Spławik i Grunt - Forum

NAD WODĄ => Tematy mniej lub bardziej związane z wędkarstwem => Wątek zaczęty przez: tomq w 27.02.2016, 16:01

Tytuł: ABC najedzonego wędkarza, czyli co jemy podczas zasiadek
Wiadomość wysłana przez: tomq w 27.02.2016, 16:01
Witam szanownych kolegów :)

Chciał bym poznać wasze przepisy na jedzenie podczas krótszych i dłuższych zasiadek.Bierzecie ze sobą gotowe jedzenie czy może gotujecie nad wodą?

Właśnie zakupiłem turystyczną butle gazową i od tego sezonu będę pichcił/podgrzewał prowiant nad wodą, dotychczas moje jedzenie podczas zasiadek ograniczało się do sznitek (https://pl.wiktionary.org/wiki/sznita#pl) z wursztem :P
Tytuł: Odp: ABC najedzonego wędkarza, czyli co jemy podczas zasiadek
Wiadomość wysłana przez: dominik9166 w 27.02.2016, 16:31
Ja na jednodniowych zasiadkach jem bułki zrobione w domu i tam jakieś chipsy czy paluszki :)
Natomiast na dłuższych jem jajecznice na boczku, kiełbasę usmażoną z cebulką lub gotowaną, zrobi się też jakieś pyszne kanapeczki, wszystko to robimy nad wodą ;)
Tytuł: Odp: ABC najedzonego wędkarza, czyli co jemy podczas zasiadek
Wiadomość wysłana przez: Kafarszczak w 27.02.2016, 16:47
Na nockach lub długich dniówkach preferuje Grilla , kaszaneczke z cebulką w sreberku lub kiełbaskę  :)
Tytuł: Odp: ABC najedzonego wędkarza, czyli co jemy podczas zasiadek
Wiadomość wysłana przez: aro w 27.02.2016, 16:48
Ja na jednodniowych wypadach wcinam kanapeczki lub podgrzewam coś na mini palniku , na dłuższych zasiadkach  przeważnie robię pieczonke w kociołku . 

http://www.kamai.pl/blog/wp-content/uploads/pro_stove_06-212x300.jpg   - palnik polecam mały zgrabny i w zasadzie do "kieszeni się mieści " butla kosztuje 6 zł a wystarcza na długo .
Tytuł: Odp: ABC najedzonego wędkarza, czyli co jemy podczas zasiadek
Wiadomość wysłana przez: DvD w 27.02.2016, 17:01
Na nockach lub długich dniówkach preferuje Grilla , kaszaneczke z cebulką w sreberku lub kiełbaskę  :)

Spróbuj z kaszanką zawinąć ziemniaczki pokrojone w kostke razem z kiełbaską, cebulką i odrobiną oleju. Palce lizać! Można też bez kaszanki :D

Ja rzadko jeżdżę na dłuższe zasiadki ale jak już to grill. Jest szybszy i mniej praco i czasochłonny od kociołka, choć ten bije go na głowę walorami smakowymi :) Robię w warunkach domowych jak czas pozwala.
Na jednodniowych niestety kanapki i suchy prowiant..

