Spławik i Grunt - Forum

ORGANIZACJE WĘDKARSKIE => PZW, czyli Polski Związek Wędkarski... => Wątek zaczęty przez: Wędkarz gruntowy w 14.02.2016, 13:53

Tytuł: Okres ochronny dla okonia
Wiadomość wysłana przez: Wędkarz gruntowy w 14.02.2016, 13:53
Co myślicie na ten temat okresu ochronnego dla okonia?  Ja jestem za....
Tytuł: Odp: Okres ochronny dla okonia
Wiadomość wysłana przez: Jurek z Warszawy w 14.02.2016, 14:01
Ja też w tym miejscu postawie swoje duże ZA  wprowadzeniem  okresu ochronnego dla okonia. Powiem więcej zwiekszył bym wymiar ochronny do 30cm w moim kole wymiar jest od 22cm.
Tytuł: Odp: Okres ochronny dla okonia
Wiadomość wysłana przez: WojThuz w 14.02.2016, 14:10
Jestem oczywiście za.
Ja tam twierdzę, że okoń powinien mieć wymiar ochronny w przedziale jakiejś długości np. od 10-25 można zabierać. Ewentualnie wolałbym jakby można było zabierać te mniejsze osobniki (wymiar ochronny byłby od powiedzmy 25 czy 30 cm)

Twierdzę tak ponieważ okonie rosną bardzo wolno, a wiele z nich karleje przez co mogą być stare, ale i tak są małe.
Do tego dobre byłyby też limity zabieranych ryb z tego gatunku.
Na łowisku, na którym najczęściej łowie jest od tego roku przepis, który zezwala na wzięcie maksymalnie jednego okonia. Mam nadzieję, że ich pomysł wypali.
Tytuł: Odp: Okres ochronny dla okonia
Wiadomość wysłana przez: mirek w 14.02.2016, 14:28
Pamiętam czasy jak uważano okonia za chwast wodny.W obecnej sytuacji kiedy okoń jest na granicy wyginięcia to wymiar ochronny w granicach 30cm był by uzasadniony.
Tytuł: Odp: Okres ochronny dla okonia
Wiadomość wysłana przez: WojThuz w 14.02.2016, 14:33
I dodatkowym atutem do ochrony właśnie większych sztuk jest dla mnie to, że pełnią one rolę normalnego drapieżnika, a nie tylko zjadacza ikry i narybku.
Tytuł: Odp: Okres ochronny dla okonia
Wiadomość wysłana przez: beret_89 w 14.02.2016, 15:15
Oczywiście że okoń powinien mieć okres ochronny..ale czemusz to nie mówi się o np jaźu albo kleniu? Że niby gorsze? Już tylko dotknąć, a zacznie się coroczna rzeź tarlaków tych gatunków ryb...
Tytuł: Odp: Okres ochronny dla okonia
Wiadomość wysłana przez: Koczownik w 26.02.2016, 10:33
Zawsze mnie dziwiło, że niektóre nasze rodzime ryby nie mają okresu ochronnego podczas tarła.
Ja olewam regulamin PZW i nie łowię celowo żadnej ryby w czasie kiedy ma tarło, nawet gdy wedle regulaminu - wolno mi.
Tytuł: Odp: Okres ochronny dla okonia
Wiadomość wysłana przez: Luk w 26.02.2016, 11:10
Panowie, wiele ryb ma tarło w tak różnym czasie, że nie sposób uniknąć łowienia 'mamusiek'. W UK nie ma okresów ochronnych (oprócz rzek) a pomimo to ryby się wycierają bez problemów.

Okres ochronny dla szczupaka to tak naprawdę swojego rodzaju nonsens, mówię o polskim przykładzie, gdzie prawie przez pół roku nie można łowić tej ryby. Niestety brakuje wiedzy jak łowić szczupaki aby im nie szkodzić, wielu wędkarzy szuka usprawiedliwienia tylko, aby zaprać rybe poniżej wymiaru do domu. Szczupak powinien być chroniony w jakiś sposób cały rok, powinien być ostre limity związane z zabieraniem, na przykład 10 sztuk rocznie i basta. To najważniejsza ryba w polskiej wodzie.

