Spławik i Grunt - Forum
PRZYNĘTY i ZANĘTY => Zanęty => Wątek zaczęty przez: jas w 20.01.2015, 23:23
-
Chciałem was zapytać czy stosujecie taki zapach do zanęt ?
Dostałem sporą ilość olejku(płynu) waniliowego który sie dodaje do produkcji ciastek :)ma dość intensywny zapach )
Chciałbym ten zapach wykorzystać jako atraktor do zanęt , a także dodawać go do gotowania pszenicy czy kukurydzy :
łowie na jeziorach z nastawieniem na leszcza,lina płoć >
Jakie są wasze spostrzeżenia ,uwagi co do wanilii ?
Sprawdzi sie ? czy lepiej go sobie odpuścić ?
-
Cześć !
Niestety to co masz nie ma nic wspólnego z prawdziwą wanilią - to wanilina czyli syntetyczny odpowiednik wanilli. Ja stosuję bardzo często i wanilię ( prawdziwą) i wanilinę , podam zastosoewania :
Najpierw wanilina :
- bardzo dobry sposob na odstraszanie komarów - wystarczy natrzeć odsłonięte miejsca ciała, kąsa jeden na 10 - co prawda pachniesz wtedy jak ciacho - ale to już mniej wędkarska bajka :)
- dodatek do ciasta wędkarskiego
- dodatek do starych białych robaków smierdzących amoniakiem ( parę kropli do pudełka)
Prawdziwa wanilia :
- niewielu producentów oferuje prawdziwą wanilię ze wzgledu na cenę , jest dość wysoka
spotkalem sie z naturalną wanilią Sensas i MVDE - ale prosze pamiętać że to i tak nie czysta wanilia tylko mączka wymieszana z wanilią - np ta : http://makarfish.pl/pl/p/Sensas-Vanille-naturalna-wanilia-200g/2679
- dodaję do zanęt na płoć, lina, karpia w proporcji 50g na 3kg zanęty
- dodaje do gotowanego ziarna mieszając by przeszły zapachem ( nigdy przed gotowaniem ! )
Dodam tylko że to mój ulubiony atraktor i mam do niego przekonanie na moich wodach
-
Zapach waniliowy jest uznawany za jeden z najbardziej uniwersalnych i bezpiecznych - można go przy tym łączyć z wieloma innymi dodatkami zapachowymi: np. kolendrą, karmelem, czekoladą, miodem czy ziołowo-korzennymi (płoć). Używam często waniliowej posypki do aromatyzowania białych robaków, a waniliowego dipu do kukurydzy, zaś melasę o zapachu waniliowym dodaję zarówno do zanęt linowych/karasiowych (zwykle wraz z miodem), jak i uniwersalno-rzecznych (w większej ilości i zwykle wraz z kolendrą).
-
Kiedyś wanilia była jednym z podstawowych aromatów.
Potem weszły, i do dziś ich ilość się ciągle zwiększa, przeróżne kosmiczne aromaty. Zanęty i przynęty są już gotowe i nasączone tymi zapachami.
Muszę przyznać, że sam dawno nie stosowałem wanilii, jako osobnego aromatu dodawanego do zanęt i przynęt.
Ostatnim razem - było to może ze 3-4 lata temu, kiedy miałem bardzo dobre efekty w połowie większych płoci spod lodu.
Robiłem wtedy kluskę z kaszki manny i dodawałem wanilii. Zakładałem dość duże porcje na haczyk.
Wędkarze łowiący obok na mormyszkę i spławik z użyciem ochotki wyciągali głównie niewielkie płotki i okoniki.
Ja umieszczałem przynętę na styku z dnem, miałem 100 razy mniej brań niż oni, ale płociska były naprawdę ładne. Ot, taka selekcja większą przynętą.
Wanilia jest bardzo dobrym atraktorem przy połowie płoci, linów, karasi.
-
Ja moge powiedziec tylko tyle ze wanilia z sensasa jest najlepsza z tych wszystkich sprzedawanych ...
