Spławik i Grunt - Forum
SPRZĘT i AKCESORIA => Sprzęt => Wątek zaczęty przez: Zbigniew Studnik w 04.08.2016, 11:34
-
Planuję zakup feedera do dalekich rzutów przy użyciu plecionki ze strzałówką. Wędką planuje łowić na dużych zbiornikach zaporowych (Rybnik, Żywiec). Musi to być mocna wędka żeby można było spokojnie rzucić małym spombem, koszykami bullet 40g, podajnikami 45 g. Do tej pory używałem best masterów 390 110g ale nie do końca mi pasują są za słabe i mają za dużą krzywą ugięcia.
Moje typy to :
https://bialaryba.pl/wedka-team-daiwa-heavy-feeder-3-90m-150g-p-4744.html
lub
http://www.askari.pl/index.php/produkt/greys-prodigy-power-feeder
Niestety nie mam możliwości widzieć tych kii na żywo. Może ktoś z was je ma bądź poleci coś lepszego. Zależy mi za wszelką cenę na feederze (nie lubie łowić z alarmami) więc brzanówki i karpiówki odpadają. Limit 1000 zł.
-
Nie wiem nic o wędkach jakie przedstawiłeś, nie miałem ich w rękach wiec się nie wypowiadam, sam szukam mocnego feedera na Wisłę, do zastosowania z grubymi żyłkami, co się z tym wiąże posiadającym duże przelotki w tym chyba co najważniejsze szczytowe. Od pewnego czasu mój typ to cormoran speciland, wyrzut od 150 do 230 g. http://allegro.pl/wedka-cormoran-speciland-feeder-3-60-230g-odsmok24-i6015121144.html Szukam modelu długości 4,20 cm, 230 g, czytałem że taki występuje.
-
Planuję zakup feedera do dalekich rzutów przy użyciu plecionki ze strzałówką. Wędką planuje łowić na dużych zbiornikach zaporowych (Rybnik, Żywiec). Musi to być mocna wędka żeby można było spokojnie rzucić małym spombem, koszykami bullet 40g, podajnikami 45 g. Do tej pory używałem best masterów 390 110g ale nie do końca mi pasują są za słabe i mają za dużą krzywą ugięcia.
Moje typy to :
https://bialaryba.pl/wedka-team-daiwa-heavy-feeder-3-90m-150g-p-4744.html
lub
http://www.askari.pl/index.php/produkt/greys-prodigy-power-feeder
Niestety nie mam możliwości widzieć tych kii na żywo. Może ktoś z was je ma bądź poleci coś lepszego. Zależy mi za wszelką cenę na feederze (nie lubie łowić z alarmami) więc brzanówki i karpiówki odpadają. Limit 1000 zł.
A na jakie odległości chcesz zarzucać?Bo przy obciążeniach które podałeś ( plus zanęta) i dobrym kiju (3.9m) to osiągniesz max 60-70m.
-
Kiedyś widziałem w internecie kije spro sygnowane przez Dome Gabor'a. Feederem 3.90 śmigał ponad 100 m leciutko.
-
Kije sygnowane przez Gabora są coby nie mówić strasznie ciężkie.Jak kompozyty.
http://www.wedkarstwodapio.pl/shop/shop/-100/79/79/feeder/product/38/spro-dome-gabor-carp-fighter-feeder-4,2m-50-170g
-
Kiedyś widziałem w internecie kije spro sygnowane przez Dome Gabor'a. Feederem 3.90 śmigał ponad 100 m leciutko.
Ale jakim ciężarkiem?
-
Planuje rzucać na 60-70m. Cały problem w tym żeby wędka była mocna , lekka a jednocześnie dobrze pokazywała delikatne brania leszczy na takich odległościach. Do tej pory nie łowiłem plecionką ze strzałówką i koszykami do dalekich rzutów więc od razu chcę kupić coś dobrego żeby się nie denerwować i nie wymieniać niepotrzebnie.
-
Właśnie wczoraj łowiłem na takim dystansie.Ale koszyki typu bullet to powinny mieć przy tym dystansie 60 +gram.Ciekawi mnie jaką głębokość ma Twoje łowisko?Po co pytam?