Okoń wyciera się o rożnej porze, powiedzmy, że w kwietniu. Czy oznacza to, że od marca do początku maja nie powinienem używać białych robaków lub dendrobeny? Oczywiście, że nie. Rybę powinno się wypuszczać, jednak nie jest etycznym nastawianie się na same okonie kiedy mają tarło oczywiście.

Kiedyś zaatakował mnie na jednym forum wędkarz, który stwierdził, że on łowi wtedy tylko, kiedy ryby się nie wycierają ( a ja wstrętnie łowię jak mają tarło)... Czyli na rzece mówimy o końcówce czerwca :) A na wodach stojących? Lin może się wycierać nawet w lipcu, może i w maju. Nie popadajmy więc w jakieś ekstrema - po prostu traktujmy ryby we właściwy sposób, a wszystko będzie dobrze :) Ryba z ikrą po szybkim wypuszczeniu dalej ma instynkt i będzie się wycierać, w okresie zaś samego tarła, nie jest zainteresowana jedzeniem...

Tytuł: Odp: Okres ochronny dla okonia
Wiadomość wysłana przez: Koczownik w 26.02.2016, 11:13
Właśnie o to mi chodziło - nie nastawiać się specjalnie na rybę w tarle, a jak się złowi, to wypuścić.
Tytuł: Odp: Okres ochronny dla okonia
Wiadomość wysłana przez: glizdziarz w 26.02.2016, 22:20
Jakieś ponad 35 lat temu jak zdawałem egzamin na kartę wędkarską to w Regulaminie Sportowego Połowu Ryb był zapis o zakazie połowu ryb na tarliskach a także zapis o powstrzymywaniu się od łowienia ryb w okresie tarła nawet jeśli nie mają okresu ochronnego.
Patrząc co wiosną na moich okolicznych zbiornikach wyprawiają "wędkarze" z okoniem gdy jest na tarle to jestem za ustanowieniem dla niego okresu ochronnego.
Tytuł: Odp: Okres ochronny dla okonia
Wiadomość wysłana przez: kucus22 w 26.02.2016, 23:13
Panowie, wiele ryb ma tarło w tak różnym czasie, że nie sposób uniknąć łowienia 'mamusiek'. W UK nie ma okresów ochronnych (oprócz rzek) a pomimo to ryby się wycierają bez problemów.

Okres ochronny dla szczupaka to tak naprawdę swojego rodzaju nonsens, mówię o polskim przykładzie, gdzie prawie przez pół roku nie można łowić tej ryby. Niestety brakuje wiedzy jak łowić szczupaki aby im nie szkodzić, wielu wędkarzy szuka usprawiedliwienia tylko, aby zaprać rybe poniżej wymiaru do domu. Szczupak powinien być chroniony w jakiś sposób cały rok, powinien być ostre limity związane z zabieraniem, na przykład 10 sztuk rocznie i basta. To najważniejsza ryba w polskiej wodzie.

Okoń wyciera się o rożnej porze, powiedzmy, że w kwietniu. Czy oznacza to, że od marca do początku maja nie powinienem używać białych robaków lub dendrobeny? Oczywiście, że nie. Rybę powinno się wypuszczać, jednak nie jest etycznym nastawianie się na same okonie kiedy mają tarło oczywiście.

Kiedyś zaatakował mnie na jednym forum wędkarz, który stwierdził, że on łowi wtedy tylko, kiedy ryby się nie wycierają ( a ja wstrętnie łowię jak mają tarło)... Czyli na rzece mówimy o końcówce czerwca :) A na wodach stojących? Lin może się wycierać nawet w lipcu, może i w maju. Nie popadajmy więc w jakieś ekstrema - po prostu traktujmy ryby we właściwy sposób, a wszystko będzie dobrze :) Ryba z ikrą po szybkim wypuszczeniu dalej ma instynkt i będzie się wycierać, w okresie zaś samego tarła, nie jest zainteresowana jedzeniem...

