Spławik i Grunt - Forum

NAD WODĄ => Tematy mniej lub bardziej związane z wędkarstwem => Wątek zaczęty przez: maniek9926 w 12.08.2016, 14:42

Tytuł: Eksponat Muzeum Mazowieckiego w Płocku
Wiadomość wysłana przez: maniek9926 w 12.08.2016, 14:42
Przy okazji krótkiego wypadu do Płocka,zaszedłem z narzeczoną do muzeum. Natrafiłem tam na ciekawy eksponat mianowicie na jesiotra złowionego w latach 30 XX w. w Wiśle mierzy on jedyne 280 cm ! :o :o
Tytuł: Odp: Eksponat Muzeum Mazowieckiego w Płocku
Wiadomość wysłana przez: maciek_krk w 12.08.2016, 14:58
Cholera! Wygląda jak żarłacz biały ??? ;)
Kawał ryby to musiał być... mam nadzieję, że jeszcze gdzieś takie w naszych pięknych wodach pływają, ale jak mawiają ponoć nadzieja matką głupich :-\
Tytuł: Odp: Eksponat Muzeum Mazowieckiego w Płocku
Wiadomość wysłana przez: koras w 12.08.2016, 15:00
O ile mi dobrze wiadomo, to w latach 80. lub 90. była reintrodukcja jesiotra, a ten okaz jest jeszcze sprzed wytępienia, więc raczej takich na razie nie znajdziemy :-\

EDIT: O, tutaj jest więcej na temat reintrodukcji jesiotra:
http://naukawpolsce.pap.pl/aktualnosci/news,403482,odbudowa-populacji-jesiotrow-w-polskich-rzekach-przynosi-efekty.html
(trochę się rąbnąłem z tymi latami)
Tytuł: Odp: Eksponat Muzeum Mazowieckiego w Płocku
Wiadomość wysłana przez: Mosteque w 12.08.2016, 15:18
Gdzieś kiedyś słyszałem, że jesiotry rosną całe życie. To prawda?
Tytuł: Odp: Eksponat Muzeum Mazowieckiego w Płocku
Wiadomość wysłana przez: Luk w 12.08.2016, 15:34
W Polsce tak, bo życie krótkie :D

Niezły ten eksponat! Ależ wtedy wędkowanie na Wiśle musiało być konkretne... Ech :)
Tytuł: Odp: Eksponat Muzeum Mazowieckiego w Płocku
Wiadomość wysłana przez: JK316 w 12.08.2016, 17:00
Przecież jesiotry były na terenach Polski, Ukrainy od dawna(chyba?). Nawet w filmie Ogniem i mieczem była pokazana scena, gdzie był jesiotr nad ogniskiem (taki trochę plastikowy, ale był :D). Niedługo tak samo będzie z Karasiem Złocistym... I w 2030 roku będzie można ujrzeć jedynie na średniowiecznych rycinach... ;)
Tytuł: Odp: Eksponat Muzeum Mazowieckiego w Płocku
Wiadomość wysłana przez: grzesiek76 w 12.08.2016, 17:25
Piękna ryba.

Tutaj ostatni polski jesiotr zachodni, złowiony w roku 1956 w Wiśle.
Nie pamiętam wagi tej ryby, Chyba coś około 200kg.
Tytuł: Odp: Eksponat Muzeum Mazowieckiego w Płocku
Wiadomość wysłana przez: Mat_e92 w 12.08.2016, 19:34
Kurka rurka tyyyle kotletów :O  ;)
Tytuł: Odp: Eksponat Muzeum Mazowieckiego w Płocku
Wiadomość wysłana przez: maciek_krk w 12.08.2016, 19:47
W Polsce tak, bo życie krótkie :D

Uśmiałem się, ale niestety to prawda... i co gorsza dotyczy nie tylko jesiotra :-\
Tytuł: Odp: Eksponat Muzeum Mazowieckiego w Płocku
Wiadomość wysłana przez: MarioG w 12.08.2016, 22:19
W sumie bardzo to wszystko smutne jest.....
Tytuł: Odp: Eksponat Muzeum Mazowieckiego w Płocku
Wiadomość wysłana przez: skowron.krystian w 13.08.2016, 07:40
W sumie bardzo to wszystko smutne jest.....
Czytając te posty nawiedziło mnie to same uczucie :(
Podobnie miałem oglądając, jakiś czas temu, na Discovery program 'Racing Extinction' - to jest dopiero smutne

Wysłane z mojego SM-G930F przy użyciu Tapatalka

Tytuł: Odp: Eksponat Muzeum Mazowieckiego w Płocku
Wiadomość wysłana przez: Luk w 13.08.2016, 07:49
Smutna jest też restytucja jesiotra w Polsce. Przytulono dużą kasę na ten cel, wędkarze oczywiście też płacą ze składek za to - a efekty? Wątpię aby jesiotr mógł pokonać przeszkody jakimi są stopnie wodne.

