Spławik i Grunt - Forum
PRZYNĘTY i ZANĘTY => Przynęty => Wątek zaczęty przez: Jurek z Warszawy w 09.02.2016, 11:54
-
Kilka dni temu kupiłem takie oto kulki i wydaje mi sie że są one chyba zepsute. Zapach w niczym nie przypomina ananasa i do tego mam wrażenie że tych kulek jest chyba trochę mniej niż których wczesniej zakupiem a były to zapachy scopex i krab&krill. Czy ktos na forum zakupił tez takie kulki i jaka jest ich ocena ?
-
Posiadam je w swoim asortymencie. Moim zdaniem one po prostu tak dziwnie pachną. Taki oto fałszywy ananas...:)
-
Kilka dni temu kupiłem takie oto kulki i wydaje mi sie że są one chyba zepsute. Zapach w niczym nie przypomina ananasa i do tego mam wrażenie że tych kulek jest chyba trochę mniej niż których wczesniej zakupiem a były to zapachy scopex i krab&krill. Czy ktos na forum zakupił tez takie kulki i jaka jest ich ocena ?
A pudełko nie było otwarte przed zakupem? Kiedyś kolega ze sklepu wędkarskiego mówił mi, że ludzie potrafią otwierać takie opakowania i brać sobie po kilka sztuk "do testów"
-
Nie pudełko nie było otwarte ja je otwierałem o czym swiadczy taki plastikowy zatrzask na tych pudekach jednak jak wczesniej pisałem troche ich mało i ten zapach wcale nie zbliżony do ananasu
-
Ich zapach w niczym nie przypomina ananasa :)
zależy jaki rozmiar kupiłeś .Ja też byłem w podobnym szoku jak popatrzyłem na F1 I NA 8-10 mm. Tych większych wydaje się dużo mniej sprawdź czy waga zgadza się z tym co na opakowaniu jest napisane.
-
Jurek one tak pachną,skisłym Ananasem.
-
Panowie, da rade spokojnie otworzyć, takie pudełko, bez naruszania, tego zatrzasku. Wystarczy jakiejś nożem podważyć czy nawet paznokciem

Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk
-
Na opakowaniu nie jest napisane ile gram tych kulek ale jak zwazyłem to ok. 60g
-
Panowie, da rade spokojnie otworzyć, takie pudełko, bez naruszania, tego zatrzasku. Wystarczy jakiejś nożem podważyć czy nawet paznokciem 
Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk
Nie chce mi się wierzyć w to że w takim sklepie jak Drapieznik do tego doszło!
-
Sa ludzie i parapety. Mógł to ktos otworzyć. Oczywiście ja nic nie sugeruje. Ja sam, lubie miec nowe nie otwarte opakowania, i na początku, jeszcze otwieram "moim sposobem". Nawet gdy do kolegi cos przychodzi, a wiem, ze on nie chce otwierać, to tak samo mu otworze i sprawdzę zapach, zeby nic nie widział

. Mógł ktos otworzyć, nawet zapach sprawdzić i złe domknął. Dostała sie wilgoć, ktorej nie widac, albo cos wyjąc 
Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk