Spławik i Grunt - Forum
TECHNIKI WĘDKARSKIE => Grunt => Wątek zaczęty przez: Avein w 26.07.2016, 22:24
-
Może zacznę od przywitania się tak więc witam wszystkich serdecznie :). Jestem osobą praktycznie całkowicie zieloną. Kilka dni temu kolega namówił mnie na ryby i tak mi się spodobało, że nie mogą się doczekać kolejnej wyprawy. Po prześledzeniu kilkudziesięciu tematów na tym i innych forach i przeczytaniu wszelakich porad temat metody tak mnie wciągnął zanim się obejrzałem z rana zrobił się wieczór a co za tym idzie wiele pytań.
- Jednym z nich jest czy wędka, która niedawno kupiłem Jaxon Black Arrow Winklepicker cw 30 g nadaje się do metody? Jakich obciążeń mogę na niej stosować bez obaw o połamanie mojej pierwszej wędki.
- Do tej wędki mam jakiś stary kołowrotek "od wujka z Ameryki" i chciałbym go wymienić lecz nie wiem na jaki. Zawsze jest napisane tylko o wielkości kołowrotka i nie wiem czy tylko to się liczy?
- W nadchodzący weekend zamierzamy z kolegą wypad nad jezioro PZW gdzie jest dużo ryb od monstrualnych sumów po 80 kg po leszcze, karasie i plocie. Czy na metodę można łapać mniejsze ryb czy jest to metoda przeznaczona typowo na duże karpie.
- Co prawda budżet mam mały lecz jak wszyscy polecają to na zanętę postanowiłem wybrać sunbaits MMM mix lecz nie wiem czego używać jako przynęty a nie chciałbym wydawać dużej ilości pieniędzy na początku tym bardziej, że czekają mnie jeszcze wydatki nie do uniknięcia typy podbierak siatka itp. (Jeśli ktoś ma godne polecenia za nie duże pieniądze to byłbym wdzięczny). Nie wiem czy dobrze robię ale chciałbym się nastawić raczej na mniejsze ryby ponieważ boję się o tą wędkę która wydaje się raczej bardzo delikatna.
- Ostatnim pytaniem, którym wybiegnę w przyszłość moglibyście polecić mi drugą wędkę wraz z kołowrotkiem tak do 150 zł?
Z góry dziękuję za pomoc i przepraszam jeśli założyłem temat w złym dziale.
PS. Zapomniałem zapytać czy zna ktoś może jakiś dobry sklep wędkarski w Poznaniu? Nie zdążę zamówić już przez internet wszystkiego a sklepy wędkarskie w mojej okolicy maja takie kosmiczne ceny ze głowa boli.
-
Może zacznę od przywitania się tak więc witam wszystkich serdecznie :). Jestem osobą praktycznie całkowicie zieloną. Kilka dni temu kolega namówił mnie na ryby i tak mi się spodobało, że nie mogą się doczekać kolejnej wyprawy. Po prześledzeniu kilkudziesięciu tematów na tym i innych forach i przeczytaniu wszelakich porad temat metody tak mnie wciągnął zanim się obejrzałem z rana zrobił się wieczór a co za tym idzie wiele pytań.
- Jednym z nich jest czy wędka, która niedawno kupiłem Jaxon Black Arrow Winklepicker cw 30 g nadaje się do metody? Jakich obciążeń mogę na niej stosować bez obaw o połamanie mojej pierwszej wędki.
- Do tej wędki mam jakiś stary kołowrotek "od wujka z Ameryki" i chciałbym go wymienić lecz nie wiem na jaki. Zawsze jest napisane tylko o wielkości kołowrotka i nie wiem czy tylko to się liczy?
- W nadchodzący weekend zamierzamy z kolegą wypad nad jezioro PZW gdzie jest dużo ryb od monstrualnych sumów po 80 kg po leszcze, karasie i plocie. Czy na metodę można łapać mniejsze ryb czy jest to metoda przeznaczona typowo na duże karpie.
- Co prawda budżet mam mały lecz jak wszyscy polecają to na zanętę postanowiłem wybrać sunbaits MMM mix lecz nie wiem czego używać jako przynęty a nie chciałbym wydawać dużej ilości pieniędzy na początku tym bardziej, że czekają mnie jeszcze wydatki nie do uniknięcia typy podbierak siatka itp. (Jeśli ktoś ma godne polecenia za nie duże pieniądze to byłbym wdzięczny). Nie wiem czy dobrze robię ale chciałbym się nastawić raczej na mniejsze ryby ponieważ boję się o tą wędkę która wydaje się raczej bardzo delikatna.
- Ostatnim pytaniem, którym wybiegnę w przyszłość moglibyście polecić mi drugą wędkę wraz z kołowrotkiem tak do 150 zł?
Z góry dziękuję za pomoc i przepraszam jeśli założyłem temat w złym dziale.
PS. Zapomniałem zapytać czy zna ktoś może jakiś dobry sklep wędkarski w Poznaniu? Nie zdążę zamówić już przez internet wszystkiego a sklepy wędkarskie w mojej okolicy maja takie kosmiczne ceny ze głowa boli.
Nie wiem czy methoda nadaje się na rzekę.
Ad1. Koszyki max 25 gram. Najlepiej na początku kup podajnik large 25 gram od drennana .
