Spławik i Grunt - Forum
SPRZĘT i AKCESORIA => Sprzęt => Wątek zaczęty przez: Marcin w 02.01.2015, 01:53
-
Witam wszystkch!
Przymierzam się właśnie do feederowych zakupów na nowy sezon. Chciałem się Was zapytać czy koszyki prestona, szczególnie koszyki open ended feeders i wire cage feeders, będą dobrym wyborem? Wiem, że preston ma dobre podajnik i foremki do metody, ale jak jest u nich z koszykami?
Chciałem też zapytać czy koszyki distance cage feeders będą leciały faktycznie dalej niż te klasyczne, czy tu chodzi tylko o większą celność przy bocznym wietrze? Bo generalnie do łowienia daleko preston ma coś co nazywa się dutchmaster bullet feeders, po co więc te distance cage?
-
Koszyki z Prestona są gorsze od Drennanowskich, w przypadku plastiku do open end'ów pojawia się problem ten sam co w Korumach (ale koszyk z racji zainstalowanego mniejszego obciążenia wytrzymuje znacznie więcej). Drennan ma bardziej miękki plastik. Od tych z siatki metalowej wolę też gripmesh'e z Drennana bo świetnie się spisują w łowieniu. I lepiej trzymają zanętę, dzięki kolcom.
Co do bulletów i distance'ów, to świetnie się nimi zarzuca na większych dystansach, są naprawdę dalekosiężne. Bullety mają gęstszą siatkę i ołów z przodu i może wolniej się z koszyka wydobywać zanęta, te drugie natomiast zbyt szybko mogą się pozbywać swej zawartości. Jeżeli kupisz te koszyki (a warto) - miej z sobą taśmę - moze być izolacyjna elektryczna- aby móc owinąć go. Wtedy będzie lepiej działał - bo jest raczej przeznaczony do głębokości 1,5-2 metrów.
Bullety mają opcje do 80 gram - i są przewidziane do dalszych rzutów. Distance feeders mają opcje wagowe do 50 gram. W zależności jakiej długości jest feeder, jaki jest kręcioł - można dopasować się lepiej. Bo na pewno bulletem zarzuci się dalej, i Holendrzy na swoich szerokich kanałach potrafią osiągać 100 metrów.
Koszyki z plastiku lepsze są z Drennana. Prestonowskie tworzywo jest zbyt twarde, nie jest plastyczne tak jak konkurencji. Stąd problemy z koszykami - materiał jest ten sam co przy Korumach. Jeżeli dno jest kamieniste i koszyk często obija się o coś twardego - jego żywotność drastycznie się zmniejsza. Mam koszyki z Drennana co mają prawie 5 lat i wciąż ich używam, nigdy się nie rozleciały, choć cos tam pękło. Przy Prestonie odpada dno lub pęka mocowanie ramienia z krętlikiem i samej podstawy koszyka.
-
pytanie troszkę zbacza, ale właśnie miałem podobny dylemat. czy ktoś miał kontakt z czym takim - Guru X-Safe Method Feeders
(http://images66.fotosik.pl/487/62f059d51d546926m.jpg) (http://www.fotosik.pl/showFullSize.php?id=62f059d51d546926)
w tym sezonie będę próbował złowić karpia na coś takiego. wydaje mi się, że przynęnta docelowa będzie lepiej eksponowana. nie mam pojęcia, czy to się sprawdzi na dużych karpiach, ale kto nie spróbuje nie będzie wiedział.
-
Jeśli będziesz stosował przypon z żyłki to przynęta nie będzie siedziała na krzesełku :) Krótki przypon plus sztywna żyłka powoduje oddalenie przynety od koszyka. Chyba że zastosujesz przypon z plecionki. Poniżej link jak wygląda to przy zastosowaniu przyponu z żyłki.
Akcja od 8 minuty ;D
-
Jakie to są duże karpie?
Methoda sama w sobie nie jest przeznaczona do łowienia dużych karpi 20+.
Guru robi dobrej, jakości podajniki ( osobiście to „krzesełko” mi przeszkadza), ale foremka jest rewelacyjna i pasuje do podajników z innych firm.
Żyłki na przypon stosuje się sztywne właśnie dla tego, aby podnieść przynętę.
-
Hassan
Mam takie podajniki i są ok.
s7 ma rację, Guru robi dobre podajniki. Tak w ogóle to Guru nie produkuje wszystkiego i do wszystkiego natomiast jak już coś robi to raczej są to fajne rzeczy. To krzesełko w podajniku to raczej teoria, że przynęta tam będzie leżała, ale nawet jeśli nie to w niczym też nie przeszkadza. Amortyzator w podajniku może mocno pomóc jeśli masz dość sztywne wędki. Wbrew pozorom nie parcieje zbyt szybko, moje będę używał już trzeci sezon i nie widzę aby coś się z nim działo. Jedynie przy zaczepach amortyzator może być trochę przekleństwem i tam lepiej nie stosować podajników z amortyzatorem. I jeszcze jedna sprawa. Te podajniki nie mają żadnej szybkozłączki
i wymiana przyponu założonego tradycyjnie jest dosyć uciążliwa.
-
Na x-safe hol wyglada troche inaczej, rybe mniej czujesz na kiju bo guma amortyzuje jej "bicia"wiec hol jest spokojniejszy.
Skutecznosc zaciec jest zblizona do sztywniejszych zestawow in-line.
-
Kurcze a da się gdzieś w Polsce kupić te koszyki drennana?
