Spławik i Grunt - Forum

TECHNIKI WĘDKARSKIE => Grunt => Wątek zaczęty przez: skocznaryby w 29.05.2016, 12:57

Tytuł: Łowienie z Gruntu w nocy
Wiadomość wysłana przez: skocznaryby w 29.05.2016, 12:57
Witam,

Jakie są wasze porady na skuteczne łowienie :narybki: w nocy ? Czy methoda się u was sprawdza?
Tytuł: Odp: Łowienie z Gruntu w nocy
Wiadomość wysłana przez: Jurek z Warszawy w 29.05.2016, 15:49
Byłem w nocy ze środy na czwartek na metodę na wodzie stojącej. Miałem wiele brań jednak na metodę udało mi się złowić dwa karasie. Przynęty to cała seria Drenana, Sonubaits- ochotka, krill. tuti-fruti. Wydaje mi się że  to chyba tylko na dzienne połowy a może ktoś ma doświadczenia?
Tytuł: Odp: Łowienie z Gruntu w nocy
Wiadomość wysłana przez: wojciu1 w 29.05.2016, 16:37
Byłem w nocy ze środy na czwartek na metodę na wodzie stojącej. Miałem wiele brań jednak na metodę udało mi się złowić dwa karasie. Przynęty to cała seria Drenana, Sonubaits- ochotka, krill. tuti-fruti. Wydaje mi się że  to chyba tylko na dzienne połowy a może ktoś ma doświadczenia?

Na wodach PZW na metodę łowiłem dotychczas dwa razy. Raz w dzień i raz w nocy. To samo łowisko. W dniu kiedy byłem w ciągu dnia nie miałem ani jednego brania. Kiedy byłem na nocce, złapałem karpia ~40cm, a drugiego spiąłem podczas holu.

Wydaje mi się, że dużo zależy od miejsca w jakim łapiemy. Ja wtedy rzucałem pod same grążele, miałem zapięty klips, mocną latarkę, zatem nie było dla mnie zbyt dużą różnicą czy rzucam w dzień czy w nocy. Oczywiście, zestaw przerzucałem nie co 10,15 min tylko rzadziej. Tutaj przy okazji postawię pytanie..
Łapiąc na metodę w nocy, co ile przerzucacie zestaw?
Tytuł: Odp: Łowienie z Gruntu w nocy
Wiadomość wysłana przez: Jurek z Warszawy w 29.05.2016, 18:17
Ta ostatnia moja nocka to pierwsza od ok. 10 lat - nie miałem czasu, wtedy metody u nas jeszcze chyba nie było ale jeżeli chodzi o mnie to zestaw przerzucam w dzień jak i w nocy co godzinę chyba że są brania to zrozumiałe że częściej. Dodaję że wędkuję tylko na wodach PZW a na komercji to nie wiem co ile  przerzucają koledzy zestawy.
Tytuł: Odp: Łowienie z Gruntu w nocy
Wiadomość wysłana przez: Jędrula w 29.05.2016, 18:26
Dlaczego metoda w nocy ma się nie sprawdzać? To technika łowienia jak każda inna, z tym, że skuteczniejsza od innych. Jeżeli chodzi o rzuty, to rób to częściej, przynajmniej co 20 minut. Ja rzucam co 10-15 minut.
Tytuł: Odp: Łowienie z Gruntu w nocy
Wiadomość wysłana przez: manisz45 w 29.05.2016, 18:26
Łowie w nocy na metodę z powodzeniem. przerzucam co 30-40 min. żyłka na klips , azymut jakieś drzewo w tle, za szczytówkami wiaderko ze świeczką w środku i łowimy. Efekty lepsze niż w dzień .
Tytuł: Odp: Łowienie z Gruntu w nocy
Wiadomość wysłana przez: mrucin w 29.05.2016, 19:09
Metoda ma tą zaletę że się nie plącze, co w nocy jest bardzo istotne.
Nie zakładam żyłki na klipsie tylko oznaczam ją białym markerem budowlanym na długości 1 m, bo u mnie można spotkać miśki 5+.
Ja preferuje łowienie w nocy, ponieważ mam wtedy większą szansę na większe ryby. Też mniej żeruje krąp i płoć.
Tytuł: Odp: Łowienie z Gruntu w nocy
Wiadomość wysłana przez: Jurek z Warszawy w 29.05.2016, 20:50
W takim razie muszę chyba spróbować zaliczyć raz jeszcze nockę z metodą i częściej przerzucać zestawy.
Tytuł: Odp: Łowienie z Gruntu w nocy
Wiadomość wysłana przez: FilipJann w 29.05.2016, 20:55
A jakie macie sposoby na celne rzucanie w nocy?
Nie chciałbym na zawodach nocnych rzucać w łowisko sąsiada :-\
Tytuł: Odp: Łowienie z Gruntu w nocy
Wiadomość wysłana przez: Jędrula w 29.05.2016, 20:59
A jakie macie sposoby na celne rzucanie w nocy?
Nie chciałbym na zawodach nocnych rzucać w łowisko sąsiada :-\