Najlepsze są programy restytucji jakiś gatunków, kiedy ogólnie nie ma ryb i giną gatunki które mamy obecnie :o
Tytuł: Odp: Eksponat Muzeum Mazowieckiego w Płocku
Wiadomość wysłana przez: Mosteque w 13.08.2016, 07:53
Ja tam wątpię, czy jesiotry pokonały przeszkody, jakim są nadbrzeżne teleskopy...
Tytuł: Odp: Eksponat Muzeum Mazowieckiego w Płocku
Wiadomość wysłana przez: Luk w 13.08.2016, 08:17
Nie kojarzę jeszcze, aby ktoś raportował złowienie ich. Na pewno ryby te, pokonując drogę do morza, muszą mieć jak wróćić na tarło. Opróćz teleskopów więc są jeszcze rybacy, ci na morzu, na Wiśle. Ciężka to przeprawa :o
Tytuł: Odp: Eksponat Muzeum Mazowieckiego w Płocku
Wiadomość wysłana przez: grzesiek76 w 13.08.2016, 08:42
http://naukawpolsce.pap.pl/aktualnosci/news,403482,odbudowa-populacji-jesiotrow-w-polskich-rzekach-przynosi-efekty.html

Po raz pierwszy o tym projekcie, usłyszałem w roku 2010 lub 2011 na uczelni od wykładowców. Odnieść można było wrażenie, że odnoszą się do tematu bez większego entuzjazmu...Nie potrafię tego rzeczowo uzasadnić....Może byli trochę zawiedzeni, że nie poproszono ich o pomoc ;)
Ale z Unii poszła na to faktycznie niezła kasa. Chyba głównie od Niemców.

Staram się być dobrej myśli. Może akcja przywrócenia jesiotrów się powiedzie. Pierwszy próg wodny na Odrze to dopiero okolice Wrocławia. Ogólnie to wielki system rzeczny...Zobaczymy..

Szkoda tylko, że nie pojawiają się żadne materiały, filmy z akcji wpuszczania jesiotrów do rzek.
Tytuł: Odp: Eksponat Muzeum Mazowieckiego w Płocku
Wiadomość wysłana przez: Luk w 13.08.2016, 10:25
Grzesiek, nie wiem jak to jest dokładnie - ale w Grzmięcy znajduje się ośrodek zarybieniowy, rozbudowany pod jesiotra. Póki co - na pewno poszła na to spora kasa, kto utrzymuje ten ośrodek teraz - trudno powiedzieć. Jesiotry już na pewno są - w wynikach na naszym forum jest ich więcej niż linów, jeżeli weźmiemy pod uwagę Polskę tylko.

Po tym, co OM zrobił z Zalewem Zegrzyńskim, gdzie wydudkano wędkarzy na czysto, za ich pieniądze, straciłem wiarę, aby ten program był aż tak potrzebny polskim wodom. To sny o potędze. Pamiętam przypadek złowienia jesiotrów przez rybaków, ale były to inne od tych wpuszczanych. Póki co jest cicho na ten temat.

Mnie przeraża to, że ichtiolodzy z IRŚ współpracują z wierchuszką PZW, prowadząc jakieś własne programy, które absolutnie nie maja nic wspólnego z tym, abyśmy my wędkarze mieli lepiej. To jest współpraca jednych i drugich, która wędkarzom wychodzi po prostu bokiem. Tak jak na Zalewie Zegrzyńskim nie ma już ryby dla wędkarzy - a przypomnę - jakie to piękne programy pisali ichtiolodzy z IRŚ, o tym jak 'ratować' rybostan zaporówek (za kasę wędkarzy), tak teraz jesiotr jest, ale na komercjach. Artykuł który linkujesz jest jednym z wielu, ale ja nie jestem tutaj ufny. Bo wszystko brzmi bardzo ładnie i jest niczym fantastyczna historia. Jednak wszystko tutaj ma drugie dno. Bo wędkarze zrzeszeni w PZW żadnego pożytku z jesiotra nie mają. Nie wnikam już w to, czy jesiotr się będzie rozmnażał - bo teraz ichtiolodzy sami pozamieniali opisy dotyczące gatunków jakie zamieszkiwały te wody lub zakwestionowali to co pisano dawniej.. Może zamiast restytucji mamy zarybianie gatunkiem inwazyjnym? Jesiotr jest jesiotr, tak? Tak jak pstrąg tęczowy i pstrąg potokowy to też dwa gatunki, z innych kontynentów. Ale pstrągi!

