Spławik i Grunt - Forum

SPRZĘT i AKCESORIA => Sprzęt => Wątek zaczęty przez: Czaderx w 08.08.2016, 15:11

Tytuł: Jaką tyczkę polecacie dla początkującego?
Wiadomość wysłana przez: Czaderx w 08.08.2016, 15:11
Witam.

Szukam tyczki 13-16m. Jaka tyczke polecacie oczywcie mowie o uzywce. Na co zwrocic uwage przy zakupie i od jakich trzymac sie z daleka. Wkrecilem sie ostatnio w tyczke.do tej pory tylko match feeder i bat ostatnio. Wiekszosc sprzetu juz mam zostal tylko zakup tyczki. Chce kupic cos u UK bo jest tam tego bardzo duzy wybor jednak zanim podejme decyzje chcialbym uslyszec wasze opinie.
Cena to pewnie max 2000 zł.
Tytuł: Odp: Jaką tyczkę polecacie dla początkującego?
Wiadomość wysłana przez: Herman w 13.08.2016, 10:42
Cześć,
    zanim odpowie Ci ktoś bardziej obeznany z tematem napiszę kilka słów od siebie, choć temat tyczki zaledwie "liznąłem". Dużo informacji na temat wyboru tyczki nowej i używanej znajdziesz na forum wyczynowym:
https://wyczyn.fora.pl/
Oczywiście wszystkie posty na ww. forum musisz "filtrować" bo wartość niektórych wypowiedzi i rad nie zawsze jest duża :) Jeżeli pisze ktoś wiarygodny to OK.
    Teraz ode mnie- na pewno nie ma co kupować tyczki pierwszej wziętej do ręki. Pierwsza tyczka musi być od razu dobra (ale nie musi być najlepsza na świecie), bo można się zniechęcić. Te wędki są drogie i nie zawsze łatwe w odsprzedaniu, zakup musi być przemyślany. Nie ma też co dokonywać wyboru tylko na podstawie opinii w necie (ale czasem nie ma innego wyjścia). Przed zakupem powinieneś wziąć ich kilka (tyczek) do ręki (rozłożonych do np. 13 m) i usiąść z nimi na koszu (krześle, czymkolwiek), w pozycji "roboczej", jak przy łowieniu i potem porównać swoje odczucia. Większość tyczek na 11 metrach sprawuje się całkiem OK (tzn. są w miarę lekkie, operatywne itp.), schody zaczynają się na większych długościach- czasem znośna 11 - tka po dopaleniu do trzynastu metrów staje się ciężką "luśnią", którą wręcz przykro używać. Oczywiście zawsze można łowić na 11 metrach ale po co wtedy kupować 13- tkę? Wędka powinna być lekka     i sztywna. Nie tak istotna jest waga wędki podawana przez producenta. Liczy się tzw. Wyważenie    i odczucia w rękach. Miałem w ręku wędki ważące po nieco ponad 800 gram (na 13 metrach)          i niektóre z nich były dużo gorsze (dla mnie) niż inne wędki ważące blisko 1000 gram, kwestia wyważenia. Tyczka nie powinna być "goła", powinna posiadać przynajmniej jeden dodatkowy top (najlepiej 2 lub więcej) oraz top do kubka – wszystkie jednakowej długości. Osobiście posiadam tyczkę Tubertini Quadra 360 (kupiłem jako pierwsza lepszą) i nie polecam jej :) Jest ciężka, toporna, choć na 11 metrach da się łowić. Naczytałem się kiedyś o tyczkach, znanej bardzo w Polsce, firmy (na "M"), jednak byłem na ich pokazie i doznałem rozczarowania, nawet modele za ponad 10 tysięcy nie pasowały mi zupełnie, były ciężkie, toporne, nie leżały mi zupełnie (oczywiście nie wszystkie), uff. Natomiast jestem totalnie zauroczony niektórymi modelami firmy Sensas, dla mnie świetne wędki, lekkie, mocne, fajnie zrobione, np. Sensas Power Match 655. Gdybym kupował tyczkę to rozważyłbym też serię SR Daiwy (SR4 lub SR5), mają dobre notowania, dobre pack'i. Moim zdaniem jeśli dana firma jest wstanie zrobić dobrą 16- tkę to zrobi świetną 13- tkę :) i takim np. firmom bym ufał. Oczywiście musisz wiedzieć czy potrzebujesz tyczki wyczynowej  (droższa, lżejsza, do mniejszych ryb), czy bardziej uniwersalnej. Powyższe  to są wszystko subiektywne rzeczy, ktoś inny będzie miał odmienne zdanie, poda inne rady.

