Spławik i Grunt - Forum
SPRZĘT i AKCESORIA => Sprzęt => Wątek zaczęty przez: KrisKaras w 17.07.2016, 13:39
-
Nurtuje mnie pytanie czym różnią się te wędki nigdy nie Łowiłem pickerem. Feederm Łowię od tego roku i cały czas myślę nad kupnem pickera, tylko czy ktoś umie powiedzieć jaka będzie różnica czego mogę się spodziewać. Luk na filmach często mówi picker dobrze holuje ryby, ale czy to wszystko czy jeszcze maja jakieś inne plusy. Bo czytam też forum i piszecie jak raz spróbowałem pickera to feddery już odstawiłem.
-
Picker to odchudzony feeder. Jestem zdumiony, że o to pytasz :o ;D
-
Powitał.
Podstawową różnicą jest długość.Picker jest do 3m długości a powyżej tego to już feeder.
Krótsza wędka czyli do łowienia na krótszych dystansach i płytszych miejscach.
-
Jędrula - wiem że to odchudzony feeder bo widzę to z zdjęć itp , tylko chodziło mi o to czym one się tak różnią w trakcie holu czy jest różnica w czytaniu brania, albo wytrzymałości.
-
Kiedyś napisałem tak:
"Producenci opisują "drgające szczytówki" na wiele sposobów. Mamy do czynienia z feederami, pickerami, quiverami, winklepickerami, multipickerami itp. Zazwyczaj jest tak, że pickery, quivery, winklepickery są lżejszą odmianą wędzisk tego typu, a feedery cięższą. Całość dodatkowo komplikują uznani producenci, którzy często nie podają ciężaru wyrzutowego swoich produktów, a jedynie moc linki, która ma z kijem współpracować. Jeśli jeszcze dodać do kompletu modne ostatnio wędziska opisane jako "Method", to mamy piękny galimatias.
Spostrzegawczy wędkarz zada sobie zapewne pytanie: gdzie jest granica, która determinuje nazwę, zastosowanie? Wydaje się, że takiej granicy nie ma. Co więcej - nie powinniśmy się sugerować nazwami, ponieważ nas najbardziej interesuje długość, ciężar wyrzutowy i ewentualnie czułość szczytówek sygnalizacyjnych. To wszystko. Reszta to nasze osobiste preferencje - akcja wędziska, ilość składów, długość dolnika, ciężar własny, rodzaj i układ zbrojenia. W tym momencie to my przejmujemy inicjatywę od producentów, którzy próbują swoim marketingiem sugerować wybory.
Pewne jest to, że nie można twardo się trzymać suchych danych, a raczej trzeba sugerować się własną intuicją i doświadczeniem. Wystarczy wybrać się kilka razy na łowisko, a dylematy dręczące wędkarza znikną. Określenia i nazwy producentów nie będą już do niczego potrzebne, a na pewno do kolejnych wyborów".
Przyjęło się, że "delikatny" kij do około 300 cm to picker. Czy jednak trzeba trzymać się tego podziału? Nie, bo wyraźnej granicy nie ma, a nawet być nie może - to oczywiste.
Weź kij do ręki, oceń go, to wszystko. Nazwy zostaw producentom ;)
-
Nie będę się wypowiadać w sprawach czysto technicznych, ale mogę powiedzieć o odczuciach w użytkowaniu. Też najpierw miałem feedera. Oglądając filmy o DS gdzie łowiący używa pickera, często pada twierdzenie o lekkim gruncie. I tak też to wygląda. Feeder to ciężki grunt w moim przypadku natomiast picker to delikatność i finezja. Mniejsze rozmiary kołowrotków, średnice żyłkek, gramatura. To tez krótsze wedzisko. Lepsze odczucia z holu ryby. Reszte wytłumaczą koledzy. Łowiąc na DS na wodach stojących picker moim zdaniem sprawia dużo więcej przyjemności od feedera. Pozdrawiam.
-
Tomek.Pod właśnie takiej odp się spodziewałem dzięki też musze sobie cos takiego kupić i poczuć ta finezje :)
-
Jacek wyjaśnił temat chyba dobrze. Picker to wg mnie nazwa umowna, faktycznie oznacza kij zazwyczaj do 3 metrów.
Cw wędki zwiększa się wraz z długością. Pickery są bardzo miękkie, ponieważ łowi się nimi na krótszych odległościach, i zrywy ryby pochłania kij. Ale nie znaczy to, że pickery są 'słabe'. Ich moc jest podobna jak feederów. Na dłuższych dystansach szybciej się nimi holuje rybę, jest mniej spadów, o wiele łatwiej się nimi posługuje, zabierają mniej miejsca.
-
Ja kupując picker odstawiłem na bok feeder i nie widzi mi się nim wcale łowić :D Picker to: wygoda, poręczność, doznania i delikatność. w razie konieczności może służyć jako spining nawet :P
-
Feeder większy cw i dłuższy kij czyli większy zasięg, choć i pickerem można na ładną odległość machnąć.
-
Co do Feederów to mamy długości poniżej 3 m i delikatne 50 g, więc te różnice się zacierają.
-
Kiedyś też napaliłem się na feedery, szukałem mocarnych wędek z czułymi szczytówkami bo przecież szczytówka miała pokazywać brania, a dolnik holować. Miałem kije z najdelikatniejszym tipem jak w pickerze, ale to nie było to, nie ta skuteczność i radość z łowienia (a do tego nieporęczność długiego kija >:O). Bałem się zawsze tych małych cw w pickerach, a prawda jest taka że większość z tych wędek daje sobie radę z 50 g czy nawet 70 g. Akcja wędki musi być dopasowana do szczytówek w zestawie i dlatego te wędeczki dają radę z większymi ciężarami niż cw na kiju. Zwykle w pickerach czy bardzo lekkich feederach (angielskich na komercje) są tipy 1-2 oz i blank jest przystosowany pod te 2 oz (ok 57 g) żeby szczytówka pokazała brania. Stosowanie szczytówek 1 oz w wędkach 100 g lub więcej może (nie musi) zakłócać pracę pomiędzy blankiem, a szczytówką ze względu na różnicę sztywności, dlatego też jestem zwolennikiem węglowych szczytówek w nowoczesnych wędkach z wysokim modułem węgla.
Najlepiej dostosować się z mocą wędek do łowiska, a pickery (w anglii komercyjne feedery często są powiedział bym identyczne) są wystarczające na całą masę łowisk, nawet rzek z lżejszym nurtem. Często na kanale koło mnie tyczkarze używają spławików minimum 3 g a ja szczytówki 1 oz która jest minimalnie przygięta a jest na prawdę miękka
-
Pojechałem wczoraj do sklepu kupiłem kij Jaxon Monolight Method Feeder 20-60g 3.00 , później z sklepu prosto nad wodę. Posiedziałem 2h i złapałem 9 leszczy największy 40 reszta trochę mniejsza hol całkiem spoko. Trochę mi zajęło zanim wyczułem wędkę przy zarzucaniu podajnikiem 30g, ale później za każdym razem leciało gdzie chciałem. Kij mega cieniutki ale robi wrażenie silnego i stabilnego. Na razie mam wrażenie że jest to coś czego szukałem muszę jeszcze złapać coś większego i poczuć ten hol, a wtedy może zmienić zdanie. Bałem się firmy Jaxon, ale dałem jej szanse.