Spławik i Grunt - Forum
TECHNIKI WĘDKARSKIE => Grunt => Wątek zaczęty przez: Jarekb11 w 20.09.2016, 16:26
-
Witam.
Jaka Waszym zdaniem jest optymalna waga podajnika względem miękkości szczytówki sygnalizacyjnej?
Czy np. dla szczytówki 1,5 oz - 20 g nie będzie za mało??
-
Hej,
Tutaj pewnie każdy z kolegów będzie miał trochę inne doświadczenia, co wynika z różnego rodzaju sprzętu jaki używamy i również z techniki rzutu, umiejętności itp. Na swoim przykładzie Feeder Shimano Beastmaster CX light 3,35 m - szczytówki 0,5 oz, 1,0 oz i 1,5 oz. Na 0,5 nie łowiłem, a na dwóch pozostałych używam podajników i koszyków do 30 gram + zanęta. Przy większym ciężarze mam już problem z celnością rzutów bo szczytówka zaczyna mi "tańczyć" pod wpływem ciężaru. Na Korumie CS przy szczytówce heavy (1,5 oz) stosuje te same koszyki ale mam wrażenie, że przy tych 30 gr mam większą kontrolę.
-
Wg przelicznika 1 oz = 28 gramów, czyli 1.5 oz = 42 gramów. Nie ważyłem nigdy podajnika z zanętą. Przy podajniku 20 g musiałaby ważyć 20-22 g. Jak dla mnie przy 1.5 oz możesz spokojnie podajnikami 30 g rzucać.
-
Szczytówka prawie nie bierze udziału w zarzucie zestawu. Jeżeli byłoby wędzisko np. 3,9 m o cw do 120 g i miało szczytówkę 0,5 oz, to śmiało można rzucać ciężarem 120 g.
-
Szczytówka prawie nie bierze udziału w zarzucie zestawu. Jeżeli byłoby wędzisko np. 3,9 m o cw do 120 g i miało szczytówkę 0,5 oz, to śmiało można rzucać ciężarem 120 g.
Zgadzam się jeżeli chodzi o siłę rzutu, w końcu są nawet wędki brzanowe typu quiver z końcówkami 1 oz, ale rzucanie pickerem z taką szczytówką podajnikiem 45 g z zanętą to już jest spore utrudnienie przy zarzucaniu. Chodzi mi o kwestię dokładności/celności. Przynajmniej dla mnie :D
-
Dla mnie miękkość szczytówki nie ma większego znaczenia przy zarzucie. Ważne jest to, czy da się potem napiąć żyłkę. Oczywiście poza sztywnością szczytówki i ciężarem podajnika zależy to również od grubości zatapianej żyłki i śliskości dna.
-
Jak dla mnie ma znaczenie. Po coś producent podają zakres cw na szczytówkach. Po przekroczeniu maksymalnej wartości szczytówka zaczyna inaczej pracować przy wyrzucie. Co może spowodować pękniecie jej lub urwanie zestawu. Najczęściej pada żyłka.
Dlaczego tak pisze? bo tak miałem dwa razy. Przeciążyłem zestaw i żyłka strzeliła. Nic nie było zaplątane a żyłka zdrowa.
Ja do 1,5 oz używam podajników 25 gramowych.
-
No dzięki za odpowiedzi .
Bardziej mi chodzi o odpowiednie napięcie żyłki.
Mam jakiś stary model feedera Mikado (nie produkowany już) HI Kevlar feeder, cw do 90 czy 100 gramów, szczytówki oczywiście bez opisu, ale najmiększą oceniam "na oko" 1 oz używam podajników ("zwykłych" koszyków ) od 15 do 30 gramów.
Niedawno kupiłem Feedera Jaxon: http://www.fishing-mart.com.pl/sklep/pl/extera-feeder-a11-p66-k12365.html
Długość 330 cm, 50-110 g cw. Szczytówki oczywiście też bez opisu, ale o wiele twardsze niż w Mikado, "na oko" oceniam ja na 1,5 oz lekko (może nawet więcej) no i nie wiem o jakiej wadze podajnik płaski był by odpowiedni.