    Co do ogólnych zaleceń przy zakupie używanej tyczki wymieniane są takie rzeczy jak: jaki pack (im więcej różnych topów tym lepiej), odpowiedni pack (odpowiednie dla nas rodzaje topów i ich długości, dla płytkich łowisk komercyjnych, jak w UK, krótsze topy są lepsze bo tańsze), sprawnie działający serwis danego producenta w danym kraju, czy tyczka używana była przez intensywnie łowiącego zawodnika, czy była uderzona, stan złączy (zwłaszcza w miejscu najczęstszego łączenia o rozłączania, u mnie to np. złącze między 3 i 4 elementem), dostępność na rynku dodatkowych topów (do niektórych starych tyczek nie produkuje się już topów albo trudno znaleźć zamienniki).
Tytuł: Odp: Jaką tyczkę polecacie dla początkującego?
Wiadomość wysłana przez: Rosa w 13.08.2016, 12:03
Zastanawia mnie tylko jedno.. Czy łowienie tyczką, to odpoczynek i obcowanie z naturą, czy raczej bieg po wynik? Może lepiej na długim kiju użyć podrywki 2x2m? Jest to moja opinia, ale będę się jej trzymał-ŁOWIENIE NA TYCZKĘ NIE MA NIC WSPÓLNEGO Z PRAWDZIWYM WĘDKARSTWEM I Z OBCOWANIEM Z NATURĄ! Bezsensowne przesuwanie rury i presja na wynik - to jest dobre na zawodach! Niektórym wędkarstwo kojarzy się już z maksymalną liczbą złwionych ryb- w przypadku tyczkarzy-drobnych ryb! Fakt, że jedziemy nad wodę żeby połowić, ale bez przesady! Wiem, że zaraz zaatakuje mnie gromada miłosników łapania drobnicy, tym samym dziwnych dla mnie ludzi.. Moim zdaniem z wędkarstwa które powinno być hobby i odpoczynkiem-zrobiono pseudosport mający na celu udowadnianie czegoś w wadze piorkowej!
Tytuł: Odp: Jaką tyczkę polecacie dla początkującego?
Wiadomość wysłana przez: FilipJann w 13.08.2016, 12:19
Zastanawia mnie tylko jedno.. Czy łowienie tyczką, to odpoczynek i obcowanie z naturą, czy raczej bieg po wynik? Może lepiej na długim kiju użyć podrywki 2x2m? Jest to moja opinia, ale będę się jej trzymał-ŁOWIENIE NA TYCZKĘ NIE MA NIC WSPÓLNEGO Z PRAWDZIWYM WĘDKARSTWEM I Z OBCOWANIEM Z NATURĄ! Bezsensowne przesuwanie rury i presja na wynik - to jest dobre na zawodach! Niektórym wędkarstwo kojarzy się już z maksymalną liczbą złwionych ryb- w przypadku tyczkarzy-drobnych ryb! Fakt, że jedziemy nad wodę żeby połowić, ale bez przesady! Wiem, że zaraz zaatakuje mnie gromada miłosników łapania drobnicy, tym samym dziwnych dla mnie ludzi.. Moim zdaniem z wędkarstwa które powinno być hobby i odpoczynkiem-zrobiono pseudosport mający na celu udowadnianie czegoś w wadze piorkowej!
Tyczka służy tylko i wyłącznie do łapania drobnicy?
Tytuł: Odp: Jaką tyczkę polecacie dla początkującego?
Wiadomość wysłana przez: Rosa w 13.08.2016, 12:27
Wiem, że mozna złowić ogromny okaz używając tyczki.. Chodzi mi o to, że łowienie takim sprzętem więcej ma wspólnego z pracą,  niż ż relaksem-odpoczynkiem.
Tytuł: Odp: Jaką tyczkę polecacie dla początkującego?
Wiadomość wysłana przez: JK316 w 13.08.2016, 12:36
Praktycznie każdej metodzie trzeba poświęcić dużo pracy, jeżeli chce się mieć dobre wyniki.
Jeden woli złowić dużego karpia czekając czasami kilka dni na jedno branie, a drugi złowić przez kilka godzin kilka kilogramów drobnicy.
O gustach się nie dyskutuje.
Tytuł: Odp: Jaką tyczkę polecacie dla początkującego?
Wiadomość wysłana przez: katmay w 13.08.2016, 21:26
Chcesz mieć relaks nad woda to zarzuć karpiówki z bałwankiem 2x20 mm :P
A jak chcesz się skupić na rybkach to tyczka w sam raz :)
Inne metody to taka skala szarości :) :-X
Tytuł: Odp: Jaką tyczkę polecacie dla początkującego?
Wiadomość wysłana przez: Rosa w 13.08.2016, 22:00
katmay to zależy od wody... Ale nadal jestem zdania, że praca to od poniedziałku do piatku, a w weekend relaks. Dla jednego relaks to będzie łowienie intensywne, a drugiemu będzie pasować namiot i dwudniowa zasiadka. Ja osobiście nie idę na wynik wagowy, albo sztukowy. Dla mnie najważniejsze jest być tam.. Ja nad wodą odpoczywam, a nie pracuje:)
Tytuł: Odp: Jaką tyczkę polecacie dla początkującego?
Wiadomość wysłana przez: JK316 w 13.08.2016, 22:02
katmay to zależy od wody... Ale nadal jestem zdania, że praca to od poniedziałku do piatku, a w weekend relaks. Dla jednego relaks to będzie łowienie intensywne, a drugiemu będzie pasować namiot i dwudniowa zasiadka. Ja osobiście nie idę na wynik wagowy, albo sztukowy. Dla mnie najważniejsze jest być tam.. Ja nad wodą odpoczywam, a nie pracuje:)