Mimo ciemnej nocy trzeba obrać sobie jakiś punkt, to trudne ale można. Kto może użyć klipsa, powinien go używać, ewentualnie podobnie działającego ustrojstwa.
Tytuł: Odp: Łowienie z Gruntu w nocy
Wiadomość wysłana przez: wenszu87 w 30.05.2016, 10:55
Panowie a klips na żyłce 0.18 też się sprawdzi? Obawiam się o zerwanie..
Czytałem jak wykonywać rzut z klipsem (kij w pionie i amortyzacja)..
Druga kwestia - czy w momencie rzutu kiedy żyłka dojdzie już do klipsa, rozciągnie się, to nie stanie się tak, że cofnie nam zestaw w naszym kierunku?
Tytuł: Odp: Łowienie z Gruntu w nocy
Wiadomość wysłana przez: Jędrula w 30.05.2016, 11:09
Panowie a klips na żyłce 0.18 też się sprawdzi? Obawiam się o zerwanie..
Czytałem jak wykonywać rzut z klipsem (kij w pionie i amortyzacja)..
Druga kwestia - czy w momencie rzutu kiedy żyłka dojdzie już do klipsa, rozciągnie się, to nie stanie się tak, że cofnie nam zestaw w naszym kierunku?



Spokojnie możesz jechać z klipsem na osiemnastce. Na oba pytania jest jedna odpowiedź - odpowiednia technika rzutu i amortyzacja kijem. Tego nie można nauczyć się czytając suche informacje, trzeba zobaczyć a potem samemu ogarnąć. Druga rzecz, dlaczego chcesz używać do metody takiej pajęczyny ?
Tytuł: Odp: Łowienie z Gruntu w nocy
Wiadomość wysłana przez: wenszu87 w 30.05.2016, 11:38
Okej, szkoda podajników to spróbuję na koszach na sucho :)
Używam takiej pajęczyny, bo nie lubię grubych żyłek a na takiej to sama przyjemność z holu.

Ogólnie byłem już na ponad 5 wypadach łowiąc na metodę i muszę przyznać, że przeszło to moje oczekiwania, oczywiście pozytywnie. Mimo wszystko chcę jeszcze bardziej doskonalić się w tej technice a nie rzucać "na oko". Zobaczymy co z tego będzie.
Tytuł: Odp: Łowienie z Gruntu w nocy
Wiadomość wysłana przez: Jędrula w 30.05.2016, 11:49
Przyjemność holu? A co to znaczy według Ciebie? Dłużej pomęczysz rybę, ewentualnie się zerwie i odpłynie z zestawem w pysku? Weź to proszę pod uwagę. Druga sprawa, stosując grubszą żyłkę nie będziesz miał takich dylematów, zerwie się czy nie :o I trzecia sprawa, będzie kłopot z rzutem cięższymi koszykami. Rzucając 30-40gr obciążeniem, można przy chwili nieuwagi stracić cały zestaw.
Tytuł: Odp: Łowienie z Gruntu w nocy
Wiadomość wysłana przez: Luk w 30.05.2016, 11:55
Panowie a klips na żyłce 0.18 też się sprawdzi? Obawiam się o zerwanie..
Czytałem jak wykonywać rzut z klipsem (kij w pionie i amortyzacja)..
Druga kwestia - czy w momencie rzutu kiedy żyłka dojdzie już do klipsa, rozciągnie się, to nie stanie się tak, że cofnie nam zestaw w naszym kierunku?
Używanie żyłki 0.18 mm do Metody to duży błąd, którego najczęściej żałujemy po przegranej walce. Na żyłce 0.18 mm karp robi co chce, lin też będzie dyktował Ci warunki, masz szanse z leszczami lub karasiami, ogólnie mniejszymi rybami. Nocka to tez i wieczór i poranek, czyli czas żerowania większych ryb. Czy jest sens ryzykować? Mi mocne karpie 3-4 kilo potrafią zerwać przypon 0.20 lub 0.22 mm, gdy trzeba je zatrzymać przed wpływaniem w zawady. Lepiej więc się uzbroić normalnie. Żyłka 0.18 nie daje Ci nic tak naprawdę przy Metodzie, kompletnie nic. Pomyśł o jakieś 0.22 - 0.25 mm jak już, zwłaszcza na noc warto mieć normalny , mocny zestaw. Karp 10 kilo i tak zrywa taką żyłkę...

