Spławik i Grunt - Forum

PRZYNĘTY i ZANĘTY => Przynęty => Wątek zaczęty przez: KrisKaras w 06.07.2016, 18:29

Tytuł: Dumbels ananasowy (żółty) - killer tego roku
Wiadomość wysłana przez: KrisKaras w 06.07.2016, 18:29
Czy u Was na wodach też tak się sprawdza ta przynęty, bo ja gdzie bym nie poszedł, to robi furorę, na razie mam Lorpio 7 mm. Zapasy się już kończą i myślę, czy dalej stosować te same, czy kupić coś od Sonubaits, czy może Drennan.
Tytuł: Odp: Dumbels ananasowy (żółty) - killer tego roku
Wiadomość wysłana przez: Opos w 06.07.2016, 18:33
Leszcze mi w niego walą jak szalone :)
Tytuł: Odp: Dumbels ananasowy (żółty) - killer tego roku
Wiadomość wysłana przez: Wonski81 w 06.07.2016, 18:34
Używam kulek Drennana ananasowych (8 i 10 mm), też żółtych.
Mnie się sprawdzały w kwietniu, maju, odrobinę w czerwcu. Aktualnie "śmierdziele", czyli wszelkie mięsne i ostre smaki. Na "słodkie" bardziej się rzuca mniejsza ryba i ciężej coś większego zapiąć. Albo upodobania się zmieniły, albo mniejsza ryba nie dopuszcza innych.
Tytuł: Odp: Dumbels ananasowy (żółty) - killer tego roku
Wiadomość wysłana przez: Pajone w 06.07.2016, 18:46
U mnie Drenann 6 mm w tym roku w ogóle się nie sprawdzał. Póki co, jakoś go odstawiłem na bok. Rozmiar dla mnie jakby za mały. (Wody PZW wiosną i komercje).
Tytuł: Odp: Dumbels ananasowy (żółty) - killer tego roku
Wiadomość wysłana przez: Jędrula w 06.07.2016, 19:25
Dumbells ananas od Dernnana rządzi, równie skuteczne są tutti frutti.
Tytuł: Odp: Dumbels ananasowy (żółty) - killer tego roku
Wiadomość wysłana przez: zbyszek321 w 06.07.2016, 19:26
Jędrzej podpisuje się pod tym, co napisałeś :)
Tytuł: Odp: Dumbels ananasowy (żółty) - killer tego roku
Wiadomość wysłana przez: sebo6050 w 06.07.2016, 20:19
Mam tak samo ostatnio w niedzielę dambels ananas oraz tuti - frutii robiły robotę

Wysłane z mojego HM NOTE 1LTE przy użyciu Tapatalka

Tytuł: Odp: Dumbels ananasowy (żółty) - killer tego roku
Wiadomość wysłana przez: Ostap w 06.07.2016, 20:19
Czy u Was na wodach też tak się sprawdza ta przynęty, bo ja gdzie bym nie poszedł, to robi furorę, na razie mam Lorpio 7 mm. Zapasy się już kończą i myślę, czy dalej stosować te same, czy kupić coś od Sonubaits, czy może Drennan.
Woda pzw czy burdel? To istotne...
Tytuł: Odp: Dumbels ananasowy (żółty) - killer tego roku
Wiadomość wysłana przez: Jędrula w 06.07.2016, 20:26
Czy u Was na wodach też tak się sprawdza ta przynęty, bo ja gdzie bym nie poszedł, to robi furorę, na razie mam Lorpio 7 mm. Zapasy się już kończą i myślę, czy dalej stosować te same, czy kupić coś od Sonubaits, czy może Drennan.
Woda pzw czy burdel? To istotne...



Słusznie, ale te przynęty u nas działają wszędzie.
Tytuł: Odp: Dumbels ananasowy (żółty) - killer tego roku
Wiadomość wysłana przez: zbyszek321 w 06.07.2016, 20:27
Łukasz dzielisz wody na PZW i burdel, a jest jeszcze woda po byłych PGRyb. U mnie to wody, gdzie nikt ich nie zarybia. Tam właśnie sprawdzają  się Dubellsy :)
Tytuł: Odp: Dumbels ananasowy (żółty) - killer tego roku
Wiadomość wysłana przez: Jędrula w 06.07.2016, 20:30
Łukasz dzielisz wody na PZW i burdel, a jest jeszcze woda po byłych PGRyb. U mnie to wody, gdzie nikt ich nie zarybia. Tam właśnie sprawdzają  się Dubellsy :)



To jest dopiero ciekawostka :) Zbychu, to dlaczego tam są rybki?
Tytuł: Odp: Dumbels ananasowy (żółty) - killer tego roku
Wiadomość wysłana przez: Ostap w 06.07.2016, 20:32
Muszę się wkońcu w nie zaopatrzyć.
Lepsze kulki czy te walce?
Zbyszek daj foto lub link do jednych i drugich :)
Obecnie kupiłem pikantną kiełbę lecz czasu brak na testy.
Tytuł: Odp: Dumbels ananasowy (żółty) - killer tego roku
Wiadomość wysłana przez: zbyszek321 w 06.07.2016, 20:32
No właśnie. Po prostu są :)
Tytuł: Odp: Dumbels ananasowy (żółty) - killer tego roku
Wiadomość wysłana przez: zbyszek321 w 06.07.2016, 20:34
http://sklepdrapieznik.pl/sklep/2585-drennan-bandit-dumbells-810mm-i-6mm-pellet-zakladany-na-gumki
Tytuł: Odp: Dumbels ananasowy (żółty) - killer tego roku
Wiadomość wysłana przez: Jędrula w 06.07.2016, 20:39
No właśnie. Po prostu są :)


Toś mnie byku teraz zaskoczył :thumbup: Kiedyś też niedaleko miałem takie jezioro. Dopóki człowiek tam swoich łap nie wsadzał, to ryby było od groma. Potem wzięło to koło PZW i się skończyło.
Tytuł: Odp: Dumbels ananasowy (żółty) - killer tego roku
Wiadomość wysłana przez: Jędrula w 06.07.2016, 20:42
Muszę się wkońcu w nie zaopatrzyć.
Lepsze kulki czy te walce?
Zbyszek daj foto lub link do jednych i drugich :)
Obecnie kupiłem pikantną kiełbę lecz czasu brak na testy.


Walce? :D Wedle mnie walce - dumbellsy .
Tytuł: Odp: Dumbels ananasowy (żółty) - killer tego roku
Wiadomość wysłana przez: zbyszek321 w 06.07.2016, 20:42
Jędrzej to są duże jeziora, często trudno dostępne (szerokie trzciny). Jest stosunkowo mała presja wędkarska. Co kilka lat spółka robi odłowy, głównie zimną. W związku z tym, że zimy są, jakie są, to i rybek jest więcej.
Tytuł: Odp: Dumbels ananasowy (żółty) - killer tego roku
Wiadomość wysłana przez: sawe89 w 06.07.2016, 20:42
Ja mam Drennan 6 mm ,8 i 10 mm ananas i zero brań od początku sezonu i tak samo z Sonu tez zero rezultatu tylko ochotka od czasu do czasu kryll no i wiadomo pikantna kiełbasa.
Tytuł: Odp: Dumbels ananasowy (żółty) - killer tego roku
Wiadomość wysłana przez: Jędrula w 06.07.2016, 20:43
Jędrzej to są duże jeziora, często trudno dostępne (szerokie trzciny). Jest stosunkowo mała presja wędkarska. Co kilka lat spółka robi odłowy, głównie zimną. W związku z tym, że zimy są, jakie są, to i rybek jest więcej.



Rozumiem, ciekawe wody.
Tytuł: Odp: Dumbels ananasowy (żółty) - killer tego roku
Wiadomość wysłana przez: KrisKaras w 06.07.2016, 20:48
A może ktoś z okolic Katowic ma ochotę zrobić jakieś wspólne zakupy przynęt pół na pół, chciał bym kupić Sonu pikantną kiełbase i ananas dumbels.
Tytuł: Odp: Dumbels ananasowy (żółty) - killer tego roku
Wiadomość wysłana przez: sebo6050 w 06.07.2016, 20:56
Woda PZW i co ciekawe, methoda wygrała po raz pierwszy z koszykiem i białymi, kryl - nic, pikantna kiełbasa - nic. Wiosna dambels scopex