Moje wczorajsze łowisko miało ok 1.7m głębokości.Stosowałem właśnie takie koszyki.Otóż podczas zwijania zestawu ciężki koszyk przez ok 15m orał dno co było widac na powierzchni wody jako sznurek pęcherzyków gazu.Te koszyki są dobre dlatego że daleko lecą i nic poza tym.Polska oferta producentów koszyków jest ośmielam sie powiedzieć siermiężna.Za naszą wschodnią granicą super koszyki robi firma Vegas ale w ofercie polskich sklepów ich brak.A z tych które są, najwyżej sobie cenię( na płytkie łowiska) koszyki zę skrzydełkami Matrix finned feeders.Skrzydełka sprawiają że koszyk szybuje w wodzie i nie czepia o dno.Przydałyby się bullety siatkowe ze skrzydełkami.
-
Ja od siebie powiem tylko, że plecionka jako linka główna to porażka i bardzo szybko wrócisz do żyłki.
Szumi to, łapie brud, niszczy sprzęt (przelotki), a czy coś daje na plus w obserwacji brania ze względu na małą rozciągliwość?
Nie niem .....
Na dystansie 70m operuję wędkami mikado ultraviolet light feeder 3,90 i 4,20 z kołowrotkami mistrall (jakieś z wolnym biegiem) na żyłce 0,28mm i jestem zadowolony. Podajnik do metody leci bardzo ładnie a branie jest także ładnie sygnalizowane.
Jeszcze co do plecionek: spinanie się ryb!
Przemyśl to bo to nie łowienie karpiowe z wywózką na 200m, a zwykłe dalekie rzuty.
-
Ja od siebie powiem tylko, że plecionka jako linka główna to porażka i bardzo szybko wrócisz do żyłki.
Szumi to, łapie brud, niszczy sprzęt (przelotki), a czy coś daje na plus w obserwacji brania ze względu na małą rozciągliwość?
Nie niem .....
Na dystansie 70m operuję wędkami mikado ultraviolet light feeder 3,90 i 4,20 z kołowrotkami mistrall (jakieś z wolnym biegiem) na żyłce 0,28mm i jestem zadowolony. Podajnik do metody leci bardzo ładnie a branie jest także ładnie sygnalizowane.
Jeszcze co do plecionek: spinanie się ryb!
Przemyśl to bo to nie łowienie karpiowe z wywózką na 200m, a zwykłe dalekie rzuty.
Tak ,łowiąc metodą gdzie brania są agresywne żyłka jeszcze sie sprawdza ale przy klasycznym feederze( autor tematu ma zamiar tak łowic) tekie parametry zestawu wykluczają tę metodę. Nie wyobrazam sobie łowienia w listopadzie na takim dystansie taką żyłką. :(.Na naszym forum wszystkim sie wydaje że istnieje tylko methoda :)Bez obrazy :)
-
Absolutnie żadnej obrazy nie ma, tylko stwierdzam że plecionka to "nie to".
Dla mnie, bo sam tego próbowałem i mi absolutnie nie podszedł taki sposób łowienia.
Stosowałem bodajże plecionkę 0,12 nie pamiętam firmy, ale ... dla mnie to nie było to. :P
-
Na łowiskach w których planuje łowić głębokość będzie oscylowała między 3-5m. Plecionkę już kupiłem teraz tylko czekają mnie testy oby nie było tak źle. Co do koszyków to kupiłem z prestona do dalekich rzutów. Może polecicie coś lepszego
-
Mam Heavy Feedera Daiwy 390 cm, cw 150g z pierwszej serii. Świetna wędka, bez problemu obsłuży wszystkie koszyki, które wymieniłeś, natomiast nigdy nie używałem jej do żadnego spomba, więc w tym temacie się nie wypowiem. Jeśli chodzi o zanęcanie dawała od biedy radę zarzucać koszykiem drucianym takim: http://sklepdrapieznik.pl/sklep/koszyki-xl-jaxon/8984-koszyczek-eko-okragly-xl-79mm.html. naładowanym do pelna gliną z rosówkami, ale wyginała się już potężnie i trochę się o nią bałem. Wędką daleko się rzuca, a jednocześnie jest elastyczna i nieźle daje sobie radę z plecionką. Wiem, bo łowiłem na plećkę, ale jednak tylko duże ryby- to znaczy leszcze w granicach 2 kg. Przy mniejszych- takich półkilowych i hakach bez zadziorów ryby potrafiły spadać (co ciekawe płocie nie spadały, a były mniejsze). Przelotki w tej wędce są spore, dawały radę przy plecionce 0.08 power pro i strzałówce 0.30 mm. Ogólnioe to moja broń na duże ryby i dalekie łowienie. Od siebie polecam :)
-
O to chodziło. Bałem się że to toporny kij typowo na rzekę i leszczy na zaporówkach nie połowie. Co do spomba to planowałem wresje mini (w pełni załadowana 90g). Co do koszyków xxl używam ale musiałem szukać najmniejszych dostępnych bo podany przez ciebie dobrze dobity zanętą warzył i 160g. Z tymi koszami może być też problem z odległością rzutu bo są wybitnie nie aerodynamiczne i podejrzewam że rzucić tak 60m może być ciężko. Mówisz zestaw pleciona 00,8 i strzałówa ,0,30 fajnie ci latał (większość poleca 0,10 i 0,25 np martin z mrk.cz). Twój zestaw teoretycznie powinien latać dalej i pozwalać na bezpieczniejsze rzuty.