Jeżeli chodzi o klips, to zestaw ma opdać po łuku w naszym kierunku. Jeżeli będziesz go lądować w ten sposób, masz pewność że ładnie ląduje na dnie, i pulapka jest ustawiona idealnie. Ponadto zyskujesz cenne metry, które sprawiają, że ryba nie wciągnie Ci wędki do wody.


Witam,

Jakie są wasze porady na skuteczne łowienie :narybki:w nocy ? Czy methoda się u was sprawdza?

Jak juz napisał Jędrzej, Metoda jest tak samo skuteczna, nieważne czy to dzień czy noc. Wędkarz zazwyczaj jest mniej skuteczny nocą :) Polecam podajniki 56 gram z ESP, które zabierają więcej towaru, i używanie ich wtedy kiedy jest ciemno ma sens. Ne trzeba tak często zarzucać, warto jednak zrobić wstępne nęcenie (czy to koszykiem czy spombem lub rakietą). Można tez używać podajników 70 lub 100 gram i zarzucać na większe odległości, polować w ten sposób na większe ryby. Ma to sens - to mój główny sposób na nocne zasiadki....
To co warto zmienić, to zamontować chociażby najprostszy alarm do podpórek. Można wtedy spuścić kije z oczu, nie trzeba też montować świetlików, które utrudniają zarzucanie i wabią nietoperze. Można tez zasnąć spokojnie na fotelu, bez obaw, że nie zobaczymy brania. Zaoszczędzone siły przydadzą się rano :)
Tytuł: Odp: Łowienie z Gruntu w nocy
Wiadomość wysłana przez: wenszu87 w 30.05.2016, 11:56
Jędrula, zalet cieńszej żyłki można wymienić dużo więcej.
Nie łowię na łowiskach specjalnych, bo twierdzę, że zwyczajnie to nie ma sensu. Tylko PZW, gdzie ciężko spodziewać się ryby, która zerwie 0.18 a gdybym wychodził z założenia, że w każdej chwili może mi się trafić coś na tyle dużego co zerwie mi zestaw to musiałbym chodzić z kołowrotkami big pit i 0.40 na szpuli.
Tytuł: Odp: Łowienie z Gruntu w nocy
Wiadomość wysłana przez: Jędrula w 30.05.2016, 12:00
Jędrula, zalet cieńszej żyłki można wymienić dużo więcej.
Nie łowię na łowiskach specjalnych, bo twierdzę, że zwyczajnie to nie ma sensu. Tylko PZW, gdzie ciężko spodziewać się ryby, która zerwie 0.18 a gdybym wychodził z założenia, że w każdej chwili może mi się trafić coś na tyle dużego co zerwie mi zestaw to musiałbym chodzić z kołowrotkami big pit i 0.40 na szpuli.




Wiesz, każdy łowi jak uważa. Uwierz mi jednak, iż już niedługo nauczysz się na własnych błędach i przyznasz nam rację ;)
Powodzenia mimo wszystko.
Tytuł: Odp: Łowienie z Gruntu w nocy
Wiadomość wysłana przez: wenszu87 w 30.05.2016, 12:03
Jędrula, nie mówię, że nie :) ale póki co nie mam zamiaru zmieniać tej 0.18, tym bardziej, że jestem zadowolony.
Cieszy mnie to, że nie ma tutaj użytkowników z chorym podejściem typu moja racja jest mojsza i lepsza niż twoja ;)

Dzięki za rady Tobie i Lukowi!
Tytuł: Odp: Łowienie z Gruntu w nocy
Wiadomość wysłana przez: grzegorz07 w 30.05.2016, 12:05
Ja nie szukał bym jakiś różnic między łowieniem w dzień ,a w nocy przy użyciu methody. Zasada działania jest taka sama bez względu na porę . :)

Okej, szkoda podajników to spróbuję na koszach na sucho :)
Używam takiej pajęczyny, bo nie lubię grubych żyłek a na takiej to sama przyjemność z holu.

