Spławik i Grunt - Forum

TECHNIKI WĘDKARSKIE => Grunt => Wątek zaczęty przez: Geo w 09.03.2016, 18:25

Tytuł: Feeder z łodzi
Wiadomość wysłana przez: Geo w 09.03.2016, 18:25
Wiem, że sieję herezję, ale może ktoś już tego próbował.
Łowię na fajnym jeziorze, tylko że najlepsze miejsca nie są dostępne z brzegu, i tak się zastanawiam, jak dobrać się do leszczy z gruntu z łodzi.
Co lepsze: drgająca szczytów czy jakiś sygnalizator?
Tytuł: Odp: Feeder z łodzi
Wiadomość wysłana przez: cumbajszpil w 09.03.2016, 18:30
Łowić na gitarę może być trudno ... :P
Tytuł: Odp: Feeder z łodzi
Wiadomość wysłana przez: glizdziarz w 09.03.2016, 18:38
Na feedera łowiłem z łodzi flądry w Bałtyku. Da radę ale jeden warunek: łódź musi być solidnie zakotwiczona na dwóch kotwicach żeby nią nie obracało.
Tytuł: Odp: Feeder z łodzi
Wiadomość wysłana przez: pio19681 w 09.03.2016, 18:39
I do tego Stratocaster :D
Tytuł: Odp: Feeder z łodzi
Wiadomość wysłana przez: cumbajszpil w 09.03.2016, 18:44
Było fajnie ale poprawili ... :'(
Tytuł: Odp: Feeder z łodzi
Wiadomość wysłana przez: Syborg w 09.03.2016, 18:52
Geo (niestety, imienia nie znam), pozwoliłem sobie poprawić tytuł, bo już szydercy nadciągnęli :)
Być może zostali zwabieni niebiańskim brzmieniem tytułowego "Fendera", nie wiem.
Zapewne pomyśleli, że chcesz zostać gondylierem, który będzie wiosłował markowym "wiosłem".

Pomysł, o którym wspominasz, nie jest najlepszy, niestety. Nikt jednak nie powstrzyma Cię - to oczywiste.
Wolałbym skupić się na innej technice. Łódka daje wiele możliwości, jednocześnie coś ogranicza. Powodzenia.

Tytuł: Odp: Feeder z łodzi
Wiadomość wysłana przez: pio19681 w 09.03.2016, 18:57
Aaa... To Twoja robota! ;D
Tytuł: Odp: Feeder z łodzi
Wiadomość wysłana przez: Syborg w 09.03.2016, 18:57
;)
Tytuł: Odp: Feeder z łodzi
Wiadomość wysłana przez: cumbajszpil w 09.03.2016, 19:01
Jerzy Gondol też może być.
Co do łowienia z łódki to może spławik z zanętnikiem?
Tytuł: Odp: Feeder z łodzi
Wiadomość wysłana przez: DvD w 09.03.2016, 19:10
Albo feedero-bat Koczownika :P
Tytuł: Odp: Feeder z łodzi
Wiadomość wysłana przez: greg13 w 09.03.2016, 19:24
Mam ten sam problem.
W wakacje co roku wędkuję na jeziorze gdzie wolno łowić tylko z łodzi i już od powrotu z ostatniego urlopu kombinuję jak połowić na metodę...
Chyba będę próbował zamontować "jakiegoś policjanta"  zamiast polegać na szczytówce bo przy kołysaniu łodzi może być to całkiem nieczytelne. Może jakoś się uda coś wykombinować. W każdym razie jeśli ktoś ma jakieś tego typu doświadczenia lub pomysły to chętnie poznam każdą radę :)