-
Ciekawe jest dlaczego w UK odsunięto jakby wanilię na bok. Rzeczywiście - to przecież dobry atraktor!
Jaś - ja bym na pewno uwazał na ilość dodanego aromatu. Ryby mają bardzo czuły węch - i nie powinno się raczej przesadzać z 'siłą' danego zapachu. według mnie często mozna więcej sobie zaszkodzić niz pomóc.
Gienek - po raz kolejny zaskakujesz wiedzą :) Mam pytanie - nie zalecasz tego aromatu do zanęty? Nawet w mniejszej ilości?
-
Tak jak kolega Druid pisal, ja rowniez dodaje wanilii do robakow nie koniecznie starych i sa tego efekty
-
Gienek - po raz kolejny zaskakujesz wiedzą :) Mam pytanie - nie zalecasz tego aromatu do zanęty? Nawet w mniejszej ilości?
Dodaję do zanęty suchą wanilię naturalną firmy Sensas i MVDE w ilości 50g na 3kg suchej zanęty, mieszam dokładnie przed nawilżeniem
Wanilina czyli syntetyczny odpowiednik wanilii jest o wiele mniej skuteczny , zauwazyłem to osobiście
-
Dostałem sporą ilość olejku(płynu) waniliowego który sie dodaje do produkcji ciastek :)ma dość intensywny zapach )
Chciałbym ten zapach wykorzystać jako atraktor do zanęt , a także dodawać go do gotowania pszenicy czy kukurydzy :
Kiedyś w takim aromacie gotowałem pęczak i makaron kukurydziany, które służyły mi do "grubego" nęcenia. Makaronem nęciłem łowiąc w Wiśle i podchodziło sporo leszczy średniaków (w tym roku jeden raz nęciłem makaronem gotowanym w aromacie do ciast, ale sprawdzało mi się to lepiej w poprzednich dwóch latach).
Co do łowienia w jeziorze, to nęciłem pęczakiem gotowanym w tym aromacie, który wrzucałem wraz z kukurydzą. Efektem były karpiki delikatnie pod- lub nad- wymiar (lecz te akurat mogły być znęcone kukurydzą, a nie waniliowym pęczkiem, chociaż, kto to wie poza nimi :) ).
Ważne chyba, żeby nie przesadzić z ilością aromatu waniliowego do ciast, bo wtedy zanęta po prostu śmierdzi "chemicznie". Jak przesadzałem, to brania miałem dużo słabsze.
-
Dostałem sporą ilość olejku(płynu) waniliowego który sie dodaje do produkcji ciastek :)ma dość intensywny zapach )
Jas, jeżeli dostałeś to od cukiernika to zapewne nie jest to olejek tylko esencja. Jest ona o wiele bardziej intensywna niż olejki kupowane w sklepach tak, więc zalecam ostrożność w dozowani. Jest też ona robiona na bazie alkoholu, co w znaczny sposób ułatwia mieszanie z innymi płynami niż olejek zapachowy. Osobiście stosuję esencję do robienia Liquidu.
-
Potwierdzam vanilia sensasa jest jedną z najlepszych na rynku --- tylko ta cena. Dobrze jest np panierować kulki podczas nęcenia, ulepić kulke w pojemniku przetoczyć, do kubeczka i do wody, robi się fajny słup zanętowy i potrafi to pomóc.
-
Witam
Czy ktoś z was używał naturalnej mielonej wanilii? Na aledrogo można kupić 10g za około 16zł. Czy warto? Ile jej dać na kg zanęty?
-
Na zdrowy rozsądek nie warto dawać do zanęty czegoś, co kosztuje 1600 zł za kilo...
-
No właśnie niekoniecznie bo być może ta naturalna 10g może dać więcej aromatu niż 200g sensasa z wędkarskiego gdzie podejrzewam jest wanilina w jakimś procencie.
-
W ten deseń... Ok.
-
Witam
Czy ktoś z was używał naturalnej mielonej wanilii? Na aledrogo można kupić 10g za około 16zł. Czy warto? Ile jej dać na kg zanęty?
Kilka lat temu ale nie przypominam sobie jakichś szalonych efektów :)
Weź pod uwagę, że naturalna wanilia to nie tylko wanilina a cały szereg związków które niekoniecznie muszą pomagać. Atraktor wędkarski to tylko wanilina i działa.
-
Wiedziałem na YT film gdzie do produkcji dodatku do zanęt wykorzystywał ktoś barwnik w cenie ok 1000,00 pln/kg. Niestety nie tłumaczył dlaczego ten, a nie inny. Może jednak jakość ma znaczenie i warto dopłacić również tutaj.
-
Jakość ma znaczenie ale nie wydaje mi się, że ewentualna różnica będzie warta tej ceny.
W kwestii barwników to była jakiś czas temu dyskusja na temat MVDE i zakazu używania. Może zwyczajnie nie mają wyjścia bo sam barwnik tylko zmieni kolor, niektóre mogą mieć właściwości prozdrowotne jak karotenoidy ale nie kosztuja 1000 zł/kg czystego barwnika ;D
Waniliny nie mają ale też jest zaje..e https://sklep.mkpartner.pl/k/5/aromaty
-
Ludzie generalnie mają przeświadczenie, że im droższy składnik w zanęcie, tym lepiej działa.
Chciałbym zauważyć, że ryby lubią gówno i rzygi. W czasach minionych, choć i teraz to się zdarza, najlepsze brania były przy ujściu ścieków do rzek. Dla mięsiarzy był to dodatkowy plus, bowiem ryba marynowała się tam całe życie i była bogata w mikro- i makroelementy. Dziadek mógł dać wnusiowi coś zdrowego :D
-
Sami sobie dorabiamy i napedzamy się nawzajem.
Gdybym miał wybierać pomiędzy naturalną wanilią a dodatkiem wędkarskim wybrałbym to drugie. Ignorując różnice w cenie trzeba wziąć pod uwagę, że wanilia naturalna to nie tylko wanilina a cała paleta związków o nieznanym wpływie na brania.
-
Moje spostrzeżenia są takie-im mniej zanęta (pellet) śmierdzi chemią, tym mam więcej brań. Zanęt staram się używać dobrych (markowych) zazwyczaj w klasycznych nutach zapachowych, czyli sweet fishmeal, fishmeal, pellety klasyczne allery, coppensy,skrettingi, co tam akurat mam pod ręką. Oczywiście jak każdy wędkarz lubię jakieś nowinki, smaczki czy ulegam reklamie, stąd w bagu pełno różnych dopałek, natomiast o ich skuteczności mogę powiedzieć...zupełne nic. Jak ryby żerują, to brania mam na dopalone i nie, a jak nie żerują to kombinacje z dopalaniem kończą się fiaskiem lub przypadkową rybą, która nie wpływa na wnioski.
Natomiast zupełnie inne wnioski mi się nasuwają w drugą stronę, że czasami przez nasze kombinowanie możemy sobie zepsuć posiadówkę, tak jak ja to uczyniłem wczoraj. A mianowicie zazwyczaj na moją klasykę (jak wyżej) na metodę o tej porze roku z tego łowiska schodzę z kilkoma-kilkunastoma rybami, wczoraj ryba żerowała (skąd wiem o tym poniżej), więc miałem pootwierane tuttifrutti, które pomieszałem z pelletem allera i skrettinga, do tego jeszcze orange chocolate poleciał-no i niestety spieprzyłem to żarcie, było zbyt cuchnące owocami i musiało odstraszać bardziej niż wabić, bo siadło tylko 2 rybki, dobrze że na drugiej miejscówie na zwykłą kuku na haku i podawaną z procy połowiłem ładnych rybek, bo bym był mocno niezadowolony, bo jakoś wiosna minęła a ja byłem raptem z 6-7 razy na rybkach i to wszystko szybkie wypady do 4h.