Spławik i Grunt - Forum
SPRZĘT i AKCESORIA => Sprzęt => Wątek zaczęty przez: pawciobra w 03.03.2016, 17:11
-
Hej wszystkim!
Chciałbym się dowiedzieć, czy istnieje możliwość uzyskania serwisu/naprawy sprzętu od producenta, jeżeli gwarancja na zakupiony towar jest pogwarancyjny lub został zniszczony przez przypadek.
Jeżeli tak, czy to jest opłacalne oraz na jakich zasadach to wygląda. Być może ktoś z was miał z tym do czynienia i mógłby pomóc.
Pytam dlatego, że przez przypadek upuściłem kręciołka przy nawijaniu żyłki i upadł mi trzpieniem na ziemię i wyrwało się mocowanie łożyska :(
-
Hej wszystkim!
Chciałbym się dowiedzieć, czy istnieje możliwość uzyskania serwisu/naprawy sprzętu od producenta, jeżeli gwarancja na zakupiony towar jest pogwarancyjny lub został zniszczony przez przypadek.
Jeżeli tak, czy to jest opłacalne oraz na jakich zasadach to wygląda. Być może ktoś z was miał z tym do czynienia i mógłby pomóc.
Pytam dlatego, że przez przypadek upuściłem kręciołka przy nawijaniu żyłki i upadł mi trzpieniem na ziemię i wyrwało się mocowanie łożyska :(
Przykra sprawa.
Serwis pogwarancyjny jest w pełni płatny, tym bardziej, że uszkodzenie powstało z Twojej winy.
Proponuję telefon do sklepu, gdzie kołowrotek kupowałeś, albo do przedstawiciela firmy Twojego sprzętu na Polskę.
Tam uzyskasz najbardziej kompetentne instrukcje co do serwisu pogwarancyjnego.
Zostaje jeszcze pomoc paru osób z forum, które się na tym znają.
-
Kołowrotek jest, a raczej był na gwarancji do momentu, aż nie pokusiło mnie sprawdzić, co mu jest... Niestety usterka okazałą się na tyle poważna, że sam jej na pewno nie naprawię.
Po głowie chodzą mi myśli, żeby kołowrotek odesłać na gwarancje, ale nie wiem, czy to przejdzie i czy moje sumienie na takie zachowanie by pozwoliło :(
-
Wrzuć fotkę uszkodzenia!
-
Teraz nie dam rady, bo jestem w pracy. Ogólnie obłamało się mocowanie od zębatki przy obudowie.
-
Na wszystkie pytania najlepiej odpowiedzą Ci w serwisie producenta (jeśli taki jest w Polsce). Jeśli element, który się uszkodził jest integralną częścią np. obudowy, to może być problem z wymiana na własną rękę, a jeśli jest osobnym elementem, to poszukaj jego nr katalogowy na opakowaniu kołowrotka (ja tak mam ) albo w dokumentach jakie miałeś przy zakupie kołowrotka. Powinna byś ściąga z elementami i nr katalogowymi części kołowrotka. Możliwe jest zakupienie takiej części lub jakiegoś zamiennika.
Najlepiej dzwonić do producenta albo do sklepu gdzie kupiłeś.
-
Mam schemat do niego i wiem, co to za element. Jest to ta większą część obudowy, do której jest mocowane koło zębate. W dwóch serwisach opowiadali, że nie opłaca się robić, ale jak można nie naprawiać kreciołka za grube pieniądze...
-
Prawdopodobnie będziesz musiał wymienić tą większą część obudowy. Często tak jest np. w elektronice, że wymiana uszkodzonego elementu przekracza wartość nowego urządzenia, dlatego trzeba przemyśleć, czy warto naprawiać.
Sprawdź, czy element posiada na sobie wyryty nr katalogowy. Może to pomóc w identyfikacji elementu.
-
Warto poszukać trupa mechanicznego wersji swojego kołowrotka, który będzie miał zdrową "budę".
-
Szukaj jakiegoś na części, albo dzwoń do serwisu i pytaj o szczegóły.
-
Jutro przedstawiciel Daiwy ma mi dać znać, czy jest ta część na stanie.
-
No i jestem w du... :/ Tej części nie ma i nie będzie, więc pozostaje mi nadzieja, że odsyłając na gwarancje nie zauważą, że był rozkręcany :-\
-
Sprawdż jeszcze w Mefisto lub złap kontakt z @zorro na portalu Jerkbait,to znany i lubiany expert od Daiwy.
-
Pikuś,
Raczej już się pogodziłem ze stratą skoro nie można dostać części zamiennej i planuję kupić nowy, ale już nie TDX'a a drugiego Match Winnera...