Spławik i Grunt - Forum
INNE => Hyde Park => Wątek zaczęty przez: KaZuYa88 w 08.08.2016, 13:37
-
Witam zrobilem strasznego babola i z Liberca z dziewczyna wybralismy sie do Pragi nawet nie mialem zielonego pojecia , ze trzeba wykupic winiety ... Kolega , który czesto jezdzi do Czech mowi , ze mam szczescie ze nie mialem kontroli i nie mam czym sie przejmowac czy , moze ktos zna temat Teraz nie wiem czy kontynuowac urlop czy zbierac juz na prezent...z góry pieknie dziekuje za odpowiedz w Czechach bylem około 8h i było to tydzien temu .
-
Jak nie miałeś kontroli to Ci się udało. Ale jakos trzeba wrócić nie ? 😁
-
Ja juz dawno w ojczyznie...Juz chyba nigdy sie nie wybiore... Starczy przygod .
-
Następnym razem poczytaj o wykupieniu winiety przez neta, przychodzi pocztą , naklejasz i jedziesz bez obaw :)
-
Spoko mam wielka ulge uffff...
-
Na każdym przejściu granicznym są budki z winietami. Nie dało Ci to do myślenia?... Oczywiście po czeskiej stronie są tańsze. :)
-
Na każdym przejściu granicznym są budki z winietami. Nie dało Ci to do myślenia?... Oczywiście po czeskiej stronie są tańsze. :)
Uwierz , zebym wiedzial bym zaplacil jestesmy tylko ludzmi pierwszy raz bylem w Cz.Jakby byly bramki a tu co kraj to obyczaj...
-
To sobie zapamiętaj jeszcze to, że trzeba zachować paragon z zakupu winiety. Pepiki często sobie życzą jego okazanie. Podobnie jest w Austrii.
-
Ja jak jeżdżę do Chorwacjii to kupuje winiety na Słowenie, Austrie przez neta,dlatego tak zaproponowałem , fakt że bramki tez są i można tam kupić winiety.
-
To sobie zapamiętaj jeszcze to, że trzeba zachować paragon z zakupu winiety. Pepiki często sobie życzą jego okazanie. Podobnie jest w Austrii.
Zapamietam nauczka do konca zycia ,zeby bylo malo stal patrol jak bladzilismy po centrum a dziewczyna zaczepila ich i pytala jak na LIBEREC wyjechac to kazali kierowac sie na M.BOLESLAV CZY COS TAKIEGO... :-X
-
20 lat temu z kumplami po Europie jeździłem. Spaliśmy po rowach itp. Było ekstra. W każdym razie oczywiście winiety w Czechach nie kupiliśmy. Spaliśmy sobie przy autostradzie na polu nieopodal jakiegoś hotelu i znalazła nas policja. Najpierw znaleźli auto, potem poszukali nas szperaczem. Daliśmy im w łapę ze 100 marek (chore pieniądze, ale spanikowani byliśmy na maksa). Z wiadomych względów bardzo się ucieszyli (młodszym kolegom przypomnę, że to były zupełnie inne czasy) i pozwolili nam dalej jeeechać, ile sobie chcemy. Rano wsiedliśmy w auto i pojechaliśmy sobie ile chcemy 2 kilometry do końca autostrady za te 100 marek :D
-
Ja juz dawno w ojczyznie...Juz chyba nigdy sie nie wybiore... Starczy przygod .
Nie trzeba kupować winiet, wystarczy ominąć drogi płatne i po sprawie.
https://www.google.pl/maps/dir/Praga-Praga+1,+Czechy/%C5%BBary/@50.8613957,13.8158547,8z/data=!4m17!4m16!1m5!1m1!1s0x470b94e91381d33f:0x2600af105c240cf2!2m2!1d14.4210489!2d50.0878334!1m5!1m1!1s0x470898b9feaeb981:0x65da64d2d4236fdc!2m2!1d15.1369992!2d51.6420121!2m1!2b1!3e0!5i2