Luk rozumiem Twój sposób myślenia, wiem, że na wyspach się to sprawdza. Jednak jestem zdania, że 4 miesięczny okres ochrony szczupaka w PL, nie blisko pół roczny, jak piszesz, to tak naprawdę ostatnia szansa tej ryby w naszym kraju. Ciary mnie przechodzą na samą myśl o tym co by się działo dzisiaj nad woda gdyby ten gatunek owego okresu ochronnego nie miał :'( Uważam, że to słuszna droga, ponieważ prawna. Bat i perspektywa kary na szczęście na większość jeszcze działa... i tak wielu mięsiarzy ma to w ....poważaniu...
Jeżeli chodzi o okonia, to ja już dawno widziałbym odpowiedni wymiar ochronny np. 25 do 35 cm. i okres ochronny podobny jak u szczupaka ??? :-X
Tytuł: Odp: Okres ochronny dla okonia
Wiadomość wysłana przez: Luk w 27.02.2016, 08:08
Może źle mnie zrozumiałeś, ja się cieszę, że taki ma on okres ochronny w Polsce! Bez tego szczupaka byłoby bardzo mało...

Bardziej chodziło mi o to, że powinno się go bardziej chronić. Niestety póki co w ZG nie ma osób które myślą w nowoczesny sposób, a związek powinien pełnić przecież tez funkcję informacyjną, edukacyjną... To oni powinni zadbać o ochronę szczupaka, o właściwe nim zarybianie. Niestety tak się nie dzieje. Bo sam okres to trochę mało. W UK łowcy szczupaków bardzo często nie łowią latem, dlatego, że ryba przy upalnych warunkach i wodzie z mniejszą zawartością tlenu łatwo pada. Tak naprawdę łowić go zaczynają od września.

W Polsce nie ma kultury i przepisów chroniących szczupaka, na kilku filmach, między innymi Lucia, widac było jak jeden z jego teamu łowił szczupaki w okresie ochronnym, tłumacząc sie łowieniem węgorza i miętusa, na dodatek nie był absolutnie przygotowany na przyłów sprzętowo. Po prostu przykra sprawa - pokazanie jak omija się przepisy i jednocześnie jak nie szanuje ryby (wyciągnięta na chama, bez podbieraka, wynurzana w piachu, sam wędkarz prawdopodobnie skacowany lub jeszcze pod wpływem miał to w nosie).

Fajnie jeżeliby pojawiłby się przepis o konieczności posiadania przy łowieniu spiningiem lub na żywca/trupka przynajmniej długich szczypiec do usuwania kotwic, bo zgroza mnie bierze jak widzę wędkarzy bez takiego podstawowego urządzenia. Nie powinno się używać chwytaków (gripów) łapiących szczupaka za szczękę, bo mu się ją wyłamuje. No i przy połowie z gruntu powinna być konieczność posiadania podbieraka przynajmniej (mata wskazana), przy spinie też fajnie jakby wędkarze coś takiego mieli. No i to zacinanie... W Polsce się czeka, w UK natomiast zacina jak najszybciej, gdy jest pewnym że to branie. To mądra zasada, bo jak jest to mały szczupak, to wtedy jest szansa, że się nie 'zażre' - a jak duży to będzie w miarę płytko zapięty, bo taki się nie cacka tylko połyka przynętę. Dlatego w UK jest tyle szczupaka, tak często nie ma problemu z drobnicą, bo jest naturalna regulacja. U mnie na wodzie klubowej - na Sonningu, są chłopaki co łowią po kilkanaście szczupaków na sesji, w tym mamuśki mające ponad metr, takie szczupaki 80 cm to częsty bardzo połów. Wszystko wraca do wody i jest OK. W Polsce możnaby przynajmniej ratować te małe szczupaki.