Ad2. Szukaj kołowrotka 2000-4000. Ile chcesz przeznaczyć na kołowrotek ?
Ad3. Methoda daje nam to, że jest selekcja miedzy drobnicą, a dużymi rybkami. Oczywiście jesteś wstanie na nią łowić leszcze po 35 cm jak i karpie po 10 kg.
Ad4. Ciężko odpowiedzieć na to pytane. Mogą być białe robaki jak i czerwone, kukurydza (najlepiej taka ze słoiczka z wędkarskiego ), kulki proteinowe, pellet czy dumblesy. Ostatnio wszystko co wyciągam to brało na kukurke waniliową i dumblesy pinaple od drennana.
Ad5. (brak)
Ad6. Sklep Leszcz na ratajach, centrum wędkarskie na ul. Piątkowskiej. I sklep wędkarski na pętli tramwajowej nr 4 i 10 na Winogradach.
Pamiętaj aby kupić haczyki z włosem. Na początek kup nr 12 lub 10 z pushstopem, polecam haczyki drennana.
-
A więc tak... :)
1) Wędka powinna wytrzymać koszyki do 45 gram. Bazuj jednak głównie na 30tkach. Polecam Prestona - wersja large powinna wystarczyć na początek (podajników).
2) Kołowrotek do takiego pickera to kompromis zawsze pomiędzy budżetem który posiadasz, a wytrzymałością, łowiskiem... Jeżeli chcesz przeznaczyć mniej kasy, to polecam Drennana Red Range feeder, to dobry kręcioł z tylnym hamulcem i płytką szpulą. Dwa razy tyle i masz Daiwę Ninja, kołowrotek już bardziej profesjonalny. Ta Daiwa to rozmiar raczej 4000 (ale do pickera i 3000 się nada). Wiem, to może być sporo - ale to już inwestycja.
3) Metoda to nie tylko duże ryby, ale raczej używa się jej do łowienia takich, które połykają takie dumbellsy 6 mm. Czyli ryby od 0.5 kilo wzywż można powiedzieć. Nie warto się męczyć łowiąc płotki, bo to nie ten zestaw. Te szybko rozbiją pułapkę. Ale na wody PZW Metoda to dobra rzecz, bo pozwala Ci na szukanie ładniejszych ryb.
4) Z przynęt, polecam Ci przede wszystkim dumbellsy Drennana 8 i 10 mm o smaku ananasowym i tutti frutti, do tego pellet pikantna kiełbasa 8 mm z Sonubaitsa. Można też się pokusić o rozmiar 12 mm Zawsze do Metody możesz użyć kukurydzy konserwowej lub martwych białych robaków).
5? Ciężko będzie. Nie wiem, czy nie lepiej kupić jakieś używi w dobrym stanie (kompletu). Bo kręcioł i kij w tej cenie to może być dramat. Dobra używana rzecz działa, a bubel nowy często jest nie do użycia po kilku razach (mowa zwłaszcza o kołowrotku). Może ktoś inny coś poleci?
Dodam, że wszystkie rzeczy o których pisałem są w Drapieżniku, wysyłają mega szybko. To ważne, aby nie rozdrabniać sie i płacić za jedną przesyłkę (MMM też mają).
-
Tak do 150zł za zestaw to... Mikado Trython Feeder 300 + Trabucco Auris 4000 BR. Sam mam taki zestaw i daje rade, nawet na rybach ~10kg :D
-
Do kolegi Avein.
Kolega posiada kartę wędkarską ?
Bo czytając ten wpis :
"Jestem osobą praktycznie całkowicie zieloną. Kilka dni temu kolega namówił mnie na ryby i tak mi się spodobało, że nie mogą się doczekać kolejnej wyprawy. "
można odnieść wrażenie że niekoniecznie.
Nie chciałbym gasić zapału, wędkarstwo to piękne hobby, ale małe "oszustwa", przymykanie oczu na pewne sprawy
sprawia że później "wędkarze" nie przestrzegają okresów, wymiarów ochronnych itd.
Z góry przepraszam jeśli odniosłem złe wrażenie.
-
Proszę bardzo, tak na szybko, z Poznania
http://allegro.pl/wedka-mikado-tachibana-picker-270-shimano-catan-i6354748167.html
Chociaż uważam że powinieneś pójść raczej w kierunku jakiegoś feedera (3,30 do 90 g na przykład), bo pickera już masz, Oczywiście nie wiem gdzie łowisz, ale z takim arsenałem (picker, lekki feeder obrobisz sporo łowisk)
FilipJann podał ciekawy zestaw, jakbyś miał problem z zakupem kołowrotka to kup jakąś tanią Okume. W tanich kołowrotkach, do 100 zł chyba najlepsze.
Co do zanęty to ja mam inne zdanie. Zamiast MMM kup sobie zanęty Lorpio do metody. Są tańsze, a będziesz się dopiero uczył robienia miksu, a naprawdę są bardzo dobre. Nie będzie Ci szkoda jak przemoczysz i zrobisz beton. Poza tym w cenie jednej paki MMM kupisz kilka Lorpio, na próbę różne rodzaje. Do tego pellety 2 mm do miksu, dumbellsy, kulki i jazda,
Ostatnio robię zakupy w Grubej Rybie w Luboniu (mają jeszcze drugi punkt w Poznaniu, ale nie wiem gdzie). Na Hetmańskiej masz Wędkarski Odlot, dawno tam nie byłem, ale z tego co pamiętam ceny mieli znośne
-
Aż zdziwiony jestem że tyle odpowiedzi na temat w tak krótkim czasie i odpisać nie nadążam.
email:
Ad1. Koszyki max 25 gram. Najlepiej na początku kup podajnik large 25 gram od drennana .