Ogólnie byłem już na ponad 5 wypadach łowiąc na metodę i muszę przyznać, że przeszło to moje oczekiwania, oczywiście pozytywnie. Mimo wszystko chcę jeszcze bardziej doskonalić się w tej technice a nie rzucać "na oko". Zobaczymy co z tego będzie.

Chyba większość miała przygodę z taki żyłkami i przyjemnością z holu jako argument. Niebawem nie będziesz pamiętał ,że takich używałeś :D
 
Tytuł: Odp: Łowienie z Gruntu w nocy
Wiadomość wysłana przez: Awek w 30.05.2016, 12:07
Potwierdzam, używając metody nie ma potrzeby tak odchudzać zestawu, zamiast 0,18mm daj np. 0,22mm, szkoda ryb (pływających z haczykiem w pysku) i twojej kasy na podajniki. Ja przy moim feederze mam 0,25 mm i ciągnę na metodę płocie i jazie i jest przyjemność z holu bo posiadam miękki kij. Druga sprawa to chyba większość z nas zauważyła łowiąc na metodę jak szybko żyłka tuż za podajnikiem się niszczy, przeciera i przy cieńszych żyłkach będzie więcej strat. Pamiętam kiedyś (w poprzednim sezonie) jak na jednej zasiadce straciłem 3 szt. podajników Drennana, trochę bolało, postanowiłem coś zmienić i stosuję 90cm odcinek z plecionki, do niej dowiązany podajnik i zakończony krętlikiem. Od tego momentu nie straciłem ani jednej sztuki, ale nie namawiam nikogo ponieważ mój zestaw końcowy nie jest bezpieczny dla zerwanych ryb. Jeśli używasz pickera to i 0,22mm przy metodzie nie będzie przesadą.
Tytuł: Odp: Łowienie z Gruntu w nocy
Wiadomość wysłana przez: Jędrula w 30.05.2016, 12:13
Jędrula, nie mówię, że nie :) ale póki co nie mam zamiaru zmieniać tej 0.18, tym bardziej, że jestem zadowolony.
Cieszy mnie to, że nie ma tutaj użytkowników z chorym podejściem typu moja racja jest mojsza i lepsza niż twoja ;)

Dzięki za rady Tobie i Lukowi!


Coś Ty :D Nie to forum :beer:
Wracając do grubości żyłek. Pod metodę na feederze aktualnie używam 0,25. Do karpiówek 0,35 pod duży podajnik 70 gram.



Tytuł: Odp: Łowienie z Gruntu w nocy
Wiadomość wysłana przez: Luk w 30.05.2016, 12:13
Wenszu, żyłka 0.18 w moim przypadku dała by mi o wiele mniej ryb, w zeszłym sezonie udało mi się wyholować kilka ładnych bonusów, zerwałem jednak na Metodzie coś pięknego na Tamizie, a miałem tam żyłkę 0.25 mm. W tym roku ten zestaw jest już mocniejszy, i Metoda nocna to będa żyłki 12 lb, czyli 0.30 mm.

Nie wiem na co się nastawiasz, ale warto mieć na myśli zawsze możliwość pięknego bonusa. Moje dwa karpie z zeszłego roku walnęły albo na kukurydzę, albo na dumbellsa - małe przynęty. Aby mieć jakiekolwiek szanse, trzeba mieć czym powalczyć. Kilka karpi z Walthamstow - mających około 10-12 kilogramów, też zostały wyholowane na Metodę dzięki mocnej żyłce, to było 0.25 mm - ale nie czułem wcale komfortu, hol był o wiele dłuższy. Na osiemnastce miałbym minimalne szanse.
Tytuł: Odp: Łowienie z Gruntu w nocy
Wiadomość wysłana przez: kucus22 w 30.05.2016, 12:21
Ja swoje największe karpie, sztuki od 8 do 13 kilo złowiłem na żyłkę 0.28 mm. ale z przyponem 0.22. Powiem w prost, brakowało mi pewności i walka z takim przeciwnikiem zawsze się przedłuża ;D Dlatego od tego roku jeden zestaw mam już podrasowany o linkę 0.30 oraz przypony z plećki karpiowej. Wczoraj na ten zestaw bez problemu wchodziły mi ładne karasie a ostatnio małe karpiki.
Tytuł: Odp: Łowienie z Gruntu w nocy
Wiadomość wysłana przez: mrucin w 30.05.2016, 12:41
Jędrula, nie mówię, że nie :) ale póki co nie mam zamiaru zmieniać tej 0.18, tym bardziej, że jestem zadowolony.
Cieszy mnie to, że nie ma tutaj użytkowników z chorym podejściem typu moja racja jest mojsza i lepsza niż twoja ;)