 :thumbup:
Tytuł: Odp: Jaką tyczkę polecacie dla początkującego?
Wiadomość wysłana przez: Rosa w 13.08.2016, 22:10
JK 316 kojarzysz mi się z jakimś szturmowym samolotem, ale widzę, że masz podobny sposób myślenia. Przy odrobinie szczęścia wylądujemy w tym samym psychiatryku i będziemy udawać szczupaki:D:D:D:D

W dzisiejszych czasach lepiej być psychicznie chorym przed próbą zrozumienia rządu, potem może być za późno.......
Tytuł: Odp: Jaką tyczkę polecacie dla początkującego?
Wiadomość wysłana przez: JK316 w 13.08.2016, 22:16
Ha, ha! :D

Ja zawsze staram się udowodnić swoją rację udowodnić nawet jeżeli się mylę ;)

W dzisiejszych czasach lepiej być psychicznie chorym przed próbą zrozumienia rządu, potem może być za późno.......

Mam się bać? ???
Tytuł: Odp: Jaką tyczkę polecacie dla początkującego?
Wiadomość wysłana przez: Rosa w 13.08.2016, 22:39
Cholera Cię tam wie Jk.... Jeszcze mi proces wytoczysz... Spadam, bo najmłodsze pokolenie wędkarskie nie uznaje kompromisów!
Tytuł: Odp: Jaką tyczkę polecacie dla początkującego?
Wiadomość wysłana przez: Luk w 14.08.2016, 02:01
Ja mam inne podejście do kupna tyczki niż Herman. Może dlatego, że kupiłem w ciemno. Wcale nie lekką ani niezbyt poręczną. Bez topów, te sam dokupowałem, zbroiłem. Ale nadmienię, że w grę wchodziły tylko tyczki karpiowe (nie cierpię zmagań z drobnica na tyczkę). Na targach miałem w rękach kilkanaście tyczek. Szczerze? Nie pasowała mi  połowa z nich, super były te od 1000 w górę... :D

Jako, że kupiłem stary model (oczywiście Drennana :D - przypadek), niekompletny (brak topów), to na dzień dobry zapoznałem się jak trzeba sobie radzić ze wszystkim. Nauczyłem się różnic w jakościach, rozwiązaniach, wydałem trochę więcej kasy. Ale nauka nie poszła w las. Zbrojenie nie było mi obce już, natomiast ciężka dość waga dała mi swojego rodzaju umiejętność radzenia sobie z nią. Od pierwszego razu była to miłość (do techniki)- zwłaszcza, że wyniki mnie powaliły, zaś sama metoda pokazała jak jest skuteczną.
Po przesiadce na Prestona, było tylko lepiej. Umiałem już operwać waga cięższą, i przy lżejszej było mi o wiele łatwiej. Zwłaszcza, ze kupiłem 16 metrową :D

