Spławik i Grunt - Forum
TECHNIKI WĘDKARSKIE => Grunt => Wątek zaczęty przez: Artur Kraśnicki w 11.03.2016, 23:27
-
Witam, interesuje mnie opinia na temat koszyka Korum maggot method feeder. Czy ktoś używa z Was? Z góry dziękuję za wyczerpującą odpowiedź :)
-
Ma swoje wady i zalety. Trafiłem nim kilka linów na początku i się rozmarzyłem, że będzie super, jednak nie okazał się aż taki. Fajnie lata w powietrzu, jest jak Metoda, wygodnie się ładuje - jednak wg mnie zabiera zbyt mało białych z sobą. Dodatkowo nie można zakleić otworów, często zbyt szybko białe z niego wyskakują.
Na lina lepszy więc jest podajnik Drennana - ma i odpowiednie gramatury, i wielkość jest spora, no i można go okleić spowalniając opuszczanie robaków. Gorzej się go za to ładuje...
Podajnik grub feeder z Koruma będzie dobry przy łowieniu na bliskim dystansie i mniejszej głębokości. Można nim szybko zarzucać (szybko się ładuje), i często zrobi to grę. Jednak zastosowanie helikoptera daje większe możliwości. Też mamy zestaw samozacinający - aczkolwiek możemy montować różne przynęty i różne koszyki, odpowiednio się komponując. Warto mieć - ale nie spodziewałbym się cudów. Na pewno trzeba nim sporo porzucać na takiej komercji aby 'zanęcić' miejscówkę. Trzeba brać poprawkę, że przy cieplejszej wodzie, zwłaszcza głębszej, wiele robaków wyskoczy zanim podajnik znajdzie się na dnie.
-
Też posiadam dwa takie koszyki do robaków, jednak jeszcze ich nie używałem. Pomyślałem sobie, że jak by szczególnie 2-4 otwory górne zakleić, to być może bardziej by się sprawdziły i robaki tak szybko nie wychodziłyby z koszyka. Do zaklejenia można by było użyć kleju na gorąco, takiego w laskach, jakie stosują elektrycy, a jakby coś z tym zaklejeniem nie wyszło, zawsze można to zerwać i inne zakleić. Co koledzy o tym myślicie ?
-
Właśnie go oglądałem, można zakleić co drugi otwór. Żeby był cięższy można do spodu przykleić ciężarki od oponiarza.
-
A jak tam wygląda sprawa z przyponem? Luźno go zostawiamy?
-
Również posiadam taki koszyk, raz był na rybach ze mną i jakoś nie przypadł mi do gustu, mało pakowny itp...
-
Ja bym dawał przypon na sztywno, do tego zakupiłem łączniki Guru jak na zdjęciu
-
Ja bym dawał przypon na sztywno, do tego zakupiłem łączniki Guru jak na zdjęciu
Jurku, nie o to pytam. Czy jest jakieś miejsce na haczyk, czy przypon lata luźno?
-
Ja bym dawał przypon na sztywno, do tego zakupiłem łączniki Guru jak na zdjęciu
Jurku, nie o to pytam. Czy jest jakieś miejsce na haczyk, czy przypon lata luźno?
A czy to nie jest ten kawałek plastiku na górze ruchomej cześć tego koczyka bliżej przyponu ?
-
Na górze koszyka masz miejsce na wpięcie haczyka .
-
Aha. A na jakiej zasadzie on się wypina przy braniu? Czy może wciskamy tam w ten zatrzask robala?
-
Mosteque zerknij na to
-
Mosteque zerknij na to
I wszystko jasne. Podziękował. :thumbup:
-
Warto wypróbować. Szczególnie w okresach i miejscach, gdzie drobnica nie daje się mocno we znaki.
Polecam również ten wątek -> http://splawikigrunt.pl/forum/index.php?topic=856.0
-
To jest dobre, jak przypon jest z plecionki. Jak dzisiaj rano próbowałem z żyłką 0,18, to się nie da, chyba że powyżej 0,22-0,25.
-
Dziękuję, panowie, za opinie. Chciałem pozaklejać otwory i zostawić dwa, trzy wloty, żeby przetestować go na rzece - na klenie. Co myślicie o tym?
-
Dziękuję, panowie, za opinie. Chciałem pozaklejać otwory i zostawić dwa, trzy wloty, żeby przetestować go na rzece - na klenie. Co myślicie o tym?
Też o tym myślałem, ale taki koszyk to jest chyba dobry na naprawdę niewielki uciąg. Może i ja spróbuje przelotowo, ale to już po świętach.
-
Dziękuję, panowie, za opinie. Chciałem pozaklejać otwory i zostawić dwa, trzy wloty, żeby przetestować go na rzece - na klenie. Co myślicie o tym?
Też o tym myślałem, ale taki koszyk to jest chyba dobry na naprawdę niewielki uciąg. Może i ja spróbuje przelotowo, ale to już po świętach.
To jakbyś na Wiselce podróżował, to proszę daj znać, co i jak.
-
Nie ma obawy że przypon wpięty w podajnik utrudni jakoś pobranie przynęty przez rybę ?
-
Tam go nie ma za bardzo jak w ten podajnik wpiąć
EDIT: znaczy haczyka nie ma jak wpiąć, przypon oczywiście do krętlika.
-
Jeśli chodzi o ten "klipsik" na podajniku, to olej. Utrudnia tylko zarzucenie, często wyczepia się przy wpadnięciu do wody (zwłaszcza gdy na haku/włosie jest kilka robaków), i ogólnie zdaje się być niepotrzebny. Zamiast tego zastosuj krótszy przypon, np 8 cm, i z miękkiej plecionki. Wtedy hak powinien wylądować w wodzie tuż obok podajnika.