-
Też próbowałem nęcić tym koszykiem gliną, ale przy silniejszym zamachu zawartość lądowała na mojej głowie :'(.Koszyk ten jest wykonany z podziurawionej blachy i jego wewnętrza powierzchnia jest można powiedzieć gładka.Zanęta czy glina słabo się tego trzyma .Gdyby był wykonany z siatki drucianej przeplatanej to zapewne do tego by nie dochodziło.
-
Mam Heavy Feedera Daiwy 390 cm, cw 150g z pierwszej serii. Świetna wędka, bez problemu obsłuży wszystkie koszyki, które wymieniłeś, natomiast nigdy nie używałem jej do żadnego spomba, więc w tym temacie się nie wypowiem. Jeśli chodzi o zanęcanie dawała od biedy radę zarzucać koszykiem drucianym takim: http://sklepdrapieznik.pl/sklep/koszyki-xl-jaxon/8984-koszyczek-eko-okragly-xl-79mm.html. naładowanym do pelna gliną z rosówkami, ale wyginała się już potężnie i trochę się o nią bałem. Wędką daleko się rzuca, a jednocześnie jest elastyczna i nieźle daje sobie radę z plecionką. Wiem, bo łowiłem na plećkę, ale jednak tylko duże ryby- to znaczy leszcze w granicach 2 kg. Przy mniejszych- takich półkilowych i hakach bez zadziorów ryby potrafiły spadać (co ciekawe płocie nie spadały, a były mniejsze). Przelotki w tej wędce są spore, dawały radę przy plecionce 0.08 power pro i strzałówce 0.30 mm. Ogólnioe to moja broń na duże ryby i dalekie łowienie. Od siebie polecam :)
I tutaj należy dodać, że hf2 (pierwsza, niemal kultowa seria) to całkiem inny kij niż obecny w sprzedaży...
Tak więc nie sugeruj się tą opinią, no chyba, że kupisz używkę ale to raczej mało prawdopodobne bo nikt nie pozbywa się takich kijaszków.
Znam dobrze dwie pierwsze serie ale trzeciej w rękach nie miałem. Wiem tylko, że jest najsztywniejsza z nich wszystkich i ma najcieńszy blank. Przelotki wszystkie mają spore. Najnowszy model ma 3 węglowe szczytówki a poprzedniczka miała dodatkowo jedną szklaną i pokrowiec w komplecie.
-
Konger medalist big eye cw 180 chyba. Wersja z dużymi przelotkami. Fajna wędka sztywna ale fajnie czuć na niej rybę. Polecam.
-
Mam Heavy Feedera Daiwy 390 cm, cw 150g z pierwszej serii. Świetna wędka, bez problemu obsłuży wszystkie koszyki, które wymieniłeś, natomiast nigdy nie używałem jej do żadnego spomba, więc w tym temacie się nie wypowiem. Jeśli chodzi o zanęcanie dawała od biedy radę zarzucać koszykiem drucianym takim: http://sklepdrapieznik.pl/sklep/koszyki-xl-jaxon/8984-koszyczek-eko-okragly-xl-79mm.html. naładowanym do pelna gliną z rosówkami, ale wyginała się już potężnie i trochę się o nią bałem. Wędką daleko się rzuca, a jednocześnie jest elastyczna i nieźle daje sobie radę z plecionką. Wiem, bo łowiłem na plećkę, ale jednak tylko duże ryby- to znaczy leszcze w granicach 2 kg. Przy mniejszych- takich półkilowych i hakach bez zadziorów ryby potrafiły spadać (co ciekawe płocie nie spadały, a były mniejsze). Przelotki w tej wędce są spore, dawały radę przy plecionce 0.08 power pro i strzałówce 0.30 mm. Ogólnioe to moja broń na duże ryby i dalekie łowienie. Od siebie polecam :)
I tutaj należy dodać, że hf2 (pierwsza, niemal kultowa seria) to całkiem inny kij niż obecny w sprzedaży...
