Spławik i Grunt - Forum
SPRZĘT i AKCESORIA => Sprzęt => Wątek zaczęty przez: andrzej w 06.08.2016, 07:48
-
Reklamowal ktoś z was wędkę Shimano podobno najgorszy serwis z możliwych tak przynajmniej opisują w internecie.
Ale do rzeczy zakupiłem kij Bestmaster Commercial Feedera, kurier przywiózł ładnie spakowany sprzęt w tubie szybkie rozpakowanie jest ok. Tego samego dnia jadę nad wodę na pobliskie lowisko wypróbować wędkę, zarzut czekanie na branie jest ryba kij pracuje pod rybka pięknie i koniec bajki trach łamie się górny skład tuż pod obsada pod szczytówki.
Karpik wyholowany 2kg, ale wędka zepsuta.
Pytam was co mnie czeka bo po przeczytaniu opinie na internecie raczej nie będzie to łatwa sprawa.
-
Sądzę, że musisz uzbroić się w cierpliwość i około 2 miesięcy poczekać na reklamację. Nie ważne czy to shimano, daiwa, trabucco poprostu już tak jest. Ja na swoją 4m sztycę daiwy tak czekałem i niestety nic nie dało rady z tym zrobić. Spakuj wędkę i odeślij do sklepu gdzie ją kupiłeś, a nóż widelec może uda Ci się tą sprawę szybciej załatwić.
-
Reklamowal ktoś z was wędkę Shimano podobno najgorszy serwis z możliwych tak przynajmniej opisują w internecie.
Ale do rzeczy zakupiłem kij Bestmaster Commercial Feedera, kurier przywiózł ładnie spakowany sprzęt w tubie szybkie rozpakowanie jest ok. Tego samego dnia jadę nad wodę na pobliskie lowisko wypróbować wędkę, zarzut czekanie na branie jest ryba kij pracuje pod rybka pięknie i koniec bajki trach łamie się górny skład tuż pod obsada pod szczytówki.
Karpik wyholowany 2kg, ale wędka zepsuta.
Pytam was co mnie czeka bo po przeczytaniu opinie na internecie raczej nie będzie to łatwa sprawa.
Skorzystaj z rękojmi a nie z gwarancji.
JK
-
Możesz doprecyzować pojęcie rękojmi, bo kompletnie ciemny jestem w tych sprawach. Sklep w którym kupiłem chce żebym wysłał wędkę do serwisu a nie do nich, tłumaczy że będzie taniej nie trzeba opłacać dwa razy przesyłki.
-
http://www.prawakonsumenta.uokik.gov.pl/reklamacje/rekojmia/
https://www.prawokonsumenckie.pl/pl/a/rekojmia
To sprzedawca wg rękojmi odpowiada za towar. Zgodnie z rękojmią piszesz do sprzedawcy i opisujesz problem żądając naprawy lub kasy. Sprzedawca ma 14 dni na ustosunkowanie się do Twoich żądań.
http://prawo.legeo.pl/prawo/kodeks-cywilny/ksiega-trzecia_tytul-xi_dzial-ii_rekojmia-za-wady/
Jak coś pisz na PW :-)
JK
-
A co to wszystko mówi sklep w którym nabyłeś wędkę ???
-
Sklep internetowy w którym kupilem wędkę, twierdzi żeby odesłać wędkę do serwisu nawet przysłali mi adres. Twierdzą że będzie szybciej i taniej mniej komplikacji, tylko zastanawia mnie dla kogo.
Zależy mi na czasie chyba wyślę na ten serwis i zobacze co będzie.
-
http://www.prawakonsumenta.uokik.gov.pl/reklamacje/rekojmia/
https://www.prawokonsumenckie.pl/pl/a/rekojmia
To sprzedawca wg rękojmi odpowiada za towar. Zgodnie z rękojmią piszesz do sprzedawcy i opisujesz problem żądając naprawy lub kasy. Sprzedawca ma 14 dni na ustosunkowanie się do Twoich żądań.
http://prawo.legeo.pl/prawo/kodeks-cywilny/ksiega-trzecia_tytul-xi_dzial-ii_rekojmia-za-wady/
Jak coś pisz na PW :-)
JK
Ja bym wysłał tak jak pisze kolega JKarp czyli do sklepu w którym kupowałeś wędkę. Niech oni bujają się z serwisem.