Co do łowiska to, zalew (Jezioro Żywieckie) na którym wydobywa się żwir ale jest sporo mułu.
Żyłka 0,275 mm SNECK KEVGTI MAGNUM: http://www.szczupak.pl/sneck-magnum-i248.html
-
Jeśli kupiłeś kija z cw od 50-110 to najbardziej uginająca szczytówka będzie miała 50, a najtwardsza 110. 1.5 oz to 40 gramów.
Pierwszy feeder jaki zakupiłem miał 3.93 metra i cw od 60-120 g. Jest tak sztywny jak cholera. Teraz łowie na pickerze 2.7, metra wyrzut do 40 gram. Jest pięknie. Miękki, lekki kijek. Wszystko na nim widać. Otarcia, dotknięcia przynęty.
Im większa powierzchnia i im mniejsza waga podajnika, tym mniej będzie się zapadał w mule. Myślę, że dobrym podajnikiem będzie 15 gramowy od Prestona, ale przy twojej wędce może być za lekki.
-
Witam:)
Chciałbym opisać Wam jak ja dobieram szczytówkę do koszyka.
Po pierwsze zwracam uwagę gdzie łowię i jakie mam dno. Czy jest muliste, czy mam twardy blat a może zarośla na dnie lub pozostałości po płace wodnej.
Jak mam muł to daje bardziej rozłożysty koszyk typu Drennan lub Preston o małej gramaturze, natomiast jeśli jest twardy ładny blat pakuję hybrydę z guru. W innych przypadkach jeśli wiem, że dno jest zawalone śmieciami rezygnuję z koszyka i zakładam oliwkę i daję pop upa.
Jeśli chodzi o szczytówki, to mogę oprzeć się tylko o sprzęt Shimano i gramatury 0.35 , 0.5, 0.75, 1, 1.5 i 2 oz.
Przyjmując, że 1 oz ma 28 g tak dobieram koszyki.
0.35 oz - koszyk 10 g
0.5 oz - koszyk 15 g
0.75 oz - koszyk 20 g
1 oz - koszyki w przedziale 25 g do 30 g
1.5 oz - koszyki 36 g do 40 g
2 oz - koszyki około 45 g
Osobiście używam koszyków o gramaturze nie przekraczającej 36 g i nie mam problemów z zrzucaniem i ustawieniem szczytówki :)
-
Jeśli kupiłeś kija z cw od 50-110 to najbardziej uginająca szczytówka będzie miała 50, a najtwardsza 110. 1.5 oz to 40 gramów.
Mateuszu, wybacz, ale to nieprawda. Nigdy to tak nie funkcjonuje. Lester słusznie zwrócił uwagę na tę zależność:
Szczytówka prawie nie bierze udziału w zarzucie zestawu. Jeżeli byłoby wędzisko np. 3,9 m o cw do 120 g i miało szczytówkę 0,5 oz, to śmiało można rzucać ciężarem 120 g.
Ciężar wyrzutowy kija określa (zawsze w przybliżeniu) optymalną masę ciężaru, którym można komfortowo miotać danym kijem. Szczytówkom nic do tego, bo nawet najdelikatniejsza pozwala na rzuty maksymalnym obciążeniem dla danego kija. Ciężar wyrzutowy nie powinien określać masy granicznej, której przekroczenie skutkuje zniszczeniem kija. Podany ciężar wyrzutowy w zasadzie powinien wskazywać optymalne obciążenie, które idealnie "ładuje" kij.
Powinniśmy rozróżnić kilka kwestii. Czym innym jest dostosowanie szczytówki do obciążenia, którym miotamy, a czymś zupełnie innym dostosowanie tejże szczytówki do warunków łowienia, czyli masy koszyka (lub podajnika, ciężarka itp.), rodzaju poławianych ryb, prądu, fali, głębokości, rodzaju podłoża itp.
