Spławik i Grunt - Forum
SPRZĘT i AKCESORIA => Sprzęt => Wątek zaczęty przez: kubik63466 w 21.01.2016, 09:23
-
Witam.
W tym sezonie chciałbym nawinąć na szpulę żylkę 0.255 mm Trabucco T- Force Feeder wytrzymałość do 8.3 kg
lub żyłkę 0.255 kg Trabucco T-Force xps feeder do 7 kg.
Do tego na przypon chciałbym zastosować fluocarbon Drennan Supplex 0,25 do 3.6 kg lub 0.22 do 2.90 oraz plecionkę Drennan Super Specialist 8 lb - 3.6 kg Sinkbraid.
Co myślicie o tej plecionce i o tych żyłkach?
Dzięki za wypowiedzi :)
-
Ja w zeszłym sezonie łowiłem na T-Force xps feeder 0,22, Co do żyłki to jest bardzo mocna i ta grubość wystarcza w zupełności, tylko po jakimś czasie zaczęła mi się bardzo skręcać,nie wiem czy to wina kołowrotka. W tym roku koledzy tutaj namówili mnie na daiwe więc ją wypróbuję. Co do przyponów to ja uważam że przypon z plecionki daje dużo mniej brań.
-
Witam.
W tym sezonie chciałbym nawinąć na szpulę żylkę 0.255 mm Trabucco T- Force Feeder wytrzymałość do 8.3 kg
lub żyłkę 0.255 kg Trabucco T-Force xps feeder do 7 kg.
Do tego na przypon chciałbym zastosować fluocarbon Drennan Supplex 0,25 do 3.6 kg lub 0.22 do 2.90 oraz plecionkę Drennan Super Specialist 8 lb - 3.6 kg Sinkbraid.
Co myślicie o tej plecionce i o tych żyłkach?
Dzięki za wypowiedzi :)
Do czego chcesz używać takiego zestawu i na jakie rybki chcesz być przygotowany ??
-
T-force miałem, z początku super szybko tonęła, o wytrzymałości nie powiem, ale myśle, ze tez bedzie na zadowalającym poziomie, 0,23 na metodę bedzie dobra

Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk
-
Co do plecionki na przyponie to również zauważyłem mniej bran, czyżby powodem jest widoczność plecionki? , ale karpiarze jakoś łowią przecież...
-
Co do plecionki na przyponie to również zauważyłem mniej bran, czyżby powodem jest widoczność plecionki? , ale karpiarze jakoś łowią przecież...
Że tak powiem "bujdy na resorach" ;) ;D W poprzednim sezonie tylko i wyłącznie miałem przypony na plecionce (sam je robiłem) i zawsze miałem brania !! Ale wszystko trzeba bardzo dobrze ze sobą zgrać .
-
Ja tą Trabucco raczej bym się poważnie zastanowił..
Trabucco XPS Match Sinking (do odległościówki) stanowczo odradzam.Nie jest to tylko moje odczucie,bo kilku kolegów tutaj na forum też narzekało.Niegdyś ta żyłka miała b.pochlebne opinie,aktualnie coś jest z nią nie tak..
I mam takie podejrzenia,że żyłka,o której piszesz, może być bardzo zbliżonym produktem - 100% pewności nie mam,domniemam tylko.
Piotr T też coś tutaj pisze ,że nie za bardzo.
Ja w ubiegłym roku kupiłem(dość przypadkowo) z Browninga Cenex Plummet Method (0,24),ale z przeznaczeniem pod gruntówkę.Cały sezon ją katowałem sprężyną i niezbyt świetnym kołowrotkiem.Raz tylko przecierałem, gdy źle tonęła.Zero tendencji do skręcania i jakiś przetarć,naprawdę zaskakująca wytrzymałość. Wszystko wskazuje na to,że ten sezon też wytrzyma.
-
Co do plecionki na przyponie to również zauważyłem mniej bran, czyżby powodem jest widoczność plecionki? , ale karpiarze jakoś łowią przecież...