To, co bym teraz polecał, to zakup przede wszystkim tańszego zestawu, skromniejszego, który można za jakiś czas rozbudować. Mam teraz tyczkę z 6 topami karpiowymi z side pullerami (obowiązek) i do tego kilka topów wyczynowych, których nawet nie uzbroiłem. Teraz używam praktycznie tylko topów ze słabszymi amortyzatorami, bo karpie na tyczkę mnie znudziły. Zresztą z side pullerami i tak można sobie z nimi dobrze radzić.

Tak więc tyczka która ma w komplecie top z kubkiem i dwa lub trzy topy karpiowe, w zupełności wystarczy. Od razu dodam, że na takie topy można łowić tez i inne ryby :D Chcesz kupić 16 metrów, lub rozpatrujesz, więc nie myślisz o tyczce do startów w zawodach PZW (max to 13 metrów). Więc piszemy o takiej do łowienia na rybniejszych wodach raczej.

Na początek - polecam wyłącznie 13 metrową tyczkę. Te dłuższe (14.5 do 16) są zazwyczaj tylko do używania bardziej specjalistycznych technik (łowienie karpi z toni), i rzadko kiedy się ich używa. Myśłałem, że warto mieć 16 metrową tyczkę, ale się 'przemyślałem'. 13 metrów w zupełności wystarczy, i nie wiąże się z większymi wydatkami, jak drugi zestaw rolek (obowiązek przy długościach powyżej 13 metrów). Są zestawy 11 metrowe - ale na wielu łowiskach jest to zbyt mało. Czasem możemy chcieć łowić przy wyspie, przy liliach, lub po prostu maksymalnie daleko - i brak jednej sekcji może być odczuwalny. Dlatego lepiej brać zestaw 13 metrowy, zwłaszcza  jeżeli ma się do czynienia z polskimi łowiskami, mało urozmaiconymi (brak wysp, lilii).

Tak więc długość 13 metrów, top z kubkiem i dwa lub trzy topy karpiowe. Z side pullerami. Jeden uzbroiłbym w delikatny amortyzator, drugi w o numer większy. Czyli taki nr  6-8 i 10-12, tylko i wyłącznie pusty wchodzą w grę. Pierwszy jest dobry do linów, karasi, płoci większych, drugi zaś do karpi do kilku kilogramów, przy większych trzeba kombinować już i liczyć, że pierwsza szarża nie będzie odjazdem naprzeciw... Wchodziłbym w nową tyczkę, którą sam bym zbroił. Używka t tez dobry pomysł, ale ostatnie dwa lata to rewolucja - weszły lepsze, lżejsze materiały, oraz side pullery jako podstawa. Używki to zazwyczaj starsze rozwiązania. Nowa tyczkę łatwiej będzie sprzedać, rozbudować niż coś starszego. Z drugiej strony można kupić komplet ze wszystkim jeżeli ma się używkę, na ebayu oferta jest dość ciekawa.

Z nowych zestawów do 2000 PLN ( a więc powiedzmy 400 funtów), rozpatrywałbym:

Team Daiwa ZR! plus - 340 funtów, trzy topy, top z kubkiem, pokrowiec, tuby - http://www.anglingdirect.co.uk/daiwa-team-daiwa-zr1p-13m-pole

Drennan Red Range RX 13 metrów - trzy topy, top z kubkiem,  drobny osprzęt - 365 funtów http://www.anglingdirect.co.uk/drennan-red-range-13m-rx-carp-pole

Preston Pro 260 13 metrów - trzy topy ale bez side pullerów, trzeba je zamontować, top z kubkiem, pokrowiec, 380 funtów - http://www.anglingdirect.co.uk/preston-13m-pro-type-260-pole-package

MAP TKS 101 - trzy topy (dwa karpiowe), top z kubkiem, pokrowiec - 399 funtów http://www.anglingdirect.co.uk/preston-13m-pro-type-260-pole-package 

Maver 13 metrów nie mieści się w tej cenie, jest jeden, ale z topami bez side pullerów (chyba nie ma slotów na nie). Osobiście najbardziej chyba odpowiadałby mi TKS z MAPa, fajny jest  Drennan, ale nie piszą o pokrowcu ale o torbie nylonowej... Ma dobrą wagę. Preston byłby super jakby miał zamontowane side pullery. Daiwa też musi być uzbrojona w side pullery (powinny mieć wydrążone miejsca, ale trzeba wszystko zamontować sobie).

