Spławik i Grunt - Forum
TECHNIKI WĘDKARSKIE => Spławik => Wątek zaczęty przez: Herman w 13.06.2016, 17:44
-
Cześć.
Koledzy, czy w UK wędkarze stosują w ogóle tę metodę, łowiąc rekreacyjnie na rzekach? Z ciekawości pytam :)
-
Raczej rzadko, ale stosują. Zawody w UK rzadko kiedy odbywają się w kategorii spławik, większość jest w stylu 'dowolnym' (a więc i grunt, nie ma jakichś zapisów o zakazie łowienia z zestawem przegruntowanym). Jeżeli tyczka nie działa, to wtedy w ruch idą matchówki do 4.5-5.2 metra lub feedery. Po bolonkę sięga się rzadko. Na pewno ostatnio na Trencie łowił tak Lee Kerry (reprezentant Anglii w spławiku).
W sklepach raczej bolonek nie uświadczysz, aczkolwiek spławiki są (na przykład od Dave'a Harrella). Sami Angole jednak unikają tej techniki, specjalizują się w rzecznym wagglerze jak już lub w trottingu.
Jakby nie było sztuka łowienia na spławik na rzekach umiera w UK. Za 10-20 lat zobaczyć kogoś łowiącego w ten sposób będzie trudno.
-
Ja jeszcze nie widziałem w Uk wędkarza z bolonka w ręku. Waggler i trotting przoduje, ale juz coraz mniej. W ogole w Uk młodych wędkarzy jak na lekarstwo.
-
Fakt, UK to dziwny kraj. Po 12 latach tutaj widzę wiecaj wad niż zalet. Nie tylko wedkarstwo umiera, takze akwarystyka i wszystko co wymaga włozenia odrobiny wysiłku. Najlepiej dzieciakom przed komputerem i iphonem w reku. Dzieciaki mało co na dwór wychodzą a co dopiero na ryby pójść.
Co do blonki to kusi mnie zeby pojechac na Severn połowić.
-
Bolonkę widziałem w sklepie o nazwie Fosters of Birmingham.