Spławik i Grunt - Forum

TECHNIKI WĘDKARSKIE => Grunt => Wątek zaczęty przez: Geo w 10.08.2016, 07:36

Tytuł: Urwany podajnik
Wiadomość wysłana przez: Geo w 10.08.2016, 07:36
Witam.

Po wczorajszym wypadzie został mi mały niesmak i próbuję rozgryść co się stało:

bodajże w 4 zarzutach urwałem dwa podajniki dosłownie w samym momencie zarzutu,

picker mikado black draft 3 m, szczytówka średnia, podajniki prestona 15 g

miałem mało miejsca za plecami, były krzaki, i dawałem bardzo mało żyłki między szczytówką a podajnikiem, jakieś 20-30 cm, żeby nie zahaczyć, w momencie zarzuty, kiedy puszczałem żyłkę z palca słyszałem jak żyłka zahaczała o przelotki szczytówki i trzask zrywanej żyłki po czym mogłem podziwiać piękny lot wolnego podajnika.

Czy przyczyną zerwanego podajnika może być zbyt mało wolnej żyłki???
Tytuł: Odp: Urwany podajnik
Wiadomość wysłana przez: MarcinD w 10.08.2016, 07:41
Żadne z nas wróżki. Troche więcej danych...


Jaka żyłka, podajnik/waga, gdzie się urwało (węzeł, przed podajnikiem), jak wygląda Twój zestaw, jakie węzły stosujesz?
Tytuł: Odp: Urwany podajnik
Wiadomość wysłana przez: Kafarszczak w 10.08.2016, 07:49
Może jak nie widziales żyłka oplątała sie wokół szczytówki i stad urwane podajniki.
Tytuł: Odp: Urwany podajnik
Wiadomość wysłana przez: Jędrula w 10.08.2016, 07:50
 Odcinek żyłki między szczytówką a podajnikiem nie może być za mały,to niebezpieczne dla kija i żyłki.
Tytuł: Odp: Urwany podajnik
Wiadomość wysłana przez: Michał Mikuła w 10.08.2016, 07:58
Oglądałeś przelotki czy są bez ostrych krawędzi?
Ostap chyba pisał o jego przebojach z Black Draftem i tam o ile się nie mylę chodziło o przelotki.
Tytuł: Odp: Urwany podajnik
Wiadomość wysłana przez: Marcin w 10.08.2016, 08:30
Albo najzwyczajniej w świecie masz mocno skręconą żyłkę i podczas wyrzutu owija się ona wokół szczytówki.
Tytuł: Odp: Urwany podajnik
Wiadomość wysłana przez: drzejko w 10.08.2016, 10:49
Najważniejszy parametr jaki pominąłeś to średnica żyłki.
Jeśli używasz cienkich żyłek 0,16; 0,18 to energiczne zarzucanie będzie tak skutkować.
Przy takich żyłkach trzeba zarzucać płynnym ruchem i z dłuższym odcinkiem żyłki pomiędzy szczytówką a podajnikiem.
Jakość przelotek jest bardzo ważna, bo marne przelotki szybko demolują żyłkę i regularnie trzeba odcinać końcowy osłabiony odcinek.
Również stara żyłka, wypracowana, skręcająca się to powody utraty podajników.
Tak jak koledzy powyżej pisali, owinięcie się żyłki o przelotkę co jest bardzo częste przy skręcającej się żyłce.
Przy każdym rzucie trzeba sprawdzać, czy żyłka swobodnie przechodzi przez przelotki.
Tytuł: Odp: Urwany podajnik
Wiadomość wysłana przez: Geo w 10.08.2016, 11:06
Żyłka jest swieża w kwietniu nawijana, typowa pod feedera 0,25 mm. Fakt, że już parę karpi i jesiotrów wyholowała. Muszę sprawdzić czy faktycznie się nie skręca.
Tytuł: Odp: Urwany podajnik
Wiadomość wysłana przez: Jędrula w 10.08.2016, 11:16
Żyłka jest swieża w kwietniu nawijana, typowa pod feedera 0,25 mm. Fakt, że już parę karpi i jesiotrów wyholowała. Muszę sprawdzić czy faktycznie się nie skręca.




To nie chodzi o skręcanie się całej żyłki, tylko o odcinek gdzie przy rzucie najbardziej pracuje. Tworzy się tam coś na wzór sprężynki, trzeba to odcinać zaraz po ujawnieniu.
Tytuł: Odp: Urwany podajnik
Wiadomość wysłana przez: dzidek11a w 10.08.2016, 11:23
Ja mialem podobna sytuacje. Zylka oplatala sie o szczytowke i uszkodzilem ja podczas rzutu. Od tej pory stosuje kretlik miedzy podajnikiem a szczytowka i zylka sie tak nie skreca

Wysłane z mojego GT-I9301I przy użyciu Tapatalka

Tytuł: Odp: Urwany podajnik
Wiadomość wysłana przez: Geo w 10.08.2016, 11:48
Ja mialem podobna sytuacje. Zylka oplatala sie o szczytowke i uszkodzilem ja podczas rzutu. Od tej pory stosuje kretlik miedzy podajnikiem a szczytowka i zylka sie tak nie skreca