Dzięki za rady Tobie i Lukowi!


Coś Ty :D Nie to forum :beer:
Wracając do grubości żyłek. Pod metodę na feederze aktualnie używam 0,25. Do karpiówek 0,35 pod duży podajnik 70 gram.

Jędrula ma rację. Łowienie w nocy wyleczyło mnie z finezyjnych zestawów, głównie przez ryby, które mi się wtedy uwieszały, a o których nie miałem pojęcia że tam w ogóle są.
W tym roku mam na wędkach 0,25 oraz 0,28 i żaden "cięższy zawodnik" ze mną nie wygrał :-)
Tytuł: Odp: Łowienie z Gruntu w nocy
Wiadomość wysłana przez: FilipJann w 30.05.2016, 15:03
A jakie macie sposoby na celne rzucanie w nocy?
Nie chciałbym na zawodach nocnych rzucać w łowisko sąsiada :-\



Mimo ciemnej nocy trzeba obrać sobie jakiś punkt, to trudne ale można. Kto może użyć klipsa, powinien go używać, ewentualnie podobnie działającego ustrojstwa.
No właśnie ja klipa nie chcę używać :-\

Może wylosuję stanowisko przed wyspą, noc będzie jasna... :D
Tytuł: Odp: Łowienie z Gruntu w nocy
Wiadomość wysłana przez: skowron.krystian w 30.05.2016, 16:13
Chciałbym się podpisać pod słowami Jędruli, a zwłaszcza pierwszym wpisem :)
Tej wiosny używałem 0.18 i nie miałem z nią problemu holujac liny ponad 50 cm. Tyle tylko zadając sobie pytanie - po co taka cienka? Nie potrafię udzielić odpowiedzi ...  Teraz używam 0.23 a nie wiem czy następna zmiana nie będzie na 0.26 bo pomimo mojego małego doświadczenia zgadzam się z twierdzeniem iż przy method-zie nie ma znaczenia grubość żyłki.

Pozdrawiam

Tytuł: Odp: Łowienie z Gruntu w nocy
Wiadomość wysłana przez: mirek w 30.05.2016, 18:31
Potwierdzam, używając metody nie ma potrzeby tak odchudzać zestawu, zamiast 0,18mm daj np. 0,22mm, szkoda ryb (pływających z haczykiem w pysku) i twojej kasy na podajniki. Ja przy moim feederze mam 0,25 mm i ciągnę na metodę płocie i jazie i jest przyjemność z holu bo posiadam miękki kij. Druga sprawa to chyba większość z nas zauważyła łowiąc na metodę jak szybko żyłka tuż za podajnikiem się niszczy, przeciera i przy cieńszych żyłkach będzie więcej strat. Pamiętam kiedyś (w poprzednim sezonie) jak na jednej zasiadce straciłem 3 szt. podajników Drennana, trochę bolało, postanowiłem coś zmienić i stosuję 90cm odcinek z plecionki, do niej dowiązany podajnik i zakończony krętlikiem. Od tego momentu nie straciłem ani jednej sztuki, ale nie namawiam nikogo ponieważ mój zestaw końcowy nie jest bezpieczny dla zerwanych ryb. Jeśli używasz pickera to i 0,22mm przy metodzie nie będzie przesadą.
 

Z plecionką jest ok,tylko przelotki muszą być dobrej jakości jakości.
Tytuł: Odp: Łowienie z Gruntu w nocy
Wiadomość wysłana przez: skocznaryby w 01.06.2016, 17:49
Dużo rad trzeba to jakoś ogarnąć, zebrać w całość i wyruszyć na nocke :fish: :thumbup: