Spławik i Grunt - Forum
NAD WODĄ => Tematy mniej lub bardziej związane z wędkarstwem => Wątek zaczęty przez: Jurek z Warszawy w 22.09.2016, 21:26
-
Będąc dzisiaj nad wodą w rozmowie z jednym z wędkarzy dowiedziałem się że prawdopodobnie że może dojść do rozwiązania PZW, Lasów Państwowych, Zespołów Parków Narodowych i Krajobrazowych i w to miejsce ma być powołana jedna krajowa Służba lub Straż Ochrony Przyrody z podobnymi uprawnieniami jakie ma np. PSR. Czy ktoś z kolegów na forum może coś na ten temat powiedzieć ?
-
Jurek, jak to prawda, to zaraz otwieram 0,7 Wyborowej :cake: :beer: :thumbup: Z drugiej strony, nie wierzę :'(
-
Jutro jak wybiorę się nad wodę a gościu jak będzie to postaram się coś więcej dowiedzieć na ten temat i od kogo ma takie wieści a z tym 0,7 to poczekaj może się przydać jak naprawdę do tego dojdzie.
-
Jurek, jak to prawda, to zaraz otwieram 0,7 Wyborowej :cake: :beer: :thumbup: Z drugiej strony, nie wierzę :'(
Mam wrodzony sceptycyzm, to fakt. Ale w tym wypadku, aż mnie ciary przeszły. Jeżeli jedna instytucja ma kontrolować tak wiele, rządzić tym i kierować to...strach się bać :facepalm:
-
Jurek, taka służba/instytucja to byłby genialny pomysł, dosłownie totalny przełom w dziejach. Instytucja nadzorowana przez państwo, ludzie na etatach, mobilni i zawsze gotowi. Wyposażenie w łódki, radiowozy i inny sprzęt. Ludzie, których można rozliczyć ze swojej pracy.
Niestety, w tym kraju, takie rzeczy tylko ... :'(
-
Jurek, jak to prawda, to zaraz otwieram 0,7 Wyborowej :cake: :beer: :thumbup: Z drugiej strony, nie wierzę :'(
Mam wrodzony sceptycyzm, to fakt. Ale w tym wypadku, aż mnie ciary przeszły. Jeżeli jedna instytucja ma kontrolować tak wiele, rządzić tym i kierować to...strach się bać :facepalm:
Bez problemu Maciej. Ja wiem, że w Polsce mało rzeczy się udaje, ale to jest spokojnie do ogarnięcia przy udziale Ministerstwa Środowiska . Opłacalibyśmy zezwolenia państwu, nie tym krętaczom na Twardej.
-
Widzisz Brachu ja mam wątpliwości. Pani za biurka, pociśnięta przez aktualny rząd, będzie decydowała o wszystkim. Związek wędkarski ma się składać z ludzi kompetentnych, ogarniętych w jednym temacie, a nie np. lasów państwowych i Bóg wie czego... :'( Jak coś jest od wszystkiego...to sam wiesz.
-
Widzisz Brachu ja mam wątpliwości. Pani za biurka, pociśnięta przez aktualny rząd, będzie decydowała o wszystkim. Związek wędkarski ma się składać z ludzi kompetentnych, ogarniętych w jednym temacie, a nie np. lasów państwowych i Bóg wie czego... :'( Jak coś jest od wszystkiego...to sam wiesz.
Nie stary, żadna biurwa... Stworzyć departamenty, w nich prawdziwi ichtiolodzy, służba kontroli i służba wykonawcza -pracownicy fizyczni.
Do pieniędzy księgowi, do zarządzania menadżerowie. Cały czas nadzór z ministerstwa i innych służb. To jeżeli chodzi o wody i ryby, inne działki to nie moja bajka. To nic nowego, w którymś z krajów europejskich taki twór funkcjonuje, albo w kilku krajach?