Tak więc nie sugeruj się tą opinią, no chyba, że kupisz używkę ale to raczej mało prawdopodobne bo nikt nie pozbywa się takich kijaszków.
Znam dobrze dwie pierwsze serie ale trzeciej w rękach nie miałem. Wiem tylko, że jest najsztywniejsza z nich wszystkich i ma najcieńszy blank. Przelotki wszystkie mają spore. Najnowszy model ma 3 węglowe szczytówki a poprzedniczka miała dodatkowo jedną szklaną i pokrowiec w komplecie.
Kurczę, nie zdawałem sobie sprawy, że aż tak się może różnić mój stary poczciwy hf2 od współczesnych wersji. Przepraszam, nie chciałem nikogo wprowadzić w błąd.
-
60-70m to nie jest szczególnie daleki dystans. Dorzucisz na taką odległość każdym medium feederem ze średniej półki. Pomyślałbym bardziej o kołowrotku. Mogę ci polecić shimano ultegra 5500. Kołowrotek jest już dość spory, ale najczęściej z nich korzystam przy feederach. Szeroka szpula i perfekcyjne układanie żyłki mocno wpływają na odległość rzutu. Nawój ponad 100cm też pomaga bo nie nakręcisz się tak korbką. Wielkość mechanizmów też w jakiś sposób przekłada się na ich wytrzymałość. Kiedy często ściągasz cięższe zestawy większy kołowrotek nie dostaje tak po tyłku jak mniejszy.
Na takie odległości łowię browningiem black viper mk13 390 i trabucco txl supreme 360/90. Koszykami gripmesh drennana spokojnie rzucisz 60m. Koszykami bullet i na plecionce 80m spokojnie jest w zasięgu.
-
Ja na plecionce rzucam 60 metrów wędką Trabucco Selektor XS Master Feeder o długości 330 m. Do tego kołowrotek Shimano Aero Feeder i koszyki bullet albo distance od 40 do 60 gramów. 60 metrów to nie jest aż taki duży problem.
-
Jak już o Trabucco mowa jeśli chcesz miotać małym spombem i ciężkimi koszami proponuję Erion XS Power Feeder w wersji 180 a nawet 230g. Akcja progresywna pociągnie dystans a zapas mocy uratuje wędkę jak się rączka omsknie przy wyrzucie :P. Nie jest to kij typowo rzutowy,ale podany dystans 60-80 metrów nie powinien stanowić większego problemu.Nie rozumiem tylko czemu uparłeś się na plecionkę? Strzałówka stworzona jest po to aby przenieść na nią całe obciążenia ,zmniejszając jednocześnie średnicę linki głównej wydłużyć osiągany dystans a plecionka na pewno w tym nie pomoże.
-
Ale pomoże w sygnalizacji brań z takiej odległości , juz o tym pisałem.
-
Podziwiam wasze wyniki rzutowe ja stosując zestaw shimano best master 390,110g z kołowrotkiem shimano aero feeder żyłką 0,23 i koszykami 30 g + zanęta rzucam 45 m mając 100 % pewność że za każdym razem dorzucę do klipsa. Jeśli chodzi o kołowrotek to mam nie używany http://www.fish24.pl/force-feeder-extreme-860fd.html więc będzie jak znalazł. Co do medalist kongera przeraża mnie waga tego kija 430g (daiwa przy tej długości 255) z kołowrotkiem taki zestaw ważył by prawie kilogram więc trzeba by się nieźle namachać.
-
Ja od kiedy z wielkiej szpuli parę razy odmierzyłem sobie X metrów przed blokiem przy nawijaniu żyłki na kołowrotek, z bardzo dużym dystansem podchodzę do odległości rzutowych podawanych przez kolegów po kiju. Jak mi 30 metrów wyszło tyle, co nad wodą określiłbym na 50-60, to mi mina zrzedła.
