Spławik i Grunt - Forum

SPRZĘT i AKCESORIA => Sprzęt => Wątek zaczęty przez: rysiek w 02.01.2015, 10:12

Tytuł: Kołowrotek, którego nie znam
Wiadomość wysłana przez: rysiek w 02.01.2015, 10:12
znalazlem kolowrotek którego nie znam chciałbym usłyszeć waszej opini
http://allegro.pl/rewolucja-w-nawijaniu-zylki-kolowrotek-mikado-i4916697140.html
Tytuł: Odp: Kołowrotek, którego nie znam
Wiadomość wysłana przez: Arunio w 02.01.2015, 13:36
Dużo technologi jak na tą cenę i to z przesyłką.Jeśli faktycznie budowa jest zgodna z opisem to wart każdego grosza! Ale byłbym ostrożny! Szkoda że nie zapodali zdjęć z nawiniętą żyłką!
Tytuł: Odp: Kołowrotek, którego nie znam
Wiadomość wysłana przez: rysiek w 02.01.2015, 13:41
dzięki
Tytuł: Odp: Kołowrotek, którego nie znam
Wiadomość wysłana przez: Ścigacz w 02.01.2015, 16:19
Za ta cenę super sprzęt to nie będzie i z tym opisem to chyba przesada.
Tytuł: Odp: Kołowrotek, którego nie znam
Wiadomość wysłana przez: Marcin w 02.01.2015, 16:57
Nie rozumiem też jaki cel ma ten s.o.s.? Przecież taki system jest totalnie niepraktyczny, no chyba że można to wyłączyć, albo po prostu coś źle zrozumiałem xD
Tytuł: Odp: Kołowrotek, którego nie znam
Wiadomość wysłana przez: Arunio w 02.01.2015, 17:04
Nie rozumiem też jaki cel ma ten s.o.s.? Przecież taki system jest totalnie niepraktyczny, no chyba że można to wyłączyć, albo po prostu coś źle zrozumiałem xD
  S.O.S to jego nazwa! ;)
Tytuł: Odp: Kołowrotek, którego nie znam
Wiadomość wysłana przez: Druid w 02.01.2015, 17:16
Tu trochę więcej :
http://www.mikado.pl/kolowrotek-s-o-s/
Tytuł: Odp: Kołowrotek, którego nie znam
Wiadomość wysłana przez: Marcin w 02.01.2015, 17:43
Nie rozumiem też jaki cel ma ten s.o.s.? Przecież taki system jest totalnie niepraktyczny, no chyba że można to wyłączyć, albo po prostu coś źle zrozumiałem xD
  S.O.S to jego nazwa! ;)

Hehe wiem przecież, że to nazwa xD Mi chodziło o to po co jest ten system (Slow Oscillation System) bo jest przecież totalnie niepraktyczny nad wodą.
Tytuł: Odp: Kołowrotek, którego nie znam
Wiadomość wysłana przez: Arunio w 02.01.2015, 17:57
Nie rozumiem też jaki cel ma ten s.o.s.? Przecież taki system jest totalnie niepraktyczny, no chyba że można to wyłączyć, albo po prostu coś źle zrozumiałem xD
  S.O.S to jego nazwa! ;)

Hehe wiem przecież, że to nazwa xD Mi chodziło o to po co jest ten system (Slow Oscillation System) bo jest przecież totalnie niepraktyczny nad wodą.
  Zawsze myślałem odwrotnie! Ale nigdy nie miałem kołowrotka z takim systemem! Możesz wyjaśnić czemu tak uważasz?
Tytuł: Odp: Kołowrotek, którego nie znam
Wiadomość wysłana przez: Marcin w 02.01.2015, 18:17
Nie wiem w sumie jaka jest szybkość nawijania żyłki na szpule w tym kołowrotku, ale z tego co zrozumiałem to o wiele wolniejsza niż w klasycznych kołowrotkach bo na 15 obrotów korbką przypada tylko jeden posów szpuli. Wyobraź sobie, że masz w kołowrotku system który umożliwia Ci między innymi oddawanie dłuższych rzutów, ale jak będziesz chciał rzucić jeszcze raz będziesz musiał przez 30min krecić korbką żeby zwinać to co wcześniej wyrzuciłeś. Dla mnie jest to bez sensu. O wiele bardziej podoba mi się opcja jak np w kołowrotkach Shimano, że jeden obrót korbką zwija metr żyłki.
Tytuł: Odp: Kołowrotek, którego nie znam
Wiadomość wysłana przez: Arunio w 02.01.2015, 18:27
Ja to rozumiem w ten sposób! Ze wolniej to jedynie posuwa się szpula wzdłużnie ,żyłka jest nawijana gęśćiej czyli zwój przy zwoju co poprawia układanie i ilość nawiniętej żyłki, a co za tym idzie długość rzutu. A długość odcinka na jeden obrót korbką nawiniętego ,zależy od przełożenia korbka rotor!! mówiąc najprościej!
Tytuł: Odp: Kołowrotek, którego nie znam
Wiadomość wysłana przez: Marcin w 02.01.2015, 18:30
albo po prostu coś źle zrozumiałem xD

Czyli jednak źle zrozumiałem ^^ Teraz wszystko nabrało sensu :)
Tytuł: Odp: Kołowrotek, którego nie znam
Wiadomość wysłana przez: tomq w 02.01.2015, 19:21
Witam.