Miałem kumpla, który potrafił zjeść dwie puszki kukurydzy na zasiadce :D
Tytuł: Odp: ABC najedzonego wędkarza, czyli co jemy podczas zasiadek
Wiadomość wysłana przez: Kafarszczak w 27.02.2016, 17:57
Brzmi apetycznie, ale ja stawiam na prostotę przygotowania czyli kupuje, nacinam wrzucam w folie i piekę
Tytuł: Odp: ABC najedzonego wędkarza, czyli co jemy podczas zasiadek
Wiadomość wysłana przez: kop3k w 27.02.2016, 17:58
Tutaj plusem jest kobieta ja prowiantem się nie zajmuję ;)
Tytuł: Odp: ABC najedzonego wędkarza, czyli co jemy podczas zasiadek
Wiadomość wysłana przez: Kafarszczak w 27.02.2016, 18:00
Ja jednak wolę jechać bez kobiety, bo nie czuje komfortu odpoczynku jak jest zemną nad rybach :P
Tytuł: Odp: ABC najedzonego wędkarza, czyli co jemy podczas zasiadek
Wiadomość wysłana przez: Jurek z Warszawy w 27.02.2016, 18:16
To co jemy będąc na rybach w dużej mierze zależy od tego chyba gdzie wędkujemy i jak długo na łowisku będziemy. Jak z łowiska do najbliższego sklepu mamy parę kilometrów i jedziemy w pojedynkę na ryby to ja np. ze sobą na ryby biorę termos i kanapki. Kiedyś jak byłem kawalerem i jak jechaliśmy na noc na ryby to brałem 10-15 kajzerek i 2-3 puszki konserwy kurystycznej i termos. Jak kiedyś z kolegami koczowaliśmy nad kanałem żerańskim w Warszawie przez ok. 20 nocek to wystarczył termos, konserwa, chleb  pomidor lub ogórek bo do najbliższego sklepu było 2-3 przystanki autobusem. Teraz to już na ryby wczesna wiosną lub na jesieni najczęściej jadę po śniadaniu. Na łowisku gdzie wędkuję zaprzyjaźniłem się z dwiema paniami które zajmują się porządkowaniem terenów zielonych. One ok. godz.  10 idą na przerwę śniadaniową  a ja w tym czasie im pilnuje wózka i innych narzędzi. Po ok. 40 minutach one wracają i ja jadę swoim skuterem do najbliższego sklepu. Zajmuje mi to ok. 5-10 minut. Kupuje wtedy 2-3 kajzerki trochę krojonej wędliny robie kanapki a herbatę mam w termosie. zdarza się tez że czasami biorę gotowe kanapki ale nie zbyt często. Tak po krótce czesto tez nic nie biorę bo kupuje w drodze trochę pieczywa i wędlinę a i tez czasami 100gr  czystej żołądkowej lub browarek.
Tytuł: Odp: ABC najedzonego wędkarza, czyli co jemy podczas zasiadek
Wiadomość wysłana przez: FilipJann w 27.02.2016, 18:16
Ja na rybach czasami nic nie jem... A i tak głodu nie czuję :) W domu już tak nie wytrzymuję :D
Jak już coś jem, to najczęściej kanapki, coś słodkiego i to tego jakiś owocek :) Kawe mam zawsze przy sobie :D
Tytuł: Odp: ABC najedzonego wędkarza, czyli co jemy podczas zasiadek
Wiadomość wysłana przez: maniek w 27.02.2016, 18:18
Kanapki ze szpachlą,turystyczna i pomidor ,miód w gębie na rybach,stara szkoła :D :D :D
Tytuł: Odp: ABC najedzonego wędkarza, czyli co jemy podczas zasiadek
Wiadomość wysłana przez: Jarolbn w 27.02.2016, 18:54
Kiełbaska gotowana lub smażona z cebulką , kotleciki smażone , grochóweczka lub żurek no i napój do tego odpowiedni a jak jadę na jeden dzień to gulasz angielski lub szprotki podwędzane w oleju .(mam wspólnika - pieska )
Tytuł: Odp: ABC najedzonego wędkarza, czyli co jemy podczas zasiadek
Wiadomość wysłana przez: Nedia w 27.02.2016, 19:18
Nie lubię kiełbasy, nie jem jej pod żadną postacią, kiedyś uszkodziłem sobie ząb i tak mi pozostało. Zona śmieje się ze mnie, że nawet w parówce kość znajdę. O dziwo jak jestem z kumplami nad wodą (raczej nie za często) i wiadomo padnie jakiś browarek lub wzmocniona herbatka, rozpalone jest ognisko, na którym przypala się  kiełbaska to jakoś moje psychiczne uprzedzenia idą na bok. Kiełbaska, nawet najzwyczajniejsza mi smakuje. Cholira wie o co biega, w domu na samą myśl odruch wymiotny a na rybkach drugie "Ja" czy ki diabeł. Często bywam na kilkodniowych wypadach i wtedy jak jestem sam ze swoim pieskiem to "Pudliszki" i "Krakus". Jakoś nad wodą wszystko jest łatwiejsze, smaczniejsze i w ogóle bardziej człowiek pozytywa łapie.
Tytuł: Odp: ABC najedzonego wędkarza, czyli co jemy podczas zasiadek
Wiadomość wysłana przez: Kornel w 27.02.2016, 19:59
Moim hobby oprócz wędkarstwa jest siłownia, wiec staram się zabierać wcześniej przygotowane porcję tego co mam w diecie czyli ryz/kasza/makaron  jakieś mięso warzywa itp