-
Dokładnie :) Ja do odmierzania odległości stosuje http://www.askari.pl/index.php/produkt/dam-licznik-odleglosci chociaż mam świadomość że nie jestem mistrzem rzutowym mam miekkie kije i do tej pory nie rzucałem siłowo więc nie stawiam swoich rzutów jako punkt odniesienia
-
Ja od kiedy z wielkiej szpuli parę razy odmierzyłem sobie X metrów przed bolkiem przy nawijaniu żyłki na kołowrotek, z bardzo dużym dystansem podchodzę do odległości rzutowych podawanych przez kolegów po kiju. Jak mi 30 metrów wyszło tyle, co nad wodą określiłbym na 50-60, to mi mina zrzedła.
:thumbup:
Ja też się nieco opamiętałem z tymi odległościami rzutu,gdy łowiłem z kolegą ,który lubi połowy bacikiem.
Dysponował 8 metrową wędką,co być może daje zasięg 13-15m. Okazało się,że zarzucam gruntówkę bliżej niż myślałem,podobnie jak wagglera :D
-
Sądząc po ilości odpowiedzi, bardzo mało wędkarzy łowi tzw. dutch method. Nic dziwnego, wiele zachodu, żeby łowić 20 m dalej (pleciona, strzałówka, inny kołowrotek i kij), nie w każdym łowisku jest to opłacalne. Jednak w dużych zaporówkach czasem te 20 m daje przepaść w wynikach. Nie pozostaje nic, tylko próbować i uczyć się na błędach.
-
Opisując moje doświadczenia z nad wody, nie lałem wody ;D. Jak pisałem, że rzucałem 60 m, to tyle właśnie było. Zawsze przed rozpoczęciem łowienia wbijam w ziemię 2 pręty połączone sznurkiem o dł. 3 m, a następnie nawijam na nie żyłkę. Przy 60 m wychodzi 20 razy. Jak urwę zestaw, to po zrobieniu nowego zawsze trafiam w to samo miejsce.
-
Lester, ode mnie to była taka ogólna uwaga. Bo często obserwuję, że kolegów, nawet nie to, że ponosi fantazja, po prostu nie są świadomi, ile to jest 80 m na przykład.
-
To prawda, zanim zacząłem stosować te pręty także zawyżałem odległość łowienia.
-
Ja mierzę odległość z nawoju kołowrotka. U mnie nawój to 104cm. Wystarczy pomnożyć przez ilość obrotów korbki przy ściąganiu i wynik jest wystarczająco wiarygodny. Co do oceniania odległości na oko to rzeczywiście łatwo się pomylić. Ostatnio nad wodą odwiedził mnie kolega. Nie wędkuje, ale codziennie przez 8h pływa "służbowo" po tej wodzie. Wyczucie więc powinno być. Obserwując moje rzuty stwierdził, że to będzie jakieś 100m tymczasem miałem wtedy na klipie odmierzone równe 50m...
-
Nie wiem nic o wędkach jakie przedstawiłeś, nie miałem ich w rękach wiec się nie wypowiadam, sam szukam mocnego feedera na Wisłę, do zastosowania z grubymi żyłkami, co się z tym wiąże posiadającym duże przelotki w tym chyba co najważniejsze szczytowe. Od pewnego czasu mój typ to cormoran speciland, wyrzut od 150 do 230 g. http://allegro.pl/wedka-cormoran-speciland-feeder-3-60-230g-odsmok24-i6015121144.html Szukam modelu długości 4,20 cm, 230 g, czytałem że taki występuje.
To ja dodam coś od siebie jeśli chodzi o wędkę Cormorana. Zachęcony opiniami o tym feederze zakupiłem go na znanym portalu ze sklepu w Łomiankach.
Mój kijek ma 3,9m i jest do 150g. Po otrzymaniu paczki postanowiłem złożyć kijek i pomachać nim na sucho. Do tego momentu nie zauważyłem żadnych niepokojących rzeczy. Niestety w trakcie "testu" zauważyłem, że coś niedobrego dzieje się w szczytowej części w którą wkłada się wymienne szczytówki. Po bliższych oględzinach okazało się, że blank po prostu rozpada się w oczach...
https://zapodaj.net/59c1a30f424c2.jpg.html (https://zapodaj.net/59c1a30f424c2.jpg.html)
Wędkę zareklamowałem i nie bez problemów udało mi się dostać nową (taką samą). Spodziewałem się, że być może wędka doszła do mnie już z jakąś wadą, którą się ujawniła u mnie.....ale niestety popełniłem błąd bo zamiast gotówki wybrałem wymianę. Kilka dni temu dotarła do mnie nowa wędką, którą zabrałem na ryby. I możecie mi wierzyć lub nie ale w czasie ściągania zestawu (pod prąd i zielskiem na koszyku) wędka po prostu złamała się praktycznie w tym samym miejscu.... >:O
Nie wiem z czego jest zrobiona ta wędka ale widać, że jest to bubel i szmelc jakich mało. Nie wiem co teraz zrobię bo nie wiem czy ten sprzedawca w ogóle znowu będzie chciał uznać mi reklamację. Niemniej przestrzegam wszystkich przed kupnem tego modelu.