Tańszy pakiet to na pewno bardziej toporna tyczka, ale z tych co podałem,  są to znośne modele, do zaakceptowania a nawet dające wielką przyjemność po czasie. Sam łowiłem ciężką tyczką i wiem o czym mowa. Ja miałem model o wadze 1350 gram na 13 metrach, teraz taki Red Range RX to aż 200 gramów mniej! Postęp...


Na koniec dodam, że kupowanie tyczek typu margin mija się z celem. To są ciężkie pały do łowienia dużych karpi przy brzegu, o długości zazwyczaj 9 metrów. Nie warto o nich myśleć jeżeli chcemy łowić 'normalnie'.

Na pewno trzeba unikać marek: AVANTI, LEEDA, SILSTAR, SHAKESPEARE, tanie BROWNINGI

Zastanawia mnie tylko jedno.. Czy łowienie tyczką, to odpoczynek i obcowanie z naturą, czy raczej bieg po wynik? Może lepiej na długim kiju użyć podrywki 2x2m? Jest to moja opinia, ale będę się jej trzymał-ŁOWIENIE NA TYCZKĘ NIE MA NIC WSPÓLNEGO Z PRAWDZIWYM WĘDKARSTWEM I Z OBCOWANIEM Z NATURĄ! Bezsensowne przesuwanie rury i presja na wynik - to jest dobre na zawodach! Niektórym wędkarstwo kojarzy się już z maksymalną liczbą złwionych ryb- w przypadku tyczkarzy-drobnych ryb! Fakt, że jedziemy nad wodę żeby połowić, ale bez przesady! Wiem, że zaraz zaatakuje mnie gromada miłosników łapania drobnicy, tym samym dziwnych dla mnie ludzi.. Moim zdaniem z wędkarstwa które powinno być hobby i odpoczynkiem-zrobiono pseudosport mający na celu udowadnianie czegoś w wadze piorkowej!

Też tak myślałem kiedyś, zanim spróbowałem. Ale jak już miałem styczność z tą techniką, to nagle otworzyły się przede mną nowe horyzonty. Nęcenie na kilku liniach, różnymi rzeczami, w różny sposób, użycie małego kubeczka, technika mało i często... Zrozumiałem jak żerują ryby, jak wiele można zdziałać nęcąc co wyprowadzenie zestawu, z wielką precyzją. Nauczyłem się jak działają zestawy tyczkowe, co dają lekkie spławiki, jak można oszukiwać ryby, łowiąc przy brzegu lub w toni. Moje łowienie wagglerem w ogóle  starałem się jak najbardziej upodobnić do łowienia tyczką,, co dało mi świetne wyniki też. Dzisiaj szukam nowych dróg i testuję, trochę zaniedbałem tyczkę. Ale na pewno jest to świetna sprawa, bardzo emocjonująca technika i jak najbardziej jest wędkarstwem. Łowiąc liny, leszcze, karasie, płocie czy karpie na pewno jest relaksem, bardzo czynnym. Jak dla mnie jest to dobra szkoła wędkowania, która przekłada się na moje wyniki na innym polu. Naprawdę można tutaj zrozumieć ryby lepiej!
Tytuł: Odp: Jaką tyczkę polecacie dla początkującego?
Wiadomość wysłana przez: Herman w 14.08.2016, 18:42
    Faktycznie, im nowsza rzecz (wędka) tym lepiej, nowsze materiały, technologie, "patenty", co się przekłada na przyjemniejsze i bardziej sprawne użytkowanie sprzętu, przez to na lepsze efekty i nasza większą satysfakcję. Fajnie by było żeby tyczka nadawała się do łowienia na 13 metrach bez nadmiernego obciążania naszych rąk i kręgosłupa. Moja trzynastka nie nadaje się do łowienia na pełnej długości, bo to istna mordęga :) Może gdybym miał znów 20 lat to byłoby mi wszystko jedno, ale teraz zwróciłbym na ten "parametr" uwagę przed zakupem. Choć moja ciężka tyka nie zniechęciła mnie wcale do tej metody. Sama metoda jest fantastyczna, super precyzyjna, bardzo techniczna (to lubię), bardzo skuteczna, niezwykle ciekawa, fascynująca, słowem - rewelacja (dla mnie). Łowię nią w swoim rytmie, nie szybko, nie śmigam wędziskiem jak zawodnicy (zupełnie nie moja bajka), z nikim się nie ścigam (łowię zawsze sam i przeważnie na "odludziu"), nie łowię tym drobnych rybek (daję po prostu większą przynętę).
Tytuł: Odp: Jaką tyczkę polecacie dla początkującego?
Wiadomość wysłana przez: Luk w 14.08.2016, 19:15
To masz tak jak ja... :D