Wysłane z mojego HM NOTE 1LTE przy użyciu Tapatalka

Tytuł: Odp: Dumbels ananasowy (żółty) - killer tego roku
Wiadomość wysłana przez: KrisKaras w 06.07.2016, 21:03
Ja byłem na wodzie PZW w niedzielę. Metoda, własny mix na bazie Sonu i żółty dumbels, dało mi 4 karasie 35 cm i 8 leszczy w ok 3 godziny, wczoraj ta sama woda, to samo miejsce 2 godziny i 7 leszczy ok. 40 cm, oczywiście ta sama przynęta.
Tytuł: Odp: Dumbels ananasowy (żółty) - killer tego roku
Wiadomość wysłana przez: kshell66 w 08.07.2016, 10:41
Ja z takim trudnym pytaniem:
Czy ktoś mógłby mi opisać (wiem, że to trudne) zapach nowootwartej paczki Dumbellsów Pineapple Punch?
Właśnie do mnie paczuszka przyjechała z allegro i się zastanawiam czy nie są przeterminowane (nie ma na pudełku daty produkcji)
Zapach jest baaaardzo słaby (muszę nos wsadzić dosłownie w pudełko) w dodatku bardzo ciężko mi tam wyczuć nutę ananasa - bardziej mi ten zapach przypomina nadkisłą kukurydzę.
Edit:
Dodam, że razem z ananasem przyszły do mnie dumbellsy tutti frutti i tutaj zapach jest mocniejszy - ja go wyczuwam z odległości powiedzmy 10cm od pudełka.
Tytuł: Odp: Dumbels ananasowy (żółty) - killer tego roku
Wiadomość wysłana przez: vanplesniak w 08.07.2016, 10:45
Ja z takim trudnym pytaniem:
Czy ktoś mógłby mi opisać (wiem, że to trudne) zapach nowootwartej paczki Dumbellsów Pineapple Punch?
Właśnie do mnie paczuszka przyjechała z allegro i się zastanawiam czy nie są przeterminowane (nie ma na pudełku daty produkcji)
Zapach jest baaaardzo słaby (muszę nos wsadzić dosłownie w pudełko) w dodatku bardzo ciężko mi tam wyczuć nutę ananasa - bardziej mi ten zapach przypomina nadkisłą kukurydzę.

Mam tak samo. Ale jest naprawde skuteczny tak delikatnie pachnący :)
Tytuł: Odp: Dumbels ananasowy (żółty) - killer tego roku
Wiadomość wysłana przez: kshell66 w 08.07.2016, 10:47
@up
Dzięki.
Trochę się zdziwiłem bo nazwa sugerowałaby, że dostanę mocno po nosie po otwarciu pudełka ;)
Tytuł: Odp: Dumbels ananasowy (żółty) - killer tego roku
Wiadomość wysłana przez: maciek_krk w 08.07.2016, 10:55
Dla mnie ten Dumbells jest tylko ananasowy z nazwy :) jakoś inaczej kojarzę zapach tych owoców :) nie umniejsza to jednak jego skuteczności :) u mnie sprawdza się na równi z tutti frutti oraz crab and krill. Najgorzej jak do tej pory spisywał mi się biały - scopex, aczkolwiek po ostatniej sesji muszę przeprowadzić dalsze testy, bo biały działał bardzo dobrze :)
Tytuł: Odp: Dumbels ananasowy (żółty) - killer tego roku
Wiadomość wysłana przez: Luk w 08.07.2016, 11:08
Ja mam opakowanie z zeszłego roku jeszcze, i zapach jest jednoznaczny - wymiocin :) Walnąłęm tam trochę Goo, aby go odświeżyć.

Świeże dumbellsy jeszcze jakoś pachną, ale czy to jest aby na pewno ananas? ;)
Tytuł: Odp: Dumbels ananasowy (żółty) - killer tego roku
Wiadomość wysłana przez: vanplesniak w 08.07.2016, 11:14
W nazwie jest pinepalle puch.. Co sugeruje że ananas może być tylko dodatkiem :)

Tytuł: Odp: Dumbels ananasowy (żółty) - killer tego roku
Wiadomość wysłana przez: Luk w 08.07.2016, 11:30
Punch znaczy cios, uderzenie... Chodzi więc o 'ananasowe walnięcie' :)
Tytuł: Odp: Dumbels ananasowy (żółty) - killer tego roku
Wiadomość wysłana przez: matchless w 08.07.2016, 11:34
Punch znaczy cios, uderzenie... Chodzi więc o 'ananasowe walnięcie' :)

Luk, jeśli mogę. Ananasowe pierdolnięcie. :P :-X
Tytuł: Odp: Dumbels ananasowy (żółty) - killer tego roku
Wiadomość wysłana przez: vanplesniak w 08.07.2016, 11:35
Wiem ze punch oznacza uderzenie.. Aczkolwiek po tym jak pachnie i po nazwie, wysnulem sobie taką teorie że może to być tylko dodatek (ananas). Anonsowe uderzenie - można to interpretować w przenośni, spodziewasz się mocnego ananasa a masz np zapach skisnietego ananasa
Tytuł: Odp: Dumbels ananasowy (żółty) - killer tego roku
Wiadomość wysłana przez: Festusus w 08.07.2016, 11:37
Ja ostatnio stałem się posiadaczem takich dumbelsów i ananasa też nie czuję, za to jest jakiś metaliczno-rybi zapaszek. I sam już nie wiem czy to ja mam jakieś problemy z węchem... :)
Tytuł: Odp: Dumbels ananasowy (żółty) - killer tego roku
Wiadomość wysłana przez: matchless w 08.07.2016, 11:38
W wodzie pachnie inaczej. Spróbujcie :P

Generalnie to w sumie mało istotne jak to pachnie człowiekowi, ważne, że rybom pasuje.

Swoją drogą, ja na tego "ananasa", czymkolwiek pachnie, nie mam wyników.
Dokładnie 0 ryb na niego złowiłem. Nie koniecznie jest to wina jego braku skuteczności na moich łowiskach, przypuszczam, że po prostu inne są skuteczniejsze i dlatego łowię na nie.
Zwykle próbuję różne przynęty i przy nich zostaję, jeśli są na nie brania. Zawsze jak jest ananas na gumce to i tak go zrzucam po jakimś czasie i łowię na przykład na kraba i kryla.
Wydaje mi się, że kolor ma tutaj znaczenie, w tym wypadku różowy.
Tytuł: Odp: Dumbels ananasowy (żółty) - killer tego roku
Wiadomość wysłana przez: cumbajszpil w 08.07.2016, 11:39
Ja ostatnio stałem się posiadaczem takich dumbelsów i ananasa też nie czuję, za to jest jakiś metaliczno-rybi zapaszek. I sam już nie wiem czy to ja mam jakieś problemy z węchem... :)
polizać trzeba
Tytuł: Odp: Dumbels ananasowy (żółty) - killer tego roku
Wiadomość wysłana przez: Festusus w 08.07.2016, 11:40
W niedzielę test, to się zobaczy czy u mnie też ten żółty okaże się kilerem. A będę łowił na PZW na rozlewisku Odry.
Tytuł: Odp: Dumbels ananasowy (żółty) - killer tego roku
Wiadomość wysłana przez: makaro w 08.07.2016, 11:42

polizać trzeba
[/quote]
tylko uwaga na haczyk :P
Tytuł: Odp: Dumbels ananasowy (żółty) - killer tego roku
Wiadomość wysłana przez: Festusus w 08.07.2016, 11:42
Ja ostatnio stałem się posiadaczem takich dumbelsów i ananasa też nie czuję, za to jest jakiś metaliczno-rybi zapaszek. I sam już nie wiem czy to ja mam jakieś problemy z węchem... :)
polizać trzeba

Mój kot już miał ochotę to zeżreć.
Tytuł: Odp: Dumbels ananasowy (żółty) - killer tego roku
Wiadomość wysłana przez: katmay w 08.07.2016, 11:58
W wodzie pachnie inaczej. Spróbujcie

Generalnie to w sumie mało istotne jak to pachnie człowiekowi, ważne, że rybom pasuje.

Swoją drogą, ja na tego "ananasa", czymkolwiek pachnie, nie mam wyników.
Dokładnie 0 ryb na niego złowiłem. Nie koniecznie jest to wina jego braku skuteczności na moich łowiskach, przypuszczam, że po prostu inne są skuteczniejsze i dlatego łowię na nie.
Zwykle próbuję różne przynęty i przy nich zostaję, jeśli są na nie brania. Zawsze jak jest ananas na gumce to i tak go zrzucam po jakimś czasie i łowię na przykład na kraba i kryla.
Wydaje mi się, że kolor ma tutaj znaczenie, w tym wypadku różowy.
W zeszłym roku nic na to nie złowiłem. W głowę za chodziłem jak inni na to łapią. W tym roku to mój nr dwa na PZW i nr 1 na komercjach
Tytuł: Odp: Dumbels ananasowy (żółty) - killer tego roku
Wiadomość wysłana przez: Festusus w 08.07.2016, 12:04
katmay - a co jest nr 1 na PZW?
Tytuł: Odp: Dumbels ananasowy (żółty) - killer tego roku
Wiadomość wysłana przez: Mosteque w 08.07.2016, 12:08
Ja też mam na to zerowe wyniki. No, ostatnio jednego leszczyka złowiłem. Ale czasem i na pusty haczyk się trafi. A zakładam zawsze.

