Spławik i Grunt - Forum
SPRZĘT i AKCESORIA => Sprzęt => Wątek zaczęty przez: Biały w 25.09.2016, 18:44
-
Poszukuje kołowrotka z wolnym biegiem do ciężkiego feedera 150 gram 3,6m żeby nadawał się do łowienia w rzece i solidnych karpi na komercji.
Kwota 300-400 zł
Firma - nie ma znaczenia
Masa - nie może być za duży, gdyż źle będzie się balansował z feederem może coś w stylu MiniBigPit
Proszę o doradzenie, mam kilka propozycji, ale lista nie jest zamknięta:
http://sklepdrapieznik.pl/sklep/kolowrotki-fox/16519-kolowrotek-fox-eos-10000.html
http://sklepdrapieznik.pl/sklep/shimano/11696-baitrunner-st-6000-rb.html
http://sklepdrapieznik.pl/sklep/daiwa/16430-daiwa-black-widow-5000lda.html
http://sklepdrapieznik.pl/sklep/daiwa/10168-daiwa-black-widow-br-5000a.html
-
Ja jestem za pierwszą pozycją albo jest taki SPRO za ok 280 zł.
Ale poczekaj z miesiąc, dwa - będą wyprzedaże.
-
Polecam Daiwa Crosscast BR LD Reel. Świetny kołowrotek. Wyciągnąłem już około 20 brzan i kilkanaście kleni na niego i zero problemów. Spisuje się znakomicie w sporym uciągu i z dużymi koszykami. Zwija sporo żyłki jednym obrotem... Hamulec działa także bardzo dobrze.
-
Fox w dobrej cenie http://www.m6tackle.com/fox-eos-10000-p-3673.html
-
W Drapieżniku ceny kołowrotków i wędzisk są dość wysokie, więc z tym budżetem możesz sobie pozwolić na ciut więcej ;)
Co do Spro,t o faktycznie firma oferuje dość tani i niezawodny kołowrotek typu mini bigpit, zwie się owo cudo Super Long Cast Pro i występuje również w wersji LCS czyli z wolnym biegiem.
Jest to jednak już dość spora maszyna i sporej pojemności, a co za tym idzie ciężka, więc nie wiem czy o to do końca chodzi?
Ze stajni Spro jest jeszcze model o nazwie Team Feeder, a także Team Feeder LCS czyli z wolnym biegiem. Przeznaczenie sprzętu to rzekomo Dutch Method, czyli feeder na bardzo dużym dystansie. Zaletą jest duża, a mimo to płytka szpula, taka typu long cast. Maszyna jednak też swoje waży.
Fox Eos to też całkiem niezły młynek za niewielką kwotę. Czy jednak potrzebujesz wielkości 10000? Są też mniejsze,więc chyba bardziej pasują do Twoich wytycznych.
W tym budżecie możesz jeszcze rozważyć:
- Daiwę Emcast (jest to o wiele lepszy wybór od Black Widow)
- Daiwę Regal Z BR (o wielkości ponad 3000, jest to sprzęt już nieprodukowany, ale nadal można dostać)
- Penn Slammer LL (chyba najmocniejszy wybór z całej stawki)
- Quick Calyber FS (niewiele ustępuje Slammerowi - wizualnie/stylistycznie może wywołać "spazmy", jak u Lucjana :P )
- Shimano Baitrunner DL (w tym budżecie również się zmieścisz ,zdecydowanie lepsza opcja niż ST, ma zwolenników, ma przeciwników, ma swoje wady, mocy może mu braknąć, ja bym na rzekę nie traktował jako pewniaka)
- Okuma Trio SRS Baitfeeder (sporo mocy i sztywności, znakomity hamulec)
- Anakondy (Sangery) w przedziale 300-400 zł to już też dość sensowne pozycje
-
Pozwolę sobie też coś zaproponować: Okuma Saone. Ma wolny bieg i eosa, jak Salina. Już nie jest produkowana, ale jest do dostania. Rozmiar 5, waga ok. 500 g. Mieliłęm nią kilka razy i to jest mój plan zakupowy do końca roku - potrzebuję 2 szt., a cena 370 zł za nawijaka, więc czekam na przelew 😉 Generalnie polecam. Kręciłem też kołowrotkami jak wyżej - wg mnie nie ta liga, oprócz Okumy Trio SRS, bo tą nie majtałem.
Wady: brak zapasowej szpuli i podwójnej rączki (ale to już moje zboczenie z szimanowskich bajtków).
-
Ważna jest tylko cena i masa żeby nie była za duża.
-
Mam i Okumę Trio i Shimano Baitrunnera DL i nie ma moim zdaniem co porównywać tych kołowrotków z Daiwą... Jednak ta swoje waży, co akurat mi nie przeszkadza. Łowienie gruntowe to nie spining...
-
Osobiście poleciłbym Daiwę Emcast BR , świetny kręciolek, osobiście posiadam cztery sztuki tego modelu i sprawdzają się znakomicie. Jest to dość spory kręciolek, kilka miesięcy temu miałem ten sam problem właśnie z wyborem młynka i kilku kolegów z naszego forum poleciło mi ten model za co serdecznie dziękuję, bo jestem mega zadowolony i jak na razie nie mam zamiaru zmienić go na żaden inny model.
-
Również posiadam ten kołowrotek Daiwę Emcast BR. Wprawdzie łowiłem na niego zaledwie kilka razy, ale jak na razie do jego pracy nie mam zastrzeżeń. Do feedera wybrał bym rozmiar 3500. Osobiście sam taki wybrałem do delikatnej karpiówki.
-
Posiadam od roku 2szt Spro Freeliner XS 6000 (1060).
http://allegro.pl/kolowrotek-spro-freeliner-xs-6000-10-lozysk-i5355440973.html
Są to odpowiedniki kręciołów Luka z jednego z jego filmików (a tak przynajmniej na to wygląda). Mają 4 łożyska więcej, ale za to ważą o jakieś 43 g więcej i są bez zapasowej szpuli. Jak dla mnie to kompromis pomiędzy za małymi kołowrotkami wielkości 4000, a karpiowymi big pitami. W sezonie nie były zbyt mocno katowane, ale mnie nie zawiodły, choć kiedyś ciężko było mi się przemóc do podwójnej korbki i "shimano-baitrunner-owskiego" designu. Za tą cenę polecam.
-
http://www.wedkarski.com/kolowrotki/2372-kolowrotek-maxima-baitfeeder-fr-dragon.html
Od wielu lat na rynku, sprawdzony , trwały. Szpule alu dodatkowo można zakupić za niewielkie pieniądze.