Spławik i Grunt - Forum
TECHNIKI WĘDKARSKIE => Grunt => Wątek zaczęty przez: Herman w 02.07.2016, 16:23
-
Cześć,
jestem po dwóch sesjach brzanowych nad rzeką. I w związku z tym mam pytanie :) Jak celnie, raz za razem, lokować swoje zestawy w nurcie w tym samym miejscu, a przynajmniej w jednej "linii" nęcenia? Wiem jak to zrobić łowiąc metodą, ale tam się żyłkę klipuje. Jak to zrobić w rzece? Na "oko"? :)
-
Też zaklipuj na rzece. Przy dobrze dobranym obciążeniu, nurt powinien układać zestaw mniej więcej w tym samym miejscu.
-
-
Ja łowię w ten sposób, że zarzucam z klipem cofając się wcześniej o około 1.5 metra. Później trzymam kij przy zarzucie do góry, tak, że opada zestaw po łuku. Mam do klipa ponad 2-3 metry wtedy, mam więc czas na reakcję.
Jednak jeżeli łowię i mogę zasnąć, wtedy wolę klipa nie używać. Brzana wciągnie kij do wody jak nic...
Inna sprawa to powtarzalność zarzutów. Po kilku zarzutach z klipem, powinieneś wyczuć ile siły wkładać w każdy. Tak więc można z czasem z klipa zrezygnować.
-
Osobiście nigdy nie używam klipsa na szpuli. Powód, jak zapniesz dużą rybę to po zabawie. Skutecznym patentem jest założenie na szpulę (po pierwszym rzucie w wybrane miejsce) gumki szerokości 1,5 - 2,0 cm. Może być to gumka z dętki rowerowej. najważniejsze aby założyć ją od dołu na szpulę. Czyli zarzucasz, zdejmujesz szpulę i od dołu zakładasz gumkę. Przy zarzucaniu działa jak klips, ale jak przesadzisz z wymachem to żyłka wysnuje się spod gumy, to samo przy okazach.
-
Wybacz, ale pierwsze słyszę aby zakładać gumę od dołu.
Przecież to nawet nie ma szans by działać.
Zakładając od góry szpuli większa ryba po prostu ściąga gumę do górnej krawędzi szpuli i na hamulcu spod gumy odwija żyłkę i tyle.
Przyznaję że nie sprawdzałem twojego sposobu, ale sam piszesz że przy mocniejszych rzutach żyłka może wypaść spod gumy, więc to się mija z celem.
-
Sprawdź, co lepiej działa, czy guma założona od dołu czy od góry. ;)
-
Tak naprawdę od góry nie muszę sprawdzać bo działa.
Guma założona na szpulę od góry blokuje schodzącą żyłkę przy wyrzucie, a przy większej rybie przy sile działającej prostopadle do szpuli przesuwa ją w stronę rantu szpuli pozwalając rybie wybierać ją na hamulcu.
Zakładając od dołu przy byle mocniejszym zarzuceniu żyłka wyleci spod gumy, co ma się nijak do powtarzalności rzutów.
W tym momencie trzyma żyłkę tylko nacisk gumki. :-[