Spławik i Grunt - Forum
TECHNIKI WĘDKARSKIE => Grunt => Wątek zaczęty przez: s3pp w 29.06.2016, 21:04
-
Witam
Zakupiłem sobie ostatnio łódkę zanętową głównie dlatego żeby położyć precyzyjnie zestawy, powodem tego jest to, że łowie na bardzo zarośniętym łowisku. Potrafię znaleźć place, w których albo nie ma roślinności albo jest jej bardzo mała ilość. Dlaczego Chod Rig? Bardzo dużo czytałem poradników, obejrzałem również kilka filmów. Wytypowałem zestaw który najbardziej pasuję do mojego typu łowiska. Proszę o porady osób, które mają doświadczenie, będę bardzo wdzięczny.
Zestaw będzie składał się z:
Żyłka 0,30
Metrowy odcinek leadcore bez rdzenia - tutaj pytanie, jakim węzłem zrobić na jednym z końców pętle do połączenia z żyłką? Musi być bardzo mocny ze względu na ciut siłowy hol.
Na leadcorze oczywiście przypon Chod Rig, hak 6 lub 8 z pojedyńczym pop up nie za dużych rozmiarów - zdjęcie poglądowe w załączniku. Jest jednak jedna rzecz - to na czym znajduję się przypon, porusza się swobodnie po leadcorze (za duża średnica otworu) - więc muszę go czymś zablokować, czymś które przy większym oporze się podda i pozwoli na wypięcie się ciężarka podczas holu - co mogę zastosować? Widzieliście tego typu gotowe stopery?
Czy obciążenie na przyponie - jak na zdjęciu, jest konieczne?
I teraz najważniejsze - czym nęcić? Nie ukrywam że nęcenie kulkami za 30 zł / kg jest bardzo nieekonomiczne, za względu że raczej jeżdżę na krótkie zasiadki a częste. Zazwyczaj jadę np. w sobotę wieczorem i zostaję do niedzieli do godziny 12:00 max i tak nawet 3-4 razy w tygodniu.
Co mogę dodać do kukurydzy? Oczywiście wiem o konopiach, ale szukam czegoś co szybko zwabi duże ryby w łowisko ze względu na krótkie zasiadki. Pellet? Kulki?
Proszę o rady od bardziej doświadczonych kolegów, to mój pierwszy sezon karpiowy a zaraz pierwsza przygoda z Chod Rigiem ;D
-
Jeśli nie nęcisz długotrwale, a woda jest stojąca, to nawet najlepsza zanęta nie pomoże, jeśli ryba podczas twojej zasiadki nie przepłynie w pobliżu. Wszelkie teksty o ściąganiu ryb z najdalszych krańców łowiska można między bajki włożyć. Nęcenie długotrwałe jest o tyle dobre, że po kilku dniach krążące po zbiorniku ryby przyzwyczajają się, że w danym miejscu znajdą pokarm. I po prostu specjalnie tam przypływają.
Dlatego (oczywiście wg mnie) na takich krótkich zasiadkach w nowym miejscu nie ma sensu nęcić grubo ziarnem i dużymi pelletami. Jeśli ryba się tam pojawi, tylko ograniczysz sobie szanse na branie. Ryba będzie wyjadać ziarna i pellety zamiast zassać twoją przynętę.
Myślę, że warto sypnąć garść czegoś grubszego, ale przede wszystkim coś, co szybko się rozpuści i rozejdzie się na boki, żeby zainteresować przepływającą rybę.
To tyle tak na logikę.
-
Na samym chod rigu się nie znam - ale jeśli kolega jeździ 3 lub 4 razy w tygodniu, jak pisze, to smiało można to uznać za nęcenie długoterminowe - jeśli za każdym razem zanęci. Zakładając, że poświęci miesiąc na tę miejscówkę. Poza tym - jest łódka, którą może nęcić bardzo precyzyjnie. Ja bym nęcił miksem ziaren (kuku, konopie,pszenica, mieszanka dla kanarków) i do tego dodawał pellet 12 mm i trochę kulek o takim aromacie jak ta, która potem będzie przynętą. Równie dobrze jako przynetę można też użyć pellety, którymi się nęciło.
-
Mieszanka pelletów od 3mm do 20mm plus kuku i garść kulek o smaku pop up ( możesz na włosa również założyć pellet lub kilka ziaren kuku z tym że jedna pływająca )
-
Co do samego zestawu to można zakupić gotowe leadery "chodrigowe", mają one w sobie wszystkie potrzebne stopery i ochraniacze. Osobiście używałem firmy ESP.
Można również zakupić same stopery i ochraniacze do choda, robi to wiele firm np. Fox, Korda.
Co do nęcenia to najlepsze rezultaty daje nęcenie samymi kulkami, sam to przetestowałem. Rozrzucone na kilku metrach kwadratowych.