Dzięki za info zastanawiałem się nawet nad 15 g bo nie wiem szczerze mówiąc ile waży sama zanęnta.
Ad2. Szukaj kołowrotka 2000-4000. Ile chcesz przeznaczyć na kołowrotek ?
Około 50-70 zł max
Ad6. Sklep Leszcz na ratajach, centrum wędkarskie na ul. Piątkowskiej. I sklep wędkarski na pętli tramwajowej nr 4 i 10 na Winogradach.
Gdzie dokładnie znajduje się ten sklep na Winogradach?
Pamiętaj aby kupić haczyki z włosem. Na początek kup nr 12 lub 10 z pushstopem, polecam haczyki drennana.
Muszę wymienić żyłkę ponieważ tą której używałem ma średnice 0.18 wiec zgodnie z zasadą przypon powinien być 0.14 lub mniejszy a wszystkie haczyki z gotowymi włosami mają średnice 0.22+?
Poza tym jeśli można spytać gdzie jeździsz łowić w okolicach Poznania i czy można się kiedyś przyłączyć nawet tylko żeby podglądać?:)
Luk:
1) Wędka powinna wytrzymać koszyki do 45 gram. Bazuj jednak głównie na 30tkach. Polecam Prestona - wersja large powinna wystarczyć na początek (podajników).
Tak jak wyżej. Myślałem, że zostało mi używanie 15 g podajników.
2) Kołowrotek do takiego pickera to kompromis zawsze pomiędzy budżetem który posiadasz, a wytrzymałością, łowiskiem... Jeżeli chcesz przeznaczyć mniej kasy, to polecam Drennana Red Range feeder, to dobry kręcioł z tylnym hamulcem i płytką szpulą. Dwa razy tyle i masz Daiwę Ninja, kołowrotek już bardziej profesjonalny. Ta Daiwa to rozmiar raczej 4000 (ale do pickera i 3000 się nada). Wiem, to może być sporo - ale to już inwestycja.
Niestety to ponad moje możliwości na tę chwilę.
3) Metoda to nie tylko duże ryby, ale raczej używa się jej do łowienia takich, które połykają takie dumbellsy 6 mm. Czyli ryby od 0.5 kilo wzywż można powiedzieć. Nie warto się męczyć łowiąc płotki, bo to nie ten zestaw. Te szybko rozbiją pułapkę. Ale na wody PZW Metoda to dobra rzecz, bo pozwala Ci na szukanie ładniejszych ryb.
4) Z przynęt, polecam Ci przede wszystkim dumbellsy Drennana 8 i 10 mm o smaku ananasowym i tutti frutti, do tego pellet pikantna kiełbasa 8 mm z Sonubaitsa. Można też się pokusić o rozmiar 12 mm Zawsze do Metody możesz użyć kukurydzy konserwowej lub martwych białych robaków).
Te dwa punkty przekonały mnie chyba właśnie do kupna przynęt własnie w 6-8 mm wielkości i chyba kupię te ananasowe na pierwszy raz + białe robaki
FilipJann:
Tak do 150zł za zestaw to... Mikado Trython Feeder 300 + Trabucco Auris 4000 BR. Sam mam taki zestaw i daje rade, nawet na rybach ~10kg :D
Poszukam opinii i może się skuszę.
Tench_fan:
Do kolegi Avein.
Kolega posiada kartę wędkarską ?
Bo czytając ten wpis :
"Jestem osobą praktycznie całkowicie zieloną. Kilka dni temu kolega namówił mnie na ryby i tak mi się spodobało, że nie mogą się doczekać kolejnej wyprawy. "
można odnieść wrażenie że niekoniecznie.
Nie chciałbym gasić zapału, wędkarstwo to piękne hobby, ale małe "oszustwa", przymykanie oczu na pewne sprawy
sprawia że później "wędkarze" nie przestrzegają okresów, wymiarów ochronnych itd.
Z góry przepraszam jeśli odniosłem złe wrażenie.
Dokładnie dziś zdałem egzamin więc zostało tylko wyrobienie karty.
Novac:
Proszę bardzo, tak na szybko, z Poznania
http://allegro.pl/wedka-mikado-tachibana-picker-270-shimano-catan-i6354748167.html
Chociaż uważam że powinieneś pójść raczej w kierunku jakiegoś feedera (3,30 do 90 g na przykład), bo pickera już masz, Oczywiście nie wiem gdzie łowisz, ale z takim arsenałem (picker, lekki feeder obrobisz sporo łowisk)
FilipJann podał ciekawy zestaw, jakbyś miał problem z zakupem kołowrotka to kup jakąś tanią Okume. W tanich kołowrotkach, do 100 zł chyba najlepsze.
