Spławik i Grunt - Forum
NAD WODĄ => Nasze wyniki nad wodą => Wątek zaczęty przez: kop3k w 21.02.2016, 21:45
-
19 lutego 2016 r. rozpocząłem oficjalnie swoje tegoroczne "polowanie na smoki". Wprawdzie w ubiegłym tygodniu byłem 10 h nad wodą, ale brania się nie doczekałem, więc uznajemy, że była to sesja zwiadowcza :)
Wytypowanie miejscówki było naszym priorytetem i poświęciliśmy tej czynności przeszło trzy godziny, gdyż mieliśmy tam spędzić najbliższe dwie noce.
Pogoda zapowiadała się jak na luty bardzo pozytywnie: +12°C za dnia i +8°C w nocy; wiatr w porywach do 20 km/h.
Od wytypowania miejscówki każda następna czynność była już walką z czasem, by zdążyć przed nocą.
Wytypowaliśmy pierwszy zakręt rzeki zaraz za spiętrzaniem wody.
(https://splawikigrunt.pl/forum/gallery/872_21_02_16_7_00_27.jpeg)
Pierwsze godziny były bardzo spokojne - zero brań, zero wskazań, więc mogliśmy na spokojnie przygotować arsenał.
(https://splawikigrunt.pl/forum/gallery/872_21_02_16_7_03_32.jpeg)
Same smocze przysmaki ;)
Ruszyła masowa produkcja torebek PVA
(https://splawikigrunt.pl/forum/gallery/872_21_02_16_7_05_23.jpeg)
Pierwsza porcja na pierwsze godziny
(https://splawikigrunt.pl/forum/gallery/872_21_02_16_7_06_41.jpeg)
Zasiadka rozpoczęła się od godziny 15 dn. 19.02.2016. Przez pierwsze 15 godzin była cisza, która miała koniec o godzinie 4:20 rano dnia następnego. Potężny odjazd i ryba wybrała sporą ilość żyłki ze szpuli nim wybiegłem spod parasola. 10 minut holu i na macie melduje się mój pierwszy w życiu smok.
(https://splawikigrunt.pl/forum/gallery/872_21_02_16_7_10_02.jpeg)
Byłem mega podekscytowany, gdyż udało mi się zrealizować tegoroczne postanowienie. Mam przed sobą jeszcze 26 godzin zasiadki, więc przerzucam zestawy i wracamy do gry 8) 8)
Kolejne godziny były ciągłą walką z deszczem, którego miało nie być i silnym, wiatrem który był stanowczo silniejszy niż przewidywała prognoza.
O godzinie 9 wieczorem - to, co było znośnym wiatrem i deszczem, przeobraziło się w piekło, latające parasole, spadające z podpórek wędki to tylko początek atrakcji, wiatr w porywach przekraczał 60 km/h.
Z każdym kwadransem ubywało wędkarzy, którzy nie byli odpowiednio przygotowani.
Pomimo osiągnięcia celu postanowiliśmy przeczekać piekło w namiotach.
Od ostatniego brania upłynęło 15 godzin. Ciszę w braniach przerwał jeszcze większy smok, z którym walczyłem też coś koło 10 minut, ale które poprzez panujące warunki wydawał się wiecznością.
(https://splawikigrunt.pl/forum/gallery/872_21_02_16_7_27_56.jpeg)
Ten smok mierzył 73 cm i tym samym poprawił mój życiowy rekord o całe dwa centymetry.
Podczas holu wiatr z wiejącego nam w plecy zmienił się na wiejący nam w twarz - postanowiłem wykorzystać okazję i zmienić taktykę. Od teraz łowimy spod siebie 20 do 25 m od brzegu (łowiliśmy na wodze podniesionej od przeciętnego stanu o ponad 5 metrów :o) - zaczynamy grubo nęcić.
Do wody trafia koło pół litra marynowanych konopi i miks zanęty i pelletów w podwójnej ilości.
Doprawione duża ilością czosnku granulowanego.
Zmiana taktyki zaowocowała braniem o 4:25 rano, walka jednak nie była prosta trwała już dłużej, bo aż 30 minut i była serią odjazdów aż po stanowiska sąsiadów, jednak pewność w użyty sprzęt pozwoliły zatrzymać przeciwnika i skończyć z największym smokiem wyprawy ogromną bestią mierzącą 78 cm na macie.
