie mocniejsza (materiał korpusu, wzmocnione bebechy, liczba łożysk, zredukowane przełożenie - więcej cranking power). Jest też o ponad 100 g cięższa, bo solidność swoje waży :)
-
Daiwa jest ogólnie mocniejsza (materiał korpusu, wzmocnione bebechy, liczba łożysk, zredukowane przełożenie - więcej cranking power). Jest też o ponad 100 g cięższa, bo solidność swoje waży :)
Nie sposób się nie zgodzić, mój wybór też padłby na Daiwe.
-
Dokładnie tak jak kolega Modus pisze , bardzo solidna maszynka. Szczerze jak bym miał troszkę więcej kasy to też bym wybrał Daiwe Match, czytałem o nim i ma bardzo fajnych kilka rozwiązań , między innymi ta sprężynką na klipsie. Ale tak szczerze , czy to tak istotne ? Wędkarze nie takimi łowią kręciołkami i wyciągają ładne sztuki. Wcześniej miałem Arctice 3000 i bywałem często/gęsto nad wodą i nic się nie działo z żyłką , a praktycznie cały czas łowiłem na klips , rybki od 0,5 do 4 kg karpiki.
-
Jeśli chodzi klips, w swoim sprzęcie posiadam też kołowrotek Daiwa Legalis 4000 i właśnie z plastikowym klipsem i nie odpowiada mi to :/ w Baitrunerze jest metalowy klips bajka jak dla mnie ;)
-
Jakby ktoś chciał , to polecam sklep Drapieżnik , mieli wcześniej też tam Daiwe Match ale widocznie zabrakło :
http://sklepdrapieznik.pl/sklep/daiwa/11984-daiwa-freams-3000-a.html
tutaj Freams, dodatkowo 5 % rabatu i pewnie jakiś gratis :)
-
Mi też się podobają te metalowe klipsy ;D ale jeśli chcesz dodatkowo "sprężynkę " to wybór jest prost - Daiwa. Freams nie ma metalowgo kółeczka , ale metalowy a'la trójkąt .
-
Kurdę naprawdę ciężko się zdecydować ;/ Jeszcze Myślałem o Team Daiwie Match 4012 też bardzo fajny kołowrotek tylko w tym przypadku dołożyć i mieć już QD :)
http://www.szczupak.pl/daiwa-team-daiwa-match-feeder-i1762.html
-
Męska decyzja chłopie :D :D Winner :thumbup:
-
No ale Areo ma też dużo zalet ;)
-
Areo ma też dużo zalet
105 g mniej i dwa reduktorki więcej, ale feederowa moc jest z Daiwą :)
-
Wędka do której mam zamiar podpiąć kołowrotek to Shimano BeastMaster Medium Feeder 12ft/100 g, katalogowa waga wędki to chyba 205 gram. Łowię głównie na metodę koszykami 10-45 g na różnych odległościach od 20 m do nawet 60 m, ryby to głównie karpie 2-5 kg, na łowiskach są też amury, jesiotry oraz sumy(przyłów). Obecnie używam Baitrunnera XT 4000. ;)
Mam tę wędkę i podobne ryby zdarza mi się łowić, na podobnych dystansach. Kij ma cienki blank. Do tej wędki podpiąłem Baitrunnera dl 4000. I uważam, że to wagowy max. Dlatego sądzę, że ta Daiwa będzie za ciężka, ale to tylko moja skromna opinia. Choć moc jest z Daiwą, to nie sądzę byś miał okazję tę moc wykorzystać przy tej wędce. Prędzej bym podpiął tego kręcioła pod feedera o cw. ok. 150 g. Takie wędki z założenia mają sztywniejszy blank. Dlatego też w Twoim przypadku stawiałbym na Aero feeder, a w swoim na WB.
-
Fakt, Daiwa jak na kołowrotek wielkości 4000 to ma dużą wagę 445 g, ale wnętrzności jakie :) Bardzo mnie przekonuje do siebie hamulec QD natomiast w Aero waga , przełożenie i podkładki na żyłkę. Oba kołowrotki posiadają metalowy klips, oraz dwie aluminiowe szpule.