Punch to również poncz.
Tytuł: Odp: Dumbels ananasowy (żółty) - killer tego roku
Wiadomość wysłana przez: Robert_X w 08.07.2016, 12:26
Mój killer w tym roku to biały dumbelsik Lorpio shellfish , żółte łącznie z kukurydzą nie jest jakoś wybitnie atakowane
Tytuł: Odp: Dumbels ananasowy (żółty) - killer tego roku
Wiadomość wysłana przez: Geo w 08.07.2016, 12:32
U mnie na komercji jak najbardziej działa, choć pikantna kiełbasa nie zdąży opaść na dno i już coś atakuje. Na wodach mojego towarzystwa bardziej sprawdza się Tutti Frutti a na ostatnim wyjeździe przy totalnym braku brań dopiero biały Scopex dał rybę.
Tytuł: Odp: Dumbels ananasowy (żółty) - killer tego roku
Wiadomość wysłana przez: koras w 08.07.2016, 12:33
Mój killer w tym roku to biały dumbelsik Lorpio shellfish

Leszcze, czy coś jeszcze? :P Pytam, bo u mnie to jest killer na leszcze właśnie.
Tytuł: Odp: Dumbels ananasowy (żółty) - killer tego roku
Wiadomość wysłana przez: motov8 w 08.07.2016, 12:35
Zapach jest bardzo słaby i nazwałbym go sfermentowanym ananasem, a jak wiadomo to amury lubią najbardziej sfermentowane pożywienie (gotowana kukurydza).
Zapach porównywałem z Lorpio Ananas dumbells pop-up i różnica jest kolosalna.
To samo mam z Drennanem tutti frutti, a Lorpio, gdzie ten drugi zapach jest bardziej intensywny.
Jeżeli chodzi o strukturę to Drennan jest bardziej twardy niżeli Lorpio.
O wynikach nie będę pisał, bo nie miałem czasu jechać w tym roku na ryby :)
Tytuł: Odp: Dumbels ananasowy (żółty) - killer tego roku
Wiadomość wysłana przez: Robert_X w 08.07.2016, 12:37
Mój killer w tym roku to biały dumbelsik Lorpio shellfish

Leszcze, czy coś jeszcze? :P Pytam, bo u mnie to jest killer na leszcze właśnie.

Leszcza nie złowiłem już od 4 lat ;) Głównie Karasie , Japońce , Linki i Liny
Tytuł: Odp: Dumbels ananasowy (żółty) - killer tego roku
Wiadomość wysłana przez: Luk w 08.07.2016, 12:40
Wiem ze punch oznacza uderzenie.. Aczkolwiek po tym jak pachnie i po nazwie, wysnulem sobie taką teorie że może to być tylko dodatek (ananas). Anonsowe uderzenie - można to interpretować w przenośni, spodziewasz się mocnego ananasa a masz np zapach skisnietego ananasa

Spece od wymyślania nazw robią swoją robotę. Wiele firm używa krzykliwych nazw - Epidemia, Green Ghost na przykład. Ten ananas wcale nie musi być ananasem, zwłaszcza nie ma tam 'uderzenia'. To czesto nam sie wydaje, że powinien. Wg mnie grę robi kolor.

Zobaczcie - dlaczeo zanęty z Sonu, BT, DB nie mają takich pieknych zapachów, często wręcz śmierdzą, lub są 'nijakie takie' ? A polskie to eksplozja aromatów niczym z cukierni? Na co się połowi lepiej? To proste - ten aromat wabi wędkarzy, wmawiamy sobie, że to musi być dobre, bo pięknie pachnie piernikiem czy wanilią. A to najzwyklejszy zabieg (czy umyślny to nie wiem) aby klient był pewien, że dobrze ulokował pieniądze. Dajemy się łapać na te aromaty firmom bardzo często :D

Jak pisze Grzegorz - ważne, że coś jest skuteczne :)
Tytuł: Odp: Dumbels ananasowy (żółty) - killer tego roku
Wiadomość wysłana przez: koras w 08.07.2016, 12:42
Leszcza nie złowiłem już od 4 lat ;) Głównie Karasie , Japońce , Linki i Liny

No proszę :) A u mnie tylko leszcze biorą na te dumbellsy, nic innego na nie nie złowiłem.
Tytuł: Odp: Dumbels ananasowy (żółty) - killer tego roku
Wiadomość wysłana przez: katmay w 08.07.2016, 12:46
katmay - a co jest nr 1 na PZW?
U mnie kiełbaska

Wysłane z mojego C6903 przy użyciu Tapatalka

Tytuł: Odp: Dumbels ananasowy (żółty) - killer tego roku
Wiadomość wysłana przez: fEeDeReK w 08.07.2016, 13:18
U mnie rybki wolą czerwony dumbels od lorpio coconut7mm.
Oraz żółty z TB o tej samej nucie zapachowej.
Następnie TB hot krill o wyblakłym kolorze czerwieni .

Białe robaki też robią robotę , ale trzeba podać sporą ilość
Tytuł: Odp: Dumbels ananasowy (żółty) - killer tego roku
Wiadomość wysłana przez: Carassio w 08.07.2016, 13:45
W 100% zgadzam się z Lukiem. Wędkarze przeceniaja wagę zapachu zanęty czy przynęty, który to przede wszystkich ma zwabić ich do zakupu ;D
Tytuł: Odp: Dumbels ananasowy (żółty) - killer tego roku
Wiadomość wysłana przez: matchless w 08.07.2016, 14:05
W 100% zgadzam się z Lukiem. Wędkarze przeceniaja wagę zapachu zanęty czy przynęty, który to przede wszystkich ma zwabić ich do zakupu ;D

Mnie tam Maggot Fishmeal Sonu raczej nie wabi do zakupu zapachem :D

Swoją drogą zapach jest w większości zanęt powiązany ze składem zanęty lub też porą roku, kiedy ją wykorzystjemy.
Trudno dyskutować czy na ryby sam zapach ma wpływ, jednak jeśli wędkarz wie, że zanęta pachnie piernikiem, jakimś specyficznym pieczywem, konopiami, kukurydzą, kolendrą ... to wie też kiedy może ją stosować, na jakie ryby bądź nawet jak ona będzie pracowała. Stąd też z pozoru zapach nie ma znaczenia, jednak kiedy zna się przeznaczenie czy pracę składników, które siłą rzeczy dają pewien zapach w zanęcie, to jednak ten zapaszek się przydaje. Wielu producentów, nawet większość, nie podaje składu swoich zanęt. Jeśli więc chcemy stosować produkt nieznany to na przykład ja, jako wędkarz kieruję się zapachem, frakcją, sprawdzam optoleptycznie składniki. I kupuję nie dlatego, że zapach mi się podoba, ale dlatego, że jest właściwy pod ryby, które chcę łowić.

No ale odbiegamy od tematu żółtego dumbellsa... ;) Ananasowego z resztą pier***nięcia.

I tutaj też, z jednej strony można dyskutować na kogo ma działać zapach. Ale teraz weźmy na przykład wszelkiego rodzaju dipy, boostery, liquidy. Wielu wędkarzy ich używa. Podobnie z atraktorami w proszku. Jeśli to nie działa, to dlaczego nierzadko podnosi skuteczność? Siłą rzeczy musi działać i sprawia, że zanęta jest atrakcyjniejsza (w przypadku atraktora na przykład) lub też przynęta (tutaj dipy, boostery itp).
Tytuł: Odp: Dumbels ananasowy (żółty) - killer tego roku
Wiadomość wysłana przez: fEeDeReK w 08.07.2016, 14:06
Wiem ze punch oznacza uderzenie.. Aczkolwiek po tym jak pachnie i po nazwie, wysnulem sobie taką teorie że może to być tylko dodatek (ananas). Anonsowe uderzenie - można to interpretować w przenośni, spodziewasz się mocnego ananasa a masz np zapach skisnietego ananasa

Spece od wymyślania nazw robią swoją robotę. Wiele firm używa krzykliwych nazw - Epidemia, Green Ghost na przykład. Ten ananas wcale nie musi być ananasem, zwłaszcza nie ma tam 'uderzenia'. To czesto nam sie wydaje, że powinien. Wg mnie grę robi kolor.

Zobaczcie - dlaczeo zanęty z Sonu, BT, DB nie mają takich pieknych zapachów, często wręcz śmierdzą, lub są 'nijakie takie' ? A polskie to eksplozja aromatów niczym z cukierni? Na co się połowi lepiej? To proste - ten aromat wabi wędkarzy, wmawiamy sobie, że to musi być dobre, bo pięknie pachnie piernikiem czy wanilią. A to najzwyklejszy zabieg (czy umyślny to nie wiem) aby klient był pewien, że dobrze ulokował pieniądze. Dajemy się łapać na te aromaty firmom bardzo często :D

Jak pisze Grzegorz - ważne, że coś jest skuteczne :)

Co do zapachów  to się z tym nie zgodzę bo wędkarze zaczęli dodawać aromaty(czosnek,anyż,nostrzyk,kozieradka,nutkę korzenną) do zanęt , ciast,ziaren.
Dopiero później firmy zaczęły wypuszczać swoje wynalazki na rynek
Tytuł: Odp: Dumbels ananasowy (żółty) - killer tego roku
Wiadomość wysłana przez: Luk w 08.07.2016, 14:09
Panowie, ja nie mówię o takich zapachach, bardziej chodzi mi o mega silne wonie wanilii, miodu, piernika i takie tam. Wiadomo, że zapach jest ważny, jednak ja piszę o tych cukierniczych wersjach :)
Tytuł: Odp: Dumbels ananasowy (żółty) - killer tego roku
Wiadomość wysłana przez: koras w 08.07.2016, 14:11
Co do zapachów  to się z tym nie zgodzę bo wędkarze zaczęli dodawać aromaty(czosnek,anyż,nostrzyk,kozieradka,nutkę korzenną) do zanęt , ciast,ziaren.
Dopiero później firmy zaczęły wypuszczać swoje wynalazki na rynek