Że tak powiem "bujdy na resorach" ;) ;D W poprzednim sezonie tylko i wyłącznie miałem przypony na plecionce (sam je robiłem) i zawsze miałem brania !! Ale wszystko trzeba bardzo dobrze ze sobą zgrać .
To nie wiem ale takie odczucie miałem. W tym sezonie popróbuje częściej łowić bo to normalnie nie możliwe :)
-
Nie ma nic lepszego od testów i to jak najczęściej się da :narybki: Nie zawsze trzeba być nastawiony na rybę , czasami bardziej owocne są spostrzeżenia , błędy itp. a z czasem można dojść do perfekcji.
-
Używałem XPS 0.25 na szpuli 2000 więc dużo przeszła. Aż żal zmieniać, bo dużo jeszcze wytrzyma.
Do odległościówki używałem XPS Match Sinking w rozmiarach 0.12, 0.14 i 0.16. Nie mam jej nic do zarzucenia. Wytrzymała sporo.
-
Jeszcze dodam że zawsze nastawiam sie na karpie więc zastanawiam sie czy dobrym pomyslem są te żyłki i ta pletka
-
Moje łowisko jest takim miejscem gdzie często nie moge dać rybie luzu żeby nie stracić jej razem z koszykiem
-
No niestety katmay, ja mam odmienne doświadczenia. Uzywałem XPS-y na feederach 2 lata temu i po pół sezonu te żyłki rwały mi się na węzłach jak nić.
Kilka koszyczków przez nie straciłem (juz się zastanawiałem czy ja w ogóle potrafię wiązać węzły).
Mają słabą odporność na promieniowanie UV (a ja dużo łowię w dzień).
Odszedłem od tych żyłek - nie czuję się przy nich pewnie.
-
Karpiarze w UK powoli odchodzą od powlekanych plecionek, ze względyu na mniejszą ilość brań. Podobno karp kanalia się uczy i rozpoznaje pułapkę... ;)
Same przypony możesz wiązać na fluorocarbonie spokojnie lub na żyłce po prostu. Jeżeli zawiążesz przypon z 0.24-0.26 mm to musisz się nieźle namęczyć aby stracić rybę. Na taki zestaw konia można wyciągnąć.
To co mnie zastanawia przy tej żyłce Trabucco to parametry. Angielskie żyłki maja o połowę mniejszą wytrzymałość przy tej grubości :) Nie wiem ile będziesz łowił, ale ja bym się nastawiał na dość częstą wymianę żyłki, więc warto mieć coś w większych szpulach. Im więcej holowania ryb, tym więcej żyłka dostaje, często z czasem też wytrzymałość siada. Daiwa Sensor lub Hyper Sensor na dużej szpuli i sporo oszczędzasz. Jadę na tych żyłkach od kilku lat, ryb się trafia sporo na sesji, na rzekach również, i odpowiada mi jej moc i cena. Podstawa to 8 lb - i na wody stojące i na płynące, 10 lb i 12 lb juz na silniejsze ryby, jak brzany.
Według mnie lepiej wymieniać częściej żyłkę tańszą, niż trzymać długo dobrą.
-
Według mnie lepiej wymieniać częściej żyłkę tańszą, niż trzymać długo dobrą.
Święte słowa. Tez jestem tego zdania, taniej a częściej
-
Kilka razy z kolegą testowaliśmy przypony przy metodzie i za każdym razem żyłka była lepsza i to znacznie. Te same haki ta sama przynęta żuty obok siebie i zawsze przypon żyłkowy dawał dużo więcej brań.
-
W takim razie kupiłbym tą żyłkę Daiwa Hyper Sensor 0.26 mm do 4.5 kg i Fluocarbon Drennan 2.9 kg 0.22 mm co wy na to?
Edycja administratora:
http://splawikigrunt.pl/forum/index.php?topic=1878.0
http://splawikigrunt.pl/forum/index.php?topic=2757.0
-
Według mnie lepiej wymieniać częściej żyłkę tańszą, niż trzymać długo dobrą.
Święte słowa. Tez jestem tego zdania, taniej a częściej
Ja popieram wpisy kolegów. To nie spławik i delikatne zestawy że potrzeba super skalibrowanych i o najwyższych parametrach żyłek. Szpulka 2300 m. I można wymieniać na świeżą co kilka wypraw.
-
W takim razie kupiłbym tą żyłkę Daiwa Hyper Sensor 0.26 mm do 4.5 kg i Fluocarbon Drennan 2.9 kg 0.22 mm co wy na to?
Dobry, prosty plan.
-
W takim razie kupiłbym tą żyłkę Daiwa Hyper Sensor 0.26 mm do 4.5 kg i Fluocarbon Drennan 2.9 kg 0.22 mm co wy na to?
Moim zdaniem jeśli nie nastawiasz się na jakieś okazy 10+ kg to żyłka w granicach 0.22 - 0.23 byłaby lepsza. Tym bardziej, jeśli wytrzymałość tego fluorocarbonu jest taka jak piszesz, a podejrzewam, że jest trochę niższa. Cieńsza żyłka to dalsze zarzuty, łatwiejsze zatapianie, więcej żyłki na szpuli. No i kupując tą daiwę im żyłka cieńsza, tym dłuższy odcinek. Nie ma sensu budować takiej różnicy w wytrzymałości między żyłką główną a przyponem. Może być nawet żyłka o tej samej grubości i wytrzymałości, a i tak pęknie przypon jakby co, bo żyłka główna na długim odcinku się rozciąga i amortyzuje, a przypon jest krótki.
-
Karpiarze w UK powoli odchodzą od powlekanych plecionek, ze względyu na mniejszą ilość brań. Podobno karp kanalia się uczy i rozpoznaje pułapkę... ;)
Same przypony możesz wiązać na fluorocarbonie spokojnie lub na żyłce po prostu. Jeżeli zawiążesz przypon z 0.24-0.26 mm to musisz się nieźle namęczyć aby stracić rybę. Na taki zestaw konia można wyciągnąć.
To co mnie zastanawia przy tej żyłce Trabucco to parametry. Angielskie żyłki maja o połowę mniejszą wytrzymałość przy tej grubości :) Nie wiem ile będziesz łowił, ale ja bym się nastawiał na dość częstą wymianę żyłki, więc warto mieć coś w większych szpulach. Im więcej holowania ryb, tym więcej żyłka dostaje, często z czasem też wytrzymałość siada. Daiwa Sensor lub Hyper Sensor na dużej szpuli i sporo oszczędzasz. Jadę na tych żyłkach od kilku lat, ryb się trafia sporo na sesji, na rzekach również, i odpowiada mi jej moc i cena. Podstawa to 8 lb - i na wody stojące i na płynące, 10 lb i 12 lb juz na silniejsze ryby, jak brzany.
Według mnie lepiej wymieniać częściej żyłkę tańszą, niż trzymać długo dobrą.
Lucjan , bo na angielskich żyłkach widocznie są podawane prawdziwe parametry. Jak dobrze pamiętam kiedyś mierzyłem żyłki Trabucco mikrometrem i słyną z dużego prze grubienia. To co napisane na szpuli to jedno a rzeczywistość to drugie. Jak znajdę notatki z pomiarów podam przykład.
-
Sądzę że Drennan podaje wytrzymałość żyłki na węźle a Trabucco na zerwanie. Stąd te różnice. Dużo japońskich żyłek ma tak podawaną wytrzymałość. Inna metodologia.
-
Sądzę że Drennan podaje wytrzymałość żyłki na węźle a Trabucco na zerwanie. Stąd te różnice. Dużo japońskich żyłek ma tak podawaną wytrzymałość. Inna metodologia.