https://zapodaj.net/9f4db4885a900.jpg.html
-
Na pierwszym zdjęciu wygląda to tak, jakby ktoś na nią np. nadepną. Ten fragment blanku jest zmiażdżony. Może partia wędek gdzieś leżała i np. coś na nią najechało?
-
Na pierwszym zdjęciu wygląda to tak, jakby ktoś na nią np. nadepną. Ten fragment blanku jest zmiażdżony. Może partia wędek gdzieś leżała i np. coś na nią najechało?
Też tak myślałem.... ale nie 2 razy pod rząd :/ na tym pękniętym blanku widzę teraz bardzo wyraźnie jak cienki on jest. To po prostu nie ma prawa bezproblemowo ciskać koszykami do 150g. Mam porównanie z innymi moimi feederami i po prostu to jest zbyt cienkie żeby bezpiecznie łowić.... Już nawet zacząłem myśleć, że ten pękający fragment wędki jest z jakiejś innej partii( np. wybrakowanej), ale tak raczej nie jest.
Nic to...zapewne w normalnym kraju i tym przypadku sprzedawca bez zająknięcia przyjąłby reklamowany towar. Ale w Polsce to pewnie mam w plecy tą kasę. No nic, pomyślę jeszcze.
pzdr
-
To ja dodam coś od siebie jeśli chodzi o wędkę Cormorana. Zachęcony opiniami o tym feederze zakupiłem go na znanym portalu ze sklepu w Łomiankach.
Mój kijek ma 3,9m i jest do 150g. Po otrzymaniu paczki postanowiłem złożyć kijek i pomachać nim na sucho. Do tego momentu nie zauważyłem żadnych niepokojących rzeczy. Niestety w trakcie "testu" zauważyłem, że coś niedobrego dzieje się w szczytowej części w którą wkłada się wymienne szczytówki. Po bliższych oględzinach okazało się, że blank po prostu rozpada się w oczach...
https://zapodaj.net/59c1a30f424c2.jpg.html (https://zapodaj.net/59c1a30f424c2.jpg.html)
Wędkę zareklamowałem i nie bez problemów udało mi się dostać nową (taką samą). Spodziewałem się, że być może wędka doszła do mnie już z jakąś wadą, którą się ujawniła u mnie.....ale niestety popełniłem błąd bo zamiast gotówki wybrałem wymianę. Kilka dni temu dotarła do mnie nowa wędką, którą zabrałem na ryby. I możecie mi wierzyć lub nie ale w czasie ściągania zestawu (pod prąd i zielskiem na koszyku) wędka po prostu złamała się praktycznie w tym samym miejscu.... >:O
Nie wiem z czego jest zrobiona ta wędka ale widać, że jest to bubel i szmelc jakich mało. Nie wiem co teraz zrobię bo nie wiem czy ten sprzedawca w ogóle znowu będzie chciał uznać mi reklamację. Niemniej przestrzegam wszystkich przed kupnem tego modelu.
https://zapodaj.net/9f4db4885a900.jpg.html
Pokaż zdjęcia sprzedawcy.
Fotka wcześniejszej wędki z widoczną "skazą" ,która była powodem wymiany, chyba potwierdza aktualne zdarzenie.
2 razy coś nie tak, w tym samym miejscu,to jak dla mnie "dziwny zbieg okoliczności" :-\
Jeśli sprzedawca będzie miał jakieś obiekcje,to dla mnie mało rozumny człowiek i warto odezwać się do producenta czy dystrybutora przedstawiając sytuację.
Gdy jednak zauważy problem,poproś o zwrot pieniędzy lub zaproponuj wymianę na inny sprzęt,na inny patyk itd.
Jestem dobrej myśli.
Tak czy inaczej lepiej spróbować coś wskórać niż godzić się ze stratą.
-
Należy przy tym pamiętać, że sprzedawca też człowiek i na swoim sklepie chce zarobić na rodzinę. A cwaniaczków nie brakuje, co złamali wędkę drzwiami w aucie i reklamują, że im się sama złamała.