Masz rację, ale tu bardziej chodzi o zanęty zrobione z byle czego (zawartość pojemnika na odpady w piekarni + trochę przemielonych ziaren, prawdopodobnie też odpadowych), "dopalone" jakimś aromatem.
Tytuł: Odp: Dumbels ananasowy (żółty) - killer tego roku
Wiadomość wysłana przez: kshell66 w 08.07.2016, 18:41
Wąchałem przed chwilą drugi raz tego Pinnapple Punch i olśnienie - pachnie mi to serowymi Chetosami :D

Ja uważam tą nazwę za marketingowy strzał w stopę. Strasznie myli.
Już sobie wyobrażam jak jakiś wędkarz otwiera pierwszy raz pudełko ananasowych dumbellsów Drennana nad wodą, wącha i myśli (tak jak i ja dziś rano myślałem), że są zepsute bo nie ma ananasowego uderzenia tylko ser-skarpety :) Wiecie o co mi chodzi? Przynęty łowne to te, w które wierzymy! Zawsze dajemy większe szanse przynętom, o których wiemy, że są dobre. Jeżeli przychodzą wątpliwości np. że przynęta jest zepsuta albo wadliwa partia to i przynęta taka będzie przez wędkarza rzucana rzadziej --> mniej czasu spędzi w wodzie --> złapie mniej ryb --> potwierdzi się, że jest nieskuteczna --> wędkarz drugi raz jej nie kupi.
Na szczęście jest jeszcze internet i dzięki Wam wiem, że ten zapach ma taki być, tym samym --> przynęta więcej czasu spędzi w wodzie :) 
Tytuł: Odp: Dumbels ananasowy (żółty) - killer tego roku
Wiadomość wysłana przez: Nathaniel w 08.07.2016, 21:25
Wąchałem przed chwilą drugi raz tego Pinnapple Punch i olśnienie - pachnie mi to serowymi Chetosami :D

Ja uważam tą nazwę za marketingowy strzał w stopę. Strasznie myli.
Już sobie wyobrażam jak jakiś wędkarz otwiera pierwszy raz pudełko ananasowych dumbellsów Drennana nad wodą, wącha i myśli (tak jak i ja dziś rano myślałem), że są zepsute bo nie ma ananasowego uderzenia tylko ser-skarpety :) Wiecie o co mi chodzi? Przynęty łowne to te, w które wierzymy! Zawsze dajemy większe szanse przynętom, o których wiemy, że są dobre. Jeżeli przychodzą wątpliwości np. że przynęta jest zepsuta albo wadliwa partia to i przynęta taka będzie przez wędkarza rzucana rzadziej --> mniej czasu spędzi w wodzie --> złapie mniej ryb --> potwierdzi się, że jest nieskuteczna --> wędkarz drugi raz jej nie kupi.
Na szczęście jest jeszcze internet i dzięki Wam wiem, że ten zapach ma taki być, tym samym --> przynęta więcej czasu spędzi w wodzie :)
Ja tak miałem ze Scopexem od Drennana .Jak otworzyłem kwasem mi zaleciało,zadipowałem i gitara,przynęta łowna sie zrobiła.Używam Lorpio ananasa i Dynamite baits pop-up,teraz czekam na Quantum Radical Yellow Zombie.
Tytuł: Odp: Dumbels ananasowy (żółty) - killer tego roku
Wiadomość wysłana przez: kucus22 w 08.07.2016, 21:39
Ja dzisiaj zamówiłem sobie paczuszkę tych dumbelków. Wstyd się przyznać ale nigdy na żółte nie łowiłem, co innego tutti frutti :) Moja ekipa kosi na to od dawna a ja sobie radziłem bez tego :P Przyznam, że czekam na nie z niecierpliwością ;)
Tytuł: Odp: Dumbels ananasowy (żółty) - killer tego roku
Wiadomość wysłana przez: Druid w 08.07.2016, 21:51
Ja mam około 20 rodzajów przynęt do methody różnych producentów i ananasowy dumbels Drennana jest jedyną na jaką nie złowiłem żadnej ryby
Tytuł: Odp: Dumbels ananasowy (żółty) - killer tego roku
Wiadomość wysłana przez: kucus22 w 08.07.2016, 22:01
Ja mam około 20 rodzajów przynęt do methody różnych producentów i ananasowy dumbels Drennana jest jedyną na jaką nie złowiłem żadnej ryby

Podchodzę z dystansem do super przynęt ;) dla tego m.in. do tej pory na nie nie łowiłem. Postanowiłem jednak sam to sprawdzić, żółty kolor i wyniki Kolegów przemawiają za :)
Tytuł: Odp: Dumbels ananasowy (żółty) - killer tego roku
Wiadomość wysłana przez: Druid w 08.07.2016, 22:15
Ja mam około 20 rodzajów przynęt do methody różnych producentów i ananasowy dumbels Drennana jest jedyną na jaką nie złowiłem żadnej ryby

Podchodzę z dystansem do super przynęt ;) dla tego m.in. do tej pory na nie nie łowiłem. Postanowiłem jednak sam to sprawdzić, żółty kolor i wyniki Kolegów przemawiają za :)
Moim zdaniem przy łowieniu methodą powinno się mieć wiele różnych przynęt i próbować na co w konkretnym dniu reagują ryby . Często się dziwiłem gdy np jednego dnia większość ryb wyjąłem na pellet truskawkowy a następnego dnia zero brań - a na kryla branie za braniem ( mimo że nawet kolor tych przynęt zbliżony) Bywało też że wyjmowałem ryby tylko na sztuczną kukurydzę a na nic innego nie było brań. Troche się zaczynamy upodabniać do spinningistów noszących w pudełkach po kilkadziesiąt przynęt :)
Tytuł: Odp: Dumbels ananasowy (żółty) - killer tego roku
Wiadomość wysłana przez: kucus22 w 08.07.2016, 22:31
Mam podobne wrażenie ;) Aczkolwiek staram się nie wpadać w te sidła. Łowię metodą 3 sezon. Pierwsze dwa lata, faktycznie bardzo dużo czasu spędziłem na testach. Chłopaki początkowo się ze mnie śmiali, jak nosiłem wiadro różnych przynęt nad wodę ;D Dzisiaj to oni kupują więcej nowości i sprawdzają na naszych łowiskach. Mam to szczęście, że jest nas trójka zapaleńców, każdy coś wypróbuję i wyciągamy wnioski :) Na dzień dzisiejszy mam dwa, może trzy pewniaki, przynęt, które robią zawsze robotę, o ile rybek chce współpracować ;) Staram się kupować mało, ale jak coś faktycznie przynosi dobre rezultaty, nie mogę się opanować :P
Tytuł: Odp: Dumbels ananasowy (żółty) - killer tego roku
Wiadomość wysłana przez: kshell66 w 08.07.2016, 22:47
@up
Wiem, że temat nie o tym ale wymień te trzy pewniaki. Niektórym może się ta wiedza przydać :)
Tytuł: Odp: Dumbels ananasowy (żółty) - killer tego roku
Wiadomość wysłana przez: kucus22 w 08.07.2016, 22:57
Już o tym pisałem na forum ;) Moje życiówki karpia i tegoroczny leszcza, złowiłem na kukurydzę Cukka czosnkową. Większość ryb jakie łowie przy metodzie, bierze właśnie na to ;) Następnie w statystyce są kuleczki Sonu i dumbeslsy Drennana- tutti frutti. Oczywiście należy wziąć pod uwagę wiarę w przynętę i fakt, że praktycznie zawsze daję im szansę ;)
Tytuł: Odp: Dumbels ananasowy (żółty) - killer tego roku
Wiadomość wysłana przez: FilipJann w 08.07.2016, 23:03
Kucus, gdzie kupiłeś tą kukurydzę Cukka?
Tytuł: Odp: Dumbels ananasowy (żółty) - killer tego roku
Wiadomość wysłana przez: kucus22 w 08.07.2016, 23:06
Filipie kupuję w stacjonarnym sklepie u mnie w city ;) Na aledrogo jest tego sporo :)
Tytuł: Odp: Dumbels ananasowy (żółty) - killer tego roku
Wiadomość wysłana przez: kucus22 w 08.07.2016, 23:08
Bierz bez zalewy, dłużej wytrzymują po otwarciu.
http://allegro.pl/listing/listing.php?order=m&string=kukurydza+cuuk+czosnek&bmatch=base-relevance-uni-1-5-0613
Tytuł: Odp: Dumbels ananasowy (żółty) - killer tego roku
Wiadomość wysłana przez: FilipJann w 08.07.2016, 23:09
A ta Twoja jest z zalewą czy bez? Jak z jej żywotnością?


