Spławik i Grunt - Forum
TECHNIKI WĘDKARSKIE => Spinning => Wątek zaczęty przez: MarcinD w 10.06.2016, 20:05
-
Ultra lekki spinning na okonia to coś w co uciekam z przyjemnością od stacjonarnego łowienia, u mnie rządzą paprochy, twistery i jaskółki na bocznym troku.
Po dłuższej przerwie na nowo zacząłem poznawać oferty przynętowe i trafiłem na Keitechy (Easy shiner itp) w zalewie, aromatyzowane, o zapachu kałamarnicy.
Mam trochę mączki rybnej którą dostałem za darmo, wymieszałem ją z olejem i sparzone wrzątkiem gumy wsadziłem do pudełeczka z tą zalewą. Zapach ma prawie identyczny jak oryginalny keitech, śmierdzi rybą bardzo mocno. W poniedziałek na pewno przetestuje bezpośrednio nad wodą. Ale jeszcze przed tym...
Liczę na dyskusję z wami nad sensem stosowania aromatów na przynęty okoniowe i wymianę doświadczeń jeśli stosowaliście podobne zabiegi wcześniej.
-
I ja się dołączę, sposób kolegi ciekawy nie powiem :) a oprócz tego np spray'e jakie macie z nimi doświadczenie odnośnie stosowania na przynęty spinningowe ? :)
-
Sam nigdy nie wymyśliłem swojego sposobu na aromatyzowanie gumek, a te kupne aromaty (jakieś Dragony) dobrego skutku nie przyniosły. Natomiast gotowe keitechy, szczególnie swing impacty 2 cale...- naprawdę kiler na moich wodach. Okonie nie potrafią się im oprzeć, zresztą inne ryby również, trafiają się szczupaki, klenie, jazie, liny!, bolenie i sandacze. Jak dla mnie najlepsze gumy. Jeśli to zapach jest ich tajemnicą, i faktycznie Marcinie Twój jest podobny, to wypróbuję chętnie. Ode mnie :thumbup: