Spławik i Grunt - Forum
		INNE => Hyde Park => Wątek zaczęty przez: Mateo w 12.01.2015, 14:24
		
			
			- 
				Po 5 latach wytężonej pracy jeden z moich twardych dysków w PC wyczerpał całą pulę zapasowych sektorów.
 Tak więc postanowiłem nie czekać na najgorsze i wymienić oba dyski twarde.
 Sprzęt już mam skompletowany, szykuję powoli dane (kopie plików i ustawień) i myślę, że w tym tygodniu się za to zabiorę.
 
 Na dysk systemowy wybrałem SSD 128 GB. Nie pracowałem jeszcze na dyskach SSD.
 Ciekawe czy ktoś z Was posiada.
- 
				Te dyski powoli stają się standardem. Ja w swoim kompie (ciężko pracującym) mam 100GB już od trzech lat. Różnica jest wyczuwalna,
 na pewno nie będziesz żałował.
- 
				Ja podejrzewam, że ta technologia już dawno była, tylko z oczywistych względów jej nie wprowadzano. To jak taki większy Pendrive. Muszą jeszcze trochę pozarabiać na zwykłych talerzach. Póki co SSD są bardzo drogie.
 Dlatego kupiłem mały pod system i drugi zwykły WD pod dane.
- 
				Od około 2 lat mam w moim PC dysk SSD Kingston SVP200S3120G.
 Na nim mam zainstalowany system i gry w które gram najczęściej, do tego dysk HDD 1tb i jest super.
 Zależy do czego potrzebny Ci taki dysk, jeżeli do pracy to wystarczy tylko ten SSD, a jak do domu to musisz mieć jeszcze HDD 500gb-1tb.
 Z dysku SSD system uruchamia się szybciej, lepiej chodzi, szybciej myśli ogólnie polecam, nic więcej powiedzieć się nie da.
 
 Alternatywą są dyski hybrydowe, HDD z wbudowanym SSD.
 
- 
				Ja właśnie do domu pod system kupiłem Samsunga z serii 850 Pro 128 GB. Myślę, że na sam system wystarczy, bo o obecnie mój system z aplikacjami zajmuje ok. 70 GB. Gier nie mam żadnych.
 A drugi kupiłem WD Black 500 GB na dane (dokumenty, zdjęcia i filmy).
 Ciekaw jestem o ile mi system przyspieszy :)
- 
				Na pewno na tyle, że będzie to mocno wyczuwalne. To samo aplikacje, uruchamiają się znacznie szybciej. Jeśli chodzi o dysk na dane to z nimi jest tak, że zawsze wcześniej czy później okazują się za małe i trzeba coś dołożyć. >:(
			
- 
				Nigdy bym się nie przesiadł na zwykły HDD. W swoim lapku Lenovo Yoga posiadam SSD i powiem szczerze, że różnica jest oszałamiająca. Start Win8 to około 8 do 10 sek ze sporym trayem. Mateo gratuluję przesiadki ;)
			
- 
				Na pewno na tyle, że będzie to mocno wyczuwalne. To samo aplikacje, uruchamiają się znacznie szybciej. Jeśli chodzi o dysk na dane to z nimi jest tak, że zawsze wcześniej czy później okazują się za małe i trzeba coś dołożyć. >:(
 
 Ja też miałem kiedyś ten problem.
 Potem zmieniłem podejście i zacząłem bardzo dbać o porządek na dysku i o to, czy dane pliki rzeczywiście mi są potrzebne.
 Okazuje się, że mieszczę się z danymi w przedziale do 300 GB.
 Jedyną rzeczą, której przybywa sukcesywnie są niewątpliwie zdjęcia. Ale tu także staram się robić od razu selekcję.
 
 Nigdy bym się nie przesiadł na zwykły HDD. W swoim lapku Lenovo Yoga posiadam SSD i powiem szczerze, że różnica jest oszałamiająca. Start Win8 to około 8 do 10 sek ze sporym trayem. Mateo gratuluję przesiadki ;)
 
 No to już się cieszę :)
 Najgorsze tylko to instalowanie wszystkiego. Niby mam obraz zapisany, ale jakoś wolę od nowa to zrobić, bo obraz też ma już z 5 lat.
 Tak więc teraz jestem na etapie kopiowania wszystkich ustawień z programów, których mam naprawdę sporo.
- 
				No faktycznie przez 5 lat to na pewno wiele się na kompie pozmieniało (aplikacje, kodeki itp ) więc ten obraz może nie być zbyt wartościowy. Teraz się trochę pomęczysz potem nowy obraz i z głowy. :)
			
- 
				Dysk SSD jest niczym Drennan Acolyte lub pierwszy klasowy centerpin - gdy zaczniesz go używać, rychło rozumiesz, że (bezbolesnego) powrotu do poprzedniego wyposażenia po prostu nie ma  :)
			
- 
				Dysk SSD jest niczym Drennan Acolyte lub pierwszy klasowy centerpin - gdy zaczniesz go używać, rychło rozumiesz, że (bezbolesnego) powrotu do poprzedniego wyposażenia po prostu nie ma  :)
 
 :) Ale widzę, że gwarancję dają na 10 lat! W sumie to nie ma tu nic, co by się mogło zepsuć.
- 
				Ja już po instalacji. Nie obyło się bez pewnych kłopotów.
 Dopiero po zakupie dysku zobaczyłem, że w BIOSie nie mam możliwości wybrania kontrolera AHCI.
 Zapewne w 2008 roku, kiedy tworzono mój komputer, nie pomyślano o tym kontrolerze.
 Chipset teoretycznie powinien obsługiwać AHCI, ale w BIOS tej opcji brak. Wyczytałem gdzieś, że opcja może być dostępna po aktywacji kontrolera RAID. Tak więc uaktywniłem RAID - bez tworzenia żadnych tabel. Po zainstalowaniu systemu dodałem sterowniki z pakietu Intel Rapid Storage Technology oraz dodatkowo zainstalowałem soft Samsunga Magician w celu optymalizacji systemu.
 
 Wyłączyłem Windows Search i indeksowanie, defragmentację i automatyczny backup. Upewniłem się, że Trim jest włączona.
 
 Pewną niedogodnością jest, że teraz wszystkie dyski są widoczne w zasobniku systemowym jako nośniki!
 Wydaje mi się jednak, że musi to być wina samego Systemu. Mam Windows 7. Ciekawe czy u Was też widać dyski jako urządzenia przenośne w zasobniku.
 
 Przeprowadziłem test wydajności dysku za pomocą programu AS SSD Benchmark. Fajny programik - nie trzeba instalować (jest tylko plik wykonywalny).
 
 (https://splawikigrunt.pl/pliki/mateo/images/photos/Samsung_SSD_850.png)
- 
				U mnie w zasobniku nie ma dysków twardych. Też mam win7
			
- 
				Najwyraźniej jest to związane z brakiem natywnego kontrolera AHCI i podczas instalacji system nie skonfigurował się odpowiednio.
 Dzięki za info.