Co do zanęty to ja mam inne zdanie. Zamiast MMM kup sobie zanęty Lorpio do metody. Są tańsze, a będziesz się dopiero uczył robienia miksu, a naprawdę są bardzo dobre. Nie będzie Ci szkoda jak przemoczysz i zrobisz beton. Poza tym w cenie jednej paki MMM kupisz kilka Lorpio, na próbę różne rodzaje. Do tego pellety 2 mm do miksu, dumbellsy, kulki i jazda,
Ostatnio robię zakupy w Grubej Rybie w Luboniu (mają jeszcze drugi punkt w Poznaniu, ale nie wiem gdzie). Na Hetmańskiej masz Wędkarski Odlot, dawno tam nie byłem, ale z tego co pamiętam ceny mieli znośne
To samo pytanie co do kolegi email: Poza tym jeśli można spytać gdzie jeździsz łowić w okolicach Poznania i czy można się kiedyś przyłączyć nawet tylko żeby podglądać?:)
-
Do kolegi Avein.
Kolega posiada kartę wędkarską ?
Bo....
sprawia że później "wędkarze" nie przestrzegają okresów, wymiarów ochronnych itd....
Kolego, nie zgodzę się. Mimo że łowię już 3/4 rok, to kartę wyrobiłem sobie w tym dopiero.
Wcześniej tez nie miałem problemów z wymiarami ochronnymi ryb.
Choć na dobrą sprawę, dla mnie mogą być zbędne, ponieważ ani razu nie zabrałem ryby i od razu po złowieniu jej trafiała do wody - " złap&wypuść".
Co do zanęty to potwierdzam! Lorpio jest fajne po dodaniu kilku rzeczy.
Sam jej używam, ponieważ u mnie nie ma nigdzie Sonubaitsa. A szkoda.
-
Do kolegi Avein.
Kolega posiada kartę wędkarską ?
Bo....
sprawia że później "wędkarze" nie przestrzegają okresów, wymiarów ochronnych itd....
Kolego nie zgodzę się. Mimo, ze mowie juz 3/4 rok to kartę wyrobiłem sobie w tym dopiero.
Wczesniej tez nie mialem problemów z ochronnymi ryb.
Choć na dobra sprawę dla mnie mogą być zbędne ponieważ ani razu nie zabrałem ryby i od razu po zmówieniu jej trafiala do wody. - " złap&wypuść"
Co zanęty to potwierdzam! Lorpio jest fajne po dodaniu kilku rzeczy.
Sam jej używam ponieważ u mnie nie ma nigdzie sonubaitsa. A szkoda
W tym rzecz że to jest istotne.
Wędkarz posiadający kartę też może nie przestrzegać wymiarów i okresów - to zależy od człowieka.
Ale należy oczekiwać właściwego postepowania, a nie usprawiedliwiania się, no przecież nic sie nie stało.
Dlatego później sądy orzekają niską społeczną szkodliwość czynu.
Wiem że to wyolbrzymienie ale to tak jakby stwierdzić : jeździłem bez prawka kilka lat, dopiero teraz wyrobiłem sobie prawo jazdy, ale przecież jeździłem bezpiecznie, nie miałem wypadku, nikogo nie zabiłem.
Bądźmy uczciwi względem siebie również, naganne zachowanie jest takim.
Mależy promować postępowanie właściwe.
Pewnie wielu przechodziło przez taką drogę, by później stać się "uczciwymi " ;) :) posiadaczami karty.
Jak to się mówi co było ,a nie jest , nie pisze się w rejestr.
Ale jeszcze raz małe "oszustwa ", małe kłamstwa prowadzą do większych.
Dobra koniec oftopa.
-
Przeszedłem dziś sklepy wymienione przez kolegę i jedynie sklep leszcz.pl miał w swoim asortymencie rzeczy Drennana / Prestona. Tak więc zdecydowałem się na następujące komponenty.
- Haczyk: Preston Innovations Pr36 z zastosowaniem gumowego pierścienia. Rozmiar wezmę chyba 12 lub 14
- Żyłka: ETERNUM Premium 150 m - 0.25 mm
- KOSZYCZEK DO METODY DUŻY + FORMA + ŁĄCZNIK 25 g od Drennana, ponieważ nie ma w sklepie, w którym chcę zrobić zakupy, Prestona. Zastanawiam się też nad Mikado/Jaxon, wyglądają identycznie, a dużo tańsze.
- Przynęta: białe, kuku, Drennan Dumbells 8/10 mm, Ananas/Tutti frutti (zastanawiam się tez nad rozmiarem 6 mm)
- Zanęta: i tu jest problem, ponieważ w żadnym sklepie nie znalazłem Sonubites, więc niestety będę musiał kupić Lorpio, lecz rodzajów jest multum do method feeder i nie wiem, który wybrać. Łowić na samą zanętę czy mieszać z peletem. Jeśli tak, to jakim najlepiej.
Będę wdzięczny za wszelkie rady. Jutro jadę na zakupy, a w piątek już wypad. Mam nadzieję, że udany.
-
Nie idź w kierunku małych haczyków - problem z zacięciem. Obecnie używam 12 Matrixa. Co do koszyczków to zacząłem korzystać z Mikado i jak na razie nie widzę większej różnicy między Drennanem
Lorpio ma serie typowo pod metodę, tylko takie kupuj. Standardowe, na bazie pieczyw się nie nadają.
-
Przeszedłem dziś sklepy wymienione przez kolegę i jedynie sklep leszcz.pl miał w swoim asortymencie rzeczy Drennana / Prestona. Tak więc zdecydowałem się na następujące komponenty.
- Haczyk: Preston Innovations Pr36 z zastosowaniem gumowego pierścienia. Rozmiar wezmę chyba 12 lub 14
- Żyłka: ETERNUM Premium 150 m - 0.25 mm
- KOSZYCZEK DO METODY DUŻY + FORMA + ŁĄCZNIK 25 g od Drennana, ponieważ nie ma w sklepie, w którym chcę zrobić zakupy, Prestona. Zastanawiam się też nad Mikado/Jaxon, wyglądają identycznie, a dużo tańsze.
- Przynęta: białe, kuku, Drennan Dumbells 8/10 mm, Ananas/Tutti frutti (zastanawiam się tez nad rozmiarem 6 mm)
- Zanęta: i tu jest problem, ponieważ w żadnym sklepie nie znalazłem Sonubites, więc niestety będę musiał kupić Lorpio, lecz rodzajów jest multum do method feeder i nie wiem, który wybrać. Łowić na samą zanętę czy mieszać z peletem. Jeśli tak, to jakim najlepiej.
Będę wdzięczny za wszelkie rady. Jutro jadę na zakupy, a w piątek już wypad. Mam nadzieję, że udany.
Zanętę mieszaj z pelletem 50/50 . Kup sobie lorpio 3mm Green betaina lub zwykły. A taniej wyjdzie Cue zamówić z allegro Aller aqua primo 6zl/kg . Pelet namocz osobno i później dodaj go do rozmieszanej zanęty...
Przynęty - używaj 8-10-12 mm, zanętę możesz kupic lorpio i dodac do niej kilka dodatków typu konopie, no melasę. Melasę najpierw rozpuść w wodzie z którą będziesz mieszał zanętę
-
Jak zdążysz przeczytać to radzę odwiedzić sklep wędkarski w Czerwonaku. Możesz też zajrzeć do sklepu Biała Ryba mają tam bardzo dobre ceny (spotkałem się z opiniami, że coś nie teges z tym sklepem ale bez konkretów więc może to hejt, że zaniżają ceny). Jeżeli zaczynasz zabawę z metodą to bardzo dobrze wg mnie wybrałeś zanętę MMM. Masz w środku free podajnik a sama zanęta jest bardzo wydajna i wg mnie o wiele atrakcyjniejsza od Larpio.
-
Jak zdążysz przeczytać to radzę odwiedzić sklep wędkarski w Czerwonaku. Możesz też zajrzeć do sklepu Biała Ryba mają tam bardzo dobre ceny (spotkałem się z opiniami, że coś nie teges z tym sklepem ale bez konkretów więc może to hejt, że zaniżają ceny). Jeżeli zaczynasz zabawę z metodą to bardzo dobrze wg mnie wybrałeś zanętę MMM. Masz w środku free podajnik a sama zanęta jest bardzo wydajna i wg mnie o wiele atrakcyjniejsza od Larpio.
Problem w tym ze nie mogę jej nigdzie znaleźć w Poznaniu :)
-
Jak zdążysz przeczytać to radzę odwiedzić sklep wędkarski w Czerwonaku. Możesz też zajrzeć do sklepu Biała Ryba mają tam bardzo dobre ceny (spotkałem się z opiniami, że coś nie teges z tym sklepem ale bez konkretów więc może to hejt, że zaniżają ceny). Jeżeli zaczynasz zabawę z metodą to bardzo dobrze wg mnie wybrałeś zanętę MMM. Masz w środku free podajnik a sama zanęta jest bardzo wydajna i wg mnie o wiele atrakcyjniejsza od Larpio.
Problem w tym ze nie mogę jej nigdzie znaleźć w Poznaniu :)
Tej zanęty nie znajdziesz raczej w Poznaniu. Spróbuj może w Cw na piatkowskiej.
A jeśli masz chwilę czasu i chęć to zapraszam w sobotę na Różany Potok na Naramowicach. Możemy chwilę pogadać o metodzie, obejrzysz mój sprzęt zawsze lepeij na żywo.
Wysłane z mojego GT-I9100 przy użyciu Tapatalka
-
Ja też mogę ;)
Tak na poważnie, to Bartek ma rację.
Nic się nie martw jak nie kupisz MMM, kupisz zmielone pellety z Lorpio (Betaine) lub inny i też dobrze połowisz. Może nie tanio, ale na pierwszy wyjazd będzie.
-
Jak zdążysz przeczytać to radzę odwiedzić sklep wędkarski w Czerwonaku. Możesz też zajrzeć do sklepu Biała Ryba mają tam bardzo dobre ceny (spotkałem się z opiniami, że coś nie teges z tym sklepem ale bez konkretów więc może to hejt, że zaniżają ceny). Jeżeli zaczynasz zabawę z metodą to bardzo dobrze wg mnie wybrałeś zanętę MMM. Masz w środku free podajnik a sama zanęta jest bardzo wydajna i wg mnie o wiele atrakcyjniejsza od Larpio.
Problem w tym ze nie mogę jej nigdzie znaleźć w Poznaniu :)
Tej zanęty nie znajdziesz raczej w Poznaniu. Spróbuj może w Cw na piatkowskiej.