(https://splawikigrunt.pl/forum/gallery/872_21_02_16_7_46_34.jpeg)
(https://splawikigrunt.pl/forum/gallery/872_21_02_16_7_55_40.jpeg)
Jako ostatnia zameldowała się o 6:30 najmniejsza smocza dama która mierzyła 65 cm. Hol był pełen zrywów i "murowań" - była to wisienka na torcie tej wyprawy. Lepiej już być nie mogło.
(https://splawikigrunt.pl/forum/gallery/872_21_02_16_8_32_03.jpeg)
Poniżej zdjęcia przedmiotów użytych podczas tej wyprawy do zbudowania zestawu i stanu wizualnego sprzętu już po wszystkim :)
(https://splawikigrunt.pl/forum/gallery/872_21_02_16_8_36_56.jpeg)
(https://splawikigrunt.pl/forum/gallery/872_21_02_16_8_38_05.jpeg)
Była to najbardziej hardcorowa, ekstremalna i najlepsza sesja w moim życiu. Wszystko dzięki Danielowi, który wyskoczył z nami na tę sesję. A właśnie, "z nami", bo moim najwierniejszym kompanem i osobą, która podbierała trzy pierwsze ryby była moja dziewczyna :-[ :-[, która przeszła z nami przez to piekło :)
Jeżeli się podobało to czekajcie na następne wyprawy :)
-
Nie wiem czego bardziej Gratulować ?! Takich smoków czy takiej Dziewczyny :D
-
Świetna relacja ,czekam na kolejne :thumbup:
-
Genialnie! Gratuluję sesji i również czekam na więcej :) :thumbup:
-
Super relacja z super wyprawy. Pozazdrościć. :D
-
Grubo :thumbup:
Gratuluje wyników i wytrwałości.
-
:bravo: :bravo: :bravo: :thumbup:
-
Trochę zazdroszczę więc gratuluję dziewczyny ;D ;D
-
Piękne ryby i dziewczyna zuch :D :D
-
Ja, ale jazda :bravo:
Dziewczyna też na medal skoro wytrwała :flowers:
-
Chyba będzie trzeba na forum stworzyć sekcje "Hardkorowi łowcy" :D
Brawo Kop3k :bravo:
-
:thumbup:
-
Wspaniałe łowy :thumbup: :bravo: :D
-
Pięknie. Też chciałbym tak!
-
No Kamil, szacun i graty wielkie! :bravo: Wybrać się w taka pogodę trzeba być wariatem :) Ale piękne brzaniska, typowe cielaki z Trentu!
-
Szacunek i gratulacje
-
Kamil jesteś wielki,po sprzęcie widać w jakich warunkach przyszło ci się zmagać podczas tej sesji :bravo:
-
Cóż mogę napisać. Gratuluje mocy aby w taka pogodę walczyć, ale jak widac opłacało się i to bardzo. Dziewczynę tez masz ze stali !! 😁
-
Kop3k jesteś twardziel. Brawo :). A gdzie zdjęcie dziewczyny?
-
Nie no, kopara opada. Szacunek! A dziewczyna malina... :thumbup:
-
Kamilu, podoba mi się - nie... bardzo mi się podoba.
-
Super 👌 gratuluję twardzieli Ty i twoja Dziewczyna :bravo: :thumbup:
-
Było hardcorowo :-)
Ryby cudne ale dziewczyna marzenie.
Pilnuj się jej ;-)
-
Piękna wyprawa, piękne ryby, gratulacje. I pomyśleć, że w Polsce też były i mogły by być dalej takie okazy. Ja jeszcze pamiętam takie czasy, ok 30 lat temu na rzece Wisłoka w Dębicy powyżej mostu kolejowego na przepływankę jako 10 letni chłopiec wyciągnąłem brzanę 75 cm, 2,75 kg i wcale nie był to jakiś duży okaz.
-
Piękna wyprawa, piękne ryby, gratulacje. I pomyśleć, że w Polsce też były i mogły by być dalej takie okazy. Ja jeszcze pamiętam takie czasy, ok 30 lat temu na rzece Wisłoka w Dębicy powyżej mostu kolejowego na przepływankę jako 10 letni chłopiec wyciągnąłem brzanę 75 cm, 2,75 kg i wcale nie był to jakiś duży okaz.