Dlatego pogląd polskich włodarzy PZW (m.innymi prezesa lub eks prezesa okręgu Poznań, ichtiologa z wykształcenia, redaktorów WW i zapewne i innych), że ryba nie przeżywa holu to absurd. Szkoda, że nie dbają o przepisy właśnie - aby przeżywała.

Jeżeli w Polsce będą częste kontrole, lub na wodach stowarzyszeń, łowiskach komercyjnych - nie widzę powodu aby stosować okres ochronny szczupaka od 1 stycznia, aż do maja czy czerwca. Jak się wie jak z rybą obchodzić i ją wypuszcza, to ona da sobie radę, zwłaszcza, że jak woda jest zimniejsza to ma ona więcej sił.

A okoń? Też powinno się o niego dbać, tu też wiele da się zrobić, ale świadomość jest tez bardzo istotna. Niestety wiele okoni połyka głęboko przynętę, zwłaszcza przy nieczułych, źle wygruntowanych zestawach, i dla nich hak z zadziorem to wyrok. Mało który wędkarz w Polsce wypuści okonia odcinając mu hak, nie czarujmy się, zazwyczaj ma miejsce operacja której ryba przeżyć nie może. Jednak z drugiej strony, kiedy równowaga jest zachwiana, okonia może być bardzo dużo. Tak więc okres ochronny powinien być ustalany dla każdego zbiornika indywidualnie, natomiast górny wymiar ochronny powinien być o wiele częstszy. Dlatego łowiska 'no kill' to powinna być przyszłość w Polsce, jeżeli stanowiłyby one np. 20% wód PZW, to wtedy mamy pewność, że możemy tam spotkać duże okazy. Niestety, w obecnej sytuacji o okonia powyżej 40 cm lub o szczupaka powyżej metra jest bardzo trudno, to trochę jak wygrać w totka.

Tytuł: Odp: Okres ochronny dla okonia
Wiadomość wysłana przez: Koczownik w 27.02.2016, 10:31
Zastanawiam się czy gdyby w danym zbiorniku przestrzegać tych zasad:
- zakaz połowów sieciowych
- limity dzienne
- okresy ochronne i wymiary minimalne oraz maksymalne.

... to czy wówczas byłby jakikolwiek problem z liczebnością ryb oraz potrzebą stosowania zasady "no kill", która w świecie naturalnej przyrody raczej nie występuje. Jeśli nawet kot bawi się myszą, to tylko dla treningu.
Tytuł: Odp: Okres ochronny dla okonia
Wiadomość wysłana przez: Mosteque w 27.02.2016, 10:46
Zastanawiam się czy gdyby w danym zbiorniku przestrzegać tych zasad:
- zakaz połowów sieciowych
- limity dzienne
- okresy ochronne i wymiary minimalne oraz maksymalne.

... to czy wówczas byłby jakikolwiek problem z liczebnością ryb oraz potrzebą stosowania zasady "no kill", która w świecie naturalnej przyrody raczej nie występuje. Jeśli nawet kot bawi się myszą, to tylko dla treningu.
Ryb na pewno było by więcej. Ale wszystko zależy od ustalonych limitów i wymiarów. Teraz też masz limity - 2 sandacze dziennie na przykład. Nie wiadomo czy się śmiać czy płakać...
Tytuł: Odp: Okres ochronny dla okonia
Wiadomość wysłana przez: Trzpień w 27.02.2016, 13:43
Jeżeli chodzi o okonia to uważam, że najgorsze żniwa są zbierane w zimę gdy łowią spod lodu! Jak się trafi na dobrze żerujące ryby to idzie bardzo dużo nałowić a gdy się to wszystko zabiera to bardzo szybko idzie wyplenić ta rybę! Dlatego fajnie by było jak z pod lodu nie wolno by było ich zabierać albo ograniczyć ilość zabieranych okoni!
Tytuł: Odp: Okres ochronny dla okonia
Wiadomość wysłana przez: Trzpień w 27.02.2016, 13:49
Trochę myślałem właśnie o łowieniu na spławik i często okonie zażerały za głęboko i ciężko było je uwolnić! Dlatego w tym roku przerzucam się na haki bez zadiorowe i wydaje mi się, że będzie o wiele lepiej z uwalnianiem okoni!
Tytuł: Odp: Okres ochronny dla okonia
Wiadomość wysłana przez: Wonski81 w 27.02.2016, 15:25
Temat bardzo trudny i na dodatek powinien się odnosić nie tylko do okoni,ale też linów,karasi,nawet leszczy-przynajmniej w mojej okolicy.