Edit: Czytasz mi w myślach 8)
Tytuł: Odp: Dumbels ananasowy (żółty) - killer tego roku
Wiadomość wysłana przez: kucus22 w 08.07.2016, 23:10
Patrz wyżej ;) Używam bez, spokojnie wytrzymują nawet sezon po otwarciu.
Tytuł: Odp: Dumbels ananasowy (żółty) - killer tego roku
Wiadomość wysłana przez: kucus22 w 08.07.2016, 23:10
A ta Twoja jest z zalewą czy bez? Jak z jej żywotnością?


Edit: Czytasz mi w myślach 8)

 ;)
Tytuł: Odp: Dumbels ananasowy (żółty) - killer tego roku
Wiadomość wysłana przez: tench w 10.07.2016, 20:10
 Co do zapachu ananasa z Drennana to porażka.  Gdybym nie wiedział, że kulki, które kupiłem są właśnie  o tym zapachu - ananas - to sam bym się tego zapachu nie do wąchał.   Może kupiłem zleżałe, stare...  Nie wiem tego.   W porównaniu np: do ananasa z CC Moore - stara wersja hellraiser-ów- to te z Drennana wyglądają blado.  Teraz należy zadać sobie pytanie czy ten zapach będzie nieodpowiedni dla ryb na które będziemy polować?   Ja z doświadczenia wiem, że zapach kulek, które mi się osobiście nie podobały, podobały się karpiom.  Temat rzeka :)

 Swoje Drennany potraktowałem dipem o zapachu tropikalnych owoców.  Teraz już pachną świetnie - przynajmniej dla mnie.  A jak się sprawdzą jako przynęta to się jeszcze zobaczy ;)
Tytuł: Odp: Dumbels ananasowy (żółty) - killer tego roku
Wiadomość wysłana przez: Michał Mikuła w 12.07.2016, 10:53
W sobotę postanowiłem sprawdzić skuteczność tego dumbellsa. Wcześniej coś próbowałem z nimi ale tym razem postanowiłem postawić na niego dłużej.
Na 5 ryb 3 padły właśnie na ananasa. Od 8-9:30 dwie ryby na dumbellsa, a jedna na pikantną kiełbasę. Później przez kolejne 2h nic na niego nie złowiłem ale na inne przynęty też nie więc chyba skończyły się brania. Zmieniłem przynęty na różne (owoc i śmierdziel) i również nic. Po przerobieniu kilku (jedna ryba na kulkę MM) wróciłem na jednej wędce na niego i niedługo wpadła kolejna ryba.
Trochę mało brań było żeby potwierdzić skuteczność ale wyniki są obiecujące więc dalej będę go próbował.
Tytuł: Odp: Dumbels ananasowy (żółty) - killer tego roku
Wiadomość wysłana przez: Piotr T w 12.07.2016, 11:25
Co do zapachu ananasa z Drennana to porażka.  Gdybym nie wiedział, że kulki, które kupiłem są właśnie  o tym zapachu - ananas - to sam bym się tego zapachu nie do wąchał.   Może kupiłem zleżałe, stare...  Nie wiem tego.   W porównaniu np: do ananasa z CC Moore - stara wersja hellraiser-ów- to te z Drennana wyglądają blado.  Teraz należy zadać sobie pytanie czy ten zapach będzie nieodpowiedni dla ryb na które będziemy polować?   Ja z doświadczenia wiem, że zapach kulek, które mi się osobiście nie podobały, podobały się karpiom.  Temat rzeka :)

 Swoje Drennany potraktowałem dipem o zapachu tropikalnych owoców.  Teraz już pachną świetnie - przynajmniej dla mnie.  A jak się sprawdzą jako przynęta to się jeszcze zobaczy ;)
Niczym je nie przyrządzaj one działają naprawdę dobrze, ja w tym roku nakupiłem tych ananasów z różnych firm płacąc po 40zł za pudełko np z Ssonu które zapach mają intensywny a zero brań w porównaniu z dumbelsami z Drennana.
Tytuł: Odp: Dumbels ananasowy (żółty) - killer tego roku
Wiadomość wysłana przez: yarousseau w 12.07.2016, 13:35
U mnie też sprawdzają się dumbells'y z drennana o smaku ananasa (nawiasem mówiąc nie mają nic wspólnego z ananasem jeśli chodzi o zapach) :p
Tytuł: Odp: Dumbels ananasowy (żółty) - killer tego roku
Wiadomość wysłana przez: matchless w 12.07.2016, 14:48
Jak mogę to jeszcze coś wtrącę odnośnie sprawdzalności przynęt (zapachów, kolorów). To, że trzeba ich mieć wiele i że na różnych łowiskach czy nawet na tym samym w różne dni skuteczna może być zupełnie inna przynęta to wiemy. Każdy z Nas ma na pewno swoje ulubione łowiska, takie na których wędkuje częściej, na niektórych znów wędkuje od przypadku. Wiadomym jest, że można wypracować metodą prób i błędów jakieś "pewniaki" tam, gdzie łowimy często i które sprawdzają się w 99% przypadkach. W związku z tym, dla jednych będzie to pineaple punch, dla drugich pikantna kiełbasa, dla innego crab and krill etc. Widzę to po wypowiedziach i analizuję również moje doświadczenie z przynętami. Jedni koledzy łowią na "ananasa" (czymkolwiek pachnie) i jest to ich przynęta numer 1, inni nie mieli na niego brania (na przykład ja). To co mnie się sprawdza, inni czy tam część kolegów określa jako porażkę. I to jest zupełnie oczywiste. Każdy ma swoje łowiska i ryby muszą mieć inne gusta.

Chciał bym jednak zwrócić uwagę na jeden fakt, o którym tutaj nikt nie wspomina a jest moim zdaniem ściśle związany z kolorem, zapachem czy też nawet rodzajem przynęty. Mianowicie mam na myśli to jaką przyjmujemy taktykę zanęcania oraz czym nęcimy. I tutaj wbrew pozorom ma to olbrzymi wpływ na skuteczność przynęty.

Testowałem ostatnio na jednym łowisku dwa rodzaje nęcenia. Przykłady są może mocno skrajne, ale celowo wybrałem takie mieszanki żeby było widać ewentualnie kontrast i efekty mojego założenia.

Mianowicie.

Jedną linię zanęciłem 3 kulkami truskawkowej zanęty w kolorze różowo-czerwonym. Podałem tam również dwa kubki kukurydzy oraz garść białych robaków. Na wstępne nęcenie.
Drugą linię zanęciłem 3 kulkami rybnej zanęty w kolorze jasnym. Podałem również dwa kubki pelletu halibutowego. Dodałem garść białych robaków. Również na wstępne nęcenie.

Na obu liniach testowałem 7 rodzajów przynęt:

dumbells green betaina kolor żółty
dumbells pineaple punch kolor żółty

dumbells crab and kryll kolor różowy
dumbells strawberry kolor czerwony

pikantna kiełbasa kolor ciemno czerwony
dumbells tutti frutti kolor pomarańczowy

białe robaki

Jak spojrzycie, starałem się uzyskać w miarę jednakowe kolorystycznie przynęty z dwóch "rodzajów" smaków czy tam zapachów - śmierdziuchy i owocowe.

Łowiłem na każdej linii przez jakiś czas tymi samymi przynętami. Wiecie co się okazało?

Że na przykład crab and krill w miejscu, gdzie łowiłem na "śmierdząco" był killerem. Tam, gdzie na dnie leżała truskawkowa zanęta była już lipa. Tam znów sprawdzał się truskawkowy dumbells.
Z żółtym kolorem było nieco inaczej. Ananas sprawdzał się tam, gdzie była truskawkowa zanęta ale nie sprawdzał się w ogóle na śmierdzącym stanowisku. Żółta betaina znów sprawdzała się na jednym i drugim (nie ma aż tak intensywnego zapachu).
Pikantna kiełbasa była rewelacyjna na stanowisku zanęconym na śmierdząco ale znów na truskawce poległa. Tutti frutti na śmierdzielu również, bez efektów.
Białe robaki były równie skuteczne tutaj i tutaj.

Nie wiem czy takie testy są miarodajne, czy można im ufać. Ale moim zdaniem wszystko ma znaczenie. Od łowiska, ryb, sposobu żerowania, przejrzystości wody, aż (no właśnie) po takie detale jak kolor przynęty, smak przynęty ale również takie detale jak nasze nęcenie. Oczywiście, jeśli zwabimy ryby w łowisko, i będzie ich dużo to na każdą przynętę "coś" się uwiesi. Ale widzimy, że wyniki są lepsze i gorsze. Widzimy, że łowimy na jedną przynętę 1-2 ryby a na inną 10. Dlatego też ja ten test zaliczam do udanych a przede wszystkim potwierdził on moje przekonanie, że to jak zanęcamy i jaka jest nasza mieszanka również ma znaczenie przy doborze przynęty, gdzie nie tylko kolor robi robotę ale także smak. Zdecydowanie przynęty mocno kontrastujące z naszym nęceniem wypadają tutaj najgorzej i trzeba podkreślić, że te same przynęty już na innym podłożu zanętowym mogą w tych samych warunkach, na tej samej wodzie sprawdzać się zupełnie inaczej a nawet być przysłowiowymi killerami!