Na Trencie taka brzana Tomek waży już ponad 5 kilo... :o Oto co robią kulki i pellety :)
-
Bardzo ładne łowienie :-) Gratuluję rybek :fish: :fish: :fish:
-
Piękna wyprawa, piękne ryby, gratulacje. I pomyśleć, że w Polsce też były i mogły by być dalej takie okazy. Ja jeszcze pamiętam takie czasy, ok 30 lat temu na rzece Wisłoka w Dębicy powyżej mostu kolejowego na przepływankę jako 10 letni chłopiec wyciągnąłem brzanę 75 cm, 2,75 kg i wcale nie był to jakiś duży okaz.
Na Trencie taka brzana Tomek waży już ponad 5 kilo... :o Oto co robią kulki i pellety :)
Moja była jeszcze z głębokiego PRL'u, wychudzona, łowiło się je wtedy na białe (to był killer), nęciło się pęczakiem, białymi, płatki owsiane z bułka tratą. Na zdjęciach Kamila widać, że te brzany z Trentu są opasłe, dobrze wykarmione :).
-
Piękna sesja i super brzany :bravo: szczere gratulacje
-
Kop3k jesteś twardziel. Brawo :). A gdzie zdjęcie dziewczyny?
(https://splawikigrunt.pl/forum/gallery/872_22_02_16_8_22_28.jpeg)
Proszę bardzo :)
-
Pozazdrościć tych Brzan... Na pewno było co robic przy holu 😃
-
Taka dziewczyna to skarb :)
-
Moja Żona szybko by mi wybiła pobyt nad wodą w taką pogodę 😃
-
Kamil - rewelacja jest !! :thumbup:
Gratuluje mega połowu i dziewczyny ,która podziela pasję ;)
Widzę,że Calybry zaprzęgłeś do roboty,a na dodatek uje*ane są po pachy :P
-
Szacun piekna wyprawa - piękne rybki :bravo:
-
Super wyjazd w doborowym towarzystwie.
Dobrze ze chociaz jeden z nas polowil 8)
Juz niedlugo nastepny wyjazd :)
-
Piękna wyprawa, piękne ryby, gratulacje. I pomyśleć, że w Polsce też były i mogły by być dalej takie okazy. Ja jeszcze pamiętam takie czasy, ok 30 lat temu na rzece Wisłoka w Dębicy powyżej mostu kolejowego na przepływankę jako 10 letni chłopiec wyciągnąłem brzanę 75 cm, 2,75 kg i wcale nie był to jakiś duży okaz.
Gratulacje!
Tomek jesteś z Dębicy?
Bo ja jestem z okolic Dębicy ;)
Wysłane z mojego LG-H320 przy użyciu Tapatalka
-
Nie, nie jestem z Dębicy, jestem z Krakowa, ale na brzany z dziadkiem jeździliśmy pociągiem do Dębicy :).
-
Rozumiem to fajnie.
Jakie wtedy pływały?
Wysłane z mojego LG-H320 przy użyciu Tapatalka
-
Dla mnie te 75 cm to był rekord świata, ale mój dziadek wyciągał o co najmniej 15 - 20 cm dłuższe, w obwodzie bardzo się różniły, były dużo większe. Chodziliśmy powyżej mostu kolejowego ok 1-2 km na taką szutrową plażę z kamieni, było tam duże przewężenie, nurt bardzo ładnie tam płynął, piękne miejsce, głębokości ok 1,5 - 1,7 metra. Po 30 latach na pewno bym już nie rozpoznał tego miejsca, zresztą rzeka zawsze się zmienia i otoczenie wokół niej. Tak to zapamiętałem, szkoda tylko, że nie miałem aparatu, żeby to uwiecznić.
-
Moja Żona szybko by mi wybiła pobyt nad wodą w taką pogodę 😃
Hehe było ciężko zimno mokro i do domu daleko ale byliśmy przygotowani :P
Super wyjazd w doborowym towarzystwie.
Dobrze ze chociaz jeden z nas polowil 8)
Juz niedlugo nastepny wyjazd :)
Daniel jak damy radę to bardzo chętnie :) jak dla mnie to była najlepsza wyprawa w życiu :-[
-
Moja Żona szybko by mi wybiła pobyt nad wodą w taką pogodę 😃
Hehe było ciężko zimno mokro i do domu daleko ale byliśmy przygotowani :P
Super wyjazd w doborowym towarzystwie.