Wysłane z mojego SM-N910C przy użyciu Tapatalka

Tytuł: Odp: ABC najedzonego wędkarza, czyli co jemy podczas zasiadek
Wiadomość wysłana przez: Druid w 27.02.2016, 20:15
Mam problem z rosnącą wagą więc gdy idę na ryby zabieram tylko napoje izotoniczne . Sesja dla mnie to jedna z nielicznych okazji by przez dłuższy czas nic nie jeść :)
Oczywiście nie dotyczy to kilkudniowych wyjazdów
Tytuł: Odp: ABC najedzonego wędkarza, czyli co jemy podczas zasiadek
Wiadomość wysłana przez: Kafarszczak w 27.02.2016, 20:15
Zapomniałeś dodać , shaker i odżywka o odpowiedniej porze jeśli też stosujesz :)
Tytuł: Odp: ABC najedzonego wędkarza, czyli co jemy podczas zasiadek
Wiadomość wysłana przez: Kornel w 27.02.2016, 20:22
Zapomniałeś dodać , shaker i odżywka o odpowiedniej porze jeśli też stosujesz :)
Stosuje tylko białko i witaminy, mam za dużą świadomość dzięki koledze, który ma okazję od czasu do czasu brać udział w produkcji różnych linij odżywek (również bardzo znanych na polskim rynku firm), czego oni tam dodają :)

Wysłane z mojego SM-N910C przy użyciu Tapatalka

Tytuł: Odp: ABC najedzonego wędkarza, czyli co jemy podczas zasiadek
Wiadomość wysłana przez: Kafarszczak w 27.02.2016, 21:05
Nie których rzeczy lepiej nie wiedzieć :). To jest racja :)
Tytuł: Odp: ABC najedzonego wędkarza, czyli co jemy podczas zasiadek
Wiadomość wysłana przez: kALesiak w 27.02.2016, 21:32
Jeżeli jadę sam, to biorę jakiegoś Grzesia lub Snickersa. A potem wpadam na kwadrat i wyjadam resztki po obiedzie. Jeżeli z kolegami i ma być grill, to biorę giętą. A gdy wyjeżdżam np. na 5 dni, z reguły w kilka osób, to zabieram nieśmiertelne słoiki z biedry - gulasz, pulpety i inne dziadostwo. Ale wtedy i tak raczej jemy smażoną lub wędzoną na miejscu rybę, oczywiście świeżo złowioną. Przez nas  :) Polecam!
Tytuł: Odp: ABC najedzonego wędkarza, czyli co jemy podczas zasiadek
Wiadomość wysłana przez: e-MarioBros w 27.02.2016, 21:41
Jak jadę na 1 lub 2 dni biorę:
1. chlebki ryżowe
2. wodę mineralną
3. termos z kawą
4. termos z herbatą
5. po nocce czasem wypijam przed jazdą powrotną Red Bulla
6. owoce
Tytuł: Odp: ABC najedzonego wędkarza, czyli co jemy podczas zasiadek
Wiadomość wysłana przez: Syborg w 27.02.2016, 21:42
Kalesiak, dlaczego nie jeździcie na ryby w trójkę? Ty, Grzesiek, Snickers. Troje to już za tłoczno?
Harry Callahan niby zawsze był sam, ale jednak towarzyszyli mu Smith i Wesson. Tak mi coś zaświtało...
Tytuł: Odp: ABC najedzonego wędkarza, czyli co jemy podczas zasiadek
Wiadomość wysłana przez: kALesiak w 27.02.2016, 21:50
Kalesiak, dlaczego nie jeździcie na ryby w trójkę? Ty, Grzesiek, Snickers. Troje to już za tłoczno?
Harry Callahan niby zawsze był sam, ale jednak towarzyszyli mu Smith i Wesson. Tak mi coś zaświtało...

Syborg - masz tu  :thumbup: do ssania za post  :P

Tak poważnie... Nie jeździmy w trójkę, bo Grzesiek zjadł Snickersa i poszedł do puchy. Ostatnio puścił mi gryps, że siedzi z Michałkiem. Słabo to widzę  ;)
Tytuł: Odp: ABC najedzonego wędkarza, czyli co jemy podczas zasiadek
Wiadomość wysłana przez: Syborg w 27.02.2016, 22:29
Kalesiak, dlaczego nie jeździcie na ryby w trójkę? Ty, Grzesiek, Snickers. Troje to już za tłoczno?
Harry Callahan niby zawsze był sam, ale jednak towarzyszyli mu Smith i Wesson. Tak mi coś zaświtało...