Co naprawdę mnie zaskoczyło, to że na targach tyczki mi nie 'leżały'. Może dlatego, że prezentujący je chcieli zachęcić do kupna tych droższych? :) Za cholerę najtańsze Mavery czy Daiwy mi się nie podobały. Pewnie jakbym teraz łowił swoim starym Drennanem, też byłby dramat.

Ja z tyczką w ogóle zrobiłem jedną rzecz. Na początku oglądałem te tańsze opcje, kombinowałem, i koniec końców kupiłem sobie tyczkę droższą, z zestawem amortyzatorów i końcówek. Dorzuciłem kosz i wziąłem całość na raty. Zamiast sprzedawać i kupować co jakiś czas coś lepszego - wolałem kupić raz a dobrze. Nie potrzebuję na pewno innej tyczki przez długi jeszcze okres czasu. To tez jest wyjście :)
Tytuł: Odp: Jaką tyczkę polecacie dla początkującego?
Wiadomość wysłana przez: ŁukaszTais w 17.08.2016, 11:19
Sam mam Garbo, ciezka na 13m, znosna na 11,5m i potwierdzam ze tyczka uczy wielu rzeczy, ktore moga sie przydac w innych technikach. Chcialbym jednak nawiazac do twojej wypowiedzi nt Avanti. Moj kolega wierci mi w brzuchu GTR 12,5. Nie chce wydawac masy kasy a w packu ta wedka jest dobrze wyposazona. Co mozesz wiecej powiedziec zeby pomoc mu w wyborze. Pisalismy do UK i oprocz roznych opinii nikt nie chce podac wahi tej tyczki.
Tytuł: Odp: Jaką tyczkę polecacie dla początkującego?
Wiadomość wysłana przez: matchless w 17.08.2016, 11:46
http://splawikigrunt.pl/forum/index.php?topic=1372.msg144923#msg144923

Przeczytaj ten temat. Sporo tutaj było na temat wyboru tyczek. Myślę, że powinno pomóc.
Tytuł: Odp: Jaką tyczkę polecacie dla początkującego?
Wiadomość wysłana przez: FilipJann w 17.08.2016, 16:37
Ja właśnie jestem po testach "na sucho" tyczki Maver Invincible.

Na 11,5m jest dosyć lekka - jestem w stanie trzymać ją jedną ręką, opierając ją o kolano, (z dopałką już jest gorzej) a na 9,5m jest jeszcze lepiej.. Łatwo się wyjeżdża. Zobaczymy jak się spisze pod rybą, a testy dopiero za... Tydzień jak dobrze pójdzie :-\ Może już pojadę na zawody :-X
Tytuł: Odp: Jaką tyczkę polecacie dla początkującego?
Wiadomość wysłana przez: Luk w 17.08.2016, 23:52
Łukasz, Avanti to szajs. Prawie wszystko co od nich miałem to tragedia. Tyczki są tanie jak barszcz, ale jeżeli kij 15-17 ft okazał się fajny tylko z wyglądu, po dotknięciu nie do użycia, to nie spodziewam się niczego dobrego po tyczce. Nie zdziwiłbym się jakby była lejąca się do ziemi lub ciężka jak rura ocynkowana. Tego towaru w UK nikt praktycznie nie kupuje. Zdecydowanie odradzam. Ten sprzęt to ordynarna chińszczyzna nie stoi za tym żaden normalny wędkarz, nikt tego nie zafirmuje sobą.