To też robi sporą różnicę, ale faktem jest że wiele żyłek jest przegrubionych. Wspomniane przez Grześka trabucco, stroft, Preston (podobno). Różne żyłki tej samej firmy będą miały różne wytrzymałości na węzłach i to jeszcze w zależności od węzła, tego czy jest wiązany na sucho czy na mokro. Dlatego chyba podawanie wytrzymałości na zerwanie jest bardziej obiektywne niż wytrzymałość na węźle, najlepiej jeśli podane byłyby oba parametry.
Cześć producentów (tych z najniższej półki, ale też trzeba o nich wspomnieć) podaje nie wytrzymałość żyłki na zerwanie, a masę ryby, jaką można tą żyłką wyholować. Jest to co najmniej śmieszne, bo wiadomo, że dochodzi tu praca kija, hamulec kołowrotka, warunki na łowisku i oczywiście umiejętności wędkarza.
Wydaje się to nam najczęściej oczywistą kpiną, jednak zdziwili by się koledzy ilu już 'niedzielnych' wędkarzy wmawiało mi, że za 12 zl kupili żyłkę 0.22 o wytrzymałości 11 kg.
-
Jest to co najmniej śmieszne, bo wiadomo, że dochodzi tu praca kija, hamulec kołowrotka, warunki na łowisku i oczywiście umiejętności wędkarza.
I na każdym łowisku ryba ma inną siłę :) Na jednym łowisku karpia 5 kg wyciągasz jak leszcza a na innym ciągniesz 15 min. :-)
-
Przykładem żyłki 0.22 do 11 kg jest żyłka York Mega shock kiedyś ją kupiłem, powiem tak, wytrzymalszy jest mój stary fluocarbon gamakatsu do 1.5 kg
-
A o żyłce crocodile jaxon to już szkoda pisać (miałem za 4 zł tanią żyłke przyponową i jaxona crocodile o tej samej cenie i parametrach, różnica była taka że tamtej żyłki nie mogłem przerwać a krokodylka jaxona rwałem w palcach, może do nitkowania zębów się nada :)
Ps. O wytrzymałości krokodylka na węzłach już nie wspomne nie da sie dobrze zacisnąć węzla bo zaraz pęka
-
11 kg to nie ma Shimano Technium 0.40 8) :P
-
Co do żyłek - to nie chodzi mi o Drennana wcale, ale o producentów na rynku UK. Normalnie Anglicy używają oznaczeń w funtach (lb), i tutaj zazwyczaj wszystko jest jasne, setne milimetrów są potrzebne przy mniejszych średnicach.
Mi nawet nie chodzi o to, że firmy przegrubiają żylki (lub podają zaniżone średnice). Bardziej miałem na myśłi to, że tutaj nie ma czarodziejskich właściwości, a klient szybko weryfikuje oszustwa. Ja sam nabrałem się w Polsce na żyłki ze sklepów wędkarskich, najlepsza była jedna, która po złowieniu lina na kanale 3 lata temu, tak sie rozciągnęła, że musiałem ją zmienić na miejscu. Magiczne właściwości zakończyły się po pierwszej rybie 2 kilo.
Dlatego warto mieć na uwadze, że żyłka to żyłka. Trabucco tutaj zastosowało jakiś inny pomiar, i albo coś ukryło, albo wytrzymałość osiągnięto kosztem innych parametrów. Dlatego warto polegać na sprawdzonych. Ogólnie żyłka do feedera ma wytrzymałość dwa razy większą niz średnica w uproszczeniu, czyli 0,23 mm to około 4.5 kilograma. Mało jest producentów, co robią żyłki 'super'. Bo jeżeli na komercji będziemy chcieli skrócić hol karpia 5 kilo do minimalnego czasu, żyłka tego dobrze może nie przyjąć. Dlatego lepsze wg mnie sa 'normalne ' parametry na opakowaniu, bo sugerują, że wszystko inne jest też normalne. A na samą żyłkę o.23 mm mozna złowić rybę co ma 15 kilo.
