Spławik i Grunt - Forum
SPRZĘT i AKCESORIA => Sprzęt => Wątek zaczęty przez: júlio w 11.01.2016, 20:23
-
Szanowni Koledzy
Jakiego feedera byście polecili do dużej metody ESP (70 g w rzeczywistości 72 g), kij ma służyć do łowienia max 60 m na wodzie stojącej, cena w granicach 300 - 400 zł.
-
Przypominam się w temacie. :'(
-
Ja do Metody ESP 56 g mam Pickera CW 40 g 2,70 :)
-
Ja to bym użył wędziska z cw do 120 by mieć trochę zapasu mocy na wyrzut a długość to 3,90 chyba taka będzie dobra
-
Do takich koszyków używam Cormoran Speciland cw 150 g 3,6 m. Bardzo jestem z niej zadowolony. Działałem nawet z pełnymi koszyczkami 100 g na Narwi. Szczytówka średnia - podejrzewam, że 2oz, pozwala łowić nawet jazgarze :-)
-
ja do Metody ESP 56 g mam Pickera CW 40 g 2,70 :)
A jak z celnością rzutów przy takiej dysproporcji CW w stosunku do obciążenia ?
-
Ja do Metody ESP 56 g mam Pickera CW 40 g 2,70 :)
A jak z celnością rzutów przy takiej dysproporcji CW w stosunku do obciążenia ?
Mniej więcej jak rozgotowanym spaghetti :D nie no żarcik :) tutaj trochę może pomagać fakt że wędka jest krótka, przy takim 3.90 byłoby śmiesznie :)
Wysłane z moje Huawei P8 Lite przy użyciu Taptalka
-
Co do celności to wszystko kwestia wprawy w rzutach, nic więcej. Wyczucie wędziska.
-
W tym roku zamierzam zacząć łowić dużymi podajnikami ESP posiadam 2 feederki jexona o cw 150 g i długości 3.90 nie mam obaw wydolą na pewno. Kiedyś używałem ich do zwykłych koszyków 100 g na Wiśle więc dadzą sobie radę. Proponuję szukać kiji o zbliżonych parametrach, może trochę topornie to wygląda ale lepiej mieć trochę zapasu niż przy zarzucaniu zastanawiać się czy zestaw wytrzyma :D
-
CW 150 gr Szacun.
-
Chodzi mi kij który podoła dużym podajnikom ESP a jednocześnie będzie na tyle delikatny, żeby nie tracić ryb.
-
Chodzi mi kij który podoła dużym podajnikom ESP a jednocześnie będzie na tyle delikatny, żeby nie tracić ryb.
Takie parametry dość wyśrubowane (połączenie mocy i delikatności).
Aby nie tracić ryb powinieneś szukać kija progresywnego, półparabolicznego lub parabolicznego, unikaj szczytowych (dobre do zacięcia (w methodzie jest samozacięcie), przy holu trzeba być ostrożnym).
I druga kwestia to dobrze wyregulowany hamulec. Jak za mocno skręcisz, a ryba szarpnie to rozerwiesz jej pysk.
Teraz c.w.
Poszukaj kijka o c.w. do 100 - 120 g.
Jedyne kijki jakie przychodzą mi do głowy (łowiłem na nie) to:
http://allegro.pl/nowosc-trabucco-precision-xt-pro-feeder-360-110g-i5889642681.html
lub
http://allegro.pl/leszczowy-daiwa-windcast-feeder-330-120g-i5771675326.html też w długości 360 cm.
Mnie feederem źle się rzucało tak dużymi podajnikami z racji miękkich szczytówek stosowanych w tych wędkach.
Możesz jeszcze popatrzeć na kije specialistyczne - twin tip.
Posiadają szczytówke feederową i odpowiednią akcję. Duże podajniki obsłużą spokojnie.