Okonek to faktycznie niezbyt częsta zdobycz.Przynajmniej jak dla mnie.
Niegdyś był to częsty przyłów przy łowieniu na "robaka" ,aktualnie..hmmm... bodajże 2 szt za cały sezon ,jeden z 10cm ,drugi coś ponad 20cm.
Obydwa wróciły do wody,mimo iż łyknęły przynętę głęboko. W ruch poszedł wypychacz i po problemie,ryby "zdrowe". Więc też nie do końca rozumiem sytuację z niemożnością wyhaczenia.

Jakiego wymiaru by nie ustalono,jakiego okresu ochronnego to i tak nic to nie da! Czemu? Ano temu,że brak jakichkolwiek kontroli nad wodą! :-\ 

Przez całą swoją "wędkarską karierę" kontrolę miałem tylko raz ,i to na świeżo zarybionym zbiorniku.I tylko dlatego,że zaczynało dochodzić do rękoczynów o najlepsze miejsca.

Aczkolwiek w ubiegłym roku "słyszałem o kontroli" od jednego z wędkarzy.
Kontrola polegała na ukaraniu(mandaty + zabranie uprawnień) niemal wszystkich nad zbiornikiem, za niszczenie umocnień brzegowych (czy jakoś tak). Chodziło o to,że mimo trójnogów ,rod-podów i innych wynalazków wędkarze mieli siatki na podpórkach włożonych w szczeliny między kamieniami.Raczej nikt tam nic nie kuł i nie niszczył,bo dziury takie w tych "umocnieniach",że włożenie podpórki to i tak ryzyko - lata jak patyk w wiadrze. Poza tym skąd się tego miałem dowiedzieć? Z regulaminu PZW? Z regulaminu łowiska?A jest taki?Jeśli jest to gdzie??
Powiem szczerze,że jakoś mnie to nie dziwi.Być może chodziło o to by sprzedać ileś szt mandatów - w policji też tak jest (mam przyjaciela w drogówce). Zazwyczaj jeszcze w takich sytuacjach człowiek z legitymacją pokazuje swoją "wyższość" (nie mam na myśli sytuacji wyłącznie nad wodą) zwłaszcza, gdy zadasz pytanie bądź zakwestionujesz jego decyzje.
Domyślam się,że zawartości siatek nawet nie sprawdzano.

Dzięki takiej ochronie i kontrolom zapewne będzie lepiej. :'(
Tytuł: Odp: Okres ochronny dla okonia
Wiadomość wysłana przez: kucus22 w 27.02.2016, 16:39
Może źle mnie zrozumiałeś, ja się cieszę, że taki ma on okres ochronny w Polsce! Bez tego szczupaka byłoby bardzo mało...

Bardziej chodziło mi o to, że powinno się go bardziej chronić. Niestety póki co w ZG nie ma osób które myślą w nowoczesny sposób, a związek powinien pełnić przecież tez funkcję informacyjną, edukacyjną... To oni powinni zadbać o ochronę szczupaka, o właściwe nim zarybianie. Niestety tak się nie dzieje. Bo sam okres to trochę mało. W UK łowcy szczupaków bardzo często nie łowią latem, dlatego, że ryba przy upalnych warunkach i wodzie z mniejszą zawartością tlenu łatwo pada. Tak naprawdę łowić go zaczynają od września.

