Spławik i Grunt - Forum
NAD WODĄ => Tematy mniej lub bardziej związane z wędkarstwem => Wątek zaczęty przez: Kafarszczak w 17.05.2016, 12:19
-
Witajcie. Wpadłem na pomysł rozpoczęcia prowadzenia notatek odnośnie wędkarstwa. Tutaj chciałbym zapytać was, oczywiście tych którzy prowadzą takie notatki, co w nich zawieracie , na co zwracacie uwagę przy pisaniu tzw. Wędkarskiego pamiętnika. Ja mysle tu o np o tym kiedy w danym roku rozpoczynam sezon, pogoda tzn kiedy była odpowiednia w danym roku do połowu Lina, leszcza itp. Jak dany rok zakańczamy, jakimi wynikami, na jakim łowisku. Czekam na wasze propozycje i pomysły jak prowadzicie takie zapiski.
-
- data, godzina rozpoczęcia i zakończenia wędkowania
- miejsce połowu, metoda i na jakie ryby się nastawiam
- wiatr, ciśnienie , temperatura powietrza i ewentualnie wody
- przynęty i zanęty
- wyniki
W uwagach wpisuję jakie kombinacje przynęt, zanęt, sprzętu, przyponów, haczyków i Bóg jeden wie co jeszcze.
Podsumowanie to sprawa wyciągniętych wniosków, chyba najważniejsze zapisy.
-
Mam taki notatnik. Zapisuje w nim:
Jaki sprzęt mam, co zostało w skrzynce, jakie zanęty mi zostały, jakie żyłki mam na kołowrotkach i kiedy były nawijane.
W ten sposób nie muszę ryć po szafkach czy po skrzynce, tylko otwieram notatnik i od razu widać co mam, a czego nie.
Dodatkowo zapisuje wyjazdy:
Data, Gdzie, jak łowiłem, jaka zanęta i przynęta, kosztorys wyjazdu. Na koniec zapisuje ilość ryb i największe okazy.
-
cyt. "- data, godzina rozpoczęcia i zakończenia wędkowania
- miejsce połowu, metoda i na jakie ryby się nastawiam
- wiatr, ciśnienie , temperatura powietrza i ewentualnie wody
- przynęty i zanęty
- wyniki
W uwagach wpisuję jakie kombinacje przynęt, zanęt, sprzętu, przyponów, haczyków i Bóg jeden wie co jeszcze.
Podsumowanie to sprawa wyciągniętych wniosków, chyba najważniejsze zapisy"
Ja do wpisu Jędrka dodam
jaki ryby na co brały , plus jakie zanęty ew. czym dopalone
jakie wyniki mieli śasiedzi - to bardzo ważne
kolor wody !
przynęty czy dopalone
energiność brań...
oraz przemyślenia ....
-
Ja od wielu lat prowadzę zapiski, w 2009 przerzuciłem się tylko z zeszytów na plik exelowy.
Zbieram informacje podobne jak chłopaki, niżej zdjęcie z nagłówkiem, kolejny rok to zawsze nowa zakładka.
-
1. Data, godziny w których łowiłem
2. Gdzie łowiłem, metoda połowu
3. Kierunek i siła wiatru, ciśnienie (wielkość, i jak było od kilku dni) , temperatura powietrza w czasie połowu, chmury/słońce/deszcz
4. Linie zanęt i dobierane do nich przynęty + testy nowości
5. Szczegółowe wyniki, na co (pkt 4) i o której godzinie były brania (nieraz przy jakich warunkach atmosferycznych)
6. Ewentualne uwagi o sprzęcie
7. Wnioski na przyszłość.
8. Mapki połowu (nie zawsze)
9. Wyniki i metody innych wędkarzy, czasem na co łowili (jak ich znam lub idzie się dogadać)
10 Jakość brań (odjazdy, szarpnięcia, lekkie podnoszenia itp.)
- czasem notatki upraszczam
Jak nastawiam się na większe ryby notatki są dla mnie niezbędne.
-
Dziekuje Panowie za podpowiedzi, jak prowadzić taki dziennik :) . Muszę się pozbierać i zabrać się za notowanie , myślę że te informacje będą mi przydatne :) .