-
No tutaj kij powinien być długi - i albo powinien być to feeder 3.60 o cw do 100-120 gram (lub więcej) albo... karpiówka. Dlaczego? Jeżeli łowisz z alarmem, to taka odległość to właśnie ideał dla karpiówki, wygoda w łowieniu. Podajnik 70 gram nie jest często zarzucany, więc nie patrzymy się cały czas na szczytówki. Ponadto karpiówka może być łączona z ciężkimi kręciołami, takimi jak 6000 z wolnym biegiem, nawet z mniejszymi 'big pitami'. Skoro łowisz na 60 metrach to dlaczego nie na 80?
Feeder to technika, gdzie zarzutów dokonujemy często. Jak trzeba - łowimy na dłuższych dystansach, ale używamy podobnych wielkości koszyków, zasada jest podobna... Podajnik ESP jest 'karpiowy' - bo najlepiej się sprawdza na karpiowym sprzęcie. Masz samozacięcie, więc nie potrzeba jakiś mega czułych sygnalizacji, zreszta na takiej odległości jest to utrudnione. Stojak karpiowy lub podpórki na wprost to wygoda łowienia. Ja używam brzanowych kijów do łowienia na takich dystansach, i wolę łowić z alarmem na wprost. Nie martwi mnie wiatr czy fala, zarzucam w miarę celnie. Kręcioły dobrze wyważają kija, a muszą być większe. Taki zestaw też łowi i w dzień i w nocy, nie trzeba żadnych zmian :D
Jeżeli karpiówka na takich dystansach - to może być 3.60 metra i 2.5 - 2.75 lb. Muszą być delikatniejsze, abyś czuł czy nie przesuwasz podajnika. Z brzanowych kijów możesz wziąć 1.75 lb lub 2 lb - wtedy masz też kija na rzeki pod większą rybę. Jak mniej ciągnie - tez łowisz z takim podajnikiem... :)
-
Wydaje mi się, że Luk dobrze tutaj radzi. Też planuje łowić w tym sezonie na te podajniki przy użyciu karpiówki z kołowrotkiem 6000. Oczywiście nie twierdzę, że mocny feeder się nie nada. Sam musisz zdecydować.
-
Na dzień dzisiejszy mam następującą opinię:
1. Do rzutów na odległość 60 m +, nie używałbym w ogóle podajników 70 g i większych, myślę że wystarczające są 56 g. Ze względu na całkowity ciężar koszyka z towarem (były tu kiedyś na forum takie informacje) oraz na to, że nie wydaje mi się że miałoby to wpływ na większa ilość brań (na podstawie swoich doświadczeń).
2. Koszyka 70 g używałbym tylko do polowania na duże karpie stosując wywózkę zestawu.
;)
-
Na dzień dzisiejszy mam następującą opinię:
1. Do rzutów na odległość 60 m +, nie używałbym w ogóle podajników 70 g i większych, myślę że wystarczające są 56 g. Ze względu na całkowity ciężar koszyka z towarem (były tu kiedyś na forum takie informacje) oraz na to, że nie wydaje mi się że miałoby to wpływ na większa ilość brań (na podstawie swoich doświadczeń).
2. Koszyka 70 g używałbym tylko do polowania na duże karpie stosując wywózkę zestawu.
;)
Właśnie duże karpie będą moim celem na jednej ze żwirowni w tym sezonie :) Ponieważ moje sesje nad wodą należą do stosunkowo krótkich, oraz nie mam łódki zdalnie sterowanej, będę łowił z rzutu. Sam mam obawy o to czy przy tej masie zanęta z podajnika dojdzie w całości do dna, dlatego planuję eksperymenty z siatką PVA.
-
Na dzień dzisiejszy mam następującą opinię:
1. Do rzutów na odległość 60 m +, nie używałbym w ogóle podajników 70 g i większych, myślę że wystarczające są 56 g. Ze względu na całkowity ciężar koszyka z towarem (były tu kiedyś na forum takie informacje) oraz na to, że nie wydaje mi się że miałoby to wpływ na większa ilość brań (na podstawie swoich doświadczeń).