Tytuł: Odp: Feeder z łodzi
Wiadomość wysłana przez: atet w 09.03.2016, 19:32
Panowie, łowienie z łódki ma milion zalet - możesz wybrać dowolne miejsce, wygruntować głębokość co do milimetra, znaleźć górki itp itd. Spławik + łódka naprawdę może dać dużo radości i efekty. :narybki: :fish:
Tytuł: Odp: Feeder z łodzi
Wiadomość wysłana przez: Czarek w 09.03.2016, 19:44
W zeszłym roku wędkowałem z łódki wiele razy. Zawsze na feeder :)
Najfajniej jest nocą.
:) zawsze ds
Tytuł: Odp: Feeder z łodzi
Wiadomość wysłana przez: greg13 w 09.03.2016, 19:48
Moje wakacyjne łowisko ma też zakaz nocnego wędkowania :(
ale można połowić przy sprzyjających okolicznościach ładnego lina - a to wynagradza przecież wszystkie trudy i ograniczenia :)


Tytuł: Odp: Feeder z łodzi
Wiadomość wysłana przez: Kinior w 09.03.2016, 19:57
W zeszłym roku wędkowałem z łódki wiele razy. Zawsze na feeder :)
Najfajniej jest nocą.
:) zawsze ds

Czarek rozwiń jak to robisz jak wyczuwasz brania, gdzie wędkę ustawiasz chyba, że masz swój sposób i nie chcesz zdradzić :) :P
Tytuł: Odp: Feeder z łodzi
Wiadomość wysłana przez: DvD w 09.03.2016, 20:27
Generalnie jeśli fali nie ma to wystarczy siedzieć nieruchomo :D
No i 2 kotwice do podstawa.
Tytuł: Odp: Feeder z łodzi
Wiadomość wysłana przez: Mosteque w 09.03.2016, 20:28
Trzy kotwice. Dwie na boki i trochę do przodu, trzecia do tyłu i naciąga dwie pozostałe. Wtedy jesteśmy osadzeni pośrodku trójkąta. Jak nie ma fali i się nie wiercimy, to wędki stoją nieruchomo.
Tytuł: Odp: Feeder z łodzi
Wiadomość wysłana przez: DvD w 09.03.2016, 20:31
Witam nowego moderatora!
Michał, gratulacje :)
Tytuł: Odp: Feeder z łodzi
Wiadomość wysłana przez: Kinior w 09.03.2016, 20:34
Trzy kotwice. Dwie na boki i trochę do przodu, trzecia do tyłu i naciąga dwie pozostałe. Wtedy jesteśmy osadzeni pośrodku trójkąta. Jak nie ma fali i się nie wiercimy, to wędki stoją nieruchomo.

Dzięks  Michał

Nigdy tak nie łowiłem ...ale spróbuję
Dla mnie łódka to tylko troll i spin
Tytuł: Odp: Feeder z łodzi
Wiadomość wysłana przez: Mosteque w 09.03.2016, 20:35
Witam nowego moderatora!
Michał, gratulacje :)
Dziękuję :)
Tytuł: Odp: Feeder z łodzi
Wiadomość wysłana przez: Czarek w 09.03.2016, 20:39
To sposób powszechnie stosowany.
Zdjęcie akurat kolegi z koła.
http://ompzw.pl/modulesData/gallery/Image/140613_20150830_052612_k2nhvf1n.jpg