-
Jeśli chodzi o Aero martwi mnie to że u kliku osób pojawił się obór przy zwijaniu pod obciążeniem. Nie wiem jak z Daiwą jeśli chodzi o pracę tego kołowrotka ;)
-
Wysokie przełożenie to przy feederowym łowieniu silnych ryb nieszczególna zaleta - nawet feederowi wyczynowcy ze stajni Shimano wyraźnie sugerują, że Aero Spin o przełożeniu 4.8:1 jest lepszym wyborem, a nazwą nie należy się przejmować:
-
Duże przełożenie jest dobre przy łowieniu na dużych odległościach, Przeglądałem ofertę Daiwy i Match Winner w wielkości 3012 jest 100 g lżejszy od 4012. Pojemność szpuli jest taka sama różni się tylko przełożeniem i frezowanymi elementami. Tak mi się wydaje ale mogę się mylić.
-
model 4012
http://bialaryba.pl/kolowrotek-daiwa-match-winner-4012-qda-p-8236.html
model 3012
http://bialaryba.pl/kolowrotek-daiwa-match-winner-3012-qda-p-8235.html
-
Ja bym brał Shimano :)
Kuzyn ma Shimano Ultegra XTC i sobie chwali.
-
Jeśli chodzi o Aero martwi mnie to że u kliku osób pojawił się obór przy zwijaniu pod obciążeniem. Nie wiem jak z Daiwą jeśli chodzi o pracę tego kołowrotka ;)
Po przeczytaniu opini o Aero 4000 wiesz juz pewnie o przytrafiających sie problemach z oporem przy zwijaniu i zbijaniem kabłąka.
Posiadam Daiwe Match Winner 4012 i Team Match 4012. Obydwa kołowrotki to praca mega płynna. Hamulec w Team Match jest rewelka, jeżeli jesteś pewien, że wykorzystasz QD bierz Winner, jeżeli nie to polecam Team Match. Chodzi lepiej od Winnera pomimo mniejszej ilości łożysk.
Pytałeś w temacie o Winner`a więc zobacz jak kręci pod obciążeniem samej korbki, nawet jak szpula idzie w górę, oraz popatrz na prace (bezwładność) mechanizmu kiedy naciskam szpulę.
Trochę słabo jakościowo film ale na szybko był robiony.
-
Wielkie Dzięki, Bajka :) a Mógłbyś powiedzieć coś na temat QD ? Wiem jak działa on w kołowrotkach Shimano Ultegra tylko tam jest z regulacją a w przypadku Daiwy wiem że jest luz na szpuli i po mniej więcej pół obrotu pokrętła mamy zapięty hamulec ?
-
Kołowrotek kupiłem niedawno i jeszcze na niego nie łowiłem. Zakres QD na sucho jest rzeczywiście mały/krótki i jest już znaczny opór na szpuli.
Ja chyba go nie wykorzystam w pełni więc nadal polecam Team Match. Dobrze wyregulowany hamulec w połączeniu z Windcast Pickerem 270/30 tworzą zabójczą broń na karpie 2-3 kg.
-
A rozumiem :) U mnie ma on współpracować z Beastmasterem medium 366/100 :) a Miałeś może w ręku model 3012 ? Bo jest on znacznie lżejszy natomiast szpula z danych katalogowych jest taka sama (przynajmniej tak wywnioskowałem).
-
Ja chyba go nie wykorzystam w pełni więc nadal polecam Team Match. Dobrze wyregulowany hamulec w połączeniu z Windcast Pickerem 270/30 tworzą zabójczą broń na karpie 2-3 kg.
Team Match mają hamulec Tournament Draq taki jak w Certate więc musi być dobry. Ogólnie to bardzo dobre kołowrotki.
-
A rozumiem :) U mnie ma on współpracować z Beastmasterem medium 366/100 :) a Miałeś może w ręku model 3012 ? Bo jest on znacznie lżejszy natomiast szpula z danych katalogowych jest taka sama (przynajmniej tak wywnioskowałem).
3012 Winnera oglądałem, chodzi równie dobrze. Co do szpuli się nie wypowiem bo nie sprawdzałem.
Natomiast to 4012 wg opisów producenta ma grubszą oś przystosowaną do feedera. Ja kierowałem się tym bo wyznaje zasadę, że lepiej kupić raz, a porządnie niż co chwila zmieniać lub reklamować.
-
Też myślę że model 4012 to będzie to, i ładnie będzie współpracował z feederem przy tych mniejszych i większych rybkach ;)