W przypadku pierwszego zagadnienia sprawa jest banalnie prosta. Szczytówka jest swoistym kiwokiem, który obsłuży każdą dopuszczalną dla danego kija masę. Inną kwestią jest to, że łatwiej zniszczyć delikatną szczytóweczkę niż tę o krzywej ugięcia np. 4 oz. To oczywiste, ale to nie ma związku z naszym problemem.
Założycielowi tematu chodziło o drugą kwestię, czyli o to, czy może stosować szczytówkę o krzywej 1,5 oz do koszyka o masie 20 gramów. Odpowiedź jest prosta: tak, może tak łowić. Mało tego, jeśli da się naprężać linkę bez przesuwania koszyka, to może łowić, stosując nawet sporo solidniejszą szczytówkę (2 lub 3 oz).
Dobierając szczytówki sygnalizacyjne, trzeba raczej brać pod uwagę warunki łowienia niż masę obciążenia, którym miotamy.
Celnie podsumował Michał:
Dla mnie miękkość szczytówki nie ma większego znaczenia przy zarzucie. Ważne jest to, czy da się potem napiąć żyłkę. Oczywiście poza sztywnością szczytówki i ciężarem podajnika zależy to również od grubości zatapianej żyłki i śliskości dna.
Właśnie tak to wszystko funkcjonuje, nie inaczej. Trzeba też pamiętać, że wszystko musi mieć ręce i nogi. Bezcelowe jest zamontowanie najdelikatniejszej szczytóweczki do trzonka od miotły. Trzeba zachować umiar i zdrowy rozsądek, bo wędzisko musi mieć to "coś". Wszystkie elementy składają się na całość, to oczywiste.
Gdyby ktoś miał jakieś wątpliwości, to załączam zdjęcia kija sandaczowego (nie moje zdjęcia), który posiada wymienne szczytówki sygnalizacyjne. Tutaj nie ma żadnego związku między czułością tipów a masą wyrzutową kija.
(http://images35.fotosik.pl/289/08193c3bbf35df76med.jpg)
(http://images46.fotosik.pl/434/d6ed3961c7d95046med.jpg)
Jak dla mnie ma znaczenie. Po coś producent podają zakres cw na szczytówkach. Po przekroczeniu maksymalnej wartości szczytówka zaczyna inaczej pracować przy wyrzucie. Co może spowodować pękniecie jej lub urwanie zestawu. Najczęściej pada żyłka.
Dlaczego tak pisze? bo tak miałem dwa razy. Przeciążyłem zestaw i żyłka strzeliła. Nic nie było zaplątane a żyłka zdrowa.
Ja do 1,5 oz używam podajników 25 gramowych.
Kwestia, którą poruszasz, jest tylko i wyłącznie problemem z nieuważnym rzutem, a nie ze zbyt delikatnymi szczytówkami. Powtarzam po raz kolejny: tak bywa, ale nie jest to "wina" szczytówek. Trzeba też przyznać, że najdłuższe i najcelniejsze rzuty umożliwiają raczej twarsze szczytówki niż te miękkie, ale to już inne zagadnienie.
Producenci podają na szczytówkach wartość krzywej ugięcia, a nie "zakres c.w.". Wspomniana wartość krzywej ugięcia pozwala nam dobrać daną szczytówkę do obciążenia, które spoczywa na dnie łowiska, a nie do tego, które leci w siną dal.
-
:bravo: :thumbup:
-
Wyjaśnienia ok, ale o ile pamiętam zdjęcia miały obrazowac co innego.
Chodziło o wadliwe szczytowki do spiningu.
-
Wyjaśnienia ok, ale o ile pamiętam zdjęcia miały obrazowac co innego.
Chodziło o wadliwe szczytowki do spiningu.
Witam.
Jaka Waszym zdaniem jest optymalna waga podajnika względem miękkości szczytówki sygnalizacyjnej?
Czy np. dla szczytówki 1,5 oz - 20 g nie będzie za mało??
Nic nie zauważyłem i nie doczytałem o wadliwych szczytówkach do spinningu.