A jeśli masz chwilę czasu i chęć to zapraszam w sobotę na Różany Potok na Naramowicach. Możemy chwilę pogadać o metodzie, obejrzysz mój sprzęt zawsze lepeij na żywo.
Wysłane z mojego GT-I9100 przy użyciu Tapatalka
Z wielka chęcią lecz w sobotę mnie nie będzie w Poznaniu :)
-
Pierwsze koty za płoty i pierwsze spostrzeżenia.
- Łowienie na metodę w nocy jako pierwszy raz to kiepski pomysł :). Zarzucanie punktowe to na razie najtrudniejsza rzecz na początku
- Zrobienie miksu to nie taka prosta sprawa jakby się zdawało. Sam nie jestem pewien czy w końcu dobrze go zrobiłem ale chciałem użyć użyć połowy zanęty a skończyło się na tym że musiałem całą paczkę rozrobić a potem wyrzucić.
Co do wyników: 4 małe leszcze więc nie było aż tak źle lecz wydaje mi się ze gdybym łowił na spławik to złapałbym dużo więcej :)
-
Niewykorzystaną zanętę możesz spokojnie mrozić. Sprawdza się praktycznie tak samo dobrze jak świeżo zrobiona.
Nawet małe ilości zanęty warto sobie mrozić - przychodzisz nad wodę z taką zanętą i praktycznie wędki masz już w wodzie zanim nowa zanęta będzie dobrze nawilżona :)
-
Witam.
Podłączę się do tematu.
Zaczynam dopiero method feeder.
Pierwsze pytanie:
Wyczytałem gdzieś, że nie powinno się podciągać podajnika po zarzuceniu. Podajnik powinien opaść swobodnie na dno i nie powinno się go podciągać. Czy to prawda?
Kilka dni temu łowiłem na metodę pierwszy raz. Zarzucałem i aby naciągnąć żyłkę nieuniknione było mniejsze lub większe przesunięcie podajnika leżącego na dnie. Mimo to brań było bardzo dużo. Utrapieniem zbiornika, w którym łowię jest duża ilość płoci. Drobnica natychmiast po zarzucie i naciągnięciu żyłki szarpała szczytówką.
Drugie pytanie:
Jak "czytać" szczytówkę?
Czy należy pomijać drobne i częste drgania (skubania), a reagować na mocne, zdecydowane szarpnięcia, które mocno uginają szczytówkę?
Miałem bardzo dużo pustych zacięć. Niektóre okazywały się "pełne" - wyciągałem płotki 10-15 cm. Przyznam, że ta drobnica była nieco męcząca.
PS. Polecę podajniki marki EXC (Extra Carp) z Allegro. Kupiłem zestaw trzech podajników (20, 25 i 30g) + trzy krętliki + foremka z wyciskaczem. Obciążenie (ołów) w podajnikach jest zabudowane.
-
Nie powinno się przeciągać podajnika po dnie. Zanęta będzie w innym miejscu, niż przynęta. Obejrzyj sobie film z II Zlotu SIG, Mateo w piękny sposób demonstruje jak zarzucać zestaw :)
-
Gdzie ten film z instruktarzem mogę znaleźć?
-
https://splawikigrunt.pl/filmy/filmy-z-naszych-wypraw/ii-zlot-portalu-splawik-i-grunt-2016-zalew-batorowka
-
Ja po kilku nieudanych próbach zrezygnowałem z metody, bo najzwyczajniej jakoś mi to nie wychodzi. W różnych filmach widziałem różne wskazówki, ale wyniki jednak bardziej miałem na koszyk ( po tym co wyczytałem wczoraj rezygnuję z rurki). Testuje metodę w basenie z wzdręgami i widzę, że podchodzą do niej bardzo nieufnie, za to pelet położony luzem na dnie młócą jak kombajny. Ciekawostką jest to, że biorą na wszystko, ale nie na białe robaki. Zauważyłem też, że bardzo łatwo jest im się wyswobodzić z haka 16 i 14, a już z 8 i 10 są bez szans ( gotowce Drennan Method Bandits) Dziś chcę wpuścić do basenu kilka leszczyków i ploci i za kilka dni zobaczę jak to będzie z nimi. Może to mało profesjonalne, ale w basenie widzę doskonale jak zestaw pracuje i jak zachowują się przy nim ryby..
-
Dzięki!!!
Chodzi o ten moment odciągania wędziska w bok po uderzeniu podajnika w wodę?
-
Tak. Podajnik jest w toni :)
-
Tak. Podajnik jest w toni :)
Wielkie dzięki!
Poćwiczę ;)
-
Avein, dodam coś od siebie.
1. Jak zamierzasz łowić to tańszym zakupem będą osobno kupione haczyki, żyłka, pushstopy (ewentualnie gumki) i samodzielne wiązanie przyponów. Węzeł bez węzła jest bardzo prosty, a jednorazowo wydając około 50 zł masz materiału na mnóstwo przyponów. Pisząc "ewentualnie gumki" mam na myśli to, że ostatnio łowię na same przypony z pushstopem i jak mam Dumbellsa to go przewiercam. Nie zauważyłem różnicy w baniach i mam jeden uniwersalny przypon.
