Spławik i Grunt - Forum
TECHNIKI WĘDKARSKIE => Sposób na... => Wątek zaczęty przez: LUKAPIO w 21.06.2016, 13:47
-
Taka sytuacja: pogłębiony w tym roku staw i zarybiony (karpie, liny, płocie, karasie, amury, nawet sandacze). Nie chcą brać szczególnie teraz. Cały czas są dokarmiane, sypią im m.in. sorgo wiadrami, no ale chyba nie może być tak, że 100 % ryb nie żeruje. Łowię na mały zestaw spławikowy i na kukurydzę. Co robić gdy nic nie bierze, kombinować coś z zanętą? Mieszać ją z mułem? Jak radzicie sobie w takich sytuacjach?
-
Ja bym poszedł na :beer:... lub meczyk oberzał....
ps. bądź cierpliwy w końcu zaczną .....
-
Tak myślałem, że to jedyne wyjście :D
-
Jeśli łowią wszyscy na kukurydzę, to ty spróbuj np na robaki, czasem ryba i najedzona a na coś nowego weźmie. Nowego nie w sensie np. kulek czy specyfików, ale coś naturalnego ;)
-
Mieszać z mułem ? :D Raczej nieeee :thumbup: Kolego, trzeba kombinować przede wszystkim z miejscem łowienia, szukaj łowiska gdzie przebywają ryby. Druga sprawa to zanęta, nie będę oryginalny i polecę Ci mieszanki z dodatkiem mączek rybnych, to bardzo skuteczny towar. Trzecia sprawa to przynęta, którą musisz ogarnąć sam. Jeżeli ryby nie biorą na kukurydzę to należy spróbować innych przynęt. Niezawodne są robaki, białe, czerwone, kolorowe i jakie tam znajdziesz. Grunt to wyciąganie wniosków i eksperymenty.
-
Witam
Jak ryby nie biorą, to trzeba robić tak, żeby coś wyłuskać z wody :)
Darmo nic nie ma :D
Pozdrawiam
-
Skoro karmią sorgo i ryba się przyzwyczaiła to ...
może trzeba spróbować zrobić mieszankę MMM z sorgo ...
-
Dzięki za odpowiedzi :-D będę kombinował
-
Ja bym się upewnił, że nie ma deficytu tlenowego. Brak brań może oznaczać, że ryba ma problemy z oddychaniem, wtedy nie żeruje, przechodzi w stan, w którym oszczędza energię. Sypanie czegoś do wody sytuację znacznie może pogarszać. Teoretycznie pogłębianie powinno polepszyć sytuację, ale cholera wie. Kto zarybiał staw? Według jakiś zaleceń? Bo taki karp i amur szybko rosną, tak więc zużywają z czasem więcej tlenu.
-
Coś w tym może być. Tym bardziej że teraz w ogóle nie ma deszczu, 30 cm wody ubyło, nie ma przez to dopływu wody do stawu. Według jakich zaleceń? Nie mam pojęcia. Staw trzy lata temu to było jedno bajoro bez żadnej ryby. Wpuścili trochę, ale rok temu podczas upałów ubyło 3/4 wody i część ryb wyłowiono, a część została i przeżyła. Staw pogłębiany był teraz na jesieni i po pogłębieniu zarybiono. Udało mi się dzisiaj na dżdżownicę złapać małego karasia, ale ogólnie bardzo słabo biorą.
-
Kup ćwiartkę pinki i strzelaj tylko pinką, i łów na spławik. Na początku bierze drobnica, później wchodzi coś większego.
-
Może też być tak, że jeśli ciągle ktoś karmi te ryby, to one nie są w stanie tego wyżreć i przetrawić. Masz jakiś wpływ na tych. którzy karmią?
-
Będę musiał im powiedzieć, żeby się trochę wstrzymali.
-
Gdy sytuacja jest naprawdę słaba to znaczy że nic nie da się zrobić to ja korzystając z miejsca jak normalny, rozsądny człowiek siadam na krześle i ciesze się naturą która mnie otacza...
Może wydaje się to wam dziwne ale to całkiem spoko ja się na to inaczej spojrzy :)