Jacek dobrze to zobrazował, na podstawie szczytowego spinnigowych, dla przykładu
Zgodzę się, że im "cięższa" szczytówka, tym rzuty celniejsze dłuższe nie koniecznie. :-X ;)
-
Wyjaśnienia ok, ale o ile pamiętam zdjęcia miały obrazowac co innego.
Chodziło o wadliwe szczytowki do spiningu.
Zgadza się, tak było. Chodziło o to, że forma Dragon niepotrzebnie dodała drugą przelotkę na szczytóweczce, co skutkowało deformacją tipa ;)
Ja jednak przekułem wadę w zaletę, dając tak ekstremalny przykład :D
-
Był tu kiedyś u nas kolega, który uważał, że moc szczytówki nie może być większa niż masa pustego podajnika.
Fakt, zbyt twarda szczytówka przy zbyt lekkim podajniku może być powodem przesuwania (poruszania) podajnika przy napiętej żyłce.
Nie sądzę jednak, że trzeba rygorystycznie przestrzegać wspomnianej wyżej zasady. Podajnik leżący na dnie generuje pewien opór, siłę tarcia. Jest też ciężar samej żyłki i jej rozciągliwość. Dlatego myślę, że stosując szczytówkę 1 oz niekoniecznie musimy używać podajników ważących co najmniej 28 gramów. Z powodzeniem możemy zastosować lżejsze karmniki i odpowiednio napiąć żyłkę. Oczywiście, wpływ na zachowanie zestawu ma ukształtowanie dna oraz jego twardość. Łowiąc na większym spadzie skierowanym w naszą stronę może być konieczne zastosowanie ciężkiego podajnika przy bardziej miękkiej szczytówce i/lub delikatnym napięciu żyłki. Ja na swoich wodach zwykle używam podajników 45 g oraz szczytówek o mocy 1,5 oraz 2 oz. Zdarza się, że założę podajnik 30 g. Należę jednak do tych wędkarzy, którzy nie stosują zbyt dużego napięcia żyłki. Wspominam o tym, bo nad wodą widzę, że wielu kolegów stosuje dość mocne napięcie i ich szczytówki są naprawdę zdrowo wygięte.
-
Więc jeśli szczytówki to tylko "sygnalizatory", to jak myślicie, dobrym rozwiązaniem byłoby dokupienie miękkiej 1 oz szczytówki i założenie jej do feedera do 120 g??
Oczywiście podajnik 15-20 gramów.
Bo tak sobie myślę, że oryginalne szczytówki będą jednak zbyt toporne na wiosenne rybki.
Czy jednak lepiej by było zakupić lżejszego feederka??
-
Więc jeśli szczytówki to tylko "sygnalizatory" to jak myślicie?dobrym rozwiązaniem było by dokupienie miękkiej 1 oz szczytówki i założenie jej do feedera do 120 g??
Oczywiście podajnik 15-20 gram .
Bo tak sobie myślę że oryginalne szczytówki będą jednak zbyt toporne na wiosenne rybki.
Czy jednak lepiej by było zakupić lżejszego feederka??
Tak, jeżeli chcesz skubać drobnice ale nie zmienia to faktu, że lepszy do takiej roboty jest lekki feeder picker.
Sam posiadam kije do long distance (4,2 m 120 g+) które w standardzie miały 0.5 oz jak i 1 oz. Ale przy takim łowieniu na dobór wpływ ma sporo czynników, które zostały wymienione. Lecz dochodzi jeden bardzo istotny czynnik w takim łowieniu dystans i właściwości plecionki. I to właśnie one mają decydujący wpływ na wybór danego tipa.