-
- miejsce połowu, metoda -wiadoma
- faza Księżyca
- wiatr, ciśnienie , temperatura powietrza i ewentualnie wody
- przynęty i zanęty
- wyniki
-
Ja przez wiele lat prowadziłem taki notes wędkarski zamieszczając w nim dokładny opis warunków atmosferycznych (wiatr, temperatura, ciśnienie, faza księżyca, warunki pogodowe) ale i też warunków zmiennych jak zakwit wody, wysokość wody, stan przejrzystości. Opisywałem też złowione ryby, te które i dlaczego moim zdaniem zeszły, użyta metoda, przynęta, zanęta, opis sprzętu. Zawsze po powrocie do domu przeżywałem na nowo wygrane czy przegrane z rybami. Oczywiście zapisywałem konkretnie tylko te większe sztuki co było łatwe gdyż "karpiowałem". Teraz w telefonie zainstalowaną mam aplikację "Pomocnik wędkarza" i w nim zamieszczam wpisy bezpośrednio na łowisku. Ryb nie ważę i nie mierzę, podaję w aplikacji wymiary na oko. Nie robię też zdjęć rybom wychodząc z założenia, że i tak te nie oddają rzeczywistych moich przeżyć a chwalić się swoimi zdobyczami już dawno przestałem. Dodam tylko, że analiza wyników w oparciu o opisane warunki atmosferyczne pozwala wybrać trafnie nie tylko łowisko ale i też godziny połowy - to dla tych co takich zapisków nie prowadzą.
-
Ja się w ciśnienie, wiatry i pogody w swoich skromnych notatkach nie zagłębiam :P Zapisuje w kalendarzu wędkarskim na jakim łowisku i na jakiej miejscówce łowiłem i na co brały ryby i jakie :) Ewentualnie jaki zestaw miał powodzenie, koszyk, sprężyna czy methoda.
-
- data, godzina rozpoczęcia i zakończenia wędkowania
- miejsce połowu, metoda i na jakie ryby się nastawiam
- wiatr, ciśnienie , temperatura powietrza i ewentualnie wody
- przynęty i zanęty
- wyniki
W uwagach wpisuję jakie kombinacje przynęt, zanęt, sprzętu, przyponów, haczyków i Bóg jeden wie co jeszcze.
Podsumowanie to sprawa wyciągniętych wniosków, chyba najważniejsze zapisy.
Robię prawie idento, plus dopiski, kiedy zaczęły się systematyczne brania zamierzonych gatunków.
-
Ja z kolei zmieniłem system robienia zapisków. Nie robię już szczegółowych. Kiedyś miałem taki swój program, w którym zapisywałem wszystkie szczegóły dotyczące połowu. Potem uznałem, że w sumie niewiele użytecznych danych mogę z tego uzyskać, bo po prostu tych połowów jest za mało i/lub są one zbyt krótkie. Może gdybym spędzał nad wodą 300 dni w roku, to by pozwoliło na jakieś wiarygodne wnioski.
Dlatego teraz ograniczam się do grubszych faktów. Piszę na przykład: - 15 lutego na zbiorniku X podchodzi już grubsza płoć. Na białego łowi się małe sztuki, ale na kukurydzę można wyselekcjonować te większe. Albo: - 20 marca na łowisku Y podchodzą już liny. Znacznie lepiej biorą na brzegu wschodnim zbiornika. Lepiej sprawdza się czerwony robak.
Znacznie więcej notatek dotyczy technicznych aspektów łowienia. Po każdej sesji zapisuję sobie rzeczy, które by należało poprawić. Często niby o nich wiemy, ale jakoś zapominamy i powielamy je podczas kolejnych wypraw. Piszę więc sobie: - Wypychacz położony pomiędzy pudełkami często mi spada. Portfel na przypony najlepiej trzymać w lewej szufladzie. Na 8-godzinną sesję na zbiorniku X najlepiej przygotować nieco więcej zanęty.
Takich notatek mam bardzo dużo. Dotyczą one organizacji stanowiska, charakterystyki miejscówek, ilości zanęt, czasów dojazdu na różne łowiska, doboru ubrań w zależności od odczuwalnej temp. Przeglądam je od czasu do czasu, bo pamięć bywa zawodna. To wszystko pozwala mi sprawniej wszystko rozplanować, skrócić czas potrzebny na przygotowania, zwiększyć pewność, że niczego nie zapomniałem.
-
U mnie również podobnie wyglądają notatki jak u kolegów powyżej. Taki notes prowadzę dopiero od tego sezony. Oprócz tych info co z postów powyżej, zawieram również jedną bądź też kilka informacji, które mnie zaskoczyły lub też jak coś mi utkwiło w pamięci. np spławy dużych ryb, miejsce "spławów", odległość zarzutów jeżeli nie jest standardowa itp...