-
Jak do tej pory przerabiałem dwie reklamacje .
1.Potłukłem niechcący porcelanę w pierwszej przelotce wędki morskiej Konger .
Zadzwoniłem do serwisu i sympatyczny Pan powiedział żebym wysłał lub podjechał z kijem .
Będąc w Warszawie podjechałem , starszy sympatyczny pan wkleił nową porcelankę w przelotkę za free .
Taka obsługa klienta mi się spodobała :)
2.Podczas smarowania kołowrotka Okuma Salina 55 zgubiłem malutką sprężynkę , która odpowiada za przełączanie obrotów przód/tył.
I tu się zaczęło . Dzwoniłem do serwisu ,że chciał bym kupić u nich taką sprężynkę , na to pan powiedział ,że muszę odesłać kołowrotek do nich na naprawę . Skończyło się na tym ,że rozebrałem starą drukarkę i udało mi się dorobić tą malutką sprężynkę.
Omijam ich teraz szerokim łukiem.
Wracając do tematu
Ja bym zadzwonił do serwisu i spytał , może wyczujesz ich intencję czy podejdą profesjonalnie czy może zostaniesz olany .
-
Sklep internetowy w którym kupilem wędkę, twierdzi żeby odesłać wędkę do serwisu nawet przysłali mi adres. Twierdzą że będzie szybciej i taniej mniej komplikacji, tylko zastanawia mnie dla kogo.
Zależy mi na czasie chyba wyślę na ten serwis i zobacze co będzie.
Sklep łamie prawo. Ty masz prawo wyboru jak chcesz załatwić sprawę - czyli korzystasz albo z gwarancji albo z rękojmi.
Popatrz sobie na to i działaj. Tylko pamiętaj, że " Roszczenie płynące z niezgodności towaru z umową można zgłosić w terminie 2 lat od chwili wydania towaru, rozumianego jako przekazanie towaru do rąk sprzedającego lub dostarczenie do niego paczki z towarem, jeśli nie wystąpił klasyczny odbiór w sklepie. Musi ono jednak zostać zgłoszone najpóźniej z upływem 2 miesięcy od zauważenia niezgodności towaru z umową, ponieważ niedotrzymanie tego terminu oznacza utratę uprawnień przez nabywcę. Do zachowania tego okresu wystarczające będzie wysłanie do sprzedawcy zawiadomienia o stwierdzeniu niezgodności towaru z umową."
http://prawo.wyborcza.biz/content/wada-towaru-uprawnienia-konsumenckie
Popatrz na ten obrazek :
http://www.prawakonsumenta.uokik.gov.pl/wp-content/uploads/2016/06/prawakonsumenta-uokik-gov-pl-jak-z%C5%82ozyc-reklamacje-w-ramach-rekojmi.jpg
JK
-
Zostanę przy opcji wysłać na serwis, z racji tego że zależy mi na szybkim załatwieniu sprawy. Dzwoniłem do Normark dzisiaj powiedziano mi abym przesłał kij do serwisu.
Zobaczymy co będzie zresztą opiszę dalszy ciąg na forum będzie przestroga dla innych lub miła recenzja działalności firmy dystrybujacej sprzęt Shimano.
A
-
Popełniasz błąd bo sprzedawca ma tylko 14 dni na to żeby oddać kasę lub naprawić wędkę w serwisie. A serwis ma 30 dni roboczych. Jak w tym czasie nie naprawią pozostaje tylko droga sądowa. Jeśli sprzedwaca by nie odpowiedział w ciągu 14 dni znaczy to, że aprobuje Twoją prośbę. Jeśli nie naprawi lub nie wyda kasy masz do dyspozycji RPO w Starostwie a to zawsze pomaga.