Najlepiej tę sprawę rozwiązać wspólnie z serwisem Cormorana chyba...
-
Nie wiem nic o wędkach jakie przedstawiłeś, nie miałem ich w rękach wiec się nie wypowiadam, sam szukam mocnego feedera na Wisłę, do zastosowania z grubymi żyłkami, co się z tym wiąże posiadającym duże przelotki w tym chyba co najważniejsze szczytowe. Od pewnego czasu mój typ to cormoran speciland, wyrzut od 150 do 230 g. http://allegro.pl/wedka-cormoran-speciland-feeder-3-60-230g-odsmok24-i6015121144.html Szukam modelu długości 4,20 cm, 230 g, czytałem że taki występuje.
To ja dodam coś od siebie jeśli chodzi o wędkę Cormorana. Zachęcony opiniami o tym feederze zakupiłem go na znanym portalu ze sklepu w Łomiankach.
Mój kijek ma 3,9m i jest do 150g. Po otrzymaniu paczki postanowiłem złożyć kijek i pomachać nim na sucho. Do tego momentu nie zauważyłem żadnych niepokojących rzeczy. Niestety w trakcie "testu" zauważyłem, że coś niedobrego dzieje się w szczytowej części w którą wkłada się wymienne szczytówki. Po bliższych oględzinach okazało się, że blank po prostu rozpada się w oczach...
https://zapodaj.net/59c1a30f424c2.jpg.html (https://zapodaj.net/59c1a30f424c2.jpg.html)
Wędkę zareklamowałem i nie bez problemów udało mi się dostać nową (taką samą). Spodziewałem się, że być może wędka doszła do mnie już z jakąś wadą, którą się ujawniła u mnie.....ale niestety popełniłem błąd bo zamiast gotówki wybrałem wymianę. Kilka dni temu dotarła do mnie nowa wędką, którą zabrałem na ryby. I możecie mi wierzyć lub nie ale w czasie ściągania zestawu (pod prąd i zielskiem na koszyku) wędka po prostu złamała się praktycznie w tym samym miejscu.... >:O
Nie wiem z czego jest zrobiona ta wędka ale widać, że jest to bubel i szmelc jakich mało. Nie wiem co teraz zrobię bo nie wiem czy ten sprzedawca w ogóle znowu będzie chciał uznać mi reklamację. Niemniej przestrzegam wszystkich przed kupnem tego modelu.
https://zapodaj.net/9f4db4885a900.jpg.html
mam tak samo z moim tylko ja mam model o cw 120 g
dostałem go od żony na urodziny i jakoś nie miałem okazji na niego łowić więc przeleżał od sierpnia do wiosny następnego roku pierwszy wyjazd i podczas zarzutu dokładnie w tym samym miejscu pękł, więc ja do sklepu reklamacja itd, po miesiącu nowy kijek w domu pierwszy wyjazd na ryby i to samo, gwarancja już przepadła więc dałem go do kolesia który naprawia wędki i powiedział mi że nie da się tego naprawić bo fabrycznie w miejscu gdzie jest dawana omotka jest zbyt mocno ściśnięte i jest on w tym miejscu owalny więc żadne naprawy nie pomogą bo będzie on pękał ciut poniżej
a ja na początku myślałem że żona go przeklęła bo zbyt często mnie nie ma w domu ;)
-
Reklamujcie!
Sprzedawca ma zawsze utopioną kasę w towarze. Cormoran uzna mu to, bo nie widzę aby było inaczej, jeżeli pęknięcia są w tym samym miejscu, to aż wstyd, ze firma nie wycofuje takiej partii, o ile jest jak mówicie z grubością blanku. Tak więc nowy kij przyjdzie i będzie po problemie, trzeba tylko na niego poczekać.
-
Sęk w tym, że tam chyba cała partia jest zje...ana. Powinni to wycofać ze sklepów. W Lidlach i innych Carefourach czasem robią takie akcje, jak się zorientują, że jakiś sprzęt jest wadliwy.
-
Wtedy firma powinna dać inny model w zamian lub zwracać szybko kasę. Jeżeli czegoś takiego nie robią i siedzą cicho, to wielki - dla Cormorana!
-
Cormoran jak dla mnie teraz to dolna półka sprzętu wędkarskiego. Stare sponingi seria coramid carbon to majstersztyk ale firma się gdzieś pogubila niestety....