Dwie lekkie kotwice - przód, tył. Jest kilka patentów mocowania podpórek.
Fala nie szkodzi sygnalizacji - szczytówce.
Opisać - bez sensu - lepiej przyjedź w lato na zawody gruntowe na Narwi.
Tytuł: Odp: Feeder z łodzi
Wiadomość wysłana przez: katmay w 09.03.2016, 20:41
Ciekawy pomysł. Ja osobiście z łódki łowiłem tylko na spławik. Łowienie marzenie.
Za to na feedera (fender kojarzy mi się tylko z bohaterem powieści), jakoś sobie nie wyobrażam :)
W piękną pogodę to zda egzamin, ale jak wieje.... powiedział bym, że zależy od łódki.
Tytuł: Odp: Feeder z łodzi
Wiadomość wysłana przez: DvD w 09.03.2016, 20:44
Dużo zależeć będzie od ustawienia łodzi. Dziobem pod falę i powinno być fajnie :)
Tytuł: Odp: Feeder z łodzi
Wiadomość wysłana przez: Czarek w 09.03.2016, 20:48
Zaprawdę powiadam Wam: jest bosko. Trzeba się przyzwyczaić, żeby rozróżniać ruchy szczytówki nie pochodzące od brań, ale nie jest to trudne. Już po dwóch pierwszych zdobyczach wiesz o co chodzi.
Na łódkę właśnie kupiłem Elektrostatyka - mieści się idealnie i tyłek nie drętwieje od ławeczki.
Tytuł: Odp: Feeder z łodzi
Wiadomość wysłana przez: lester w 09.03.2016, 21:17
Będzie przetestowane w tym sezonie :thumbup:
Tytuł: Odp: Feeder z łodzi
Wiadomość wysłana przez: Geo w 10.03.2016, 00:43
Geo (niestety, imienia nie znam), pozwoliłem sobie poprawić tytuł, bo już szydercy nadciągnęli :)
Być może zostali zwabieni niebiańskim brzmieniem tytułowego "Fendera", nie wiem.
Zapewne pomyśleli, że chcesz zostać gondylierem, który będzie wiosłował markowym "wiosłem".

Pomysł, o którym wspominasz, nie jest najlepszy, niestety. Nikt jednak nie powstrzyma Cię - to oczywiste.
Wolałbym skupić się na innej technice. Łódka daje wiele możliwości, jednocześnie coś ogranicza. Powodzenia.
:P :P :P
To się sam uśmiałem, dziękuję za pomoc - pisanie na telefonie, w poczekalni do dentysty, może się zemścić :D

Mam kolegę, który karpiuje z łodzi i podobnie to opisuje: 2 lub 3 kotwice i kwestia przyzwyczajenia do ruchów łódki.
Moja skorupka jest płaskodenna i naprawdę stabilna, jeśli jeszcze dodam do tego nowe Cuzo, to powinno to dać przyjemność z łowienia, bo faktycznie pewna cześć ciała drętwieje po kilku godzinach, a i efekty powinny być zadowalające.
Ogólnie widzę, że jest to do ogarnięcia kwestia, tylko dopracowanie stabilizacji łodzi, żeby za bardzo nie bujało.
Tytuł: Odp: Feeder z łodzi
Wiadomość wysłana przez: Syborg w 10.03.2016, 00:57
Nie dziękuj, drobiazg.

Wiesz, są tutaj osoby, które nie śpią, żeby inne mogły spać... yyy, pisać ;)
Tytuł: Odp: Feeder z łodzi
Wiadomość wysłana przez: Luk w 10.03.2016, 01:23
Według mnie wiele zależy od głębokości i od miejsca gdzie łowisz. Parkując łajbkę na spokojniejszej wodzie pośród grążeli na przykład - decydowałbym się na miękkie szczytówki. Wtedy ruch łodzi nie przesunie zestawu, wyginać sie będzie sama szczytówka. Do samej łodzi dorobiłbym sobie jakiś stabilny bardzo uchwyt - i jest OK. Zobacz uchwyty z kilkoma rowkami lub dutch rest - możesz przesuwać kij na samej podpórce, regulując lub korygując napięcie żyłki.

Inaczej sprawa się ma jak łowisz na dużych głębokościach tak jak łowi Bogdan Barton. Wtedy jest fala, dodatkowo zestaw jest prawie umieszczany pionowo. Wtedy trzeba kombinować aby zestaw nie był przesuwany, miękkie szczytówki już się nie sprawdzą. Niestety, brania leszczy są delikatne, i nie jest łatwo je zaobserwować na fali i poruszającej się łódce. Tutaj mając dutch rest mógłbyś korygować na bieżąco napięcie żyłki. Brania tez byłyby widoczne. Na pewno grunt jest skuteczniejszy niż łowienie spławikiem, i takie coś ma sens.