Na koniec jeszcze wtrącę takie moje przemyślenie dotyczące ludzi. Raczej nikt z nas nie przepada za boczkiem na słodkim ciastku albo za bitą śmietaną na pieczeni z dzika.

Nie chcę tutaj, żeby ktoś czytając odniósł wrażenie, że uważam to za zasadę. Oczywiście nie jest tak. Przypuszczam, że wielu metodowców łowi na śmierdzący mix i ananasowego dumbellsa. I ryby łowią i mocno skutecznie. Mówię tutaj jednak o takim kontraście, gdzie faktycznie na dnie jest sporo zanęty i niejako szykujemy na dnie "stołówkę". Tutaj czasem warto zastanowić się nad kierunkiem nęcenia i odpowiednim doborze przynęt czy też zanęt do przynęt (jeśli ktoś chce odwrotnie).
Tytuł: Odp: Dumbels ananasowy (żółty) - killer tego roku
Wiadomość wysłana przez: KrisKaras w 12.07.2016, 15:11
Matchless fajny tekst daje do myślenia  :thumbup:
Tytuł: Odp: Dumbels ananasowy (żółty) - killer tego roku
Wiadomość wysłana przez: Mosteque w 12.07.2016, 15:17
Łapka, oczywiście.
Tytuł: Odp: Dumbels ananasowy (żółty) - killer tego roku
Wiadomość wysłana przez: Michał Mikuła w 12.07.2016, 15:25
Moim zdaniem temat do dalszej analizy i testów. Teoretycznie wyniki wskazują na prawidłowość ale pytanie czy:

- jest to tendencja na większej ilości łowisk
- zależy to od pory roku, dnia
- wszystkie gatunki ryb reagują tak samo

W sobotę na 5 ryb 4 padły na przynęty owocowe (ananas i multi frutti), a zanętę mam raczej rybną. Wcześniejsze sesje nie mam opisane więc nie napiszę dokładnie ale na pewno coś się uwiesiło na tej zanęcie i owocowych przynętach.

Na kolejny wypad postaram się zdobyć zanętę o słodkiej nucie i może uda się zrobić test.
Tytuł: Odp: Dumbels ananasowy (żółty) - killer tego roku
Wiadomość wysłana przez: matchless w 12.07.2016, 15:33
Ja brałem pod uwagę tylko karpie. Mieszanki zanętowe miałem mocno "intensywne" zapachowo. Do truskawki dosypałem pół paczki atraktora MVDE truskawkowego (zanęta też mocno truskawkowa) natomiast do śmierdziela dolałem troszkę boostera jakiegoś krabowego, który mi tam gdzieś wisiał już z zeszłego roku a nigdy tego nie używałem.

Łowiłem na komercji. Przynęty selekcjonowały mniejsze ryby (oprócz robaków oczywiście), więc trudno mi powiedzieć jak inne ryby z gustami.

Refleksja na tą chwilę jest taka, że na pewno mocno intensywnie pachnąca zanęta i dość intensywny, wyróżniający zapach przynęty "innego gatunku zapachowego" się wykluczały.
Być może przy łowieniu na metodę nie będzie to tak widoczne. Tam z reguły jest koszyk i przynęta. Ryba może nie naje się tej zanęty czy mixu tyle, żeby odrzucała skrajnie inny smak czy zapach.
Tutaj znów (bo łowiłem tyczką), kiedy towaru jest więcej na dnie a te ryby stoją w stanowisku i jedzą (a trzeba im ciągle dosypywać) może po prostu odstrasza ich inny zapach, który nie pasuje do reszty. Sam nie wiem.


Podobne założenia na przestrzeni lat wypracowałem z nęceniem pelletem czy kuku na zawodach.

Nęcenie kukurydzą z robakami - okej. Do tego pellet green betaina - nie zaszkodzi.
Ale jak łączyłem kukurydzę z pelletem halibutowym to wyniki były wyraźnie słabsze.

Trudno powiedzieć czy sprawdza się to wszędzie. Tak jak pisałem w poprzednim poście, ja odnoszę te spostrzeżenia do łowisk, na których łowię bardzo często.
Jeśli wiem, że będę łowił na śmierdząco to z reguły nie zabieram ze sobą przynęt typowo owocowych, raczej wtedy staram się mieć spory zapas przynęt albo neutralnych albo typowo pasujących smakowo do całości nęcenia. Jedynie białe robaki są tutaj najbardziej uniwersalną przynętą jak i zanętą.
Tytuł: Odp: Dumbels ananasowy (żółty) - killer tego roku
Wiadomość wysłana przez: kazolot w 12.07.2016, 15:43
witam,
piatkowo sobotnia zasiadka na dużego zwierza zakończona pobiciem rekordu (do tej pory 6 kg nowy PB 6,5 kg i 69 cm ;)) wiem ze to wynik żaden, ale jak dla mnie kawał rybska! :)
kombinowałem na różne sposoby od kukurydzy we wszystkich możliwych kolorach (swoja droga zielona hit na liny) poprzez białego robaka aż do kilku smaków kulek. brania na kulki tylko z udziałem pop-ów ananas oraz jakiś taki landrynkowy smak:) potwierdzam zatem tezę z tematu... zreszta wszystko co tego roku udało się wyjąć na zestawy gruntowe jw.
pozdrawiam fotką poniżej :)
Tytuł: Odp: Dumbels ananasowy (żółty) - killer tego roku
Wiadomość wysłana przez: Luk w 12.07.2016, 16:08
Ja dodam, ze przy łowieniu z gruntu mamy do wyboru dwie opcje. Jedna to dać przynęte podobną do reszty, czyli na przykład pellet 8 mm karpiowy na włosie (lub wafters brązowy z Ringersa) z miksem pelletów 2-4 mm, druga to zasada kontrastu, czyli przynęta odróżniająca się od innych. Obydwie mogą być dobre. Ryba reaguje w różny sposób, i czasami sami możemy się zdziwić. Grzesiek pisze dodatkowo o kombinacjach smakowych, które tez można podzielić w podobny sposób (podobny smak lub całkiem różny od miksu) i na pewno ma to sens.

Ja ostatnio staram się rozgryźć Tamizę, i szukam sposobów na maksymalizację wyników. Od jakiegoś czasu szukuję sie do teorii nęcenia kukurydzą, która ze względu na kolor ma pełnić zadanie magnesu, który zatrzymuje ryby w łowisku. Czyli kolor... I tu ciekawa obserwacja, duża jej ilość rzeczywiście sprawia, że ryba jest dłużej. Aczkolwiek na sama kukurydzę nie jest łatwo o brania! A zakładając pellet pikantna kiełbasa lub Ghost Green, obydwa z kroplą Lavy, dawały brania. Czyli przynęta ta nie zlewała się z innymi ziarnami kukurydzy, lecz wyraźnie się odróżniała, co dawało efekty. O 2.30 brania ustały, tak jakby ryby wyjadły całą kukurydzę. Nie donęcałem mocno, i brań już było kilka, w tym głównie od płoci...

Tak więc warto kombinować, na pewno. Zadanie jedno to zatrzymać ryby na dłużej w łowisku, drugie to zmusić do jak najszybszych brań.

Dumbells ananasowy z Drennana zawdzięcza swoja skuteczność wg mnie dzięki mocnemu kolorowi, co odróżnia go od dna, zanęty, druga sprawa to jego miękkość. To jedyny dumbells w takim wyborze, gdzie mamy kilka rozmiarów, i podobną miękkość. Jestem pewien, że waftersy pomarańczowe z Ringersa są skuteczne  dzięki kolorowi też, zapach jest drugorzędną sprawą (pomarańczowa czekolada - czy nie dajemy się nabrać na 'oryginalność' tej mieszanki smakowej?), jak nie trzeciorzędną...

Co do innych kolorów. Mam kukurydzę Cukka i Lorpio, tę drugą - czerwoną. Mam znacznie mniej brań na ten kolor, ciekawe co? Wg mnie żółta barwa w przypadku przynęt feederowych jest bardzo istotna, warto próbować czy ten kolor ryba dobrze rozróżnia na danej wodzie. Mój początek to często żółty dumbells i później pellet pikantna kiełbasa. Do wody trafiają dwie różnie działające przynęty, i wiele można się dowiedzieć już po sprawdzeniu tych dwóch (co działa - kolor czy zapach).
Tytuł: Odp: Dumbels ananasowy (żółty) - killer tego roku
Wiadomość wysłana przez: tench w 12.07.2016, 20:58
 Podobno ryby np: karpie (myślę, że z linami i karasiami jest podobnie) w ogóle nie rozróżniają kolorów tylko odcienie np: czy kulka jest jasna czy ciemna.  W takich właśnie przypadkach reagują lepiej na jasne przynęty położone na ciemnym dnie i jest to związane z  widocznością samej przynęty a nie jej kolorem.   A gdy taka jasna przynęta wyróżnia się na ciemnym dnie i posiada zapach, który "spodoba" się rybie to ją rybcia pobierze.  Jest wiele łowisk w których przejrzystość wody jest minimalna.  Po prostu te wody są koloru mętnego i ryba przecież nie jest w stanie dostrzec jasnej przynęty.  W takich sytuacjach liny, karpie i karasie kierują się swoim świetnie rozwiniętym zmysłem węchu.  Inaczej to się może mieć do zbiorników w których woda jest przejrzysta.  Lecz według mnie zmysł wzroku nie odgrywa decydującej roli w tym przypadku.