Waga tej tyczki to jedno, pytanie czy jest sztywna i jak reaguje się nią na brania. Może być tak, że na pełnej długości jest ciężka i miękka...
Tytuł: Odp: Jaką tyczkę polecacie dla początkującego?
Wiadomość wysłana przez: katmay w 18.08.2016, 00:02
A ktoś coś wie na temat Browning Black Magic Carp?
11m w parku z dwoma topami karpiowymi 3m 2 składy opcja to 6m top matchowy w 4 częściach. Cena koło 1150zł.
Cena bajka ale jak stoi tani Browning...

Wysłane z mojego C6903 przy użyciu Tapatalka

Tytuł: Odp: Jaką tyczkę polecacie dla początkującego?
Wiadomość wysłana przez: FilipJann w 18.08.2016, 00:50
A ktoś coś wie na temat Browning Black Magic Carp?
11m w parku z dwoma topami karpiowymi 3m 2 składy opcja to 6m top matchowy w 4 częściach. Cena koło 1150zł.
Cena bajka ale jak stoi tani Browning...

Wysłane z mojego C6903 przy użyciu Tapatalka

Z tego, co się ostatnio dowiedziałem, to lepiej unikać tanich Browningów (tyczki). W podobnej cenie można dostać używanego Colmica Bomb Carp z jakimiś topami, a zniesie pewnie więcej od Browninga i będzie "lepszy w użyciu".

Ale ja dopiero poznaję świat tyczek, więc warto poczekać na odp. kogoś bardziej doświadczonego :)
Tytuł: Odp: Jaką tyczkę polecacie dla początkującego?
Wiadomość wysłana przez: matchless w 18.08.2016, 06:26
A ktoś coś wie na temat Browning Black Magic Carp?
11m w parku z dwoma topami karpiowymi 3m 2 składy opcja to 6m top matchowy w 4 częściach. Cena koło 1150zł.
Cena bajka ale jak stoi tani Browning...

Wysłane z mojego C6903 przy użyciu Tapatalka

Ja nic nie wiem na temat tej tyczki, myślę, że 95% tyczkarzy też nie będzie wiedziało. To też jest sygnał, że warto się mocniej zastanowić nad kupnem tyczki. Jakie są średnice topów, czy będą Ci pasować zamienniki itp. Z doświadczenia wiem, że lepiej kupować wędki stosunkowo popularne na naszym rynku. Nie masz wtedy problemów z topami, wymianą elementów itp. Browning to nie jest zła firma, ale ja osobiście nie znam ani jednego zawodnika, który by lowił jakimś ich modelem. Oczywiście, ja to nie cały świat ani cała Polska, opieram się na swoim lokalnym, wędkarskim "rynku". Poszedł bym w coś popularniejszego, Colmic, Sensas, Maver, Tubertini (kolejność przypadkowa).
Zależy też jakie rybki chcesz łowić tą tyczką, czy ma to być tyczka w miarę uniwersalna, tyczka do łowienia ryb mniejszych i średnich czy też typowo karpiowy sprzęt. Tutaj już można określić poszczególny model i dopasować się do potrzeb.
Tytuł: Odp: Jaką tyczkę polecacie dla początkującego?
Wiadomość wysłana przez: Luk w 18.08.2016, 08:03
Ja mam Browninga 11 metrów do kamerki podwodnej. Ale ciężka i sztywna pała! na 13 to byłby dramat zapewne...

Zgadzam się z Grzegorzem. Jednak dodałbym tę możliwość kupna czegoś na raty. Można zapłacić połowę kasy i resztę dopłacić w kilkunastu małych ratach, kupując dobry startowy pakiet. Pamiętajcie, że ostatni rok to dużo nowych modeli na rynku, są tańsze i ze slotami pod side pullery, lub tez juz z side pullerami. To rozwiązanie to jest teraz po prostu mus. Pulla bungi mocowane do środka to o wiele gorsze rozwiązanie, a ich brak to masakra. Oczywiście przy głębokich łowiskach tez trzeba pomyśleć, bo wtedy warto mieć dodatkowy 4 element, lub kilka.