Chyba, że serwis załatwi sprawę od ręki czego Ci życzę i czego należy oczekiwać od takiej firmy i marki.
JK
-
Sprzedawca ma 14 dni na ustosunkowanie się do reklamacji, jeśli się nie odezwie zostaje uznana za zasadną.
Nie ma w prawie określonego terminu na naprawę gwarancyjną.
One M9
-
Wędka wylądowała w dniu dzisiejszym w serwisie, wczoraj wysłałem też maila do Normarku odpisali aby skontaktować się telefonicznie po dostarczeniu sprzętu. Tak jak napisali zrobiłem, miły Pan poinformował mnie że może naprawić kij lub muszę poczekać na nowy element, wybrałem ten wariant wymiany na nowy. Sprzęt był użytkowany raptem 30 minut i już ma być latany, na razie sytuacja wygląda obiecująco zobaczymy jaki będzie dalszy ciąg.
Wszystkim dziękuję za odpowiedzi, nie zawsze człowiek wie jakie ma prawa. Ciąg dalszy przygody z serwisem opiszę, sam jestem ciekaw jak sytuacja się będzie rozwijać czy te wszystkie zle opinie w internecie na jego temat są prawdziwe.
Na razie złego słowa nie mogę powiedzieć, oby tak dalej.
-
Obiecałem, że opiszę dalszy ciąg historii z reklamacją wędki, więc do rzeczy. Po kilku telefonach do serwisu, aby doprecyzować termin naprawy, wędka jest już u mnie.Zaskoczony jestem, że trwało to zaledwie 11 dni, można powiedzieć - ekspres usługa.
Wcale nie trwało to tak długo, jak opisują to w sieci. Normark, a dokładnie serwis, się postarał. :thumbup:
-
I super 👍
Połamania 🎣🐟😀
-
:thumbup:
-
Super, że wszystko poszło sprawnie i praktycznie bezproblemowo :) oby teraz wędka się sprawowała jak należy! :)
-
Już ochrzczona jest, dzisiaj po pracy wyskoczyłem na pobliskie łowisko, karpik 2 kg wyjęty. Chrzest bojowy w weekend - dwa dni zawodów, mam nadzieję, że tym razem nie nawali.
-
Trzymam kciuki, Andrzejku.
-
Jak już jesteśmy w temacie naprawy wędek to zapytam Was koledzy czy mieliście jakieś problemy z serwisem Daiwy. Dzisiaj dowiedziałem się że u nas nie ma serwisu a najbliższy jest w Niemczech dlatego tez właśnie pytam czy są trudności z naprawą lub wymianą kołowrotków i wędzisk.
-
U mnie wymiana wędki na nową trwała (nie pamiętam niestety już dokładnie) ale gdzieś w granicach 3-4 tygodni. Reklamowałem Tournamenta tego "made in UK"... generalnie uznali chyba, że jestem na tyle pedantyczny, że przysłali na sklep 2 egzemplarze, żebym mógł sobie wybrać ten, który mi najbardziej odpwiada. Ogólnie problemów nie było. Czas tutaj wynika z kilku rzeczy, głównie jest to kontakt sklep-przedstawiciel, później przedstawiciel-producent (lub dystrybutor), później przesyłka i tu znów - albo reklamowanego sprzętu tam i właściwego od nich albo od razu wysyłają sprzęt do sklepu (ale nie wiem skąd, czy od dystrybutora czy prosto ze Szkocji). W każdym razie na pewno trochę to trwa. Tyle odnośnie wymiany. Nie wiem jak może być z naprawą, ale jak nie ma serwisu w PL to trzeba się liczyć, że ten czas nie będzie za krótki.
-
Trzymam kciuki, Andrzejku.
Nie dziękuję Stachu aby nie zapeszyć, plan miałem na ten rok aby zakwalifikować się do finalu w Milo i Matrix. Może uda się go zrealizować.