Jestem pewien, że jakby takie coś funkcjonowało od lat,to na bank mielibyśmy lepsze wody niż aktualnie. No chyba gorzej niż teraz być nie może :'(
-
Tak bym to widział, tego sobie i nam życzę. Niepokoi mnie jedna rzecz. Jeżeli sznurek będzie pociagany odgórnie z wiejskiej, przez świnie przy korycie, jakie są możliwości ? Np. rządzić będzie partia nawiedzonych nowocześnie czy inny kaczor, stwierdzą, że Polskie wody to nieograniczona studnia z zasobami w postaci ryb. Może to być okienko dla rybaków...Inny myśliciel postawi na agroturystykę, zachęcając ludzi do korzystania z pensjonatów, hoteli, kusząc wędzoną rybką prosto z jeziora >:O Uważam po prostu, że związek skupiający nas wędkarzy, ma być autonomiczny, w żadnym razie nie związany z władzami. Reszta tak jak mówisz Jędrzej, fachowcy, ichtiolodzy, ludzie z pasją a nie z parciem na :money:
-
Maciek zgadzam sie ale popatrz jest u nas w kraju jedna państwowa policja która właśnie jest od wszystkiego. Zajmuje się sprawami kryminalnymi, policja prewencji,ruchu drogowego,policja dochodzeniowo sledcza,policja do zwalczanie przestępczości dokonywanych przez nieletnich generalnie chyba od wszystkiego co się wiąże z ujawnianiem i ściganiem sprawców przestępstw i wykroczeń nie tylko takich jakie są w kodeksie karnym czy kodeksie wykroczeń ale i przestepstw wynikających z ustanowionych przez parlament ustaw. A taka służba lub straż jak w temacie ogarniała by wszystko co związane jest z przyrodą więc np. nielegalny pobór wody z rzeki, kradzież drzewa z lasu głównie przed świętami i nie tylko,nielegalne podłączenia pod cieki wodne, niszczenie zieleni, kłusownictwo nie tylko wędkarskie, niszczenie szlaków turystycznych itp. W mojej ocenie powołanie takiej państwowej służby było by dobre
-
Tak bym to widział, tego sobie i nam życzę. Niepokoi mnie jedna rzecz. Jeżeli sznurek będzie pociagany odgórnie z wiejskiej, przez świnie przy korycie, jakie są możliwości ? Np. rządzić będzie partia nawiedzonych nowocześnie czy inny kaczor, stwierdzą, że Polskie wody to nieograniczona studnia z zasobami w postaci ryb. Może to być okienko dla rybaków...Inny myśliciel postawi na agroturystykę, zachęcając ludzi do korzystania z pensjonatów, hoteli, kusząc wędzoną rybką prosto z jeziora >:O Uważam po prostu, że związek skupiający nas wędkarzy, ma być autonomiczny, w żadnym razie nie związany z władzami. Reszta tak jak mówisz Jędrzej, fachowcy, ichtiolodzy, ludzie z pasją a nie z parciem na :money:
Maciej, teraz PZW jest autonomiczne, samo jest sobie sterem, żeglarzem i okrętem. Sami sobie prawo stanowią i robią z naszą kasą co im się rzewnie zapragnie. Wiem do czego zmierzasz, boli Cię serce jak mowa o rybach przeliczanych na zimnych kalkulatorach i bezdusznych komputerach. Pasjonaci tak mają :thumbup: , ale niestety trzeba podejść do tej sprawy na zimno. Wody zapełnić rybami, zmienić prawo i zatrudnić kogoś, kto te prawo będzie egzekwował. Innej drogi według mnie, nie ma :(
Zresztą, znowu napalam się jak arab na kurs pilotażu,ile razy to już pisałem... :facepalm:
-
Jędruś, Jurek nie sposób się z Wami nie zgodzić :thumbup: Być może macie rację, być może panikuję. Jedno jest pewne, obecny syf powinien zostać zlikwidowany... Po prostu nie widzę logiki w rzucaniu tylu problemów do jednego wora. Albo ratujemy polskie wody, albo skupiamy się na ginącym gatunku żabki drzewnej...Tym bardziej pod patronatem polityków... >:O Nie wiem czy pisałem, sceptyczny z natury jestem ::)
-
No tak, zrobić z ekologów policjantów przyrody. Będzie taniej.
Ostatnio wzięli dobra kasę w Warszawie za to, żeby przekonywać mieszkańców ze kompostownia MPO nie śmierdzi. :P
-
Pod jaką podstawą prawną? Nawet jeśli zmienią prawo... odszkodowania na rzecz PZW zabiły by budżet czterokrotnie
-
Cała ta dyskusja zaczęła się od bardzo ważnego słowa: podobno.
-
Poza tym jakby wszystko miała pod swoimi skrzydłami jedna instytucja to dopiero był by przekręt.
Wysłane z mojego SM-G930F przy użyciu Tapatalka
-
I możliwe, że nawet zmiana organu, nazwy i formacji niczego nie wniesie. Niech powołany będzie do życia taki SOP, z departamentami odpowiednimi dla każdej funkcji (wody, lasy, zwierzęta etc ) to nie ma gwarancji, że departament odpowiedzialny za wędkarstwo i rybołówstwo nie trafi w czułe rączki Bedyniaka i ziomków, wszak tyle lat zajmowali się tak świetnie PZW...
-
Skąd pochodzi ta informacja? Jakiś link?
-
Koledzy ten temat to ja rozkręciłem dlatego że wczoraj nad wodą rozmawiałem z gościem który posiadał taką informację i mi ją sprzedał jednak nie wiem jeszcze czy pojadę na ryby i jak będzie to postaram się dowiedzieć coś więcej Na razie tyle jestem w domu i może ok.10 pojadę nad wodę. Jak wrócę może będzie więcej szczegółów.
-
Nie pojechałem na ryby jednak z nim prawie na 100% się w tym roku spotkam więc postaram sie o temacie który rozkręciłem trochę o tym dowiedzieć
-
Nawet jeśli takie coś powstanie,to na jakiej podstawie mieli by rozwiązywać stowarzyszenie jakim jest PZW??....Jedna baba,drugiej babie.
-
Trochę to dziwne. Parki Narodowe i Krajobrazowe są generalnie dość biedne. Tam raczej nie ma pieniędzy.... Chyba żeby zacząć prowadzić tam regularną gospodarkę leśną... A wiem, że wielu by chciało.
Lasy Państwowe, dla odmiany są bardzo dochodową instytucją. Dlatego też, tak mocno kombinują jak je sprywatyzować.
No, jest tu jakiś wspólny mianownik. Hmm....
Ale jeszcze PZW...