2. Koszyka 70 g używałbym tylko do polowania na duże karpie stosując wywózkę zestawu.
;)
Właśnie duże karpie będą moim celem na jednej ze żwirowni w tym sezonie :) Ponieważ moje sesje nad wodą należą do stosunkowo krótkich, oraz nie mam łódki zdalnie sterowanej, będę łowił z rzutu. Sam mam obawy o to czy przy tej masie zanęta z podajnika dojdzie w całości do dna, dlatego planuję eksperymenty z siatką PVA.
Planujemy , planujemy ! :D :beer:
-
Ja bazuję na podajnikach 56 gramów i faktycznie, na 60 metrów starczają, ale to już jest blisko skrajnej granicy, zwłaszcza jak wiał wiatr. Plusem 70tki jest większy rozmiar i większa ilość towaru, większy zasięg. Faktycznie - to jest sprzęt do połowu dużych ryb - karpi, leszczy, amurów czy linów... Można dociążyć podajnik z Prestona XL, zrobić z niego 60 gram, i wtedy łowić normalnie feederem na takim dystansie...
Ale zawsze może być tak, że zobaczymy spław ryby 20 metrów dalej (ja tak czasami mam). Na feederach już nie sięgam (z kołowrotkiem 4000). Ale na 'big pitach' spokojnie... Dużo tu robi kołowrotek właśnie, ważne jest tez aby zarzucać bez maksymalnego 'napięcia', powinien być luz. Bo jeżeli nam coś nie wyjdzie i podajnik ląduje 20 metrów bliżej, to jest porażka. Wielkie przelotki karpiówek pomagają daleko miotać zestawy...
-
Na dzień dzisiejszy mam następującą opinię:
1. Do rzutów na odległość 60 m +, nie używałbym w ogóle podajników 70 g i większych, myślę że wystarczające są 56 g. Ze względu na całkowity ciężar koszyka z towarem (były tu kiedyś na forum takie informacje) oraz na to, że nie wydaje mi się że miałoby to wpływ na większa ilość brań (na podstawie swoich doświadczeń).
2. Koszyka 70 g używałbym tylko do polowania na duże karpie stosując wywózkę zestawu.
;)
Właśnie duże karpie będą moim celem na jednej ze żwirowni w tym sezonie :) Ponieważ moje sesje nad wodą należą do stosunkowo krótkich, oraz nie mam łódki zdalnie sterowanej, będę łowił z rzutu. Sam mam obawy o to czy przy tej masie zanęta z podajnika dojdzie w całości do dna, dlatego planuję eksperymenty z siatką PVA.
Planujemy , planujemy ! :D :beer:
Faktycznie ;) planujemy wspólnie ;D :beer:
-
To widzę, że mamy podobne plany. Moja żwirownia też czeka, jeszcze ze dwa miesiące i się zacznie :D Też ESP i PVA, dodatkowo dociążony Hybrid z torebkami PVA. Leszcze i liny już drżą... :D
-
To widzę, że mamy podobne plany. Moja żwirownia też czeka, jeszcze ze dwa miesiące i się zacznie :D Też ESP i PVA, dodatkowo dociążony Hybrid z torebkami PVA. Leszcze i liny już drżą... :D
Tak jest :D Z Maćkiem i Mariuszem dociśniemy pewną żwirownie jak się patrzy . Dopracujemy jeszcze na maxa sprawy związane z zanętą i drżyjcie rybiszony :D
-
Obyś był dobrym prorokiem ;)
-
Jaką macie głębokość tej żwirowni?
-
Jaką macie głębokość tej żwirowni ?
W większości 3,5 do 4 metrów. Najlepsze miejscówki ( wyspa, cypel, wypłycenia) całorocznej oblegane przez karpiarzy ;D Czyli jak to zwykle bywa łatwo nie będzie, jednak planujemy po walczyć ;)
-
Tego smoka co złowiłeś w lecie to na tej wodzie ???