Tytuł: Odp: Feeder z łodzi
Wiadomość wysłana przez: mjmaciek w 10.03.2016, 06:28
Z moich doświadczeń wynika, że jeżeli fedeer z łodzi, to tylko na tafli. Sam tak nie łowię, ale mam kupę kumpli, którzy tak łowią lechy i coś łowią, ale to typowo wysiłkowa konkurencja.
Co do fali nie wiem, ale chyba łowiąc z lodzi na fali to chyba stoicie na brzegu :P z tą lodką.
Ten temat jest niewykonalny ostawiając lodź nawet pod fale, stawiając na duży ciężar lub kotwice  na przodzie  z boku mniejszy ciężar i z tylu mniejszy, robimy trójkąt ok, ale fala ma to do siebie, że podnosi łódź na wysokość fali i co byś nie spuścił do kotwiczenia, wypór wody podniesie, mechanika.
Jeżeli dasz tak ciężkie, że nie podniesie ,to na fali zatopi krypę.
Tak że na koniec każdy podryw wiatru powoduje ruch lodzi, falka ruch lodzi, nie wspomnę, ze jeżeli łowisz z lodzi i jest falka, dajesz zwis na bombki w feederze, nie dajesz zwisu i nie masz amortyzacji ruchu. lodzi i za każdym ruchem fali zestaw jest poruszony na wyszpanowanej żyłce.
Poza tym każdy balet na lodzi, ruch jest przenoszony na szczytówkę.
Ale jak mówią, kto komu zabroni - jak, coś to tylko tafla i bezruch 8)
Tytuł: Odp: Feeder z łodzi
Wiadomość wysłana przez: Geo w 11.03.2016, 10:59
Geo (niestety, imienia nie znam), pozwoliłem sobie poprawić tytuł, bo już szydercy nadciągnęli :)
Być może zostali zwabieni niebiańskim brzmieniem tytułowego "Fendera", nie wiem.
Zapewne pomyśleli, że chcesz zostać gondylierem, który będzie wiosłował markowym "wiosłem".

Pomysł, o którym wspominasz, nie jest najlepszy, niestety. Nikt jednak nie powstrzyma Cię - to oczywiste.
Wolałbym skupić się na innej technice. Łódka daje wiele możliwości, jednocześnie coś ogranicza. Powodzenia.

Profil forum uzupełniony, jeszcze raz dzięki za pomoc.
Tytuł: Odp: Feeder z łodzi
Wiadomość wysłana przez: Nedia w 11.03.2016, 12:56
Na płytkiej głębokości wystarczy ubić dwie długie podpórki obok łodzi, wędkowałem tak skutecznie z pontonu, przy trzcinie, gdzie z brzegu nie można było się dobrać do wygrzewających się tam karpi.
Tytuł: Odp: Feeder z łodzi
Wiadomość wysłana przez: Syborg w 11.03.2016, 13:04
Geo (niestety, imienia nie znam), pozwoliłem sobie poprawić tytuł, bo już szydercy nadciągnęli :)
Być może zostali zwabieni niebiańskim brzmieniem tytułowego "Fendera", nie wiem.
Zapewne pomyśleli, że chcesz zostać gondylierem, który będzie wiosłował markowym "wiosłem".

Pomysł, o którym wspominasz, nie jest najlepszy, niestety. Nikt jednak nie powstrzyma Cię - to oczywiste.
Wolałbym skupić się na innej technice. Łódka daje wiele możliwości, jednocześnie coś ogranicza. Powodzenia.

Profil forum uzupełniony, jeszcze raz dzięki za pomoc.

Sebastianie, dziękujemy. Od razu zrobiło się przyjemniej. Imię to imię :)