Dobrze ze chociaz jeden z nas polowil 8)
Juz niedlugo nastepny wyjazd :)
Daniel jak damy radę to bardzo chętnie :) jak dla mnie to była najlepsza wyprawa w życiu :-[
widzę Kamil,ze właśnie wpadłeś w szpony brzanowania :D :D witaj w klubie :P
-
Myślę, że jeżeli uda mi się wyskoczyć gdzieś przed końcem sezonu to chciałbym żeby to była rzeka :) złapałem bakcyla :P najważniejsze, że utwierdziłem się w kilku przemyśleniach i mogłem przetestować sprzęt w warunkach co by tu nie mówić Extreme ;)
-
Witam Kamil
Pogratulować polowania na smoki, które świetnie opisałeś :D sam bym lepiej tego nie zrobił, zrobiło to na mnie wrażenie! Oby tak dalej, gratulacje pięknych ryb :)!
Pozdrawiam
:thumbup:
-
W tytule jest, że to cześć pierwsza więc dołożę starań by były kolejne :)
A opis jak to mówisz dobry, bo uczę się od najlepszych :P
-
:bravo: :bravo: :bravo:
-
Cześć Kamil! Czy możesz mi powiedzieć jak często przerzucałeś wędki stosując te kiełbaski?
-
Cześć Kamil! Czy możesz mi powiedzieć jak często przerzucałeś wędki stosując te kiełbaski?
Jak nie spałem to co 30 minut. Po braniu przerzucałem wszystkie zestawy i wtedy starałem sie przerzucać co 15 minut by wprowadzić wiecej towaru i tak do 4-5 razy jak jie bylo brania przechodziłem na system na oko 30 minutowy.
-
Gratuluję :) dziewczyny i wyników :)
Ps. co to za podpórki ?? te z prawej
-
Podpórka ?? gdzie to można kupić ??
-
Gratuluję :) dziewczyny i wyników :)
Ps. co to za podpórki ?? te z prawej
podpórka ?? gdzie to można kupić ??
Używam tego rod poda moim zdaniem najlepszy z fabrycznych i w rozsądnej cenie
http://www.allegro.pl/ShowItem2.php?item=5954138331
A dziewczyna najlepsza pod słońcem ;)
-
dzięki super sprawa wielkie ale to wielkie dzięki !!!
-
dzięki super sprawa wielkie ale to wielkie dzięki !!!
Luzik to najtanszy jaki znalazłem w PL
-
Fajne łowienie gratulacje tylko podstawa musi być ryba w rzeczce ,w Polsce takich miejsc praktycznie nie ma ostatnio oglądałem fajny filmik reklamowy wędek brzanowych 24 brzany gościu złowił w parę godzin i brały jak oszalałe u nas np. na Odrze żeby złowić kilka sztuk trzeba im poświęcić cały sezon i to nie jest pewne bo czasami 3-4 wyprawy na zero co raczej w UK jest nie do pomyślenia jeżeli znasz miejsca i jesteś w miarę ogarnięty w temacie rzeki.
-
Ja dopiero raczkuje w temacie łowienia z gruntu na rzece zaliczyłem raptem z 7 wypadów.
Ja wiem, że na Podlasiu są miejsca gdzie występuje brzana bo łowią ja u mnie na ciasto serowe na przepływankę ale jest to głównie przyłów.
Tutaj w UK łowi się trochę inaczej. W Polsce uczono mnie, że trzeba łowić na spowolnieniach i delikatne zestawy, ale w sumie na delikatne zestawy nie mamy szans łowić w warunkach jakie teraz są na dużych rzekach w UK poziom wody o 5 metrów wyższy od normalnego wodą ciągnie i to strasznie ciężarki 6-10 oz to normalna rzecz.
To co piszesz odnośnie filmów w necie to prawda ale większość z nich kręcą na rzece Wye a to taki trochę brzanowy skansen.
Jak to ktoś opisał wędkarski raj :)
-
Piękne rybki, gratulacje :bravo:
-
Brawo Kamil, rybki wypas. :bravo:
-
Greys był w użyciu?
-
Tak, na Greysa miałem tą brzane 73 cm. I w porównaniu do Koruma jest dużo bardziej spolegliwy.
Z pewnością kij wybaczy więcej błędów podczas holu, przez co jest wart swojej ceny :)
Miałem też dziwne odczucie, że mimo tego lepiej sobie radził z wyrzutem ciężarka 190 gram niż Korum ???
-
To jeszcze raz :bravo: pięknie połowiłeś.
-
Dzięki :) mam nadzieję skoczyć na zakończenie sezonu na Trent na 4 dni, może będzie cześć druga? :P
-
Trzymam kciuki :)