Spławik i Grunt - Forum
SPRZĘT i AKCESORIA => Sprzęt => Wątek zaczęty przez: gilala w 03.03.2016, 07:28
-
Panowie, przy wyborze kołowrotka, czuję się jak kobieta w sklepie z butami. Mam wrażenie, że potrzebuję ich wszystkich, ale jednocześnie żaden mi nie pasuje. Długo przeszukiwałem półki sklepowe i strony internetowe w poszukiwaniu takiego, który mi wpadnie w oko - tak, tak, ja najpierw kupuję oczami, bo nie wyobrażam sobie godzin spędzonych nad wodą z czymś, co mi się nie podoba :).
Podam dwie propozycje i proszę Was o wasze zdanie, podanie wad i zalet, porównanie tych dwóch kołowrotków między sobą, jeśli ktoś miał okazję używać. Nie ukrywam, że sercem jestem przy Okumie, bo mam już dwa ich kołowrotki i pracują bez zastrzeżeń, ale jak to mówią tylko krowa nie zmienia poglądów, dlatego potrzebuję Waszej rady.
1. http://www.wedkarski.com/kolowrotki-spinningowe/12017-kolowrotek-inspira-c-40x-okuma.html
2. http://www.wedkarski.com/kolowrotki-spinningowe/12035-exage-fd-shimano.html
oba oczywiście w rozmiarze 3000.
Zakup planuję w przyszłym tygodniu, więc nie ma pośpiechu.
-
Jak kiedyś pokręciłem Exage'em, to powiedziałem sobie, że za miesiąc biorę go, i za miesiąc kupiłem coś innego :P bo powiedziałem sobie, że
Nie ukrywam, że sercem jestem przy Okumie, bo mam już dwa ich kołowrotki i pracują bez zastrzeżeń
tylko w moim przypadku była to inna firma. :P
-
Mam kołowrotki Okumy i Shimano (inne modele) i z obu jestem zadowolony. Niestety, dobre produkty Shimano zaczynają się wyżej cenowo niż Okumy. W tym przypadku wolałbym wyższą półkę Okumy niż niższą Shimano.
-
Shimano widziałem i oglądałem w Decathlonie, ale rozmiar 2500 zrobił na mnie bardzo dobre wrażenie.
-
Panowie, przy wyborze kołowrotka, czuję się jak kobieta w sklepie z butami. Mam wrażenie, że potrzebuję ich wszystkich, ale jednocześnie żaden mi nie pasuje. Długo przeszukiwałem półki sklepowe i strony internetowe w poszukiwaniu takiego, który mi wpadnie w oko - tak, tak, ja najpierw kupuję oczami, bo nie wyobrażam sobie godzin spędzonych nad wodą z czymś, co mi się nie podoba :).
Podam dwie propozycje i proszę Was o wasze zdanie, podanie wad i zalet, porównanie tych dwóch kołowrotków między sobą, jeśli ktoś miał okazję używać. Nie ukrywam, że sercem jestem przy Okumie, bo mam już dwa ich kołowrotki i pracują bez zastrzeżeń, ale jak to mówią tylko krowa nie zmienia poglądów, dlatego potrzebuję Waszej rady.
1. http://www.wedkarski.com/kolowrotki-spinningowe/12017-kolowrotek-inspira-c-40x-okuma.html
2. http://www.wedkarski.com/kolowrotki-spinningowe/12035-exage-fd-shimano.html
oba oczywiście w rozmiarze 3000.
Zakup planuję w przyszłym tygodniu, więc nie ma pośpiechu.
Powiem Ci,że posiadałem Exage'a w wersji matchowej (3000MRC DH) i uważam,że znakomicie się wywiązywał ze swojego zadania.Zero problemów,zero awarii.Po prostu nic przykrego co utkwiło by w pamięci.
Trzeba jednak wziąć pod uwagę,że kołowrotek chodził przy spławiku,okazów nie ciągnął,a nad wodą zbyt często też nie bywał.Więc...
Co do tej Okumy, to widziałem ją już,ale nie miałem okazji "pomacać". Myślę jednak,że drzemie w niej potencjał.
Jest co prawda wykonana z tworzyw sztucznych ,ale to tak jakby obudowa w obudowie,więc może okazać się,że to solidne oparcie dla napędu. Napęd to niewiadoma,ale stawiam,że to jakieś sprawdzone rozwiązanie Okumy. Hamulec z węglowymi podkładkami, ramię kabłąka na łożysku. Jest to jednak na tyle nowy model,że ciężko powiedzieć.
Poza tym ma bardzo małą wagę,co nie zawsze też jest zaletą.Wielkość 40 ma 258g ,tymczasem mój ,niemal 20-letni Quantum wielkości 20 ma 350g :P Więc tak to teraz jest....
-
Mam Exega ,to bardzo poprawny kręcioł . Bez fajerwerków ,ale kilka lat buja się bez problemów.
-
Okuma w tej cenie? Wolałbym swoje ulubione Ryobi. Ale to tylko rzecz gustu oczywiście. :)