Syborg - masz tu  :thumbup: do ssania za post  :P

Tak poważnie... Nie jeździmy w trójkę, bo Grzesiek zjadł Snickersa i poszedł do puchy. Ostatnio puścił mi gryps, że siedzi z Michałkiem. Słabo to widzę  ;)

Byłem przekonany, że przyczyna jest bardziej prozaiczna. Gdybyś jednak zabierał wymienionych wyżej "kolegów", to weź również Reginę. Bywa nieoceniona... ;)

(http://www.czysty-domek.pl/images/NOWY_I/REGINA_RUMIANEK.jpg)
Tytuł: Odp: ABC najedzonego wędkarza, czyli co jemy podczas zasiadek
Wiadomość wysłana przez: kALesiak w 27.02.2016, 23:02
Byłem przekonany, że przyczyna jest bardziej prozaiczna. Gdybyś jednak zabierał wymienionych wyżej "kolegów", to weź również Reginę. Bywa nieoceniona... ;)

Regina jest ok i ładnie pachnie. Ale na dzielni chodzą słuchy, że wszyscy jej używali, nawet Michałek, którego używa Grześ. Pozostanę przy sprawdzonych sposobach  ;)
Tytuł: Odp: ABC najedzonego wędkarza, czyli co jemy podczas zasiadek
Wiadomość wysłana przez: gregorio w 27.02.2016, 23:03
Kalesiak, dlaczego nie jeździcie na ryby w trójkę? Ty, Grzesiek, Snickers. Troje to już za tłoczno?
Harry Callahan niby zawsze był sam, ale jednak towarzyszyli mu Smith i Wesson. Tak mi coś zaświtało...

Syborg - masz tu  :thumbup: do ssania za post  :P

Tak poważnie... Nie jeździmy w trójkę, bo Grzesiek zjadł Snickersa i poszedł do puchy. Ostatnio puścił mi gryps, że siedzi z Michałkiem. Słabo to widzę  ;)

Byłem przekonany, że przyczyna jest bardziej prozaiczna. Gdybyś jednak zabierał wymienionych wyżej "kolegów", to weź również Reginę. Bywa nieoceniona... ;)

(http://www.czysty-domek.pl/images/NOWY_I/REGINA_RUMIANEK.jpg)

 :D :D :D
Tytuł: Odp: ABC najedzonego wędkarza, czyli co jemy podczas zasiadek
Wiadomość wysłana przez: Syborg w 27.02.2016, 23:13
Kalesiak (wolałbym znać imię, bo trochę mi niezręcznie po nicku), Grzesiu - po piwku dla Was :beer: :beer: ;)
Przecież mamy gorączkę sobotniej nocy :)
Tytuł: Odp: ABC najedzonego wędkarza, czyli co jemy podczas zasiadek
Wiadomość wysłana przez: kALesiak w 27.02.2016, 23:19
Kalesiak (wolałbym znać imię, bo trochę mi niezręcznie po nicku), Grzesiu - po piwku dla Was :beer: :beer: ;)
Przecież mamy gorączkę sobotniej nocy :)

Jestem Adam. Naklikam głupot i spadam  :P Twoje zdrówko  :beer:
Tytuł: Odp: ABC najedzonego wędkarza, czyli co jemy podczas zasiadek
Wiadomość wysłana przez: Syborg w 27.02.2016, 23:28
Dziękuję, Adamie :beer:
Tytuł: Odp: ABC najedzonego wędkarza, czyli co jemy podczas zasiadek
Wiadomość wysłana przez: Druid w 28.02.2016, 00:14
Co ? Jecie na rybach ręczniki kuchenne ? Ale jak ? Panierowane,grillowane ?
Tytuł: Odp: ABC najedzonego wędkarza, czyli co jemy podczas zasiadek
Wiadomość wysłana przez: DvD w 28.02.2016, 00:25
Gienek, idealne na problemy z masą! Celulozy nie trawisz a żołądek wypełnia :D
Tytuł: Odp: ABC najedzonego wędkarza, czyli co jemy podczas zasiadek
Wiadomość wysłana przez: Syborg w 28.02.2016, 00:37
Co ? Jecie na rybach ręczniki kuchenne ? Ale jak ? Panierowane,grillowane ?

Gienek, ja robię tak:

Składniki:

- jedna szklanka mąki,
- dwa jajka,
- jedna szklanka mleka,
- 3/4 szklanki wody (najlepiej gazowanej),
- szczypta soli,
- trzy łyżki masła lub oleju roślinnego,
- dwie rolki "Reginy".

