Spławik i Grunt - Forum
TECHNIKI WĘDKARSKIE => Grunt => Wątek zaczęty przez: Kozi w 19.03.2016, 14:41
-
Witam, mam pytanie dotyczące metody. Mianowicie chodzi o to, czy jest sens używania metody w miejscach, które są nęcone dłuższy czas samymi ziarnami (kukurydza, bobik, łubin itp.). Nastawienie to leszcz oraz lin. Do tej pory używałem tylko ciężarka, a przynętami były kulki, pellety, kukurydza itp.
-
Powiem Ci, że w zeszłym roku na łowiskach PZW, kiedy temperatura wody była już dość wysoka, nęcąc ziarnami(mix kukurydza, konopie, bobik, groch, mrożone kulki cynamonowo-waniliowe własnej produkcji), miałem bardzo dobre wyniki stosując właśnie metodę. Podchodził mi ładny leszcz i przede wszystkim karp z zarybień jesiennych. Trafiły się także większe sztuki 6- 7 kg. Także polecam osobiście ten sposób. Chociaż jak dobrze wiemy, każde łowisko rządzi się swoimi prawami.
-
Jasne, że jest sens! Nęcisz ziarnami i ryba jest przyzwyczajona do miejsca. Rzucasz methode i jest idealna pułapka, jak wisienka na torcie :)
-
Necę calymi miesiacami ziarnem i zgadzam się z kolegami, którzy mówią, że na methodę będzie dobrze - ale są dwa warunki. Po pierwsze, dno nie może być pokryte bardzo miękkim mułem, w ktory wpadnie podajnik. Owszem - ryby i tak go znajdą, ale będzie to dłużej trwało, gdyż najpierw będą wyżerać to ziarno zanętowe, które leży na wierzchu
Po drugie - nie można wtedy przestrzegać zasady, mówiącej o tym, by co kwadrans przerzucać zestaw, ja w ten sposób ciągle sobie płoszyłem większe ryby. Wydaje mi się, że mix w tym wypadku powinien być bardziej zwarty, tak by wytrzymywał o wiele dłużej na podajniku.
-
Więcej chyba dodać nie można :)