2. Spokojnie możesz używać podajników Mikado i Jaxon. Foremka Drennana pasuje idealnie, a są o połowę tańsze (nie stwierdziłem żeby były mniej wytrzymałe). Nie mają łącznika tylko krętlik, który lekko utrudnia wymianę przyponu ale coś za coś. Zegnij też lekko oczko w podajniku żeby łatwiej wypadał po zacięciu, unikniesz w ten sposób kilku spinek .Ryba rzucając głową i mając 10 cm obok podajnik jego ciężarem się wypina. Jak rusza się po żyłce swobodnie nic takiego się nie stanie.
3. Na Połabskiej jest sklep Manzen, mają dość ciekawą ofertę. CW na Piątkowskiej też, chociaż ostatnio jakby mieli niedobór niektórych towarów. Tego na Hetmańskiej nie polecam, nie widziałem tam prawie w ogóle sprzętu do metody (ostatni raz byłem chyba w maju).
4. Z kołowrotków w tej cenie ciężko będzie znaleźć coś sensownego, poszukaj używanych, poluj na forum w Giełdzie :)
5. Mikado Trython to świetny kij budżetowy, mam droższe i teoretycznie lepsze wędki ale czasem wracam do niego.
6. Żeby wyszedł dobry miks potrzebujesz sito do przesiania namoczonej zanęty. Można próbować bez ale po przesianiu jest pulchna i drobna. Może spróbuj precyzyjnie odmierzyć ilość zanęty i wody żeby wiedzieć ile dodawać zanim nabierzesz doświadczenia.
Dodam od siebie, że MMM ma tą przewagę na innymi, że są podane dokładne proporcje wody do zanęty i ciężko go popsuć.
7. Rzucaj z klipem, na filmie z II Zlotu Mateo świetnie to wytłumaczył. Jak napniesz żyłkę w momencie opadania podajnika to później dużo łatwiej nie przesunąć go jak już wyląduje. W napinaniu pomaga też miękka szczytówka.
8. Reaguj na mocniejsze pociągnięcia. Jak weźmie karp to nie pomylisz się na pewno :) pamiętaj też, że pojedyncze pociągnięcia i zluzowanie najczęściej robi ryba zahaczająca żyłkę.
-
Avein, dodam coś od siebie.
1. Jak zamierzasz łowić to tańszym zakupem będą osobno kupione haczyki, żyłka, pushstopy (ewentualnie gumki) i samodzielne wiązanie przyponów. Węzeł bez węzła jest bardzo prosty, a jednorazowo wydając około 50 zł masz materiału na mnóstwo przyponów. Pisząc "ewentualnie gumki" mam na myśli to, że ostatnio łowię na same przypony z pushstopem i jak mam Dumbellsa to go przewiercam. Nie zauważyłem różnicy w baniach i mam jeden uniwersalny przypon.
2. Spokojnie możesz używać podajników Mikado i Jaxon. Foremka Drennana pasuje idealnie, a są o połowę tańsze (nie stwierdziłem żeby były mniej wytrzymałe). Nie mają łącznika tylko krętlik, który lekko utrudnia wymianę przyponu ale coś za coś. Zegnij też lekko oczko w podajniku żeby łatwiej wypadał po zacięciu, unikniesz w ten sposób kilku spinek .Ryba rzucając głową i mając 10 cm obok podajnik jego ciężarem się wypina. Jak rusza się po żyłce swobodnie nic takiego się nie stanie.
3. Na Połabskiej jest sklep Manzen, mają dość ciekawą ofertę. CW na Piątkowskiej też, chociaż ostatnio jakby mieli niedobór niektórych towarów. Tego na Hetmańskiej nie polecam, nie widziałem tam prawie w ogóle sprzętu do metody (ostatni raz byłem chyba w maju).
4. Z kołowrotków w tej cenie ciężko będzie znaleźć coś sensownego, poszukaj używanych, poluj na forum w Giełdzie :)
5. Mikado Trython to świetny kij budżetowy, mam droższe i teoretycznie lepsze wędki ale czasem wracam do niego.
6. Żeby wyszedł dobry miks potrzebujesz sito do przesiania namoczonej zanęty. Można próbować bez ale po przesianiu jest pulchna i drobna. Może spróbuj precyzyjnie odmierzyć ilość zanęty i wody żeby wiedzieć ile dodawać zanim nabierzesz doświadczenia.
Dodam od siebie, że MMM ma tą przewagę na innymi, że są podane dokładne proporcje wody do zanęty i ciężko go popsuć.
7. Rzucaj z klipem, na filmie z II Zlotu Mateo świetnie to wytłumaczył. Jak napniesz żyłkę w momencie opadania podajnika to później dużo łatwiej nie przesunąć go jak już wyląduje. W napinaniu pomaga też miękka szczytówka.
8. Reaguj na mocniejsze pociągnięcia. Jak weźmie karp to nie pomylisz się na pewno :) pamiętaj też, że pojedyncze pociągnięcia i zluzowanie najczęściej robi ryba zahaczająca żyłkę.
Dzięki za wskazówki. Jutro jadę znowu na ryby lecz tym razem w dzień. Muszę tylko jakiś dobre jezioro znaleźć bo na tym co ostatnio byłem to między trzcinami ciężko się łowi.
-
Avein, dodam coś od siebie.