Przygotowanie:

mąkę wsypać do miski, dodać jajka, "Reginę" (tylko jedną rolkę!), mleko, wodę i sól. Zmiksować na gładkie ciasto. Dodać roztopione masło lub olej roślinny i razem zmiksować (lub wykorzystać tłuszcz do smarowania patelni przed smażeniem każdego naleśnika).
Naleśniki smażyć na dobrze rozgrzanej patelni z cienkim dnem np. naleśnikowej. Przewrócić na drugą stronę, gdy spód naleśnika będzie już ładnie zrumieniony i ścięty.

Wskazówki.

Do naleśników deserowych można dodać 1 łyżkę cukru.

Uwagi.

W tym momencie można zużyć drugą rolkę "Reginy"...

Ot i cała tajemnica ;)

PS
Gienek, to nie są ręczniki :)

Tytuł: Odp: ABC najedzonego wędkarza, czyli co jemy podczas zasiadek
Wiadomość wysłana przez: DvD w 28.02.2016, 00:48
Nie wiem czy to ja jestem tak pijany czy wy takie głupoty piszecie.. Podejrzewam że to drugie bo do cholery nie piłem! :D
Tytuł: Odp: ABC najedzonego wędkarza, czyli co jemy podczas zasiadek
Wiadomość wysłana przez: Syborg w 28.02.2016, 00:54
Jesteś pijany. Jak niby to wytłumaczyć? ;)
Tytuł: Odp: ABC najedzonego wędkarza, czyli co jemy podczas zasiadek
Wiadomość wysłana przez: alexart w 28.02.2016, 10:24
Na krótkie zasiadki na kilka godzin biorę kanapki albo jakiegoś batonika.
Imion nie zdradzę ;).
Jak jedziemy z ekipą na cały weekend to zawsze robimy ognisko albo grill.
Małe ognisko jest obowiązkowe na nockach i długich jesiennych zasiadkach.
Na grill najczęściej kiełbasa ale były i udka z kurczaka i szaszłyki i kaszanka (a co lubię pojeść).
Czasami wolę wziąć w słoiku i podgrzać flaczki albo gulasz bo szkoda mi czasu na rozkładanie
i rozpalanie grilla to gar na ognisko 10 minut i jedzonko 8)
W tym roku jeden z obowiązkowych zakupów na mojej liście to kuchenka gazowa turystyczna.
Wtedy odejdą termosy z kawą i herbatą.
Tytuł: Odp: ABC najedzonego wędkarza, czyli co jemy podczas zasiadek
Wiadomość wysłana przez: Mateo w 28.02.2016, 15:37
Odsyłam również kolegów do tematu pt. "Co jeść nad wodą (http://splawikigrunt.pl/forum/index.php?topic=899.0)", który znajduje się w tym samym dziale i utworzony został przez Gienka rok temu.

Biorę pod uwagę ew. połączenie tych dwóch tematów jeden.
Tytuł: Odp: ABC najedzonego wędkarza, czyli co jemy podczas zasiadek
Wiadomość wysłana przez: Szczupakabra w 28.02.2016, 15:57
Ja miałem opcje zamawiania pizzy, raz skorzystałem ale gdzieś klimat zasiadki stracił na mocy, musi być kiełbacha!
Tytuł: Odp: ABC najedzonego wędkarza, czyli co jemy podczas zasiadek
Wiadomość wysłana przez: tomq w 28.02.2016, 20:12
Odsyłam również kolegów do tematu pt. "Co jeść nad wodą (http://splawikigrunt.pl/forum/index.php?topic=899.0)", który znajduje się w tym samym dziale i utworzony został przez Gienka rok temu.

Biorę pod uwagę ew. połączenie tych dwóch tematów jeden.

 :-[ Przepraszam nie znalazłem wcześniej tego tematu :-[
Tytuł: Odp: ABC najedzonego wędkarza, czyli co jemy podczas zasiadek
Wiadomość wysłana przez: Czarek w 28.02.2016, 20:38
Dla mnie kanapki i herbata z termosu - na krótkie łowienie - to podstawa :-)
Na biwakowaniu często robię gulas węgierski, piekę kiełbaski, itp. Zazwyczaj jest nas kilku, więc każdy coś tam wnosi do sprawy.
Zdecydowanie świetnie smakuje kawa plujka z wodą gotowaną na ognisku.