Od roku mam taki kołowrotek w wersji 3007 (prezent od mikołaja). I jednym słowem PORAŻKA! Linke nawija tragicznie, gęsty nawój powoduje ze nawet z żyłką robią się brody.
Niestety mikołaj uległ namową sprzedawcy :-/

(http://i57.tinypic.com/2s8kysw.jpg) (http://i60.tinypic.com/24oy1ao.jpg)
Tytuł: Odp: Kołowrotek, którego nie znam
Wiadomość wysłana przez: Mateo w 02.01.2015, 19:23
Witam.

Od roku mam taki kołowrotek w wersji 3007 (prezent od mikołaja). I jednym słowem PORAŻKA! Linke nawija tragicznie, gęsty nawój powoduje ze nawet z żyłką robią się brody.
Niestety mikołaj uległ namową sprzedawcy :-/

(http://i57.tinypic.com/2s8kysw.jpg) (http://i60.tinypic.com/24oy1ao.jpg)

No, rzeczywiście kiepsko to wygląda :(
Tytuł: Odp: Kołowrotek, którego nie znam
Wiadomość wysłana przez: Arunio w 02.01.2015, 19:31
Nawój Tragedia. Widać że za krótki skok szpuli tak w górę jak i w dół!! ??? Czy nie robili żadnych testów przed wypuszczeniem na rynek? :-[
Tytuł: Odp: Kołowrotek, którego nie znam
Wiadomość wysłana przez: Ryba1987 w 02.01.2015, 20:28
Inwestycja w Mikado i Jaxon to strzał w stopę, chociaż kije Mikado (ultralightciki) całkiem znośnie wspominam :) Kołowrotka mikado/dragon/jaxon - darmo nie chce :)
Tytuł: Odp: Kołowrotek, którego nie znam
Wiadomość wysłana przez: p^k w 02.01.2015, 20:33
Dragonowskie Fishmakery to bardzo dobre konstrukcje.
Tytuł: Odp: Kołowrotek, którego nie znam
Wiadomość wysłana przez: Ryba1987 w 02.01.2015, 20:38
Do spinningu tylko okuma/spro/penn/shimano (japan)/daiwa - chociaż te co niektóre też mam wrażenie że chcą jaxona naśladować. Ja już z jednosezonówek wyrosłem :) wole wydać 600-800zł ale mieć na 10 lat pewny sprzęt, a nie kupować po 100zł co 2 lata i w sumie nic z tego nie ma - z kołowrotkami jak z butami :) Tylko bogatego stać na tanie buty :)
Ale niech każdy łowi czym chce :) Ja tylko mówie swoje doświadczenia ze sprzętem a troche tego przerobiłem :)
Tytuł: Odp: Kołowrotek, którego nie znam
Wiadomość wysłana przez: elvis77 w 02.01.2015, 21:05
Do spinningu tylko okuma/spro/penn/shimano (japan)/daiwa - chociaż te co niektóre też mam wrażenie że chcą jaxona naśladować. Ja już z jednosezonówek wyrosłem :) wole wydać 600-800zł ale mieć na 10 lat pewny sprzęt, a nie kupować po 100zł co 2 lata i w sumie nic z tego nie ma - z kołowrotkami jak z butami :) Tylko bogatego stać na tanie buty :)
Ale niech każdy łowi czym chce :) Ja tylko mówie swoje doświadczenia ze sprzętem a troche tego przerobiłem :)
Zgadzam się z Tobą z tą jednak różnicą,że nie każdy łapie na tym na czym by chciał,ale na tym na co go stać.Droższy sprzęt,może i lepszy,ale więcej ryb nie złapie,co najwyżej mamy większy komfort(najczęściej psychiczny) w trakcie łapania i większą pewność,że coś się nie zepsuje w najmniej oczekiwanym momencie.
Tytuł: Odp: Kołowrotek, którego nie znam
Wiadomość wysłana przez: stas1 w 02.01.2015, 21:58
W każdej marce są perełki,niektóre nawet teraz bym chętnie nabył choć to sprzęt z przed 10-15 lat(jaxon.mikado)
Tytuł: Odp: Kołowrotek, którego nie znam
Wiadomość wysłana przez: Arunio w 02.01.2015, 22:00
Jeśli chodzi o budżetówkę to uważam że Dragon daje radę!!