 Robiłem małe eksperymenty i stwierdzam, że to jednak zapach a nie kolor przynęty jest decydujący.  Wędkowałem w zbiorniku w którym woda była koloru bardzo mętnego.  Wykulałem sobie kulki pod kolor dna a mimo wszystko rybą - karpią - to w ogóle nie przeszkadzało. Miałem odjazdy, byłem szczęśliwy :D 

 Pewnie nie wszyscy się ze mną zgodzą ale tak ma właśnie być.  Muszą być odmienne zdania, poglądy.  Inaczej forum byłoby nudne ;)
Tytuł: Odp: Dumbels ananasowy (żółty) - killer tego roku
Wiadomość wysłana przez: Piotr T w 12.07.2016, 22:01
Cytuj
Mój początek to często żółty dumbells i później pellet pikantna kiełbasa. Do wody trafiają dwie różnie działające przynęty, i wiele można się dowiedzieć już po sprawdzeniu tych dwóch (co działa - kolor czy zapach).


Ja robię dokładnie tak samo. Te dwie przynęty są jak dla mnie nr1 i właśnie różnią się od siebie kompletnie. Słodka i śmierdząca przynęta. Dumbells z drennana jest typowym dowodem na to że praktycznie nie ma zapachu, a rybki reagują na niego jakoś bardziej. Mi on się sprawdza na każdym łowisku.
Trzeba też wziąć pod uwagę porę dnia. Trochę mi wstyd przyznać ale mam łódkę bezprzewodową z echosondą (od kiedy łowię na feedery już nie używam i uważam że wywożenie to nie połów Ryb!! :D) Na każdym łowisku oprócz  komercji zdecydowanie większy ruch ryby na łowisku jest wieczorem. Po zachodzie słońca echosonda wręcz piszczy:D
Tytuł: Odp: Dumbels ananasowy (żółty) - killer tego roku
Wiadomość wysłana przez: Luk w 12.07.2016, 22:37
Tenchu, myślę, że wielu wędkarzy nie docenia tego, jak mocny zapach ma miks zanętowy. To on zwabia ryby, to jego próbują one 'jeść'. Bardzo często wyczuwają przynętę dopiero z bliska. Myślę, że pikantna kiełbasa ma właśnie działania z bliska. Dumbells tez zadziała, ale nie tak dobrze. Ale jeżeli woda będzie czysta, wtedy ryba pikuje właśnie na niego.

Moje obserwacje wywodzą się tez z łowienia brzan i leszczy na rzekach. Woda płynąca ma kilka stanów, podstawowy to nioski, z czystą i przejrzystą wodą, i podniesiony, z kolorem. Inaczej się łowi w tych dwóch przypadkach. Dlatego w jednym działa mielonka, pellety, a w drugim białe robaki (któe normalnie nie mają mocnego zapachu ale odróżniają się na dnie, ruszają się).

Dlatego właśnie uważam, ze podstawowymi rzeczami jest kolor i zapach przynęt, czasem kombinacja obydwu. Zapach roznoszący się w wodzie zawdzięczamy  zanęcie, moksowi. On , opadając juz na dno zostawia smugę zapachu. Zmielona zanęta, dipowaną często, to ostra w wodzie woń, której nie może przebić jakiś zapaszek ananasowy małej przynęty. Włóżmy przynętę do podajnika, ubijmy go miksem - jaki zapach czujemy? :)

Kolejną rzeczą są filmy podwodne. Założę się, że mało kto spodziewał się, że karpie i leszcze tak szybko potrafią pływać w łowisku szukając pokarmu. Owszem, potrafią się zatrzymać i 'dłubać' w jednym miejscu, jednak częściej poruszają się szybko i pikują na wybrany kąsek. Oczywiście to filmy odnoszące się do czystszej wody, ale wnoszę, że podobnie jest jak jest mętna. Ryba ma inne zmysły które pozwalają jej rozpoznawać teren, my często myślimy jak człowiek, bo korzystamy głównie ze wzroku. Ale ryby maja linię boczną, świetny węch, słyszą... Dlatego zapewne nikt już z łowiących na Metodę nie uważa, że plusk podajnika płoszy (kilka lat temu miałem wiele uwag i zastrzeżeń od 'fachowców' co Metodą nie łowili ale 'wiedzieli'). Zwłaszcza w przypadku linów powtarzano teorie o tym, jak to ryby te są wyczulone na hałas. Są, jak się tupie  w pomost, ale właśnie plusk je często ściąga a nie płoszy (mowa o rozsądnym plusku, nie mam na myśli walenia wiosłem).

Z rzeczy jeszcze kuszących ryby jest ruch, ale tego nie biorę pod uwagę przy gruncie...
Tytuł: Odp: Dumbels ananasowy (żółty) - killer tego roku
Wiadomość wysłana przez: vanplesniak w 12.07.2016, 22:43
Jak mogę to jeszcze coś wtrącę odnośnie sprawdzalności przynęt (zapachów, kolorów). To, że trzeba ich mieć wiele i że na różnych łowiskach czy nawet na tym samym w różne dni skuteczna może być zupełnie inna przynęta to wiemy. Każdy z Nas ma na pewno swoje ulubione łowiska, takie na których wędkuje częściej, na niektórych znów wędkuje od przypadku. Wiadomym jest, że można wypracować metodą prób i błędów jakieś "pewniaki" tam, gdzie łowimy często i które sprawdzają się w 99% przypadkach. W związku z tym, dla jednych będzie to pineaple punch, dla drugich pikantna kiełbasa, dla innego crab and krill etc. Widzę to po wypowiedziach i analizuję również moje doświadczenie z przynętami. Jedni koledzy łowią na "ananasa" (czymkolwiek pachnie) i jest to ich przynęta numer 1, inni nie mieli na niego brania (na przykład ja). To co mnie się sprawdza, inni czy tam część kolegów określa jako porażkę. I to jest zupełnie oczywiste. Każdy ma swoje łowiska i ryby muszą mieć inne gusta.

Chciał bym jednak zwrócić uwagę na jeden fakt, o którym tutaj nikt nie wspomina a jest moim zdaniem ściśle związany z kolorem, zapachem czy też nawet rodzajem przynęty. Mianowicie mam na myśli to jaką przyjmujemy taktykę zanęcania oraz czym nęcimy. I tutaj wbrew pozorom ma to olbrzymi wpływ na skuteczność przynęty.

Testowałem ostatnio na jednym łowisku dwa rodzaje nęcenia. Przykłady są może mocno skrajne, ale celowo wybrałem takie mieszanki żeby było widać ewentualnie kontrast i efekty mojego założenia.

Mianowicie.

Jedną linię zanęciłem 3 kulkami truskawkowej zanęty w kolorze różowo-czerwonym. Podałem tam również dwa kubki kukurydzy oraz garść białych robaków. Na wstępne nęcenie.
Drugą linię zanęciłem 3 kulkami rybnej zanęty w kolorze jasnym. Podałem również dwa kubki pelletu halibutowego. Dodałem garść białych robaków. Również na wstępne nęcenie.

Na obu liniach testowałem 7 rodzajów przynęt:

dumbells green betaina kolor żółty
dumbells pineaple punch kolor żółty

dumbells crab and kryll kolor różowy
dumbells strawberry kolor czerwony

pikantna kiełbasa kolor ciemno czerwony
dumbells tutti frutti kolor pomarańczowy

białe robaki

Jak spojrzycie, starałem się uzyskać w miarę jednakowe kolorystycznie przynęty z dwóch "rodzajów" smaków czy tam zapachów - śmierdziuchy i owocowe.

Łowiłem na każdej linii przez jakiś czas tymi samymi przynętami. Wiecie co się okazało?

Że na przykład crab and krill w miejscu, gdzie łowiłem na "śmierdząco" był killerem. Tam, gdzie na dnie leżała truskawkowa zanęta była już lipa. Tam znów sprawdzał się truskawkowy dumbells.
Z żółtym kolorem było nieco inaczej. Ananas sprawdzał się tam, gdzie była truskawkowa zanęta ale nie sprawdzał się w ogóle na śmierdzącym stanowisku. Żółta betaina znów sprawdzała się na jednym i drugim (nie ma aż tak intensywnego zapachu).
Pikantna kiełbasa była rewelacyjna na stanowisku zanęconym na śmierdząco ale znów na truskawce poległa. Tutti frutti na śmierdzielu również, bez efektów.
Białe robaki były równie skuteczne tutaj i tutaj.