-
Dzięki Panie :beg: za forum bo już prawie stałem się "szczęśliwym" posiadaczem tego modelu.
-
Cóż, dzięki moi mili za porady. Zgłosiłem problem sprzedającemu lecz ten następnego dnia roboczego wziął urlop do któregoś tam września... Cóż, chyba pora rozglądać się za nowym feederem, byle z dużymi przelotkami :)
-
A może obejrzałbyś sprzęt Anacondy? Mam dwa feedery z serii Pro-T, pałowate, ale mają powiększone przelotki na szczytówce. Dadzą radę, z tym że jak większość feederów na rynku mają stosunkowo małe przelotki wejściowe - tj. od strony kołowrotka. Z plecionką problem jest mniejszy, bo ona inaczej układa się podczas schodzenia ze szpuli, ale problem jest, niespecjalnie pomaga zwiększanie rozmiaru kołowrotka. Najlepiej byłoby przezbroić tę pierwszą, ew drugą przelotkę, założyć coś większego, ew. na wyższej stopce. Tylko że po czymś takim jest po gwarancji. Ja pod łowienie "long range" z plecionką wybrałbym delikatniejsze karpiówki.
-
Witam kolegów
Mam ten sam problem, a dokładnie jest ich dwa, ponieważ w moim przypadku jest to dwie wędki, własnie Cormorana, które rozsypały się w tej samej wspomnianej przez kolegów części . I tu jest moje pytanie , czy idzie gdzieś dokupić to cześć, dodam że wędziska są po gwarancji i nie wchodzi w grę reklamacja. Byłbym wdzięczny za namiary.
-
Tego niestety nie wiem... Moja wędka wylądowała (ponoć) w serwisie Daiwa w Niemczech... i tak czekam od początku września na jakieś wieści... ale tych brak... >:O
-
Witam , użytkowałem przez 3 sezony kije cormoran speciland heavy feeder 3,9m 180g i nic oprócz złamanych szczytówek (tych najczulszych , oczywiście z mojej winny na nockach zaplątała się żyłka na przelotce szczytowej , czego nie dostrzegłem) , po za tym wszystko ok , lecz i tak sprzedałem i planuję od nowego sezonu ruszyć z nowymi kijkami właśnie long distance , jak narazie zastanawiam sie nad tymi spro by dome gabor lecz czekam na więcej opini na jego temat , również genlog przypadł mi ale za mało info na jego temat a filmik z jego udziałem praktycznie nic nie pokazuje , ktoś coś ?
-
Genlog to jacyś Janusze marketingu i nic nie znajdziesz poza panem mówiącym, że są z super materiałów. Wyglądają pięknie, fakt. Bardzo się na te wędki zajarałem, ale... gdybym miał jednak kupować, złożyłbym sobie zestaw Gabora. Wędka i kołowrotek Spro sygnowany przez niego.
Tutaj jest super prezentacja wędki Gabora. Napisy angielskie ok, nie jakiś auto-translator.
Edit: oglądam sobie. I pięknie, 144 metry podajnikiem 35 g z zanętą. Czego chcieć więcej? Na filmiku widać absolutnie wszystkie detale, pracę wędki, szczytówek. Wszystko.
-
I ja właśnie kierując się postem powyżej zapodałem wędkę i kołowrotek Spro sygnowany przez Dome Gabora :). Sprzęt na pierwszy rzut oka wygląda zacnie a jak się sprawdzi zobaczymy na wiosnę.
-
Najnowszy model Browninga - Black Magic SLF posiada duże przelotki i ma wersję feedera do dalekich rzutów.
Dodatkowo nowy kołowrotek Black Magic Distance do dalekich rzutów.
Oglądałem, wyglądają solidnie.
W połowie stycznia będę je miał na pokazie.
Jeśli jesteś zainteresowany mogę podesłać fotki w realu, bo mam.
-
Każdy jest zainteresowany ;)
-
A jak cenowo wychodzi ten Browning?
-
Kupiłem Team Daiwa Heavy 390/150. Przelotki ma duże pod przypon strzałowy ok. Na wiosnę sprawdzimy, zakup przez D.
-
A jak cenowo wychodzi ten Browning?
Jeszcze nie znam wszystkich cen, ale w połowie stycznia na pokazie będę już wiedział.
-
Tu mają ceny:
http://www.sklepwobler.pl/wedka-browning-black-magic-slf-mh-420m120g-id-1837.html