Wysłane z mojego GT-I9301I przy użyciu Tapatalka

Rozumiem, że za krętlikiem kawałek żyłki do mocowania przyponu
Tytuł: Odp: Urwany podajnik
Wiadomość wysłana przez: dzidek11a w 10.08.2016, 11:56
Zylka glowna, kretlik, zylka(ta sama co glowna) , podajnik i przypon.  W moim przypadku ten odcinek zylki to jakis 10cm. Ktos kiedys wrzucal rysunek na forum takiego rozwiazania

Wysłane z mojego GT-I9301I przy użyciu Tapatalka

Tytuł: Odp: Urwany podajnik
Wiadomość wysłana przez: Mosteque w 10.08.2016, 11:58
Ja mam na żyłce głównej krętlik z agrafką. Potem mam powiązane podajniki różne na takich metrowych przyponach. I sobie do tego krętlika je podczepiam. Chcę zmienić na inny podajnik - pyk i gotowe. Składam sprzęt - zwijam podajnik na taką izolację do rur od wody (podajnik idzie do środka, żyłka wokół i szpilka na koniec). Wędka na pół, agrafka za przelotkę i sprzęt złożony.
Tytuł: Odp: Urwany podajnik
Wiadomość wysłana przez: vanplesniak w 10.08.2016, 12:54
Ja mam na żyłce głównej krętlik z agrafką. Potem mam powiązane podajniki różne na takich metrowych przyponach. I sobie do tego krętlika je podczepiam. Chcę zmienić na inny podajnik - pyk i gotowe. Składam sprzęt - zwijam podajnik na taką izolację do rur od wody (podajnik idzie do środka, żyłka wokół i szpilka na koniec). Wędka na pół, agrafka za przelotkę i sprzęt złożony.

Sprytne! Wykorzystam! :)
Tytuł: Odp: Urwany podajnik
Wiadomość wysłana przez: Tadek w 10.08.2016, 14:00
Ja mam na żyłce głównej krętlik z agrafką. Potem mam powiązane podajniki różne na takich metrowych przyponach. I sobie do tego krętlika je podczepiam. Chcę zmienić na inny podajnik - pyk i gotowe. Składam sprzęt - zwijam podajnik na taką izolację do rur od wody (podajnik idzie do środka, żyłka wokół i szpilka na koniec). Wędka na pół, agrafka za przelotkę i sprzęt złożony.
Podoba mi się. Również muszę przetestować.
Tytuł: Odp: Urwany podajnik
Wiadomość wysłana przez: email w 10.08.2016, 14:04
Może ominąłeś jedną przelotkę. Albo zakręciła się tak, że przechodziła z doły na górę i z góry na dół.
Druga myśl to, że nie uspakajałeś zestawy przed rzutem.

Mam jeszcze jedną myśl, ale myślę, że masz zbyt duże doświadczenie w wędkarstwie. Otóż miałem przypadek taki z kolegą. Założyłem mu zestaw, pokazałem jak się rzuca itp.. Pierwszy rzut ok, drugi idealny, trzeci - trzask, zestaw leci sam. Mowie do niego - pech, nie zwróciłeś uwagi czy się poplątało, trudno. Czwarty rzut - trzask, zestaw sam leci. Myślę sobie - co jest? . Zakładam nowy zestaw, rzucam i działa. No to mu daje. Piąty jego rzut - trzask, zestaw sam leci. Myślę sobie - no nie, nie wierze. Założyłem zestaw, sprawdzam - leci idealnie. Daje wędkę koledze i mówię mu, pokaż jak rzucasz. I co robił. Zamiast odchylać wędkę za siebie, aby przelotki były od góry, to przekładał wędkę bokiem tak, że przelotki były na dole. Przy rzucie żyłka nie wyrabiała (0.28 mm).
Może też tak przez omyłkę robiłeś ?
Tytuł: Odp: Urwany podajnik
Wiadomość wysłana przez: Geo w 10.08.2016, 16:52
Może ominąłeś jedną przelotkę. Albo zakręciła się tak, że przechodziła z doły na górę i z góry na dół.
Druga myśl to, że nie uspakajałeś zestawy przed rzutem.

Mam jeszcze jedną myśl, ale myślę, że masz zbyt duże doświadczenie w wędkarstwie. Otóż miałem......