W Polsce nie ma kultury i przepisów chroniących szczupaka, na kilku filmach, między innymi Lucia, widac było jak jeden z jego teamu łowił szczupaki w okresie ochronnym, tłumacząc sie łowieniem węgorza i miętusa, na dodatek nie był absolutnie przygotowany na przyłów sprzętowo. Po prostu przykra sprawa - pokazanie jak omija się przepisy i jednocześnie jak nie szanuje ryby (wyciągnięta na chama, bez podbieraka, wynurzana w piachu, sam wędkarz prawdopodobnie skacowany lub jeszcze pod wpływem miał to w nosie).

Fajnie jeżeliby pojawiłby się przepis o konieczności posiadania przy łowieniu spiningiem lub na żywca/trupka przynajmniej długich szczypiec do usuwania kotwic, bo zgroza mnie bierze jak widzę wędkarzy bez takiego podstawowego urządzenia. Nie powinno się używać chwytaków (gripów) łapiących szczupaka za szczękę, bo mu się ją wyłamuje. No i przy połowie z gruntu powinna być konieczność posiadania podbieraka przynajmniej (mata wskazana), przy spinie też fajnie jakby wędkarze coś takiego mieli. No i to zacinanie... W Polsce się czeka, w UK natomiast zacina jak najszybciej, gdy jest pewnym że to branie. To mądra zasada, bo jak jest to mały szczupak, to wtedy jest szansa, że się nie 'zażre' - a jak duży to będzie w miarę płytko zapięty, bo taki się nie cacka tylko połyka przynętę. Dlatego w UK jest tyle szczupaka, tak często nie ma problemu z drobnicą, bo jest naturalna regulacja. U mnie na wodzie klubowej - na Sonningu, są chłopaki co łowią po kilkanaście szczupaków na sesji, w tym mamuśki mające ponad metr, takie szczupaki 80 cm to częsty bardzo połów. Wszystko wraca do wody i jest OK. W Polsce możnaby przynajmniej ratować te małe szczupaki.

Dlatego pogląd polskich włodarzy PZW (m.innymi prezesa lub eks prezesa okręgu Poznań, ichtiologa z wykształcenia, redaktorów WW i zapewne i innych), że ryba nie przeżywa holu to absurd. Szkoda, że nie dbają o przepisy właśnie - aby przeżywała.

Jeżeli w Polsce będą częste kontrole, lub na wodach stowarzyszeń, łowiskach komercyjnych - nie widzę powodu aby stosować okres ochronny szczupaka od 1 stycznia, aż do maja czy czerwca. Jak się wie jak z rybą obchodzić i ją wypuszcza, to ona da sobie radę, zwłaszcza, że jak woda jest zimniejsza to ma ona więcej sił.

A okoń? Też powinno się o niego dbać, tu też wiele da się zrobić, ale świadomość jest tez bardzo istotna. Niestety wiele okoni połyka głęboko przynętę, zwłaszcza przy nieczułych, źle wygruntowanych zestawach, i dla nich hak z zadziorem to wyrok. Mało który wędkarz w Polsce wypuści okonia odcinając mu hak, nie czarujmy się, zazwyczaj ma miejsce operacja której ryba przeżyć nie może. Jednak z drugiej strony, kiedy równowaga jest zachwiana, okonia może być bardzo dużo. Tak więc okres ochronny powinien być ustalany dla każdego zbiornika indywidualnie, natomiast górny wymiar ochronny powinien być o wiele częstszy. Dlatego łowiska 'no kill' to powinna być przyszłość w Polsce, jeżeli stanowiłyby one np. 20% wód PZW, to wtedy mamy pewność, że możemy tam spotkać duże okazy. Niestety, w obecnej sytuacji o okonia powyżej 40 cm lub o szczupaka powyżej metra jest bardzo trudno, to trochę jak wygrać w totka.

Faktycznie Luk wybacz, trochę opacznie Cię zrozumiałem :thumbup: :beer:
To co piszesz to ma sens i całkowicie się z tym zgadzam.