Ja kupiłem mojego starego Drennana i musiałem sam kombinować z robieniem pulla bungów, było co robić :o 

Ale mam jeszcze jedno rozwiązanie. Można kupić tyczkę, a topy dokupić tutaj. To jedyna rzecz która mi się sprawdziła z Avanti :)
http://www.dragoncarpdirect.com/avanti-pull-and-play-kit-940025

Za 19 funtów maja gotowe topy z amortyzatorami pustymi i sede pullerami. Można więc kupić tyczkę bez topów karpiowych lub z jednym (najtańśze z opcji) - i się zaopatrzyć w nie tutaj.
Tytuł: Odp: Jaką tyczkę polecacie dla początkującego?
Wiadomość wysłana przez: katmay w 18.08.2016, 11:30
Z tych tyczek ktore sa w granicach 300-400 £ które Lucjan podawałeś pare dni temu praktycznie nic nie jest dostępne na rynku od ręki. Wszystko trzeba sprowadzać. 340 £ za pack daiwy z 2 topami, topem z kubkiem i pokrowcem to przy tej cenie funta to jest okazja.
Niestety żeby obejrzeć i samemu pomacać trzeba będzie wybrać się na targi. Innej opcji nie ma.
Co prawda na olx następuje właśnie wysyp używek, ale wszystkie praktycznie "teflonowane i po fachowej naprawie."
Nie znam się na tym sprzęcie i ciężko mi ocenić, ale większość tych ogłoszeń przypomina "Niemiec płakał jak sprzedawał".

Nie ma pośpiechu.  Na wiosnę będę na targach, to może uda się coś znaleźć. 

Wysłane z mojego GT-I9100 przy użyciu Tapatalka

Tytuł: Odp: Jaką tyczkę polecacie dla początkującego?
Wiadomość wysłana przez: matchless w 18.08.2016, 11:54
Jak są złącza teflonoowane to akurat plus, bo jest to sygnał, że właściciel dbał o wędkę. Teflonuje się nawet nówki sztuki. To jest dodatkowa ochrona, która chroni złącza przed "wycieraniem" się. Po prostu dłużej takie złącza są w dobrym stanie. Teflonowanie polega na psiknięciu złącz sprayem. Może też być grafit.
Tytuł: Odp: Jaką tyczkę polecacie dla początkującego?
Wiadomość wysłana przez: katmay w 18.08.2016, 11:58
Tyle wiem. Ale ton tych ogłoszeń pozostawia wiele do życzenia. Aha, zapomniałem dodać, że większość ledwo używana :)
Poczekam, odłożę zaskórniaki i kupię coś nowego. Może nie z górnej półki...   

Wysłane z mojego GT-I9100 przy użyciu Tapatalka
Tytuł: Odp: Jaką tyczkę polecacie dla początkującego?
Wiadomość wysłana przez: DarekJ71 w 20.08.2016, 21:59
Ja kupiłem tyczkę Trabucco MRX-V Demon Carp 13 m z dodatkowym topem 4 elementowym, pokrowcem oraz tubami ochronnymi za 1999zł. Do tego dokupiłem power top 2 elementowy za 270 zł. Tyczka jest nowa ale to stary model więc nie mam gwarancji ani możliwości dokupienia części zamiennych i oryginalnych topów. Nie bardzo się tym przejmuję bo zwykle jest tak, że wszystko się psuje po gwarancji, a co do topów to mogę dokupić innych firm. Z tego co się orientowałem to pasują niektóre modele Milo i Colmica. Puki co to 3 topy mi w zupełności wystarczają. Wędka na pełnej długości waży niecałe 900 g i jest świetnie wyważona, a po odjęciu jednego elementu to już jest bajka. Co do samej metody to jest mega skuteczna i pozwala na techniki które nie są możliwe w innych metodach jak na przykład prowokacja w pionie. Poza tym możliwość precyzyjnego nęcenia też przynosi mega efekty. Jedyny minus jaki zauważam to czasochłonne rozkładanie i składanie całego majdanu który jest potrzebny w tej metodzie. Myślę, że kupno tyczki z wyprzedaży jest dobrą alternetywą dla używanych, z których większość jest ,, profesjonalnie klejona".
Tytuł: Odp: Jaką tyczkę polecacie dla początkującego?
Wiadomość wysłana przez: RysiekS w 11.11.2019, 21:37
Chciał bym odświeżyć temat ponieważ chcę kupić tyczkę, myślę o Drennan Red Range RX Carp 13m. Ta o której pisał Łukasz. Znalazłem ją w dwóch sklepach jeden wcześniej podany przez Luka, drugi https://translate.google.com/translate?hl=pl&sl=en&u=https://www.bordonanglingcentre.co.uk/Drennan-Poles/&prev=search U mnie z angielskim słąbo> Może ktoś jeszcze jakiś poleci, lub oś podpowie?