-
Pytasz o koszyki Drennana cz Guru bo te na filmiku to Guru ?
-
O drennana :) szukam koszyków do normalnego feedera nie do metody ;)
-
no wlasnie , sam bym zapodał pare sztuk dla Siebie, jak sa takowe
-
Zobacz tu:
http://skleptrabucco.pl/koszyki-zanetowe/
-
a no faktycznie są a juz nie raz zagladalem na tą stronke :D, nie zwrocilem uwagi
-
No to jestem z kropce teraz xD Wygląda na to, że część koszyków kupię od drennana, część guru i część pestona xD
Zdecyduję się chyba na:
Guru Cage Feeders albo Preston Wire Cage Feeders
Drennan Oval Groundbait Feeders - tylko nie mogę znaleźć nigdzie wersji standard
Preston Distance Feders
-
dziękuje za szybkie i fachowe doradztwo, nie miałem pojęcia o tym amortyzatorze, spróbujemy go pominąć. . mam w głowie pomysł na nieszablonowe łowienie karpia, jak wypali będzie fajnie. raz jeszcze wielkie dzięki
-
Stosując podajniki z amortyzatorem,żeby szybko zmieniać przypony najłatwiej jest mieć co najmniej dwa,trzy podajniki na wymianę,bo tam jest specjalna agrafka pod gumką osłonową u góry koszyczka.I to właśnie do tego służy,szczególnie na zawodach gdzie czas jest najważniejszy,a właściwie jego brak.
-
Witam
Chciałbym odświeżyć temat ponieważ planuje zakup nowych koszyków pod kolejny sezon. Producenci których biorę pod uwagę: preston, drennan, guru, korum. Łowię na jeziorach, kanałach, żwirowniach i rzekach także oprócz morza chyba wszystko ;). Jakie koszyki możecie polecić, jakie wam się sprawdzały i są trwałe. Proszę o wasze opinie
-
Ja po roku testowania koszyków, łowię tylko na jeziorach, polecam następujące pozycje:
Drennan Open Ended - na większe głębokości
Preston Distance - przy gorszej pogodzie, bocznych wiatrach, dalszych rzutach
Drennan Grip Mesh - wszędzie tam gdzie dwa powyższe nie muszą być stosowane
Te trzy rodzaje koszyków zawsze mam przy sobie nad wodą :)
EDIT:
Właśnie sobie przypomniałem, że distance prestona ma jedną cechę która trochę mnie denerwuje, mianowicie stawia strasznie duży opór przy zwijaniu, ale i tak bardzo czesto z niego korzystam bo potrafi to zrekompensować.
-
U mnie podstawą jest:
Drennan grip mesh feeder - na wody do 1.5 metra
Drennan open end feeder - na wody do 3 metrów
Drennan Oval - na wody głębsze
Guru
Open end feeder - genialnie wyważony - na rzeki i wody stojące, do 2-3 metrów głębokości
-
Używam takich samych, przecież uczyłem się do mistrza :)
-
Stosuję zwykłe kosze druciaki! Lorpio, Wirek itp! Mam kilka kultowych z plastiku! Po 2 sezonach testów doszedłem do wniosku że nie będę przepłacał. Uważam że z druciakiem zawsze mogę się dostosować do warunków, dobierając kleistość zanęty+zawsze taśma pcv mi w tym pomoże! Za jeden plastik mam niemal że 3 druciaki 20g! Na wody do 3m nie widzę powodu zakupu drogich koszy np. Prestona!
-
Wirek i Kostal, rzeczne nr 1.
-
Stosuję zwykłe kosze druciaki! Lorpio, Wirek itp! Mam kilka kultowych z plastiku! Po 2 sezonach testów doszedłem do wniosku że nie będę przepłacał. Uważam że z druciakiem zawsze mogę się dostosować do warunków, dobierając kleistość zanęty+zawsze taśma pcv mi w tym pomoże! Za jeden plastik mam niemal że 3 druciaki 20g! Na wody do 3m nie widzę powodu zakupu drogich koszy np. Prestona!
A ja ostatnio sprawdzałem koszyki w wodzie i... Guru był niewidoczny! Świetnie kamuflował się na dnie, kolor plastiku był idealny. Obok dałem druciaka Drennana z czarną taśmą i szok! Aż gryzł w oczy. Na pięć wypadów na rzekę, mam cztery razy wodę strasznie czystą, dlatego to może być też istotne. Myślę, czy brązowa taśma zamiast czarnej nie będzie lepsza.
-
Co do widoku w czystej wodzie ? Luk ma rację i to sporą! Ale przy głębokości ponad 2m? nie wiadomo! Ja też biorę pod uwagę opór prądowi! Co by nie było żeberka druciaka są zawsze min. 1/3 węższe niż plastik! Dla mnie to ważne tak samo jak i kształt kosza! Jak patrze na konstrukcje Koruma , to kształt niby trapezu odpowiada moim samodziełkom z przed 5 lat! Bynajmniej podobny. ;) Zapodawałem na forum. Chyba w rękodzieło lub jakoś?
-
Dziękuję bardzo za pomoc. Na pewno skorzystam z waszych sugestii.
-
Co do trapezowych koszyków Koruma, to jest problem z blokowaniem się ich. Bardzo często to występuje, coś jednak z tym kształtem jest. Przestałem ich używać, teraz są w rezerwie :) Profil Drennanowskich Oval'ów jest bardziej dopracowany, tam rzadko kiedy się coś blouje, znów zdarza się, że odpada dno. Tak więc są w drugiej linii :)