Dochodzi jeszcze podejrzenie - że jesiotr to pomysł na kolejny biznes rybacki, z pozyskiwaniem bardzo drogiej ikry włącznie. Skoro carski dwór zaopatrywano w kawior pochodzący od wiślańskich jesiotrów, to dlaczego teraz nie robić by czegoś podobnego, zbudować nową gałąź rybactwa? Pytanie tylko dlaczego my wędkarze mamy być w to wplątani? Nasz związek nie powinien się w to w ogóle bawić, zwłaszcza, że dysponuje naszymi pieniędzmi i ma działać w naszym interesie. Niech sobie IRŚ sam robi restytucje!

Nie zrozumcie mnie źle, ale w Polsce wydaje się olbrzymie pieniądze na programy które nie są wcale potrzebne. We Włocławku dopiero rok temu ukończono budowę przepławki, a i tak sa zastrzeżenia do tego, że będzie ona działać, bo jest za mała. Na pewno nie zmieszczą się w niej duże jesiotry! Zanika karaś pospolity, o takiej rybce jak różanka mało kto słyszał już. Wprowadza się japońca, karpia i amura a nawet tołpygi, które nie pomagają polskim gatunkom, co gorsza, japoniec rozmnaża się jak wściekły i wypiera pobratymców, karp zaś i amur nie rozmnażają się, więc razem do kupy oznacza to, że absolutnie nie chroni się naturalnego tarła naszych ryb. Co widać zresztą - większość wód to pustynie, a wędkarze zachowują się często strasznie, zabierając już ryby małe aby mielić, większym zaś nie przepuszczą, bo są wyposzczeni na maksa...

Jak dla mnie dla PZW lub dla IRŚ jesiotr to wspaniały PR, pokazujący jakich to cudów u nas się nie robi. A prawda jest inna, król jest nagi. Mamy najbardziej zdewastowane wody w Europie, pomimo potencjału jakiego nie maja kraje zachodnie (tylu jezior), mamy tak słabe wody, że nikt przy zdrowych zmysłach na Mazury się nie wybiera! Na dodatek bezczelnie ichtiolodzy z IRŚ czy działacze z PZW mówią, że tak powinno być, że ryba 'jest', sugerując, że trzeba umieć łowić...

Dawniej bym się nie odzywał, uważając, że może źle coś odbieram, nie rozumiem czegoś. Ale mieszkam w UK, i widzę co robi tutejszy związek wędkarski, mam porównanie ile ryb jest w wodach, zazwyczaj i tak niedofinansowanych i zaniedbanych. Od czterech lat udzielając się na forach internetowych widzę pogarszający się stan polskich wód, to że ktoś łowi Metodą lub używa innych 'nowości' tym bardziej demaskuje rybostan.

Dlatego program 'jesiotr' działa na mnie jak płachta na byka. Jakiś naukowiec robi karierę, pisze prace, będą doktoraty i takie tam, ludzie się cieszą - ale w Polsce nie zmieniło się nic na lepsze. Jest jeszcze gorzej. Zwłaszcza, że po raz kolejny wędkarskie pieniądze idą na coś, czego wędkarze nie potrzebują wcale. Zamiast dać kasę na nowe badania odnośnie wędkarskiego wykorzystania wody, tworzenia łowisk 'no kill' i takie tam - mamy badania odnośnie konieczności instalacji rybaków na zaporówkach lub też takiego jesiotra. Szkoda, że żaden naukowiec nie widzi, że ginie a naszych oczach rodzimy gatunek - jakim jest karaś. Ważniejsze jest wiązanie biomasy japońcem...
Ale jakby ktoś miał wątpliwości - to mamy jesiotra! Który kraj dorówna rozmachowi tego projektu?