Nęcenie drobną zanętą, taką jak ziarna czy konopie, drobne pellety, zwabia w pierwszej kolejności wszechobecną drobnice i często kończy się to zaczepianiem tychże ryb za ogony, grzbiety i inne części (powodem jest tutaj specyfika choda, który unosi się nad dnem i stosunkowo łatwo zaczepić się o niego)
Chod rig to szalenie skuteczna metoda połowu tych większych karpi, pod warunkiem, że zastosuje się odpowiednią technikę nęcenia. Sam stosuje choda w miejscach, na których nie musiałbym go stosować (stosunkowo twarde dno). Po zassaniu przynęty jest bardzo trudny do wyplucia przez karpia ze względu na ekstremalną sztywność przyponu, dodatkowo poziome ustawienie haka powoduje bardzo szybkie wbicie się w dolną wargę.
-
Według mnie spokojnie będziesz miał szanse na rybę dużą, co do nęcenia, to byłym oszczędny na krótszych posiedzeniach.
Podstawową mieszanka mogą być konopie, z dodatkiem pelletów 2-6 mm i małej ilości ziaren kukurydzy. Jeżeli chod to będzie kukurydza pływająca, kulka pop up, to wtedy na dywanie z ziaren, jest kilka celów dla ryby, przynęta powinna byc jednym z nich. Konopie nie są drogie.
Inny zestaw to pellety 2 i 4 mm, i znowu większa przynęta, tez się wyróżniająca. Możesz kupić Aller Aqua, wychodzi taniej.
No i oczywiście reszta mieszanek - różnych różnistych. Pomyślałbym jednak nad zanętą - może ona zwabiać duże ilości drobnicy, jeżeli wejda leszcze 30-40 cm, mogą szarpać za przynętę. Konopie więc mogą być bezpieczniejsze, leszcz za nimi nie przepada.
Nie musisz wcale używać choda też. Spokojnie możesz użyć ciężarka przelotowego, z krętlikiem, gumką do odpychania przyponu, i kawałka plecionki (20 cm) z hakiem włosowym. Używając pop upów spokojnie będzie ten zestaw działał, ważne aby wszystko lądowało na twardszym dnie.
-
Witaj
Ekspertem w dziedzinie przyponów karpiowych nie jestem ale zamiast chod Riga na twoim miejscu użył bym hinge riga.
Chod rig służy do łowienia z rzutu na przynęty pływające na dnie pokrytym przez roślinność podwodną na ekstremalnie dużych odległościach.
Jednak jego elementy są dość kosztowne jak (klip do ciężarka itd)
I jeżeli dysponujesz łódką zanetową bez wahania poszedł bym w hinge rig'a
Przykładowe zdjęcie z sieci
(https://splawikigrunt.pl/forum/gallery/872_30_06_16_12_46_51.jpeg)
Jakie będą plusy tego zestawu ?
Tańsze komponenty.
Ryba ma lepszy kontakt z ciężarkiem podczas zassania (lepszy efekt samozacięcia )
Umożliwia nałożenie torebki pva na przypon.
Poniżej przykładowy poradnik budowy zestawu
http://www.acecarp.com/tips/tying-the-hinged-stiff-rig
-
Gotowe zestawy nie posiadają klipsa jak ten którego dodałem zdjęcie, za jego pomocą ciężarek podczas holu się wypnie i hol w zielsku będzie znacznie łatwiejszy. Gotowe zestawy również mają rdzeń - nie przeszkadza to w układaniu się na takim dnie? Nie lepiej zrobić z komponentów o których napisałem w pierwszym poście?
Dziękuje za rady co do nęcenia. Na pewno z nich skorzystam.
-
Koniecznie chcesz stosować ten bajer uwalniający ciężarek po każdym braniu ? Osobiście go nie stosuje ponieważ jestem przeciwnikiem zostawiania ołowiu w łowisku. I tak po każdym braniu nowy ciężarek? Chyba bym zwariował.
Co do przyponu wiodącego to czy on będzie z rdzeniem ołowianym(leadcore) czy bez niego to przy położeniu na dywanie roślinności będzie on sterczał nienaturalnie, tym bardziej przy naciągniętej żyłce. Te wynalazki bez rdzenia to kolejne niepotrzebne gadżety, które tylko mącą nam w głowach. Dobrze że produkują je w kolorach roślinności dzięki czemu kamuflują się skutecznie.
Słowo jeszcze na temat wspomnianego przeze mnie leadcore (plecionka z rdzeniem ołowianym), należę do wąskiej grupy ludzi którzy nie wierzą w historie jakoby leadcore przy naprężonym zestawie leżał na dnie ;D ;D ;D
-
A łowiłeś na bardzo mocno zarośniętych łowiskach?
Na jakiej podstawie twierdzisz że leadcore bez rdzenia będzie leżał nienaturalnie? To że go nie ma właśnie jest po to aby układał się na roślinności jak najbardziej naturalnie dzięki elastyczności...