-
Dokładnie z początkiem września 11 kg. a w listopadzie ponad 13 :) Już wiesz co nas motywuje do działania ;)
-
Rozumiem was życzę powodzenia w tym sezonie i samych pięknych :fish:
-
Rozumiem was życzę powodzenia w tym sezonie i samych pięknych :fish:
Dzięki Macieju :thumbup: Jedno jest pewne, będziemy się starać ;D
-
Na twoim miejscu szukał bym raczej wędki Long cast bo klasyczny feeder słabo wypada przy łowieniu na duże podajniki 70 czy 85gr
-
kucus22:
czy karpiarze z opisanego przez Ciebie zbiornika zabierają ryby czy wypuszczają? Bo u mnie w okolicy łowią i "wypuszczający" i "zabierający" duże egzemplarze karpi i amurów.
-
kucus22:
czy karpiarze z opisanego przez Ciebie zbiornika zabierają ryby czy wypuszczają? Bo u mnie w okolicy łowią i "wypuszczający" i "zabierający" duże egzemplarze karpi i amurów.
Za rękę nigdy nie złapałem ;) ale jest wymiar od 35 do chyba 6 dyszek. Generalnie większość zgodnych z regulaminem rybek jest zabierana. Taka to już specyfika moich okolic >:O
-
Czyli te interesujące Ciebie rybki (duże karpie) 10 kg+ (najczęściej maja powyżej 80 cm, sporadycznie się trafił mi taki 75-76 cm) są wypuszczane.
A ile m/w takich sztuk jest łowionych na Twoim zbiorniku (w dowolnej skali czasu)?
-
Szanowni Koledzy
Jakiego feedera byście polecili do dużej metody ESP (70 g w rzeczywistości 72 g), kij ma służyć do łowienia max 60 m na wodzie stojącej, cena w granicach 300 - 400 zł.
Ja bym szukał feedera o CW 120-140 g do takich podajników, podajnik 70 g + zanęta = 110 g
Lepiej mieć zapas mocy jak go nie mieć.
-
Jak byś ciut zszedł w dół z c.w. to fajnym rozwiązaniem jest :
- http://sklepdrapieznik.pl/sklep/daiwa/10172-daiwa-windcast-feeder-360-120g.html
wędka sprawdzona i godna polecenia :thumbup: Są też 150 g ale w tym sklepie akurat brakuje, rabat również będzie ;)
-
Proszę troszkę poczekać lada moment dojadą nowości Dragona i będą fajne feedery miałem okazję już je widzieć podczas testów. https://teamdragon.pl/pl/p/DRAGON-MegaBAITS-BLACK-SHADOW/11316
Pozdrawiam
-
Czyli te interesujące Ciebie rybki (duże karpie) 10 kg+ (najczęściej maja powyżej 80 cm, sporadycznie się trafił mi taki 75-76 cm) są wypuszczane.
A ile m/w takich sztuk jest łowionych na Twoim zbiorniku (w dowolnej skali czasu)?
Mirku ciężko powiedzieć, nie znam takich danych :)
Wiem tylko, że występują tam duże karpie. Sztuki 15-20 kg. nie robią sensacji wśród teamów karpiowych.
-
Życzę sukcesów w takim razie. :D
Fajnie się ciągnie takie rybki, tylko że ja już nie mam cierpliwości (i odpowiedniej ilości czasu) czekać na nie na wodach PZW. ;)
-
Dziękuję Mirku :)
Z tą cierpliwością i u mnie różnie bywa ;D Planuję łowić dwojako, jeden kij feeder z małymi podajnikami do mf. Liczę, że tu częściej będzie zabawa ;) Drugą wędką będzie karpiówka z ESP bądz klasycznym zestawem. Nie oczekuję systematycznego łowienia grubych miśków, będę szczęśliwy jak dopadnę 2 ,3 sztuki w trakcie sezonu :D