Nie wiem czy takie testy są miarodajne, czy można im ufać. Ale moim zdaniem wszystko ma znaczenie. Od łowiska, ryb, sposobu żerowania, przejrzystości wody, aż (no właśnie) po takie detale jak kolor przynęty, smak przynęty ale również takie detale jak nasze nęcenie. Oczywiście, jeśli zwabimy ryby w łowisko, i będzie ich dużo to na każdą przynętę "coś" się uwiesi. Ale widzimy, że wyniki są lepsze i gorsze. Widzimy, że łowimy na jedną przynętę 1-2 ryby a na inną 10. Dlatego też ja ten test zaliczam do udanych a przede wszystkim potwierdził on moje przekonanie, że to jak zanęcamy i jaka jest nasza mieszanka również ma znaczenie przy doborze przynęty, gdzie nie tylko kolor robi robotę ale także smak. Zdecydowanie przynęty mocno kontrastujące z naszym nęceniem wypadają tutaj najgorzej i trzeba podkreślić, że te same przynęty już na innym podłożu zanętowym mogą w tych samych warunkach, na tej samej wodzie sprawdzać się zupełnie inaczej a nawet być przysłowiowymi killerami!

Na koniec jeszcze wtrącę takie moje przemyślenie dotyczące ludzi. Raczej nikt z nas nie przepada za boczkiem na słodkim ciastku albo za bitą śmietaną na pieczeni z dzika.

Nie chcę tutaj, żeby ktoś czytając odniósł wrażenie, że uważam to za zasadę. Oczywiście nie jest tak. Przypuszczam, że wielu metodowców łowi na śmierdzący mix i ananasowego dumbellsa. I ryby łowią i mocno skutecznie. Mówię tutaj jednak o takim kontraście, gdzie faktycznie na dnie jest sporo zanęty i niejako szykujemy na dnie "stołówkę". Tutaj czasem warto zastanowić się nad kierunkiem nęcenia i odpowiednim doborze przynęt czy też zanęt do przynęt (jeśli ktoś chce odwrotnie).
Ostatnio złowilem m.in. Lina i kilka karpi na pzw na anasowego dumbellsa, przy użyciu zalety: 20%: pellet morwa, 80% miks Sonu czosnek ser. Więc jednak łowiska mogą mieć i mają ogromne znaczenie

Wysłane z mojego HUAWEI VNS-L21 przy użyciu Tapatalka

Tytuł: Odp: Dumbels ananasowy (żółty) - killer tego roku
Wiadomość wysłana przez: Piotr T w 12.07.2016, 22:58
Luk a co powiesz na moją ostatnią wyprawę gdzie wszystkie karpie złowiłem w nocy na metodę na dumbellsa ananas i do tego chyba z 4 karasie? W nocy ryba nie widzi a z moich doświadczeń i tak ta przynęta działa jakoś lepiej :D Chyba że jeszcze bierzemy pod uwagę teorię zasysania zanęty w której jest przynęta z hakiem :)
Tytuł: Odp: Dumbels ananasowy (żółty) - killer tego roku
Wiadomość wysłana przez: Luk w 12.07.2016, 23:07
Piotr, jak to w nocy ryba nie widzi??? 8)
Tytuł: Odp: Dumbels ananasowy (żółty) - killer tego roku
Wiadomość wysłana przez: Piotr T w 13.07.2016, 09:10
Piotr, jak to w nocy ryba nie widzi??? 8)
No raczej tak jak my widzi dużo gorzej :)
Tytuł: Odp: Dumbels ananasowy (żółty) - killer tego roku
Wiadomość wysłana przez: yarousseau w 13.07.2016, 09:13
Luk a co powiesz na moją ostatnią wyprawę gdzie wszystkie karpie złowiłem w nocy na metodę na dumbellsa ananas i do tego chyba z 4 karasie? W nocy ryba nie widzi a z moich doświadczeń i tak ta przynęta działa jakoś lepiej :D Chyba że jeszcze bierzemy pod uwagę teorię zasysania zanęty w której jest przynęta z hakiem :)

Karpiszony to odkurzacze i jak żerują to kolor i wielkość przynęty im nie przeszkadza ;) Nawet w nocy...
Jest coś jednak w tych ananasowych dumbells'ach, że zdecydowanie częściej rybki je pobierają niż inne kolory czy smaki (zapachy)...
Tytuł: Odp: Dumbels ananasowy (żółty) - killer tego roku
Wiadomość wysłana przez: Tomek M. w 13.07.2016, 10:29
Luk. Chciałbym potwierdzić zależność, o której napisałeś, tj. między podaniem dużej ilości kukurydzy podczas wstępnego zanęcania na rzece, a długością czasu w jakim ryby (leszcze) biorą. To samo zauważył mój znajomy już około rok temu, przekazał mi tę wiedzę i podczas swojego łowienia też to potwierdzam. Czyli, im więcej kukurydzy na początku, tym dłużej leszcze buszują w zanęcie, chociaż niekoniecznie, a nawet rzadko biorą na kukurydzę. Za radą mojego kolegi zakładam jako przynętę dendrobenę, lub rosówkę i dwa białe robaki. Z tym, że on robi to tradycyjnie- na haku, a ja dżdzownice zakładam na pushstopa ( tu za Twoim przykładem). Ciekaw jestem, czy podobne wyniki dałoby nęcenie zamiast kukurydzą pelletem w takim kolorze lub kulkami. Trochę drogi gips, ale jesli znajdę coś żółtego, spróbuję potwierdzić tę teorię. Może i Ty będziesz miał okazję? Jeśli tak i uda Ci się pierwszemu, podziel się doświadczeniem. Może inni koledzy też wezmą udział i spróbują różnych rodzajów grubych zanęt w kolorze żółtym i na forum podzielą się swym doświadczeniem. Można by zrobić taką bazę doświadczalną- ustalić rodzaje żółtych zanęt ( grubych- pellet, kukurydza, kulki i.... tu podajcie co jeszcze), znaleźć chętnych, którzy wypróbują poszczególne zanęty i podzielą się spostrzeżeniami.
Pozdrawiam- Tomek M.
Tytuł: Odp: Dumbels ananasowy (żółty) - killer tego roku
Wiadomość wysłana przez: Kadłubek w 13.07.2016, 12:12
Tomek robimy trochę offtop'a do tematu wątku
Właśnie w tym roku testuje różnokolorowe pianki np. ucięte korki do uszu (przeciw hałasowi) i inne pianki.
Głównie w kolorach białych, żółtych, pomarańczowych. Narazie bez wyników - ryby nie brały na robaka, kuku, pelet czy piankę.
Niestety mam za mało czasu by je wszystkie posprawdzać. Jak ktoś ma więcej czasu piszcie na PW lub na forum.
Tytuł: Odp: Dumbels ananasowy (żółty) - killer tego roku
Wiadomość wysłana przez: Jędrula w 13.07.2016, 12:16
Dzisiaj żółty dumbells znowu złowił rekord, wielki kaper schylił się Maciejowi - @kucuss22. Jak wróci to opowie :fish:
Tytuł: Odp: Dumbels ananasowy (żółty) - killer tego roku
Wiadomość wysłana przez: Luk w 13.07.2016, 13:06
Piotr, jak to w nocy ryba nie widzi??? 8)
No raczej tak jak my widzi dużo gorzej :)

Ja myślę, że ryba widzi  dobrze w nocy, lub przynajmniej odróżnia pewne rzeczy. Zależy co za ryba. Na pewno leszcz,  ma 'mętne' oczy jak sandacz. Wg mnie odróżnia kolory. Co ciekawe brzana już nie za bardzo. Bo jedną z taktyk na brzanę za dnia sa robaki - ale nie jest to taktyka nocna!  Jakby 'królowa' w nocy bardziej polegała na innych zmysłach (ma tez wąsy, które są dodatkową pomocą). Karp też raczej widzi.
Lin, karaś - rzadko żerują w ciemnościach, to ryby które łowi się raczej od świtu do zmierzchu.
Tytuł: Odp: Dumbels ananasowy (żółty) - killer tego roku
Wiadomość wysłana przez: Tomek M. w 13.07.2016, 21:43
Tomek robimy trochę offtop'a do tematu wątku
Właśnie w tym roku testuje różnokolorowe pianki np. ucięte korki do uszu (przeciw hałasowi) i inne pianki.
Głównie w kolorach białych, żółtych, pomarańczowych. Narazie bez wyników - ryby nie brały na robaka, kuku, pelet czy piankę.
Niestety mam za mało czasu by je wszystkie posprawdzać. Jak ktoś ma więcej czasu piszcie na PW lub na forum.
Kadłubek- faktycznie przyofftopowałem i wstyd mi teraz :-[. Ale o żółtym kolorze coś tam napisałem ;)
Tytuł: Odp: Dumbels ananasowy (żółty) - killer tego roku
Wiadomość wysłana przez: Syborg w 13.07.2016, 22:28
Tomek robimy trochę offtop'a do tematu wątku
Właśnie w tym roku testuje różnokolorowe pianki np. ucięte korki do uszu (przeciw hałasowi) i inne pianki.
Głównie w kolorach białych, żółtych, pomarańczowych. Narazie bez wyników - ryby nie brały na robaka, kuku, pelet czy piankę.
Niestety mam za mało czasu by je wszystkie posprawdzać. Jak ktoś ma więcej czasu piszcie na PW lub na forum.
Kadłubek- faktycznie przyofftopowałem i wstyd mi teraz :-[. Ale o żółtym kolorze coś tam napisałem ;)

Tylko czekać, jak Kadłubek Cię zbanuje...