Żyłka założona prawidłowo, zarzucam poprawnie i dość celnie, ale dzięki za cenne podpowiedzi.
Tytuł: Odp: Urwany podajnik
Wiadomość wysłana przez: Mosteque w 10.08.2016, 16:59
A spróbuj przerwać żyłkę w rękach. Raz tak mój kumpel miał. Sru jeden podajnik. Zawiązał. Sru drugi... Sprawdza, a 0,25 pęka w rękach jak nitka.
Tytuł: Odp: Urwany podajnik
Wiadomość wysłana przez: Ostap w 10.08.2016, 17:06
Oglądałeś przelotki czy są bez ostrych krawędzi?
Ostap chyba pisał o jego przebojach z Black Draftem i tam o ile się nie mylę chodziło o przelotki.
Dokładnie ale to dokładnie sprawdź przelotki.
Kolega dobrze pamięta. Pisałem o tym. Miałem to w tym kozackim kiju. Miał dwie uszkodzone przelotki które przy rzucie przecinały żyłkę.
Mogłeś sprawdzić dokładnie koniec żyłki przy urwaniu. Mi to dużo pomogło aby znaleźć o co cho.
Dziwne jest to, że ten kij pozwolił Ci wyholować choć jedną rybę. Musiałeś trafić z tym zacnym patykiem
Tytuł: Odp: Urwany podajnik
Wiadomość wysłana przez: Ostap w 10.08.2016, 17:07
Ja mam na żyłce głównej krętlik z agrafką. Potem mam powiązane podajniki różne na takich metrowych przyponach. I sobie do tego krętlika je podczepiam. Chcę zmienić na inny podajnik - pyk i gotowe. Składam sprzęt - zwijam podajnik na taką izolację do rur od wody (podajnik idzie do środka, żyłka wokół i szpilka na koniec). Wędka na pół, agrafka za przelotkę i sprzęt złożony.
Robię podobnie tylko, że przy XXL ESP. Mniejszymi rzadko łowię
Tytuł: Odp: Urwany podajnik
Wiadomość wysłana przez: Geo w 10.08.2016, 23:09
A spróbuj przerwać żyłkę w rękach. Raz tak mój kumpel miał. Sru jeden podajnik. Zawiązał. Sru drugi... Sprawdza, a 0,25 pęka w rękach jak nitka.

Żyłka OK, nie dałem rady zerwać w rękach.

Dokładnie ale to dokładnie sprawdź przelotki.
Kolega dobrze pamięta. Pisałem o tym. Miałem to w tym kozackim kiju. Miał dwie uszkodzone przelotki które przy rzucie przecinały żyłkę.
Mogłeś sprawdzić dokładnie koniec żyłki przy urwaniu. Mi to dużo pomogło aby znaleźć o co cho.
Dziwne jest to, że ten kij pozwolił Ci wyholować choć jedną rybę. Musiałeś trafić z tym zacnym patykiem

Przelotki sprawdzone: pierwsza przelotka ze szczytówki troszkę mocno była dogięta do kija więc poprawiłem, na drugiej od góry znalazłem coś ala zadzior, podskrobałem, dopolerowałem nie ma czego się czepiać.

Albo najzwyczajniej w świecie masz mocno skręconą żyłkę i podczas wyrzutu owija się ona wokół szczytówki.

Żyłka w tej chwili jest po 2 zerwaniach więc co najgorsze pewnie samo się oderwało, profilaktycznie 5 metrów jeszcze wywaliłem i nic w tej chwili się nie zawija - skręca.


Następny wypad zweryfikuje wszystkie poprawki i usprawnienia, może spróbuję z tym krętlikiem przed podajnikiem.

Dziękuję wszystkim za pomoc.

P.S. Ostap - "Dziwne jest to, że ten kij pozwolił Ci wyholować choć jedną rybę." - normalnie sam łowi :P :P :P
Tytuł: Odp: Urwany podajnik
Wiadomość wysłana przez: Ostap w 10.08.2016, 23:16
Całe szczęście, że ja rzucałem na sucho i nie straciłem podajnika.
Jednego szukałem z 30min w trawie
Tytuł: Odp: Urwany podajnik
Wiadomość wysłana przez: drzejko w 11.08.2016, 15:59
Cytuj
Całe szczęście, że ja rzucałem na sucho i nie straciłem podajnika.
Jednego szukałem z 30min w trawie

Ubawiłeś mnie setnie!
Tytuł: Odp: Urwany podajnik
Wiadomość wysłana przez: Ostap w 11.08.2016, 19:45
Testowałem na sucho u teścia na podwórku. 1szy rzut a tu trzask i zamiast patrzeć gdzie spada podajnik to ja na kij czy szczytówka nie pękła

Zawiązałem drugi i rzut. Pyk i to samo. Tym razem patrzyłem gdzie spada.

Patrzę na żyłkę a ona jakby żyletką przeciętna wzdłuż.

Resztę już znacie z tym zacnym kijem
Tytuł: Odp: Urwany podajnik
Wiadomość wysłana przez: MichalZ w 11.08.2016, 19:51
A ja chwale sobie ten kij. Dużo rybek już wycholowałem :)
Tytuł: Odp: Urwany podajnik
Wiadomość wysłana przez: rococo1234 w 13.08.2016, 21:37
Bankowo uszkodzone porcelanki w przelotkach . Przerabiałem to samo, słychać tarcie podczas zwijania? U mnie znalazłem jedną uszkodzoną przelotkę -wymieniłem -dalej to samo widocznie któraś jeszcze jest uszkodzona, ale nie widzę która.Wymiana na inną szczytówkę od razu pomogło.Przelotki w tym kiju to jakaś porażka.
Tytuł: Odp: Urwany podajnik
Wiadomość wysłana przez: Ostap w 13.08.2016, 21:40
Nie tylko przelotki