-
A łowiłeś na bardzo mocno zarośniętych łowiskach?
Na jakiej podstawie twierdzisz że leadcore bez rdzenia będzie leżał nienaturalnie? To że go nie ma właśnie jest po to aby układał się na roślinności jak najbardziej naturalnie dzięki elastyczności...
Zestaw jest naprężony, więc w jaki sposób ma się układać na roślinności, skoro jest napięty jak struna :D To samo się tyczy zwykłego leadcora na twardym dniem, choćby nie wiem, jak był ciężki to i tak nie będzie leżał na dnie przy naprężonej żyłce. Osobiście stosuję wysokiej jakości fluorocarbon, który oczywiście też sterczy nad dnem, ale przynajmniej jest niewidoczny :)
Co do pytania, to nie łowie na zarośniętym dnie, zawsze staram się szukać miejsc bez roślin lub z minimalną ich ilością. Tak jak już wspominałem chod riga stosuje na lekko mulistym dniem lub nawet na zupełnie twardym ze względu na jego skuteczność.
-
Dlatego przy Chod Rig łowi się często na luźną żyłkę.
-
Czy ten chid rig zdaje egzamin??
To jest dla mnie nowośc.
Znalazłem fajne łowisko, gdzie jest 1/2m mułu i zastanawiam się czy to za egzamin.
Na chwile obecna mówiłem methoda 30g i byly leszcze 2kg. Ale podajnik 100g nic, zero bran . I zastanawiam się nad tym
Wysłane z mojego HTC przy użyciu Tapatalka
-
Co do ekonomicznego nęcenia możesz pomyśleć o takim mixie Aller Aqua: http://allegro.pl/aller-aqua-pellet-mix1-zaneta-przyneta-karp-3-18mm-i6290840415.html
"Zestaw składa się z pelletów: Primo, Bronze, Ivory
o granulacjach: 3; 4,5; 6; 8; 11 i 18mm."
Co prawda Bronze i Ivory to pellety bardziej sycące i może lepiej niech się wypowiedzą doświadczeni wędkarze, czy taki miks rzeczywiście byłby sensowny. Ten Ivory dodatkowo ma w składzie mączkę z kryla.
-
Dużo czytałem i jestem bogatszy o wiedze, dzięki wszystkim za pomoc. Mam jeszcze jedno, nurtujące mnie pytanie, gdy koralik z przyponem przesuwa się swobodnie po leadcore tak jak na zdjęciu - może zatrzymać się na rurce silikonowej od strony ciężarka ale z drugiej strony nie ma żadnega stopera - za koralikiem z przyponem, w jakiej odległości znajduję się hak z kulką po ułożeniu na dnie i od czego to zależy? Jak to się zachowuje pod wodą? Kulka oczywiście to pop up. Dlaczego nie używa się drugiega stoper dzięki któremu można by określić pułap w jakim ma być najdalej haczyk z przynętą?
-
Na rysunku, który wstawiłeś, nie są to dwa osobne koraliki, tylko połączone ze sobą, przypatrz się dobrze. W każdym bądź razie, czy są razem czy osobno, to są tak dopasowane do leadcora, że nie przesuwają się swobodnie po nim. Zatrzymują przypon zarówno w stronę ciężarka, jak i w drugą stronę. Można te koraliki przesuwać z oporem palcami i ustawiać odległość między jednym a drugim. Pozwala to na ustawienie odległości na jakiej ma swobodnie pracować przypon.
To tylko wygląda jak koralik, ale bardziej odpowiednią nazwą dla tego elementu będzie stoper :thumbup:
PS
Gdyby koralik (stoper) swobodnie przesuwał się po "ledkorze", to przy braniu do brzegu nie byłoby samozacięcia, ba, nawet sygnalizacja brania byłaby mocno zaburzona, a w skrajnych przypadkach mogłoby jej w ogóle nie być, gdyż ryba z hakiem przesuwałaby się swobodnie po żyłce :)
-
Gdyby tak było, nie zadawałbym tego pytania, ''stoper/krętlik'' z przyponem przesuwa się po leadcorze / żyłce swobodnie.
-
(http://i63.tinypic.com/5bhj8.jpg)
Stopery blokują przypon z jednej i z drugiej strony. Rozsuwając je lub zsuwając regulujesz dystans na jakim przypon ma swobodnie pracować. Można również oddalać go od ciężarka.
Skoro Twoim zdaniem stoper przesuwa się swobodnie po leadcorze to po co on w ogóle jest?
-
Sprawdź proszę film z linku poniżej:
Tam pokazane są zestawy o których pisałem wcześniej.
To na czym jest przypon to nie jest stoper
-
Czy ktoś używał tego na zarośniętych dnach?
Wszystko fajnie, ale brakuje mi to zanety
Wysłane z mojego HTC przy użyciu Tapatalka