-
Nic nie stoi na przeszkodzie, żebyś tak właśnie zrobił. Trzeba jednak pamiętać, że szczytówka, będąc sygnalizatorem, jest integralnym elementem kija, który ma wpływ na jego pracę. Mając kij o ciężarze wyrzutowym 120 gramów, raczej nie pogorszysz jego pracy złym doborem szczytówki :)
Kiedyś bardzo często łowiłem feederem o długości 360 cm i c. w. 120 gramów. Było tak, gdy musiałem polować na leszcze, które stały głęboko, daleko od brzegu. Zakładałem szczytówkę w granicach 1 oz, która w całym rozrachunku spisywała się świetnie. Można powątpiewać w zasadność używania kija o tak wysokim ciężarze wyrzutowym, polując na niewielkie ryby (cały czas mam na myśli leszcze), jednak jego specyficzna sztywność przekładała się (i przekłada) na zaskakująco daleki rzuty, oczywiście stosunkowo lekkimi zestawami (koszyki już od 20 gramów). Generalnie odległość, na której łowimy, "regulujemy" długością kija, a nie jego ciężarem wyrzutowym (jest jednak zależność między tymi czynnikami). Lubiłem ten kij, teraz już mniej go lubię, ale to inna para kaloszy.
Inną kwestią jest to, że nic nie stoi na przeszkodzie, żebyś kupił inny, "lżejszy" kij. Wędzisk nigdy za wiele, wręcz przeciwnie ;)
PS
Kolega był szybszy. Skubany :)
-
Odgrzejmy więc temat po niespełna 4 latach :-)
Łowisko to komercja z raczej płaskim dnem. Feeder Trabucco Precision XT SW Sensor 300M. Action M, 300cm, CW25-70g
Posiadam do niego jedną fabryczną szczytówkę w kolorze czerwonym. Niestety opis akcji na niej jest zatarty ale jest bardzo delikatna. Druga szczytówka to już noname w kolorze zielonym troszkę sztywniejsza. Podajnik aperio L 15g.
Z racji niedanego pogłebiania przeciwległy brzeg ma spadek w moim kierunku i na zielonej szczytówce po naprężeniu jej do powiedzmy max 20stopni podajnik się przesuwa/zsuwa i szczytówka prostuje. Przy zarzucie na środek łowiska gdzie dno jest już płaskie udaje mi się naprężyć szczytówkę do powiedzmy 25stopni. Ale i tu zdarza się, że szczytówka zielona po kilku/kilkunastu minutach wraca powolutku do wyprostu. Czy to znak że powinienem użyć tej oryginalnej i bardzo mięciutkiej czerwonej? Mam delikatne obawy czy nie uszkodzi się podczas zarzutu lub holu choć to pierwsze to u mnie rytuał "bezpieczeństwa" bo zawsze sprawdzam przed zarzutem czy żyłka nie oplątana a same zarzuty staram się robić w sposób maksymalnie płynny. Rybki które wędka holuje to na razie liny oraz karpie ( okolice 3-5kg).
-
To są kwestie, których nie rozwiążesz wzorami, więc trzeba podejść do tematu doświadczalnie, żeby odpowiednio dostosować się do warunków panujących na łowisku. Masz dwie ważne zmienne, czyli wagę podajników i krzywą ugięcia szczytówek, co pozwala wypracować odpowiedni układ. Nie unikaj stosowania delikatnych szczytówek tylko dlatego, że boisz się o ich trwałość, złamanie, bo daleko nie zajedziesz. Gdy słyszę o tych wszystkich złamaniach szczytówek, to zastanawiam się, co robiłem nie tak, że nigdy żadnej nie złamałem. Być może też miałem szczęście, że nie trafiłem na jakieś szczególnie kiepskie, ale do tej kwestii podchodzę sceptycznie, bo sporo szczytówek zrobiłem sam (resztę też), a nie wierzę, że zawsze miałem jakiś cudowny materiał. Przez wiele lat pickerowani czy feederowania straciłem tylko jedną szczytówkę, ale ona wybrała wolność, niknąc w głębi jeziora (ewidentnie coś nie pasowało tej szczytówce w rodzinnym gnieździe).
Poznawanie tych wszystkich zależności, uczenie się tego, jest bardzo przyjemne, więc nad wodę i łowić, a nie internetować.