Jeżeli weźmiemy Prestona i jego Reflo Power - to tutaj wytrzymałość tej żyłki jest większa - ale właśnie kosztem innych parametrów. Bardziej się skręca i zużywa przy holach ryb. Mi to wystarcza do wagglera, ale do odległościówki czy feedera już bym jej nie brał. Coś za coś.
Dlatego tutaj powinno być jak z wyborem samochodu. Czy szukamy takiego, który ma 'najwięcej na liczniku"? Czy może liczy się trwałość, niezawodność, serwis, koszty utrzymania? Podawanie jakiegoś jednego parametru to naciąganie klienta, jeżeli firmy stosują taki manewr, warto na nie uważać... Dlatego taki Angol mając na feederze żyłkę 8 lb - ma własnie coś co ma parametry żyłki feederowej o tej wytrzymałości umownej, i wiadomo co tym można zrobić. Przeliczając wytrzymałość tej Trabucco, mielibyśmy żyłkę 0.45 mm jako odpowiednik w UK. Śmieszne, co?
-
W takim razie kupiłbym tą żyłke daiwa hyper sensor 0.26 mm do 4.5 kg i fluocarbon drennan 2.9 kg 0.22 mm co wy na to ?
Nie wiem jak 0.22, ale 0.25 fluorocarbon Drennan Supplex jest piekielnie mocny. Gołymi rękami nie da się go urwać. Po zawiązaniu pętelek na obydwu końcach i przełożeniu ołówków, potrzeba naprawdę dużej siły, aby go zerwać. W sumie jestem pozytywnie zaskoczony, gdyż do tej pory używałem przyponów żyłkowych, bo uważałem fluo za materiał słaby. Wczoraj kupiłem na próbę i jestem w szoku :o
Tak właśnie będę łowił na rzece: Daiwa hyper sensor 0.26 i przypon Supplex 0,25.
-
Z moich spostrzeżeń wynika, że to właśnie fluocarbon jest mocniejszy od żyłki :) .
-
No niestety katmay, ja mam odmienne doświadczenia. Uzywałem XPS-y na feederach 2 lata temu i po pół sezonu te żyłki rwały mi się na węzłach jak nić.
Kilka koszyczków przez nie straciłem (juz się zastanawiałem czy ja w ogóle potrafię wiązać węzły).
Mają słabą odporność na promieniowanie UV (a ja dużo łowię w dzień).
Odszedłem od tych żyłek - nie czuję się przy nich pewnie.
Miałem tak samo ze Stroftem. Mam przyponówkę 0.08 i 0.16. Ta druga pękła przy zawiązywaniu przyponu. Pewnie stara, lub nieprawdziwa.
-
Firmy na rynku angielskim i ogólnie zachodnim mają fajna rzecz. Żyłki główne i przyponowe mają inna średnicę. Np główna ma 0.146 a przypon ma 0.14 równe.
-
Kupiona u Majora w Trabucco.pl i stara albo podróba? To była wtedy nowość :D
Jeszcze raz powtórzę - ta żyłka szybko pada pod wpływem promieni UV. Ostatnie dwa lata były bardzo słoneczne.
taka jest moja opinia.
-
Ja nie wiem czego wy chcecie od Trabucco, ja w wakacje prawie codziennie chodziłem na ryby i miałem Trabucco T Force feeder 0,25 do "8.1 " kg była tak tyrana a ani razu mnie nie zawiodła, wyciągała dziennie po 5-10 karpi jedne większe inne mniejsze, jedyną wadą było tonięcie i może zbyt duza sztywność. Używał bym jej dalej ale poszukuje czegoś lepszego.
