Spławik i Grunt - Forum
SPRZĘT i AKCESORIA => Sprzęt => Wątek zaczęty przez: Czarosław w 26.06.2016, 23:00
-
Witajcie
Ostatnio pisałem w temacie o wynikach nad woda, ze niefortunnie stanąłem na sztyce i pękła, niedaleko gwintu. Moje pytanie jest o serwis daiwy. Czy opłaca sie to
Reklamować? Dostałbym nowa cześć sztych? Juz nim
Ryby podbierakiem, jeat okey, ale na większej, mysle, ze strzeli. Mysle nad zawinięciem tego w taśmę izolacyjna
-
Nie złamało się przez wadę produkcyjną tylko na to wlazłeś, więc... Ale pytaj, może można jakoś tanio ten element dokupić.
-
Nie złamało się przez wadę produkcyjną tylko na to wlazłeś, więc... Ale pytaj, może można jakoś tanio ten element dokupić.
Proste, ze napisałbym o złamaniu podczas podebrania ryby
Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk
-
Kupić można sprawdzałem właśnie. A skrócić się nie da?
Daj zdjęcie!
-
W życiu trzeba być fair ;)
-
Nie złamało się przez wadę produkcyjną tylko na to wlazłeś, więc... Ale pytaj, może można jakoś tanio ten element dokupić.
Proste, ze napisałbym o złamaniu podczas podebrania ryby
Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk
A Inżynierowie Daiwy to debile,i nie ogarną zgniecenia. >:O Troszkę godności młodzieńcze. To nie forum kombinatorów.
-
Zgniecenie poznają od razu. Najprościej samemu naprawić. Albo jakąś tulejkę ze starego bata, innej sztycy, złamanego elemetu. Albo skrócić i zrobić wstawkę.
Ja też miałem nadepniętą sztycę ( w połowie długości) i jakoś to posklejałem, powklejałem, że do dzisiaj podbieram nią jesiotry metrowe i karpie większe i daje radę.
-
Zgniecenie poznają od razu. Najprościej samemu naprawić. Albo jakąś tulejkę ze starego bata, innej sztycy, złamanego elemetu. Albo skrócić i zrobić wstawkę.
Ja też miałem nadepniętą sztycę ( w połowie długości) i jakoś to posklejałem, powklejałem, że do dzisiaj podbieram nią jesiotry metrowe i karpie większe i daje radę.
O taka poradę mi chodzi! Dzieki bardzo
Ona pękła w usztywnianej części. Jest to wlasciwie nie widoczne. Wezmę sie za ładne zawinięcie taśma i bedzie cacy. Jesli to nie zda rezultatu, popatrzę za jakaś rurka by to wzmocnic
Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk
-
Pytanie jak daleko od gwintu ? Jeśli blisko to najpewniej byłoby skrócić sztycę i jeśli trzeba dopasować nową tulejkę z gwintem jeśli średnica znacząco uległa powiększeniu. Wszelkie blanki ucinamy pilnikiem iglakiem żłobiąc rowek dookoła zaznaczając taśmą. Tulejkę wklejamy na dwuskładnikowy Distal. Jeśli miejsce pęknięcia ugina się pęknięcie może ale nie musi postępować wzdłuż sztycy. Zaznacz przed owinięciem taśmą wodoodpornym pisakiem końce pęknięcia obserwuj co się dzieje po następnych użyciach sztycy. Jeśli będzie pękać można na końcach pęknięcia wywiercić otwory wiertłem nawet poniżej 1mm , to może pomóc ale nie musi. Dalej należało by dobrać tulejkę ze złamanego elementu jak pisał "matchless" 2 do 3 długości pęknięcia i wkleić na dwuskładnikowy klej epoksydowy do środka. Na wierzchu wykonać omotkę ze sztucznej nici elastycznej i pokryć ją kilkoma warstwami lakieru bezbarwnego wodoodpornego do osiągnięcia efektu jak ma wędziskach. Jest z tym trochę pracy ale myślę że sztycę udałoby się uratować. Mam trochę odcinków ze starych wędek więc jakby co to mogę sprawdzić i ew. pomóc. Wstaw zdjęcie pękniętej końcówki najlepiej razem z metrówką aby lepiej ocenić jak to wygląda.