1. Jak zamierzasz łowić to tańszym zakupem będą osobno kupione haczyki, żyłka, pushstopy (ewentualnie gumki) i samodzielne wiązanie przyponów. Węzeł bez węzła jest bardzo prosty, a jednorazowo wydając około 50 zł masz materiału na mnóstwo przyponów. Pisząc "ewentualnie gumki" mam na myśli to, że ostatnio łowię na same przypony z pushstopem i jak mam Dumbellsa to go przewiercam. Nie zauważyłem różnicy w baniach i mam jeden uniwersalny przypon.
2. Spokojnie możesz używać podajników Mikado i Jaxon. Foremka Drennana pasuje idealnie, a są o połowę tańsze (nie stwierdziłem żeby były mniej wytrzymałe). Nie mają łącznika tylko krętlik, który lekko utrudnia wymianę przyponu ale coś za coś. Zegnij też lekko oczko w podajniku żeby łatwiej wypadał po zacięciu, unikniesz w ten sposób kilku spinek .Ryba rzucając głową i mając 10 cm obok podajnik jego ciężarem się wypina. Jak rusza się po żyłce swobodnie nic takiego się nie stanie.
3. Na Połabskiej jest sklep Manzen, mają dość ciekawą ofertę. CW na Piątkowskiej też, chociaż ostatnio jakby mieli niedobór niektórych towarów. Tego na Hetmańskiej nie polecam, nie widziałem tam prawie w ogóle sprzętu do metody (ostatni raz byłem chyba w maju).
4. Z kołowrotków w tej cenie ciężko będzie znaleźć coś sensownego, poszukaj używanych, poluj na forum w Giełdzie :)
5. Mikado Trython to świetny kij budżetowy, mam droższe i teoretycznie lepsze wędki ale czasem wracam do niego.
6. Żeby wyszedł dobry miks potrzebujesz sito do przesiania namoczonej zanęty. Można próbować bez ale po przesianiu jest pulchna i drobna. Może spróbuj precyzyjnie odmierzyć ilość zanęty i wody żeby wiedzieć ile dodawać zanim nabierzesz doświadczenia.
Dodam od siebie, że MMM ma tą przewagę na innymi, że są podane dokładne proporcje wody do zanęty i ciężko go popsuć.
7. Rzucaj z klipem, na filmie z II Zlotu Mateo świetnie to wytłumaczył. Jak napniesz żyłkę w momencie opadania podajnika to później dużo łatwiej nie przesunąć go jak już wyląduje. W napinaniu pomaga też miękka szczytówka.
8. Reaguj na mocniejsze pociągnięcia. Jak weźmie karp to nie pomylisz się na pewno :) pamiętaj też, że pojedyncze pociągnięcia i zluzowanie najczęściej robi ryba zahaczająca żyłkę.
Dzięki za wskazówki. Jutro jadę znowu na ryby lecz tym razem w dzień. Muszę tylko jakiś dobre jezioro znaleźć bo na tym co ostatnio byłem to między trzcinami ciężko się łowi.
Do testów polecam komercję. Ciekawa jest Dąbrowa koło Poznania lub Różany Potok na Naramowicach.
-
Staram się łowić na wodach PZW w okolicach mojego koła:) Może ktoś łowił lub łowi na jeziorze Rościńskim?
-
Na PZW raczej nie łowię więc Ci nie pomogę.
Polecam również dział związany z wędkowaniem w Wielkopolsce http://splawikigrunt.pl/forum/index.php?board=41.0 :)
-
:) po kilku wypadach coraz bardziej przekonuje się do metody i rozbudowuję mój cały arsenal sprzętu. Przyszła kolej na podpórki czy mógłbym mi ktoś polecić jakieś fajne ? Opłaca się kupować takie drogie całe stelaże(chyba nazywa się to tripod) do metody? Oraz łowię na jeziorze gdzie stanowiska są po prostu wycięte w trzcinie i nie są zbytnio szerokie i nie daje rady ustawić wędek równolegle do brzegu bo się po prostu nie mieszczą. Jak sobie z takim problemem poradzić?
-
Oraz łowię na jeziorze gdzie stanowiska są po prostu wycięte w trzcinie i nie są zbytnio szerokie i nie daje rady ustawić wędek równolegle do brzegu bo się po prostu nie mieszczą. Jak sobie z takim problemem poradzić?
Ustawiasz wędki tak, żeby same szczytówki były w miejscu, gdzie jest "dziura". Sam siedzisz za trzcinami.
-
Tripoda nie kupuj, to metody w ogóle się nie sprawdza.
Jak nie masz fotela i feeder arma to kup podpórki (po 2 na wędkę). Mogą być najtańsze lub droższe np. z Elektrostatyka (wkręcane za ok 25 zł w CW na Piatkowskiej).
Końcówki fajne są Prestona http://sklepdrapieznik.pl/sklep/wkrecane-nasadki-podporki-na-wedki/10886-nasadka-preston-free-flow-rod-rest.html. Ogólnie lepsze są te głębsze i węższe bo wędka tak nie ucieka przy braniach ;-). Na dolnik starczy taka zwykła - czarne, plastikowe "V".
-
Ja używam małego stojaka karpiowego i bardzo dobrze mogę go sobie ustawić i fajnie mi się sprawdza.