-
Ogólnie z T Forcem, S Forcem ostatnio loteria sam w ubiegłym sezonie kupując 2 szpule t forca w jednym sklepienia jedną z nich wyrzuciłem do kosza po pierwszym wypadzie. Te same srednice jedna rwała się na węźle przy najmniejszym użyciu siły druga natomiast była bardzo dobra i przepracowała większość sezonu. Ogólnie to już nie pierwszy taki przypadek nie tylko z Trabucco jaki miałem i co najsmutniejsze zazwyczaj byly to żyłki z górnej pułki. Ale takie są realia że kupując droższa żyłkę mamy duże prawdopodobieństwo że trafimy na zleżały egzemplarz. W tym sezonie postanowiłem wrócić do Sufixa mono feeder tania i dobra i jako taka gwarancja w postaci Eftta.
-
Ogólnie z T Forcem, S Forcem ostatnio loteria sam w ubiegłym sezonie kupując 2 szpule t forca w jednym sklepienia jedną z nich wyrzuciłem do kosza po pierwszym wypadzie. Te same srednice jedna rwała się na węźle przy najmniejszym użyciu siły druga natomiast była bardzo dobra i przepracowała większość sezonu. Ogólnie to już nie pierwszy taki przypadek nie tylko z Trabucco jaki miałem i co najsmutniejsze zazwyczaj byly to żyłki z górnej pułki. Ale takie są realia że kupując droższa żyłkę mamy duże prawdopodobieństwo że trafimy na zleżały egzemplarz. W tym sezonie postanowiłem wrócić do Sufixa mono feeder tania i dobra i jako taka gwarancja w postaci Eftta.
Mam dokładnie takie same doświadczenia z Trabucco i dokładnie takie same wyciągnąłem wnioski, czyli zakupiłem Sufix Feeder Mono. Ta druga ładnie tonie, jest mocna i dobrze trzyma na węźle.
Trabucco robi teraz za podkład i też się sprawdza.
-
Na podkład to sprawdzi się i żyłka ze straganu :)
-
http://skleptrabucco.pl/hi-flow-300-m-k-karp/
Niska cena, a jak jest z jakością? Co sądzicie? :)
-
a czy fluorocarbon to dobra opcja do stosowania w methodzie? Ja to sobie wyobrażam, że to jest trochę za sztywny materiał na tak krótkie przypony, nie będzie to powodowało "wystrzelenia" przynęty z dala od podajnika?
-
a czy fluorocarbon to dobra opcja do stosowania w methodzie? Ja to sobie wyobrażam, że to jest trochę za sztywny materiał na tak krótkie przypony, nie będzie to powodowało "wystrzelenia" przynęty z dala od podajnika?
A czy fluorocarbon 0,24 i 0,26 mm jest sztywny. Jest jak zwykła żyłka, bynajmniej Trabucco i Daiwa. Jak najbardziej sprawdza się w methodzie.
-
Zapytałem bo w sumie nigdy nie miałem styczności z fluorocarbonem, ale naczytałem się wszędzie, że jest o wiele sztywniejszy od żyłki, dlatego jest dobry na przypony na rzeki czy coś, bo się nie plącze, ale jeśli jest tak jak piszesz to pewnie nie ma problemu :)
-
Jest tak jak pisze, mam i używam i jest ok. :D
-
Fluorocarbon wcale nie jest taki sztywny jak niektórzy piszą.
Jeszcze to zależy od firmy.
-
Jaką żyłkę polecacie do feedera tak żeby szpula miala minimum 600 m.
Myślałem nad Daiwa Hyper Sensor ale ktoś pisał że sztywnieje
Wysłane z mojego LG-H320 przy użyciu Tapatalka
-
No ja będe właśnie kupował żyłkę DAIWA HYPER SENSOR (do metody oczywiście).
Luk ją poleca więc biore, a z tego co wiem to jest w nawojach po około 1500 m i 3000 m także jakby ci zesztywniała to sobie przewiniesz
-
W jakim sklepie ?
Bo mi potrzeba 0,24.
-
Stosował ktoś tą linkę? https://www.fishingtackleandbait.co.uk/en/gb/Tubertini-Next-Flurocarbon-Line/m-39953.aspx?PartnerID=5&utm_source=facebook&utm_medium=dynamicproductads&utm_campaign=UnitedKingdom